|
New International Track & Field (Nintendo DS) Pyramid Head ma swoje potrzeby, ot nowy Great Knife, konserwacja okapu na
głowie - a nie zawsze, tak jak na obrazku poniżej można liczyć na Świętego
Mikołaja. Postanowił odkryć przed światem, że posiada inne talenty aniżeli
nachodzenie (nie) winnych ludzi niczym upierdliwy komornik. Postanawia wziąć udział w
Olimpiadzie, a konkretnie w nowej grze Konami "New International Track &
Field" zaplanowanej dla Nintendo DS. Wreszcie jego niesamowity sprint (SH2 + korytarz
w szpitalu na poziomie Hard = nowy rekord świata) zostanie należycie spożytkowany.
Skacząc o tyczce zapewne będzie odwracał głowę, żeby
nie strącić poprzeczki ;].
Został również przeuroczo opisany:
Wiek: Nieprzemijający.
Pochodzenie: Czeluście Koszmaru.
Lubi: Torturować i dokonywać egzekucji
Nie lubi: Wszystkiego co drogie Twemu sercu
Specjalna umiejętność: Siła
"Pyramid Head to ksywa istoty siejącej największą grozę z małego miasteczka
zwanego Silent Hill. Właśnie powrócił z krótkiej, ale dostarczającej mu sporej
morderczej rozrywki, wycieczki do Hollywood. "Pyramid" (to zdrobnienie tylko dla
znajomych) lubi bardziej niż cokolwiek innego zadawać ból swoim Great Knifem
wszystkiemu co żywe! Jego tożsamość jest anonimowa, a jedyne dźwięki jakie wydaje to
chrząkanie i stękanie, które wydobywają się spod jego hełmu. Przeraźliwy rywal i
bardzo drażliwy gdy przegrywa, Pyramid Head został wysłany z zakamarków piekła, by
stanąć w szranki z ludźmi i pokazać, że demony potrafią walczyć o złoto!"
Puty
Mary Elizabeth McGlynn na Anime Expo 2007
|
Tytułem wstępu - wywiad ten miał miejsce
przed panelem dyskusyjnym z udziałem Mary Elizabeth McGlynn na Anime Expo 2007 w
Kalifornii, gdzie była zaproszona jako gość honorowy. Całość jest bardzo obszerna -
rozmówca okazał się fanem SH, więc po początku przechodzę do pytań związanych z
samym Silentem i grami.
Pełną wersję znajdziecie tutaj:
http://www.tokidokijournal.com/article.php?id=737 |
A tutaj linki do filmu ze wspomnianego na początku panelu
(widać w nim, że Mary to bardzo miła i sympatyczna osoba):
Part 1: http://www.youtube.com/watch?v=aTi3NAX2t2g
Part 2: http://www.youtube.com/watch?v=NTrCFUqTyXs
Part 3: http://www.youtube.com/watch?v=9y3V-3rK04Q
Part 4: http://www.youtube.com/watch?v=TPOxnfDjnVI
Part 5: http://www.youtube.com/watch?v=dK_c6jsxnXs
Part 6: http://www.youtube.com/watch?v=U21Zj0yLho8
Part 7: http://www.youtube.com/watch?v=7U9wfoEz3CY
Hayate: Po pierwsze, niektórzy nasi czytelnicy mogą nie wiedzieć czym
się zajmujesz, czy mogłabyś się zwięźle przedstawić?
Mary Elizabeth McGlynn: Nazywam się Mary Elizabeth McGlynn, i jestem
reżyserem ADR(Automated dialogue replacement lub Additional dialogue recording ) w anime.
Wykonałam tą pracę przy takich produkcjach jak Cowboy Bebop, Wolf's Rain, Digimon sezon
trzeci i czwarty, Naruto którego reżyseruję aktualnie oraz całą masę gier, między
innymi: Devil May Cry, Drakengard, Superman, w różnych rodzajach tej formy rozrywki.
Jestem także głosem w Major Motoko Kusanagi z Ghost in the Shell, Julią w Cowboy Bebop,
Lady Jaguarą z Wolf's Rain, oraz wielu innych postaci. Śpiewam również wszystkie
piosenki w Silent Hill, 3, 4 i Origins, czyli praktycznie wszystkie z tej serii.
H: Większość z Twoich głównych ról związanych z podkładaniem
głosu w anime to serie wydawane przez Bandaii. Czy pracowałaś bezpośrednio dla nich
czy też to tylko przypadek? Czy jest jakiś wydawca z którym najlepiej Ci się
pracowało?
MEM: To tylko zbieg okoliczności. Firmą, która posiada prawa
własności jest Bandai ale zatrudniają oni inne, takie jak: Zero Limit, Studiopolis, Cup
or Tea, PCB Productions, Bang Zoom Entertainment, by zrobić dubbing albo lokalizację.
Pracowałam dla wszystkich tych firm więc o ile szczęście dopisało miałam szansę na
przesłuchanie. Może Bandai ma role, które pasują do mojego głosu.
H: Posiadasz niewielką ilość Twoich ról voice-actingowych w grach ze
stajni KONAMI i wykonałaś piosenki będące motywami przewodnimi dla Top Gun: Fire at
Will, Ace Combat Zero...
MEM: Wow! Widzę, że jesteś solidnie przygotowany.
H: Jak tylko usłyszałem pierwsze wokalne utwory w Silent Hill,
pomyślałem, że muszę znaleźć więcej od tego wykonawcy. Nie zdołałem jednak
znaleźć piosenki z gry Top Gun.
MEM: Ja też nie. Może to i lepiej.
H: No nie wiem, to wydaje się interesujące. Ale piosenka w Ace Combat
była bardzo dobra, jakże inna od tych w Silent Hill, ale cały czas - bardzo dobra. Jak
to się stało, że związałaś się z Konami?
MEM: Poprzez Zero Limit Productions. Top Gun dzięki Pepper Jay
Productions. Kiedy przybyłam do Los Angeles, śpiewałam w klubach w mieście i
pracowałam z Pepper Jay Productions i Johnem Michaelem Ferrarim. Obydwoje mieliśmy
zwyczaj przebywania w Smokehouse i śpiewaliśmy trzy, cztery albo pięć nocy w tygodniu.
To Pepper Jay zatrudniło mnie do Top Gun. Wsadzili mnie w samolot do San Francisco i
nagrywaliśmy tam. Ale przy wszystkich innych grach pracowałam dzięki Zero Limit
Productions.
H: Jak blisko współpracowałaś z Akirą Yamaoką przy piosenkach w
Silent Hill? Czy miałaś jakiś wkład w kwestii ich słów? Jak wygląda proces pisania
i nagrywania piosenki?
MEM: Więc, Joe Romersa jest kluczowym kontaktem z Akirą. Joe był tym
który dostał utwory od Akiry i wpadł na pomysł słów, i ich motywy przewodnie, to on
jest tym który to napisał. Kiedy robimy próbę generalną piosenki, którą
zrobiliśmy, tuż przed ostatecznym nagraniem, omawiamy ścieżkę wszystkiego, nawet
wokali z tła i zgodność tego co pozostało. I jeśli słowa tych piosenek wywołują
emocje, wtedy jestem szczęśliwa, że mogłam troszeczkę przy tym pomóc, ale to Joe
Romersa się do tego walnie przyczynił. No i wtedy gdy Akira przybył do miasta. Yamaoka
okazał się miłym, sympatycznym gościem, który jest bardzo inteligentny i pasjonuje
się tym co robi. To są naprawdę wspólnie opracowane starania, a on, jest szczerze
otwarty na nasze sugestie. Ale my przede wszystkim staraliśmy się realizować jego
wizję i skupialiśmy się na robieniu tego czego chce Akira.
H: Czy seria Silent Hill była Ci znana przed Twoim śpiewaniem w jej
trzeciej części?
MEM: Tak, słyszałam o tym troszeczkę, ponieważ czasami lubię
mroczniejsze strony pewnych rzeczy, jednak nie grałam w to. Ale kiedy dostaliśmy cynk,
że jest szansa, że możemy zostać w to zaangażowani sprawdziłam grę, która w
rezultacie zaskoczyła mnie i podeskcytowała. To było naprawdę intrygujące ponieważ
jej spora część przypomniała mi, że jestem fanką Jaccob's Ladder, więc pewne
wizualia w niej oraz uczucia i nastrój, przywołały tamte świadome śnienie, strumień
świadomości, wizje koszmaru jakie masz i tu i tam.
H: Piosenka "Waiting For You" jest dołączona jako bonusowy
utwór do soundtracku Silent Hill 4, ale z tego co wiem, nie pojawia się w grze. Była za
to w filmowej adaptacji. Co było powodem nagrywania tego konkretnego utworu, skoro i tak
nie miał znaleźć się w grze?
MEM: Nie wiem. My tylko nagraliśmy piosenki a oni zrobili z nimi co
chcieli. Wiem, że zrobili kilka remiksów, i jednego doczekało się właśnie
"Waiting For You". To brzmiało tak jakbyśmy nagrywali to na Wembley lub innym
stadionie. Efekt był niesamowity - zrobili fenomenalny remiks.
H: To miało być moje następne pytanie: czy piosenka była nagrywana na
żywo, czy zremikoswana tak jak to przedstawiłaś.
MEM: Nie była robiona "na żywo". Jednak mam nadzieję, że
uda nam się wspólnie zagrać koncert.
H: Miałem nadzieję, że zrobią to w tym roku, gdy Ty zostałaś
zapowiedziana jako gość. Skontaktowałem się z Chasem (Wangiem, Marketing dla Expo) i
spytałem czy jest możliwość by zrobić koncert Silent Hill.
MEM: Może w przyszłym roku. Zobaczymy co się da zrobić.
H: To by było niesamowite.
MEM: Myślę, że mamy dość piosenek na cały album.
H: Tak, z kilkoma z SH3 i SH4, oraz z Origins, które już niebawem...
Ilu utworów wokalnych możemy się spodziewać po Silent Hill:Origins? Czy wszystkie są
nowe, bądź też ponownie wykorzystano te z poprzednich częsci?
MEM: Myślę, że cztery. Wszystkie są nowe. Możesz usłyszeć jedną w
trailerze. O ile mnie pamięć nie myli nazwaliśmy ją Lonely Moon w tamtym czasie, ale
nie jestem pewna jaką nazwę ma teraz. Ale możesz sprawdzić to w Internecie.
H: Czy możemy oczekiwać od Ciebie jakiejkolwiek piosenki w SH5?
MEM: Nie mogę jeszcze o tym mówić.
H: Uczciwie przyznaję, że nie grałem w Top Gun Fire at Will ani w Ace
Combat 5, ale udało mi się ściągnąć piosenkę "The Yourney Home" z Ace
Combat 5. Jest również wspaniała, ale Twoja praca przy soundtrackach w Silent Hill 3 i
4 jest fantastyczna. Masz świetny głos i zdecydowanie uchwyciłaś w nim feeling
uniwersum Silent Hill. Czy rozważałaś nagranie większej ilości muzyki oprócz tych
kilku piosenek wykonanych dla soundtracków z gier?
MEM: Tak, od czasu do czasu telefonuje Joe i mówi: "Mary, musimy
wyprodukować album" ja mu odpowiadam: "Pewnie, zróbmy to Joe". Ale jestem
tak przytłoczona reżyserowaniem w tych dniach, ze muszę poczekać na dzień, w którym
będę mogła wrócić do tej propozycji. Bardzo chciałabym zrobić oryginalny album, to
byłoby wspaniałe. Ale robię się troszkę za stara, by jawić się jako wschodząca
gwiazda, więc może byłoby to przedsięwzięcie tylko dla fanów.
H: Ale dostarczyłoby Ci to przyjemności, prawda?
MEM: Tak. Zrobiłabym to bardzo chętnie.
H: Czy poza pracą jesteś fanką anime lub gier video?
MEM: Tak, aktualnie jestem zagłębiona w Death Note, myślę, że to
fantastyczna seria. Nigdy nie kupiłam mangi wcześniej, ale kiedy usłyszałam o tej,
zrobiłam to. Jeden z fanów powiedział mi, że powinnam to sprawdzić i myślę, że
jest to najbardziej ekscytująca rzecz którą posiadam od dłuższego czasu. Przynajmniej
w moim odczuciu - jest fantastyczna. Jest naprawdę tak dobra. Jeśli chodzi o gry -
kupiłam platformę Wii dla nas. I wielką frajdę sprawia mi granie w tenisa. Muszę
przyznać, to prawdziwa zabawa. Reżyserowałam te wszystkie gry dla Wii i teraz jestem
zafascynowana jak to wszystko działa na tej platformie. Sprawdziłam też przelotnie
Clash of the Ninja Revolution dla Wii i pomyślałam " No tak, musisz pokręcić
trochę nunchukiem, żeby zrobić Rasengan."
H: Czy byłaś fanką zanim poszłaś w stronę voice-actingu i
reżyserowania? A może twoje zainteresowania wytworzyły się poprzez Twoją pracę?
MEM: Pamiętam, że jak byłam młodsza byłam pod wrażeniem widząc
kilka dzieł Mizayakiego - to było takie piękne, zupełnie nie podobno do tego co mamy
tu, w Stanach i chciałabym zrobić cos takiego pewnego dnia. Ale nigdy nie sądziłam,
że skończę pracując przy tym. Jakiś wszechmocny byt tak mnie poprowadził, nie
potrafię tego opisać. W momencie gdy zaczęłam to robić, pokochałam to i chciałam
oglądać tego coraz więcej. To samo z grami. Anime przyszło pierwsze, ale przemył gier
eksplodował w ostatnich kilku latach. Zwłaszcza z polepszeniem CG i wszystkiego innego,
teraz dostajesz rzeczy, które są coraz bardziej kinowe, więc mogą więcej w zakresie
opowiadania historii i developingu postaci. To jak kinowa interakcja pomiędzy graczem a
twórcą i to jest zdumiewające.
H: Jakie są Twoje ulubione serie gier i anime?
MEM: Nie jestem jakoś szczególnie wprawiona w ruchach kontrolerami,
więc kiedy wydali grę Harry Potter na Maca byłam podekscytowana ponieważ mogę
siedzieć cały dzień i wykonywać Flipendo, ale to wszystko co potrafię w tym zakresie
najlepiej. Co do anime - miałam szczęście pracować w tych, których jestem taką samą
fanką jak ludzie, którzy je oglądają, jak: Cowboy Bebop, Wolf's Rain dla mnie był
ogromny. Trzeci sezon Digimonów po prostu pokochałam, było w nim coś specjalnego.
Teraz zakochałam się w Naruto - nie w postaci - ale samej serii, bo ma coś dla
każdego. Są tam wspaniałe przesłania, daje dobry przykład dzieciom, jest dobrze
pomyślany i zaprojektowany.
H: Czy jest jakiś jeden gatunek gier lub anime, w których chciałabyś
spróbować swoich sił w reżyserowaniu?
MEM: Przeszłam pełen zakres w kwestii gier. To znaczy, przywykłam do
robienia gier walki... jedyną dziedziną w której nie brałam udziału zbyt często są
gry RPG, ale nie przejmuję się tym za bardzo. Preferuję ostrzejsze klimaty, wiesz,
Devil May Cry albo Castlevania. Chciałabym zrobić więcej w klimatach superbohaterów,
zagrać czarny charakter, albo cos w tym stylu. Właściwie to zrobiłam X Men live show w
Universal Studios jakieś 15, 16 lat temu i spotkałam Stana Lee. Przedstawił nowy czarny
charkter - Cassandrę i miałam ja grać na scenie. To była wspaniała zabawa, od tego
czasu lubię te klimaty.
H: Ostatnio robi się dużo crossoverów gdzie artyści z mang i anime
są angażowani w historie superbohaterów.
MEM: Tak, może Spike Spiegel i Wolverine wyruszą razem w jakąś
ciekawą przygodę.
H: Tak, nigdy nic nie wiadomo. Czy jest jeszcze coś, co chciałabyś
przekazać swoim fanom?
MEM: Dzięki za wsparcie, za oglądanie i słuchanie, krytykę i bycie
dla nas twardym od czasu do czasu, a co za tym idzie stymulowaniem nas do robienia
lepszych dubbów, lepszej pracy. Odnośnie sprawy Silent Hill, nigdy nie myślałam, że
zaśpiewam "profesjonalnie", że otrzymam takie wsparcie, odzew jaki po tym
dostałam był po prostu ogromny. Więc wiesz dla takiej "starszej pani" jak ja
śpiewanie dla gier video było jak spełnienie i za to dziękuję.
H: Dziękuję, że poświęciłaś czas na rozmowę z nami.
MEM: To była dla mnie przyjemność.
Wstęp i tłumaczenie: Puty
|