W SH2 jest tyle znakomitych i dających do myślenia dialogów, że nie ma szans, żebym je wszystkie zacytował. W szczególności lubię dialogi pomiędzy Jamesem a Angelą. Ten w hotelu jest po prostu majstersztykiem. Oczywiście nie mogę nie wspomnieć o rozmowie z Marią "przez kraty". Zacytuję jednak jedno zdanie, które już w początkowej fazie gry ostro czesze po zwojach mózgowych:
"You didn't love Mary anyway!"
To jak maleńka zapowiedź przyszłych objawień:)
Wiek: 26 Dołączył: 18 Gru 2012 Posty: 11 Skąd: kraków
Wysłany: 2012-12-22, 21:38
najfajnieszą cut-scenes jest spotkanie Marii po przepchnięciu ściany, zw łaszcza jej gniew :evhttp://www.espritdesign.pl/psxzone/silenthill/forum/images/smiles/icon_evil.gifil:
_________________ The Silent hill moja biblia moje życie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum