Dziwne, w grze dwa razy zmieniają się wymiary w których znajduje się James, raz w szpitalu i drugi raz w hotelu, nasuwa mi się pytanie, któy jest prawdziwy?, logicznie rzecz biorąc to ten drugi powinien być realny, ale jak wy myslicie?
no tak, ale mi chodzi o to, który wymiar jest prawdziwy, czyli ten w którym znajduje się James prze d przybyciem do Silent Hill o ile można w ogóle powiedziec, że on jest w normlanym wymiarze rpzed przybyciem.
A ja sam nie wiem, ale chyba też żaden. Jednak kto tam wie.
_________________ Moja jest tylko Racja i to Święta Racja. Bo nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza! I właśnie to moja Racja jest Racja najmojsza.
Polej kolejkę za te martwe marzenia, za wszystko co miało tu być, czego nie ma. Zalejmy pałę do reszty jak świnie, w głupiej nadziei, że ból przeminie.
To zagadnienie lepiej jest rozstrzygnąć na przykładzie pierwszej części, gdzie występóją cztery wymiary:
- zamglone miasto za dnia, no niby normalne, ale śnieg w lato i pustki na ulicach to dziwna przypadłość.
- Mroczne miasto, nie różni się bardzo od zamglonego, tylko to że jest noc.
- Zły, mroczny wymiar, podłogi zastąpione kratami wiszącymi nad przepaścią, wiszące trupy itd
- Nowere, za bardzo nie wiem jak zinterpretować to miejsce/wymiar, jest podobny do poprzedniego, ale ten jest totalnie popieprzony, nic tutaj nie trzyma się kupy.
W dwujce występują tylko dwa rodzaje tych wymiarów po których się plątamy, więc na przykładzie dwujki troszkę trudno jest o tym gadać.
Dziwne, w grze dwa razy zmieniają się wymiary w których znajduje się James, raz w szpitalu i drugi raz w hotelu, nasuwa mi się pytanie, któy jest prawdziwy?, logicznie rzecz biorąc to ten drugi powinien być realny, ale jak wy myslicie?
eeeeeeee co?
_________________
Jeden z najśmiejszniejszych dzieciaków neo na tym forum napisał/a:
i na podłodze była krew. a pod krwiom leżał list. otworzyłem go a z niego wylała sie krew...
Dobra rozwine nieco wypowiedź!Eeeeee jaki przenikanie wymiarów? Ja tam zauważyłem samego siebie tylko w pierwszym hoelu przed telewizorkiem ale w szpitalu nic nie widziałem.
_________________
Jeden z najśmiejszniejszych dzieciaków neo na tym forum napisał/a:
i na podłodze była krew. a pod krwiom leżał list. otworzyłem go a z niego wylała sie krew...
Dobra rozwine nieco wypowiedź!Eeeeee jaki przenikanie wymiarów? Ja tam zauważyłem samego siebie tylko w pierwszym hoelu przed telewizorkiem ale w szpitalu nic nie widziałem.
wiec cholernie nieuważnie grałeś
pierwszy raz zmienia się rzweczywistośc w szpitalu, po walce z wisielcem
a potem w hotelu po ogladnięciu kasety
cżłowieku patrz uwaznie i czytaj ze zrozumieniem...
A wracając do tematu:
To trzeba by było przyjąć jakieś normy ,które by określały "normalny" i "nienormalny" wymiar.
Uważam że wymiary te w pewnym stopniu się przeplatają ze sobą bo jeśliby przyjąć że warunkiem znajdowania się w "nienormalnym" wymiarze jest np. obecność potworów ,to cały czas jesteśmy w "nienormalnym" wymiarze w mniejszym lub większym stopniu bo potwory występują na początku gry ,który to początek wydaje się być normalny i odwrotnie: w wymiarze "nienormalnym" nie wszystko jest zniszczone i zasyfiałe co jest elementami wymiaru "normalnego".
moim zdaniem zaden wymiar, ktory spotykamy w grze nie jest normalny... ten bardziej lightowy i tak jest nienormalny (pustki, mgła, krew, urwane drogi).. swiat hardcoreowy... tu juz tlumaczyc nie trza
Dziwne, w grze dwa razy zmieniają się wymiary w których znajduje się James, raz w szpitalu i drugi raz w hotelu, nasuwa mi się pytanie, któy jest prawdziwy?, logicznie rzecz biorąc to ten drugi powinien być realny, ale jak wy myslicie?
Cytat:
Zaden.
Juz wszyscy to napisali,wiec nie bede sie powtarzac a ogranicze sie tylko do zgodzenia z przedmowcami.
Cytat:
no tak, ale mi chodzi o to, który wymiar jest prawdziwy, czyli ten w którym znajduje się James prze d przybyciem do Silent Hill o ile można w ogóle powiedziec, że on jest w normlanym wymiarze rpzed przybyciem.
Przed przybyciem James znajduje sie wlasnie w tym normalnym i rzeczywistym miasteczku,ktorego nie jest nam dane uswiadczyc podczas gry.
wiec cholernie nieuważnie grałeś
pierwszy raz zmienia się rzweczywistośc w szpitalu, po walce z wisielcem
a potem w hotelu po ogladnięciu kasety
cżłowieku patrz uwaznie i czytaj ze zrozumieniem...
Post leciwy, a głupota razi dalej jak nigdy nie zachodzące słońce. Twoje poprzednie posty były wprost nierzetelne, nic tam nie ująłeś z tego, co ująć chciałeś i co ująłeś w powyższym cytacie. Czytaj siebie :roll:
Co do pytania: w SH2 mamy do czynienia z trzema wymiarami: pierwszy to zamglone, ale normalne miasto, i tu trzeba tę normalność zrelatywizować, bowiem jako "normalne" określamy to, co najbardziej odpowiada rzeczywistości i światkowi w którym żyjemy.
Drugi wymiar to mroczne miasto (zmieniony szpital i ciemne ulice). Tutaj tylko szpital ulega drastycznym zmianom (ale nie ma podłoża z krat, co dodatkowo motywuje moją tezę o kratach w dziale SH1), natomiast na zewnątrz jest po prostu ciemniej i pojawia się kilka innych miejsc, czyt. zostaje otwartych.
Trzeci to ten, do którego się przenosimy w normalnym hotelu Lake View. Zaraz po obejrzeniu taśmy z retrospekcją z morderstwa Mary, po wyjściu z pokoju 302 otoczenie ulega zmianie: wszystko zachodzi wodą, niższe kondygnacje są zalane, ściany odrapane i występuje kilka teleportów (podobnie jak w Nowhere). Na zewnątrz jest jasno, a pejzaż nie podlega tak okropnej deformacji jak w szpitalu. Jest to najsilniejsza forma zmiany miasta, i będąca jak gdyby pomiędzy pierwszą i drugą jeżeli chodzi o jej rezultat.
Puty: Bez epitetów proszę
_________________ wszystko, czym jestem, zawiera się w wymiarze fioletu i czerwieni
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum