Uff, dawno w tym dziale nowego tematu nie było. Ok. Pogadajmy o tym, które lokacje zrobiły na nas najlepsze wrażenie, które mniejsze, które miały zmarnowany potencjał, a których mogłoby w ogóle nie być.
Najlepsza lokacja to zdecydowanie Las - wielki, ponury, ciemny, z mega klimatem. Mniemam, iż wielu z nas na taką miejscówkę czekało przez całą serię. Ja na pewno tak
Lakeside Amusement Park - również strasznie mi się podobał. Niby wesoły park rozrywki, ale przez tę zamieć, śnieg, ciemność, ciszę (i jednocześnie w tle muzykę), czułem ten przyjemny niepokój i klimat, jaki towarzyszył mi podczas Lakeside w SH1 i SH3.
Latarnia - ostatnia lokacja w grze, gdzie rozwiały się wszelkie "ale". Te wspaniałe uczucie, że w końcu tam dotarłem, że wszystko się wyjaśni. Te zdziwienie, gdy dowiedziałem się, że w latarni mieści się klinika Kaufmanna. Coś miażdżącego.
A teraz - Midwich High School. Szkoła bez polotu jakaś. Jest duża, ale IMO nie zachwyca czymś specjalnym. Może dlatego, że była zbyt nowoczesna? W każdym razie, można było zrobić ją inaczej, w nieco ciekawszy sposób.
Toluca Mall - to samo. Ciemny budynek, z klimatyczną muzyką, ale koniec końców nie ma na co dłużej zawiesić oka. Potencjał szlag trafił, a mogło być lepiej.
The Balkan - również średnio mi się podobał. Tak jak szkoła, była to lokacja zbyt unowocześniona. I spędziliśmy tam zbyt krótko. Uratowała ją scena w toalecie, i Dahlia oczywiście
No i dalej - Alchemilla Hospital. W gruncie rzeczy, szpitala mogłoby nie być. Zwiedzamy go tylko w alt. wersji, i jest to zdecydowanie za mało. W takim szpitalu to można by włączyć swoją wyobraźnię, gdzie przykładowo musielibyśmy zwiedzić kostnicę. To by było. Niestety nie jest.
I zdaje się, że jestem jednym z niewielu którzy uważają za plus berek z potworami w alternatywnych światach, które naturalnie wszystkie mi się podobały. Ale już mniejsza o to. Czekam na wasze opinie
_________________ "You don't know anything about Silent Hill!"
Zgoda, że las chyba najlepszy. Nic dodać nic ująć. Co zaś było słabe? Żadna z lokacji nie była słaba, najwyżej poprzez nowoczesność nie miały mrocznego klimatu. Centrum handlowe jak każde inne i człowiek czuł się jak w galerii we własnym mieście ;)
Las był fajny, tylko w Otherworldzie nieźle się tam zgubiłam - nie miałam pojęcia jak iść. Leśniczówka była fajna, wrażenie robiły przedmioty, które można tam było znaleźć (oczywiście wszystko zależy od wersji).
Szokiem małym było dla mnie, co nazwali Balkanem, przecież Balkan w 1 to kościół... XD
Jakoś nie było lokacji, która wywarłaby na mnie piorunujące wrażenie, an takiej, która b mi się w ogóle nie podobała. wszystkie były raczej do siebie podobne. Może nawet czasami - zbyt podobne.
_________________ "Through the darkness of future's past
Magician longs to see.
One chants out between two worlds
FIRE WALK WITH ME"
Puty [Usunięty]
Wysłany: 2010-06-13, 22:42
Nie wiem, nie wiem. Dopiero swoiste "nowhere" z końca gry przypomniało mi, że gram w SH. Jakoś duże znaczenie miały dla mnie zagadki w danych pomieszczeniach. W tej części wszystkie na jedno kopyto - tak samo jak miejscówki. Może gdyby były bardziej interaktywne...
Dopiero swoiste "nowhere" z końca gry przypomniało mi, że gram w SH.
Właśnie, brakowało czegoś takiego jak kawałki ludzkich ciał w drucie kolczastym czy inne motywy znane z serii. W trójce było tego za dużo i człowiek się przyzwyczaił, nie robiły wielkiego wrażenia. W Shattered... gdyby użyli czegoś takiego tylko ze trzy razy efekt byłby świetny.
Dopiero swoiste "nowhere" z końca gry przypomniało mi, że gram w SH.
Nowhere było świetne. Zdecydowanie moja ulubiona lokacja z całej gry, której klimat, moim zdaniem, jeszcze bardziej podkreślała muzyka . Pokój z telewizorem był tą wisienką na ciastku- pamiętam ten szok, kiedy znalazłam się w nim po raz drugi, trzeci...i kolejne. Nie powiem, że spodziewałam się czegoś takiego.
Cidus napisał/a:
Właśnie, brakowało czegoś takiego jak kawałki ludzkich ciał w drucie kolczastym czy inne motywy znane z serii. W trójce było tego za dużo i człowiek się przyzwyczaił, nie robiły wielkiego wrażenia. W Shattered... gdyby użyli czegoś takiego tylko ze trzy razy efekt byłby świetny.
Tylko, że to by się chyba miało nijak do fabuły, a przynajmniej wydaje mi się, że ciężko byłoby to do niej wcisnąć.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum