[Alien_XIII]

Wysłany: Sro Sie 10, 2005 7:25 pm Temat postu:

A wracając do tematu to ...jasne że Harry.
Jak juz pisałem o Harrym jest jedyną osobą wśród galerii zagubionych w SH który choć trochę kuma co tam sie dzieje nie zwalając jak Cybil na halucynacje itp
Harry rox tylko czemu on umiera 16 lat później?

Wysłany: Sro Sie 10, 2005 7:25 pm Temat postu:

A wracając do tematu to ...jasne że Harry.
Jak juz pisałem o Harrym jest jedyną osobą wśród galerii zagubionych w SH który choć trochę kuma co tam sie dzieje nie zwalając jak Cybil na halucynacje itp
Harry rox tylko czemu on umiera 16 lat później?

[Baaly]

Wysłany: Sro Sie 10, 2005 7:29 pm Temat postu:

Ja go nie zjechałem... To była "ironia"... Poza tym jak ja mam się nie czepiać innych, choćby żartobliwie, skoro inni czepiają się mnie?

PS: lol posty znikaja

PPS: Wracając do tematu: Umiera, bo tak jest chyba ciekawiej, a poza tym pewnie by jej pomagał w SH, ukrył ją gdzieś etc., i gra byłaby... Eee nie byłoby jej :]

[Vi]

Wysłany: Czw Sie 11, 2005 4:53 pm Temat postu:

Cytat:

ANTH napisał: A ulubioną postacią z tej części jest chyba ten dureń bez szkoły Harry STRusz napisał: Ey no co ty chcesz od Harry`ego (...) No i na dodatek jest taki opanowany Rolling Eyes . Alien_XIII napisał: A wracając do tematu to ...jasne że Harry. (...) jest jedyną osobą wśród galerii zagubionych w SH który choć trochę kuma co tam sie dzieje nie zwalając jak Cybil na halucynacje itp Harry rox

Mason wymiata;
a zwlaszcza na jednej z krotkich wstawek filmowych z Nowhere,tej na ktorej widac go z tylu jak klucz wykręca z kranu.

Wysłany: Czw Sie 11, 2005 4:53 pm Temat postu:

Cytat:

ANTH napisał: A ulubioną postacią z tej części jest chyba ten dureń bez szkoły Harry STRusz napisał: Ey no co ty chcesz od Harry`ego (...) No i na dodatek jest taki opanowany Rolling Eyes . Alien_XIII napisał: A wracając do tematu to ...jasne że Harry. (...) jest jedyną osobą wśród galerii zagubionych w SH który choć trochę kuma co tam sie dzieje nie zwalając jak Cybil na halucynacje itp Harry rox

Mason wymiata;
a zwlaszcza na jednej z krotkich wstawek filmowych z Nowhere,tej na ktorej widac go z tylu jak klucz wykręca z kranu.

[Pietrus_paN]

Wysłany: Czw Sie 11, 2005 9:59 pm Temat postu:

Dahlia :roll:

Wysłany: Czw Sie 11, 2005 9:59 pm Temat postu:

Dahlia :roll:

[Iron Savior]

Wysłany: Wto Sie 23, 2005 10:42 pm Temat postu:

Lisa egzekfo (ladna ortografia?) z Alessa.

[R3DRUM]

Wysłany: Pią Sie 26, 2005 10:20 pm Temat postu:

Moje ulubione postaci to:
Nie ustraszony Harry Mason
Ukochana przezemnie LISA
No i troche lubiłem Cybil, bo chciała poświęcić sie dla sprawy idąc do Lake Side Amusment Park

Wysłany: Pią Sie 26, 2005 10:20 pm Temat postu:

Moje ulubione postaci to:
Nie ustraszony Harry Mason
Ukochana przezemnie LISA
No i troche lubiłem Cybil, bo chciała poświęcić sie dla sprawy idąc do Lake Side Amusment Park

[Tralfaz]

Wysłany: Wto Sie 30, 2005 10:58 am Temat postu:

Swoj głos oddałem na Lise... Najbardziej mnie urzekła jej historia z Kaufmanem i Alessą... No i oczywiscie za sceny z nią w Nowhere... Potem lubie też Alesse i Harrego

Wysłany: Wto Sie 30, 2005 10:58 am Temat postu:

Swoj głos oddałem na Lise... Najbardziej mnie urzekła jej historia z Kaufmanem i Alessą... No i oczywiscie za sceny z nią w Nowhere... Potem lubie też Alesse i Harrego

[Trivane]

Alessa (ta jej magiczna tajemniczosc xD) oraz Kaufmann (walizeczka mafiosa ). Zawsze mialem slabosc do glownych bohaterow ale Harry nie jest juz tak interesujacy jak James z SH2...

[Shi'nayne]

Zagłosowałam na Cybil. Lubię mundury A na poważnie, po prostu ta postać najbardziej mi się spodobała, jest najsilniejszą kobietą w tej części. No, z tymi mundurami to w sumie nie całkiem niepoważne było

[pacha z zebami]

zagłosowałem na lise ah ta słabość do służby zdrowia :grin2:
a tak na powarznie za to że była właśnie taka zakrecona ,bezbrona itp
a za cybil przepadam za to że biedna lisa nieprzeżyła a ta kur.. tak

[Mi]

[Mullen]

Podoba mi się scenka z Lisą w szpitalu, jak ją zamykamy w pokoju (sorry za nieścisłości jak są, ale grałem w Silent Hilla z 5 lat temu).

[Crazy Mara]

Nomen omen moją ulubioną postacią jest... Harry a jakże :grin2: Najbardziej się z nim zżyłam i oczywiście był to bohater pierwszego Sh w jakiego grałam

[krytykg]

Głosuję na Cybil Bennet. Mało jej w grze w sumie, ale fajniutka. Podobała mi się rozmowa zaraz po śnie Harrego na początku gry. Nigdy jakoś nie mogłem jej zabić przy tej karuzeli, chyba mam do niej słabość.

[pico]

Zdecydowanie Lisa. Dla mnie decyduje o tym fakt jedna wstawka filmowa, kiedy to Harry ostatni raz rozmawia z Lisą.

[matej23]

Zgadzam się z wami wszystkimi,mi te same postacie przypadły do gustu jednak dla mnie najbardziej tajemniczą osobą była Allesa,najpierw jej postać pokazująca się Harremu w postaci ducha i to nie raz no i ten tajem,niczy pokój Allessy w szpitalu,nie wiem czemu ale czułem tam czyjąś obecnośćl;/ aż mnie ciarki przechodzą,w SH3 miałem to samo;/

[Alessa/Cheryl]

Ja głosuję na Alesse,ponieważ...to chyba ona najbardziej cierpiała w całej grze

[kura205]

Alessa i Lisa oby dwie postacie są tak zagatkowe ze cięzko mi sie z nimi połapać. mysle ze właśnie ta tajemniczośc daje cichemu wzgórzu cały urok. :grin2:

[Maestro]

Lisa. Zawsze miałem słabość do pielęgniarek (ale nie o fantazjach tu piszemy :grin: ), ale nie to zadecydowało, lecz współczucie dla tej postaci. Uderzająca scena, kiedy widzimy, kim, a raczej czym naprawdę jest ta kobieta... :\

Lisa. Zawsze miałem słabość do pielęgniarek (ale nie o fantazjach tu piszemy :grin: ), ale nie to zadecydowało, lecz współczucie dla tej postaci. Uderzająca scena, kiedy widzimy, kim, a raczej czym naprawdę jest ta kobieta... :\

[Homik]

Dlaczego Dahlia? Ano dlatego że jest to postać tajemnicza. Podczas całej przygody spotykamy ją tylko parokrotnie. Daje nam niezrozumiałe wskazówki. Wiemy że poświęciła własną córkę jako ofiarę. I ten jej wygląd - zimny, przerażający brrr...Nadal mam przed oczyma scenę w której biegnie przez kościół...

[STRusz]

Jasne ze Harry, najbardziej wiało od niego tajemnicą, takim niedomówieniem, wydawał się upowy, ale z rozmó wiele sie nie dowiadujemy, pozostaje towarzyszyć mu w milczeniu i napięciu rzędu tysiąca volt przez całą grę.
Troche wiecej można stwierdzić w SH3 ze to był poczciwy człowiek.

Lisa byłą prze***sko tajemnicza, pozatym pielęgniarka to u mnie wywołuje dodatkowe uczucia między innymi odrazy. Ale bardzo wspulczułem tej postaci.

[Wendigo]

Ja zagłosowałem na Cybil, daje nam guna, jest chyba najładniejszą postacią z gry, no i mam słabość do kobiet w mundurach, później zagłosowałbym na Lise, filmik z Not Tomorrow w tle to moja ulubiona scenka z pierwszej części Silent Hill.

[rafell]

Hary, Hary, Hary!! Mój ulubiony bohater całej serii. Na początku w Silent Hill jest taki bezradny. Potem po zdobyciu broni można go wcielić do grup komandosów. Bo facet który tyle przeszedł i nie załamał się całkiem nie mogąc znaleźć córki (czyt. nie wziął broni Cybil i nie palnął sobie w łeb). Podziwiam go. Poza tym tekst: "What's going on with that radio?" to już klasyka

[HoochMaster]

Moją ulubioną postacią jest Lisa, a raczej jej kreacja (bo prawdziwej Lisy, tej która fizycznie żyła wcześniej w SH w grze nie spotykamy). Jej status ontologiczny ( :nerd: ) jest bardzo podobny do Marii z SH2 - tak jak ona jest świadomą istotą posiadającą pamięć kogoś innego. Mimo że jest ograniczona przez swój los/przeznaczenie (nie może opuścić szpitala), często postępuje samowolnie. Tak samo jak Maria jest niezwykle tragiczną postacią.

Z początku zastanawiałem się nad oddaniem głosu na Harry'ego, ale to właśnie scenka z przemianą Lisy mnie od tego powstrzymała. Odtrącił ją w chwili kiedy najbardziej potrzebowała zrozumienia, współczucia i pocieszenia. Potem żyła już tylko chęcią zemsty na Kaufmannie. Gdyby Harry okazał jej wtedy ciepło i uczucie, być może wszystko potoczyłoby się inaczej.

Od dawna twierdzę, że seria SH próbuje m.in. przekazać, jak wielka jest potęga miłości - na tyle duża, że może przełamać ograniczenia jakie nałożono na istoty stworzone za pośrednictwem mocy SH. Sprawia, że mogą żyć własnym życiem, ponieważ mają dla kogo. Vide Maria w 'Maria Ending' oraz Cheryl/Heather.

[Alex]

Jakby można było oddać głos na dwie postacie, to zagłosowałbym na Alessę i Lisę. Zastanawiałem się którą z nich mam wybrać i doszedłem do wniosku, że to Alessa jest bardziej tragiczną postacią. Oddaję swój głos właśnie na nią - na dziecko, które przeżyło w swoim krótkim życiu więcej niż niejeden człowiek.