Silent Hill Page
 
Forum Silent Hill Page 
 Strona główna  Regulamin  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Zaloguj  Rejestracja

Poprzedni temat «» Następny temat
Wady i zalety SH1
Autor Wiadomość
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2007-11-17, 08:45   Wady i zalety SH1

Co jest dla was zaletą, a co wadą (są jakieś w ogóle? :) )
Tu możecie się wyżalić co dla was było minusem, a co plusem w tej części serii SH.
Grę możecie rozbić na najdrobniejsze części i doczepiać się do byle drobiazgów, albo wychwalać co tylko chcecie. Do dzieła :D
 
 
 
Puty
[Usunięty]

Wysłany: 2007-11-17, 19:29   

Zalety - Klimat przez duże K. Kapitalny soundtrack, świetna fabuła. Wady - przerwy pomiędzy kolejnymi linijkami w dialogach.
 
 
SiedzacyWKiblu 
Air Screamer



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 744
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: 2007-11-17, 19:35   

Wady
Scenki dialogowe które wyglądają jak pokaz slajdów.
Zalet
Wszystko inne.
_________________
Sono Me Dare No Me?
 
 
PiK 
Remnant
untitled



Wiek: 41
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 570
Skąd: skątowni
Wysłany: 2007-11-17, 21:01   

zady i walety SH1 ?
Chyba jedyną wadą dla mnie jest to, że gra nie miała tak złożonego pod względem psychologicznym fabuły jak jej następczyni. Po prostu historia w SH2 bardziej przypadła mi do gustu. Ale tak w oderwaniu od reszty serii gra jest praktycznie bez wad.
Te dialogi, na które narzekacie wg mnie stworzyły jakiś taki specyficzny kilmat i były jednym z powodów, przez które jeszcze bardziej się bałem grając po raz pierwszy. Były jakoś tak nierealne jakby z pogranicza jawy i snu. Wiem , że prawdopodobnie to nie było celowe, ale dla mnie przemawiały na plus.
O zaletach chyba nie muszę dużo mówić, bo praktycznie cała gra jest jedną wielką zaletą ;] Najważniejsza to ta, że przy żadnej innej grze się tak nie bałem i żadna nie wywołała we mnie takiej schizy jak właśnie pierwsza część SH.
_________________
„Większość ludzi, w jakimś momencie życia, potyka się o prawdę. Wielu szybko się podnosi, otrzepuje i zajmuje swoimi sprawami, jakby nic się nie stało.” - Winston Churchill

"Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własnymi badaniami" - William Cooper
 
 
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2007-11-17, 21:06   

PiK napisał/a:
Te dialogi, na które narzekacie wg mnie stworzyły jakiś taki specyficzny kilmat i były jednym z powodów, przez które jeszcze bardziej się bałem grając po raz pierwszy. Były jakoś tak nierealne jakby z pogranicza jawy i snu.

No dokładnie, te przerwy tak jakoś działały..hmm tego się nie da opisać xD
 
 
 
Talvi Oiroke 
Cockroach
Royal Soldier



Wiek: 32
Dołączyła: 18 Lis 2007
Posty: 47
Skąd: Oto-Gakure
Wysłany: 2007-11-19, 06:46   

Wady? ;) Grafika. No wybaczcie, ale u mnie na kompie SH1 wygląda jakby ktoś wcisnął grę pod Photoshopa i mocno spikselizował.

Z drugiej strony słaba grafika (oczywiście na dzisiejsze czasy, za swojej młodości wcale zła nie była) też jakośtam wpływała na klimat.

Zalety... fabuła, muzyka i... 100% SH w SH. Ani Hilltop, ani Ashfield nie miało takiego klimatu jak poczciwe Silent Hill. I chyba każdy się zgodzi.
_________________


Avatar by http://spriteocarina.deviantart.com/

I Anioł w biel odzian otworzył Żelazną Księgę,
I Piąty Jeździec wyruszył w rydwanie płomiennego lodu,
I słychać było łamanie praw i pękanie więzów, a tłumy zakrzyknęły:
- O Boże, teraz to naprawdę mamy kłopot!.

...xD''
 
 
 
sullivan_1989 
Mumbler



Wiek: 35
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 152
Skąd: Wish House
Wysłany: 2007-11-19, 13:59   

Za największą zaletę na pewno można uznać OST, klimat (który był również tworzony przez grafikę hehe :P ) oraz fabułę.
Za wady... Cóż. Można się przyczepić do dialogów...No właśnie. Można. tylko po co :?: ;) .
 
 
axel_low 
Mumbler



Wiek: 37
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 100
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2007-11-22, 23:06   

Na pierwszy rzut oka uważałem, że ogromnym minusem jest grafika, ale teraz zmieniłem zdanie..

Klimat, klimat! Tworzy go soundtrack i ta archaiczna grafika.. Fabuła, wątki, wkręcające na maksa!

Z minusów? Dialogi -.- i kamera
_________________
 
 
sullivan_1989 
Mumbler



Wiek: 35
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 152
Skąd: Wish House
Wysłany: 2007-11-23, 11:55   

axel_low napisał/a:
Z minusów? Dialogi -.- i kamera


Nie ma co się czepiać dialogów, bo przecież w RE1 były trochę bardziej pokręcone (rozmowa Jill i Barry'ego), a jeśli chodzi o kamerę to absolutnie się nie zgadzam. Wg mnie to chyba jest największy plus tej gry... Ale to tylko moje zdanie.
 
 
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2007-11-23, 11:57   

sullivan_1989 napisał/a:
, a jeśli chodzi o kamerę to absolutnie się nie zgadzam. Wg mnie to chyba jest największy plus tej gry... Ale to tylko moje zdanie.

Mi też się bardzo podobała. Niektóre ujęcia dodawały olbrzymiego klimatu grze.
Nie wyobrażam sobie, żeby kamera mogla być inna :P
 
 
 
axel_low 
Mumbler



Wiek: 37
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 100
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2007-11-23, 12:31   

sullivan_1989 napisał/a:
Nie ma co się czepiać dialogów, bo przecież w RE1 były trochę bardziej pokręcone (rozmowa Jill i Barry'ego), a jeśli chodzi o kamerę to absolutnie się nie zgadzam. Wg mnie to chyba jest największy plus tej gry... Ale to tylko moje zdanie.


Chodzi o te takie.. Przerwy między zdaniami.. Tak jakby jacyś ludzie niedorozwinięci rozmawiali.. Długie przerwy i te jakże naturalne "Ohh.." ;P

A kamera czasem irytuje.. Bardziej niż w SH:O dlatego uznałem to za minus. Podkreślam momentami ;p
_________________
 
 
sullivan_1989 
Mumbler



Wiek: 35
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 152
Skąd: Wish House
Wysłany: 2007-11-23, 17:33   

axel_low napisał/a:
Chodzi o te takie.. Przerwy między zdaniami.. Tak jakby jacyś ludzie niedorozwinięci rozmawiali.. Długie przerwy i te jakże naturalne "Ohh.." ;P


I o to mi chodzi.
 
 
Makaroniarz 
Mumbler
Yummy!


Wiek: 34
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 190
Skąd: Rzym-Bialystok
Wysłany: 2007-11-23, 18:21   

Nie porownujcie beznadziejnych dialogow z RE do nienajwyzszych lotow rozmow z SH. Jak mam byc szczery to jedynym minusem SH jest to, ze w pewnym momencie lokacje sa zabojcze, a niekiedy tylko dobre lub srednie. Np. nigdy nie lubilem dokow, ani kanalow. Meczyly mnie zamiast straszenia. Choc korytaz lodzi w dokach zawieral nieprzyjemna niespodzienke :P
 
 
 
sullivan_1989 
Mumbler



Wiek: 35
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 152
Skąd: Wish House
Wysłany: 2007-11-23, 19:51   

Makaroniarz napisał/a:
Nie porownujcie beznadziejnych dialogow z RE do nienajwyzszych lotow rozmow z SH.


Ja właśnie to chciałem przez to porównanie pokazać. Tzn to, że dialogi w SH wcale nie są aż takie tragiczne, za jakie niektórzy je uważają.

Makaroniarz napisał/a:
Np. nigdy nie lubilem dokow, ani kanalow. Meczyly mnie zamiast straszenia. Choc korytaz lodzi w dokach zawieral nieprzyjemna niespodzienke :P


Ja mi tam kanały nie przeszkadzały. Wręcz przeciwnie. Był bardzo klimatyczne... ale co kto lubi :) . A jeśli chodzi o łódź to niespodzianka była autentycznie (nie)przyjemna :D .
 
 
Devinitum 
Pendulum



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 602
Wysłany: 2007-11-24, 08:36   

Cytat:
Nie ma co się czepiać dialogów, bo przecież w RE1 były trochę bardziej pokręcone (rozmowa Jill i Barry'ego),

Ale przecież RE wyszło w 1996, a SH w 1999.

Takie przerwy między dialogami były spowodowane wczytywaniem ich przez PSX "w locie". Takie same akcje były też np. w Star Wars: The Phantom Menace gdzie było nawet słychać jak laser "lata" w tę i z powrotem podczas odczytywania dialogów.
 
 
yuniku 
Mumbler
zipzap


Dołączyła: 12 Sty 2008
Posty: 110
Wysłany: 2008-01-14, 12:38   

hmm...jedyną wadą jaka przychodzi mi na myśl to voice acting Harrego, no ja przepraszam bardzo ale niektóre jego kwestie były mocno niewiarygodnie wypowiedziane, jak to pytanie co się dzieje z tym radiem.
Poza tym same zalety, ach..ta skomplikowana trudna do ogarnięcia fabuła...,której nie potrzebnie odebrali pierwiastek tajemniczości w sequelu
Ostatnio zmieniony przez yuniku 2008-01-14, 12:40, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Trivane 
Lying Creature


Wiek: 32
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 437
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2008-01-15, 10:01   

yuniku napisał/a:
hmm...jedyną wadą jaka przychodzi mi na myśl to voice acting Harrego, no ja przepraszam bardzo ale niektóre jego kwestie były mocno niewiarygodnie wypowiedziane, jak to pytanie co się dzieje z tym radiem.


"Radio?
What's going on with that radio?!"
Jeden z moich ulubionych momentów ^^ fajnie to wypowiedział... mniejsza z tym iż mało wiarygodnie :)
_________________
Last.Fm
 
 
Crazy Mara 
Cockroach



Wiek: 33
Dołączyła: 17 Lis 2007
Posty: 99
Skąd: Łodź
Wysłany: 2008-01-15, 17:14   

Sh jest grą pełną zalet których nie będę wymieniać bo po co się powtarzać.
A wady? Hmm ja żadnych nie zauważyłam :)
_________________
"I don't want to be alone anymore..." FFIX
 
 
 
R4Zi3L 
Caliban
NERD



Wiek: 37
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1433
Skąd: Kielce
Wysłany: 2008-01-20, 23:33   

Voice acting jest taki pewnie dlatego ze to pierwsza gra z serii... i raczej nie chcialo sie Konami dokładać do jej poprawienia... nie wiadomo czy odniosla by sukces... np. taki MGS to co innego... 3 gra w serii, rozpoznawana i wogole... :)
_________________
SH is in me...
Sometimes i feel like this...
 
 
 
Teufel.86 
Wall Man



Wiek: 38
Dołączyła: 17 Lis 2007
Posty: 253
Skąd: Międzyzdroje
Wysłany: 2008-01-29, 15:10   

Zaletą jak dla mnie były wszystkie dźwięki jakie pojawiały się w grze (zwłaszcza te od których robiło się w gacie :razz: ), ciekawe miejsca, w których można było poszperać i różne takie.
Natomiast wada to wspomniane już dlialogi. Nie to żeby były nie fajne, bo zawsze bardzo je lubiłam, ale ta sztywność, te przerwy, poprostu taka prosta krecha bez emocji ;|
 
 
 
Axis 
Cockroach



Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 2
Wysłany: 2008-02-16, 00:30   

Zalety:
Muzyka, dźwięki, klimat, strach, fabuła
Wady:
Dubbing postaci, za mało brudu i mało szczegółowa grafika (wiem, wiem... gra ma swoje lata;))
 
 
Toster 
Cockroach



Wiek: 36
Dołączył: 17 Gru 2007
Posty: 29
Skąd: Lublin
Wysłany: 2008-02-17, 11:55   

Podstawowa zaleta: najbardziej przerażająca część sagi - reszta zalet wychodzi właśnie z niej. Vide: muzyka, postaci, odgłosy otoczenia.
Wady: ząb czasu już dawno dotknął SH1. Grafika jest kaszaniasta, ruchy postaci są wręcz irytujące. Głosy aktorów również pachną amatorszczyzną.
_________________
I'm the sensitive terminator, Angel folk with demonic soul!
 
 
 
StuntmanMikeL 
Caliban
MARRY AND REPRODUCE


Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 1710
Wysłany: 2008-02-17, 13:34   

Toster napisał/a:
Grafika jest kaszaniasta, ruchy postaci są wręcz irytujące. Głosy aktorów również pachną amatorszczyzną.


Co do głosów aktorów się zgodzę (w dodatku jakoś tak głupio brzmią te odstępy między zdaniami z racji tego że engine jest tak skonstruowany że każde zdanie z osobna musi zostać wyłowione z archiwum z grą i załadowane). Jeśli chodzi o grafikę to moim zdaniem ta pikseloza dodaje grze uroku i tajemniczości :grin2: .
 
 
raiden 
Cockroach



Wiek: 38
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 12
Skąd: rokovoj bereg
Wysłany: 2008-02-17, 14:57   

Voice-acting na bardzo słabym poziomie i.......to wszystko...chyba,
muzyka świetna,ogólnie dzwięki i to że jest to gra adresowana do starszych graczy,przynajmniej tak mi się wydaje
_________________
Of course i'm sure that's how i got here -by Raiden
 
 
krytykg 
Cockroach
krytykg



Wiek: 39
Dołączył: 11 Sty 2008
Posty: 48
Skąd: Czechowice-Dziedzice
Wysłany: 2008-02-18, 19:50   

Cóż co pierwsze to najlepsze. Wady: dubling i przerwy między tekstami. Zalety: klimat, fabuła i najstraszniejsze lokacje. Cóż więcej dodać?
_________________
gxg
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group