[Pawko]

Witam. Jestem świerzy na forum a do rejestracji popchnął mnie właściwie jeden problem, na jaki sie natknąłem w trakcie gry. Podczas powrotu na stację metra pojawia sie pierwszy boss - opętana Cynthia. Wiem, że aby ją zgładzić trzeba ją znokautować tak, żeby poleciała na plecy, a następnie wbić w nią Sword of Obedience. Problem tylko w tym, że ilekroć ją nie znokautuję, zawsze wredna zołza spada na brzuch i zaraz wstaje... Próbowałem wszystkiego, broni białej, pistoletu, rewolweru, ciąglę ją sprowadzam na glebę i ciągle ląduje na brzuchu Wiem, że nie trzeba jej zabijać, ale niewątpliwie ułatiwa to przejście tego poziomu, a z tą kulą u nogi jaką jest Eileen - robi to dużą różnicę. Już zaczynam się zastanawiać, czy to nie jest jakiś bug, bo nie podejrzewam twórców o taką wredność ;P Ktoś uprzejmy jest w stanie pomóc?

P.S. Już kiedyś grałem w SH i jakimś cudem udało mi się ją pokonać, ale sam się teraz dziwię, jak to zrobiłem ;P

[Devinitum]

A pamiętasz gdzie po raz pierwszy spotykało się wielkiego robala?
To tam na zablokowanych schodach powinieneś znaleźć silver bullet, jeden strzał i będzie można spokojnie dobić Cynthię mieczem posłuszeństwa.

[Pawko]

Myślę, że srebrne kule warto oszczędzać na kolejnych bossów - Andrzejka i Rysia :grin2: Ale dzieki za radę... Mam nadzieję, że z przyszłymi nie będę miał takich problemów.

[Devinitum]

Richarda? Moim zdaniem łatwiej go ubić niż Cynthię.

W ogóle najlepiej do Cynthii strzelać, a nie atakować bronią białą i stać blisko niej, żeby czasem nie przegapić okazji, do wbicia jej Sword Of Obedience. No i najlepiej mieć przy sobie Saint Medallion.