Wysłany: 2009-04-16, 13:52 Czy Piramidogłowy pomaga Jamesowi ??
Bardzo przepraszam wszystkich jeśli jest taki temat ale jedno mnie trapi : jak by się tak zastanowić to oprócz tego że Piramidogłowy jest (SPOILER) karą Jamesa to tak jakby trochę mu pomaga i go prowadzi są nawed dowody : pierwszy to to ze nic nie zrobił Jamiesowi jak stał za kratami , drugi w pokoju w tym gdzie gwałcił manekiny mimo to ze Jim ( dla nie kumatych James) do niego strzelał on odszedł , w szpitalu zepchnął go do ważnego pomieszczenia gdzie było rozwiązanie zagadki ( ten kod na ścianie ) i jak ścigał ich w labiryncie to kierował ataki na marie a nie Jamesa
Scalony
jak możecie i macie czas ludu to dzielcie się swoją opinią bo widzę 10 razy już podglądany temat a nikt się nie wypowiedział ) :-]
Bersek: Cool, ale dobrze by było gdybyś nie pisał posta jednego po drugim.
Pyramid Head jest jakby przewodnikiem po Silent Hill w którym James pokutuje za to co zrobił. Poniża go i ukazuje jego błędy. To taki kat który pilnuje żeby przed śmiercią porządnie ubiczowano heretyka.
_________________
Jeden z najśmiejszniejszych dzieciaków neo na tym forum napisał/a:
i na podłodze była krew. a pod krwiom leżał list. otworzyłem go a z niego wylała sie krew...
Jak by chciał go zabić odrazu to by machnął od tyłu go mieczem po potylicy i tyle z Jamesa by zostało , bo do tej izolatki normalnie nie da się dostać : :grin:
Dokładnie. Jeśli przyjdziemy tam z niepełnym zdrowiem, to po upadku zobaczymy taki ładny napis "Game over" .
A świstak siedzi i pali ze sreberka. Następnym razem sprawdź, zanim napiszesz taką bzdurę. Możesz mieć nawet minimum HP i nie zginiesz po tym upadku. Tak jest w scenariuszu, więc nawet na zdrowy rozsądek można się domyśleć, że bez sensu takie coś do gry wprowadzać. A co jeśli niemiałbym apteczek bo wszystkie znalazłem i zużyłem? Nie przejdę dalej gry, bo mam za mało HP? Proszę Cię...
Ostatnio zmieniony przez StuntmanMikeL 2009-04-22, 14:19, w całości zmieniany 3 razy
Jeśli przyjdziemy tam z niepełnym zdrowiem, to po upadku zobaczymy taki ładny napis "Game over" :-]
What? Grałem przedwczoraj więc doskonale pamiętam, że przybiegłem tam z ledwo białym życiem (chciałem zdobyć In water przez co musiałem się rzadko leczyć), PH mnie zrzucił i dalej żyłem.
Ostatnio zmieniony przez Bersek 2009-04-21, 09:19, w całości zmieniany 1 raz
Tak to jest jak się chce zabłyszczyć wiedzą ale się nie udaje , ale wrócmy do sedna tematu bo widzę zaczynacie odbiegać , kontunuując ktoś coś ciekawego jeszcze zauważył ??
Być może tak jest tylko na poziomie hard. Pamiętam jak grałem raz i byłem dość mocno poturbowany, wszedłem na dach, pojawił się piramid i zrzucił mnie. Ja nic, bo myślałem, że przeżyje, a tu zonk pojawił się napis: Game Over, a mi kopara opadła :shock: . Wykrztusiłem tylko: "co to ku*** ma być, przecież powinienem żyć " i musiałem wczytywać sejwa zaraz po wejściu do szpitala.
pierwszy to to ze nic nie zrobił Jamiesowi jak stał za kratami
Bo był za kratami. Ja za pierwszym razem do niego strzelałem nawet ale się nie przejął
Kwiatek1993 napisał/a:
, drugi w pokoju w tym gdzie gwałcił manekiny
Żaden dowód. Można powiedzieć, że dostał po łbie z tego pistoleta i się wycofał.
Kwiatek1993 napisał/a:
w szpitalu zepchnął go do ważnego pomieszczenia gdzie było rozwiązanie zagadki
Przypadek. Nie nazwałbym tego pomocą. Ja kiedyś przegrałem bójkę bo dostałem po głowie butelką i potem z odszkodowania 2000 złotych przyszło, a musiałbym być stuknięty gdybym uznał, że rozbili mi butelkę na łbie dla mojego dobra.
Kwiatek1993 napisał/a:
jak ścigał ich w labiryncie to kierował ataki na marie a nie Jamesa
Nonsens. Wczoraj grałem (na hardzie) i musiałem wspierać Marię ogniem bo normalnie się nie dało przejść i pamiętam że sam oberwałem dzidą.
Prawda jest taka, że skoro PH może nas(Jamesa) zabić i pojawia się napis GAME OVER to nie mniej, nie więcej znaczy, że PH chcę zabić Jamesa, a przeżyć można przez własną ingerencję w grę.
_________________ „Dimidium facti, qui bene coepit, sapere aude, incipe”
Może nas zabić bo to ciągle jest gra video, walka z bossem. Dziwne, żeby miał nas częstować health drinkami. Scenariusz zakłada, że przeżywamy starcia z PH. Nie przeżyjesz, nie idziesz zgodnie ze scenariuszem - KONIEC GRY. Wewnętrzne poczucie winy, ukryte gdzieś głęboko w Jamesie chce go podświadomie ukarać, ale instynkt samozachowawczy mimo wszystko każe uciekać mu przed półtorametrowym ostrzem spadającym na jego czerep. Piramid Head chce zabić Jamesa bo on sam tego nieświadomie chce (może nie do końca swojej śmierci, ale wiadomo o co chodzi). Opierając się mu (walcząc z nim) wciąż nie pamięta jakiej zbrodni się dopuścił i po prostu broni swojego życia, a miasto zwyczajnie wykorzystuje jego ukryte myśli i ma to wszystko gdzieś wysyłając na niego naszego pupila.
Ostatnio zmieniony przez Bersek 2010-11-13, 16:16, w całości zmieniany 2 razy
Zgadzam się prawie ze wszystkim, tyle że przed wczesny Game Over to też jest pewnego rodzaju zakończenie gry, nie pełne, nie scenariuszowe, ale jest zakończeniem, a tym bardziej się w tym utwierdzam kiedy widzę, że nawet scenariuszowych zakończeń jest więcej niż jedno i kiedy dodatkowo nie można stwierdzić które jest w pewnym sensie "właściwe".
Więc nie mogąc stwierdzić które jest prawdziwsze, równie dobrze mogę zostać zabity w szpitalu przez pielęgniarkę, zobaczyć game over i uznać że to jest moje właściwe zakończenie, bo co za różnica czy James utopi się na koniec gry po wypadku samochodowym czy zostanie zabity przez pielęgniarke, jak i tak mogę gdybać nad innymi zakończeniami scenariuszowymi gry.
Tak więc w przypadku SH2 nie można iść przez grę zgodnie z jakimś scenariuszem, bo który na koniec okaże się zgodny i z czym, skoro jest ich kilka? Nie uzyskamy na koniec wszystkich zakończeń tylko jedno.
Wiadomo: Game over-przegralismy-nie poznaliśmy całej historii; Końcowe napisy-"fanfary"wygraliśmy.
Może za bardzo się zagłębiam w strukturę gier, ale game over nie jest tylko po to żeby wcisnąć poźniej CONTINUE i właśnie game over odróżnia gry video od np. filmów czy książek.
_________________ „Dimidium facti, qui bene coepit, sapere aude, incipe”
Więc nie mogąc stwierdzić które jest prawdziwsze, równie dobrze mogę zostać zabity w szpitalu przez pielęgniarkę, zobaczyć game over i uznać że to jest moje właściwe zakończenie
Masz rację.
Czy my powoli nie odbijamy od tematu? O, yea... we are xD
Ostatnio zmieniony przez Bersek 2010-11-13, 17:28, w całości zmieniany 1 raz
Czy my powoli nie odbijamy od tematu? O, yea... we are xD
A tam,bez przesady z tymi offtopami,ciekawa dyskusja się kroi.
OldSnake dobrze mówi.Bo jakby nie patrzeć zabicie Jamesa przez PH też może zostać uważane za kolejny ending.Można to sobie tak tłumaczyć że James po swojej śmierci zaznaje w końcu spokoju.
No właśnie o to chodzi że James swojej kary nie chce na początku ponieważ nie ma jeszcze pojęcia że zabił Mary.List od niej niby dostał ale prawdziwy rachunek sumienia to on ma w późniejszej części gry.
Jeśli by uznać że wszystko przez co przechodzi w Silent Hill to droga do zrozumienia tego co zrobił i odkupienia win to taka śmierć przez pyramida może być po porstu niepowodzeniem w tym zamiarze, odcięciem się od wszystkiego i powrotem do życia w iluzji. Rzeczywiście, taki szybszy sposób na Maria ending;)
_________________ CALL ME COCKROACH ONE MORE TIME, I DEAR YOU, I DOUBLE DEAR YOU MOTHERFUCKER
Wiek: 33 Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1759 Skąd: Niegrywalne Miasto Wolnego Świata
Wysłany: 2013-05-21, 20:18
A ja myślę, że wtedy James ma reset (wczytanie gry przez gracza) i zaczyna potyczkę od początku. Coś na zasadzie Full Circle.
Co do Piramidogłowego, to on ma Jamesowi najpierw uświadomić, co biedak uczynił, a dopiero potem ukarać, tak myśle.
_________________ Damage done to the flesh, what they said, in the name of the...
Damage done to the heart, is the start, of the end!
Damage done to my soul, and you know, it knows where my...
Damage done to my life, cursing loud, as the chaos!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum