Silent Hill Page
 
Forum Silent Hill Page 
 Strona główna  Regulamin  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Zaloguj  Rejestracja

Poprzedni temat «» Następny temat
Odkrycia, ciekawostki, nawiązania itp.
Autor Wiadomość
Moryc 
Cockroach



Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 96
Wysłany: 2009-01-04, 15:52   

Ja zadam jedno trudne pytanie

Czemu do cholery nie probowal wybic okna w pokoju? ;o
 
 
Zaratul 
Valtiel



Wiek: 38
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 1338
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 2009-01-04, 16:41   

Moryc napisał/a:
Ja zadam jedno trudne pytanie

Czemu do cholery nie probowal wybic okna w pokoju? ;o


Po naciśnięciu klawisza akcji na oknie Henry mówi że próbował zbić szyby ale bez skutku.
Walter dopilnował wszystkich szczegółów żeby Henry nie wyszedł z pokoju. :)
_________________

 
 
 
Żelazko 
Superintendent
Plazi mnie pobił



Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 749
Wysłany: 2009-01-24, 01:59   Odkrycia, ciekawostki, nawiązania itp.

Screen 1

Screen 2

Właśnie udało się komuś te coś wyłowić? Czy to tylko easter egg?
_________________
:



 
 
 
Devinitum 
Pendulum



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 602
Wysłany: 2009-01-24, 04:47   

To jest nawiązanie do Silent Hill 2, gdzie James wyciąga z toalety szyfr do sejfu z amunicją. ;)
 
 
Żelazko 
Superintendent
Plazi mnie pobił



Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 749
Wysłany: 2009-01-24, 05:05   

Czyli nic nowego nie można wyciągnąć z sedesu? Szkoda. Ja myślałem że jakaś kinder niespodzianka będzie ale się zawiodłem ;P
_________________
:



 
 
 
StuntmanMikeL 
Caliban
MARRY AND REPRODUCE


Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 1710
Wysłany: 2009-01-24, 17:09   

Podobne nawiązanie do dwójki możemy znaleźć w SH3, ale tylko w wersji PS2 i tylko kiedy masz save'a z dwójki (w pecetwoej czwórce już poszli na łatwiznę :lol: ). A z resztą, o ile pamiętam to wszystkie tego typu rewelacje opisane są na stronie, więc po co tutaj nad nimi się rozwodzić? ;)
 
 
Moryc 
Cockroach



Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 96
Wysłany: 2009-01-24, 19:18   

Cos mi sie wydaje ze na PC tez mozna bylo to odkryc(albo uslyszec). I to nawet w normalnym trybie a nie Xtreme. (Pisze to bo niektore juz z moich takich "wydaje sie" potwierdzily :) )

oczywiscie mowie o SH3

Devlock: Czyli nie na temat! :evil:
 
 
Mi 
Insane Cancer
Reservoir Dog



Wiek: 37
Dołączyła: 16 Lis 2007
Posty: 1269
Skąd: Saitama
Wysłany: 2009-01-27, 22:24   

Znowu się do tego tematu wtrynię z moimi trudnymi pytaniami tudzież beznadziejnymi spostrzeżeniami n.t. SH4 (to, o którym teraz napiszę będzie wyjątkowo durne), aczkolwiek dlaczego do c###a wafla wielka głowa Eileen w szpitalu wydaje z siebie dźwięki, jak gdyby przeżywała orgazm* x)? Henry napalał się na nią już wcześniej, czy też może Sullivan (w końcu to jego świat, jego wyobraźnia) xD?
Pytam, bo po prostu nie ogarniam tego "smaczku" xD.

*pierwsze skrzypce gra ciężki, przyspieszony oddech, jednak po chwili, "w tle" słychać krzyki, które, choćby się nie wiem jak próbowało, po prostu nie da się powiązać z niczym innym ^^".
_________________
このようには偶然などないのかもしれない。 全てが必然である可能ように。
Ostatnio zmieniony przez Mi 2009-01-27, 22:27, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
HoochMaster 
Wall Man



Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 212
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-01-27, 23:52   

Miho napisał/a:
czy też może Sullivan (w końcu to jego świat, jego wyobraźnia)

To jest właśnie najważniejsza kwestia do rozstrzygnięcia. Bohaterowie są uwięzieni w otherworldzie Waltera, ale czy również ich myśli się w nim urzeczywistniają? Bo w SH1 "ci postronni" (nie Alessa) też mieli pewien wpływ na wygląd świata: np. przekonanie Lisy o byciu potworem (plus Harry, który zaczął ją za potwora uważać) zmieniające obraz troskliwej pielęgniarki (jaką ją zapamiętała Alessa) oraz wygląd Goda (coś a la Bafomet w przekonaniu Dahlii).

Jeśli to wytwór Waltera to nie wiem skąd ten wyraźny erotyczny podtekst - już bardziej pasowałoby, gdyby to była głowa Cynthii xD

Tak więc myślę, że to wkład Henryka w świat Waltera. Pewnie sądził, że postępował niegodnie bez przerwy ją szpiegując - stąd te "gniewne" oczy. A skąd odgłosy? Zapewne czuł podświadomie, że nie zawsze zaglądał przez otwór w ścianie tylko po to, by sprawdzić "if Eileen's OK" ;)
_________________
Do you really love her? In sickness and in health? If you truly love her, then you must act.
It all depends on how hard you fight for her. Whatever happens, don't give up.
And if it comes to it, you must be willing to protect her with your very life.
After all, true love means a willingness to sacrifice.
Be true to your heart and with luck, things will work out in the end.
 
 
StuntmanMikeL 
Caliban
MARRY AND REPRODUCE


Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 1710
Wysłany: 2009-01-28, 15:56   

Ja zawsze też sobie to tłumaczyłem inaczej. Walter wiedział, że świntuch Henry miał zawsze na oku Elieen, oraz wiedział że ją podgląda, więc dał temu wyraz w swoim świecie, pokazując w ten sposób Henrykowi, że ma na niego oko/śledzi każdy jego krok.
 
 
SiedzacyWKiblu 
Air Screamer



Wiek: 35
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 744
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: 2009-01-28, 16:30   

Miho napisał/a:
aczkolwiek dlaczego do c###a wafla wielka głowa Eileen w szpitalu wydaje z siebie dźwięki, jak gdyby przeżywała orgazm* x)?

Ja umiem wyjaśnić tylko co tam głowa robi.
Bo szpital to szczyt tego świata.
W metrze wydziwimy coś pępowino podobnego.
Wynikało by z tego ,że pokój to łono dużej matki Ellen.

Przy okazji trochę wyjaśnia to zakończenie "Mother" .
Zwłaszcza gdyby byłą w magiczny sposób ciąży. :lol: Oczywiście nie pokój.
Ostatnio zmieniony przez SiedzacyWKiblu 2009-01-28, 16:35, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
HoochMaster 
Wall Man



Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 212
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-01-28, 18:19   

StuntmanMikeL napisał/a:
Walter wiedział, że świntuch Henry miał zawsze na oku Elieen, oraz wiedział że ją podgląda, więc dał temu wyraz w swoim świecie, pokazując w ten sposób Henrykowi, że ma na niego oko/śledzi każdy jego krok.

Ale jak w takim razie wytłumaczysz te raczej jednoznaczne odgłosy? :lol:
Dla mnie to manifestacja poczucia winy Heńka. Tak jak walające się po całym szpitalu zdjęcia zwykłe i rentgenowskie przedstawiające obrażenia Eileen są materializacją jego obaw o stan jej zdrowia.

W ogóle szpital jest taką nieco inną lokacją (pomijając fakt, że jest lokacją "graniczną") - pozostałe są powiązane z przeszłością Waltera, zaś szef mafii płaszczowej grasuje po St. Jerome, ponieważ trafiła tam Eileen po nieudanej próbie zabójstwa. Złowrogi Blondas jest tu po to, by skończyć robotę, którą przerwała mu jego "jeszcze miła" wersja. Zresztą zwróćcie uwagę na odciski dłoni na ścianie - odcisk dłoni Eileen tam jest, jednak mało wyraźny - symbolizuje ciężki stan dziewczyny.

Intryguje mnie co innego:
Dlaczego postać mająca symbolizować zapewne ojca Waltera ("Dad... I can't see your face...") ma "dziób"? Czemu akurat to musi być dziób? Chodzi o telepiącą się postać pod sufitem w tej cutscence.

EDIT:
Cez napisał/a:
Ja umiem wyjaśnić tylko co tam głowa robi. Bo szpital to szczyt tego świata. W metrze wydziwimy coś pępowino podobnego. Wynikało by z tego ,że pokój to łono dużej matki Ellen.

Bardzo dobre wyjaśnienie dla umiejscowienia głowy, sam na to jakoś nigdy nie wpadłem :) Tak więc można powiedzieć, że matka jest dla niego całym światem (i na odwrót).
---
Odnośnie postaci z dziobem - obejrzałem trzy wersje tej cutscenki i doszedłem do pewnego wniosku. Ta postać może symbolizować Waltera we własnej osobie lub jego cierpienie. W każdym razie ma ona jakiś związek z opętaniem Eileen.
Normal - Eileen zachowuje się normalnie, widzimy postać.
Half Possessed - Eileen narzeka na bóle głowy, postaci nie widać - czyżby "weszła" w Eileen i opętała ją?
Possessed - Eileen gada jak mały Walter (+ ból głowy). W ogóle brak najazdu kamery na miejsce, gdzie znajduje się (lub nie) owa postać.

Ale zapewne te teorie są dla każdego oczywiste :razz:
_________________
Do you really love her? In sickness and in health? If you truly love her, then you must act.
It all depends on how hard you fight for her. Whatever happens, don't give up.
And if it comes to it, you must be willing to protect her with your very life.
After all, true love means a willingness to sacrifice.
Be true to your heart and with luck, things will work out in the end.
Ostatnio zmieniony przez HoochMaster 2009-01-28, 18:41, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
SiedzacyWKiblu 
Air Screamer



Wiek: 35
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 744
Skąd: Biała Podlaska
Wysłany: 2009-01-28, 19:19   

HoochMaster napisał/a:
Eileen gada jak mały Walter (+ ból głowy). W ogóle brak najazdu kamery na miejsce, gdzie znajduje się (lub nie) owa postać.

No i to wyjaśnia dlaczego mały Walter zdycha w "Mother" ,a raczej gdzie się przeniósł.
Jedna wciąż naciągane ,bo duży Walter umarł i nikogo nie opętał.
Chyba by przyjąć wyjątkowo ,że duży Walter i mały jakoś się scalili w Eileen.
 
 
Mi 
Insane Cancer
Reservoir Dog



Wiek: 37
Dołączyła: 16 Lis 2007
Posty: 1269
Skąd: Saitama
Wysłany: 2009-01-29, 00:21   

HoochMaster napisał/a:
Dlaczego postać mająca symbolizować zapewne ojca Waltera ("Dad... I can't see your face...") ma "dziób"? Czemu akurat to musi być dziób? Chodzi o telepiącą się postać pod sufitem w tej cutscence.

To coś dynda sobie jeszcze na spiralnych schodach, które musimy pokonać po ponownym przejściu Water Prison World.
Nie jestem pewna, co postać ta ma symbolizować, skąd przypuszczenie, że chodzi o ojca?

EDIT ↓: Aha, no tak xD. Jak widać na załączonym obrazku, mój mózg o tak późnych godzinach już nie pracuje :lol-sweat: .
_________________
このようには偶然などないのかもしれない。 全てが必然である可能ように。
Ostatnio zmieniony przez Mi 2009-01-29, 11:28, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Moryc 
Cockroach



Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 96
Wysłany: 2009-01-29, 00:23   

przypuszczam ze przedmowcy chodzilo o

Cytat:
dad....I can't see your face.
 
 
HoochMaster 
Wall Man



Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 212
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-01-29, 23:17   

Nie tylko o to. W tym pomieszczeniu znajdujemy rysunek - postać na nim ma zamazaną twarz na kształt trójkąta. Nad nią widnieje napis "Papa". Dość oczywiste skojarzenie z dyndającą postacią :lol:

No ale jeśli to "ojciec" Waltera, to jaki ma to związek z opętaniem Eileen? Manifestacją cierpienia Waltera też raczej nie jest - są nią prawdopodobnie te postaci (podchodząc i "używając" ich, słyszymy to, co zapewne Walter-niemowlę słyszał od swego ojca).
_________________
Do you really love her? In sickness and in health? If you truly love her, then you must act.
It all depends on how hard you fight for her. Whatever happens, don't give up.
And if it comes to it, you must be willing to protect her with your very life.
After all, true love means a willingness to sacrifice.
Be true to your heart and with luck, things will work out in the end.
 
 
Mi 
Insane Cancer
Reservoir Dog



Wiek: 37
Dołączyła: 16 Lis 2007
Posty: 1269
Skąd: Saitama
Wysłany: 2009-01-30, 10:47   

HoochMaster napisał/a:
W tym pomieszczeniu znajdujemy rysunek - postać na nim ma zamazaną twarz na kształt trójkąta. Nad nią widnieje napis "Papa".

No tak, zapomniałam o tym ^^".
Faktycznie, sugerowało by to, że dyndająca postać ( xD ) symbolizuje ojca Waltera, ale nie mam pojęcia, jak powiązać to z opętaniem. Gdyby pojawiała się w scence, w której Alina ma na sobie największą ilość obrażeń i przemawia, jako mały Walter, łatwiej było by znaleźć łączącą nić (im bardziej jest opętana, tym większy czuje ból Waltera, a co za tym idzie, bardziej go rozumie?) ale, gdy jest normalna?

HoochMaster napisał/a:
są nią prawdopodobnie te postaci (podchodząc i "używając" ich, słyszymy to, co zapewne Walter-niemowlę słyszał od swego ojca).

Ja wcześniej myślałam, że to właśnie one symbolizują ojca. Również nie widać ich twarzy, podchodząc do nich, słyszymy kwestie wypowiedziane przez niego + postaci są skrępowane i powieszone, co mogło by symbolizować nienawiść Sullivana do rodziciela. Czytając Twojego posta jednak, wydaje mi się, że możesz mieć sporą rację.

Jeszcze tak gwoli ścisłości; lalki (?) w klatkach, porozstawiane po lesie są manifestacją dzieci, ciemiężonych w Wish House, ta?
_________________
このようには偶然などないのかもしれない。 全てが必然である可能ように。
Ostatnio zmieniony przez Mi 2009-01-30, 10:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
HoochMaster 
Wall Man



Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 212
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-01-30, 19:43   

Miho napisał/a:
ale nie mam pojęcia, jak powiązać to z opętaniem.

Jeśli to rzeczywiście ma być jego ojciec (a nie on sam) to nie powinno mieć to żadnego powiązania z opętaniem. Ale te trzy wersje cutscenki sugerują, że ta postać może mieć jakiś z tym związek. A może to właśnie fałszywy trop - specjalnie kamera raz figurę pokazuje, a raz nie, żeby błędnie skojarzyć istotę z opętaniem Aliny.
Miho napisał/a:
im bardziej jest opętana, tym większy czuje ból Waltera, a co za tym idzie, bardziej go rozumie?

Jest bardziej opętana, im więcej obrażeń otrzyma, a więc im większy wpływ ma na nią otherworld Waltera. To wygląda tak, jakby coraz bardziej należała do tego "świata". Im bardziej zostaje opętana, tym mocniej "jest" małym Walterem - a więc wtedy czuje jego ból (dosłownie). Kiedy jest zdrowa, bólu nie odczuwa, ale za to jest w stanie zrozumieć cierpienie Waltera (i z litości? chce mu pomóc). Trochę to pokręcone xD
Miho napisał/a:
postaci są skrępowane i powieszone, co mogło by symbolizować nienawiść Sullivana do rodziciela

A mi właśnie przypomina pozycję płodową (+ łańcuch jako pępowina). Poza tym ma włosy takie jak Walter. W sumie podczas całej gry tylko raz widzimy ojca Waltera - we flashbacku po otworzeniu pudełka z pępowiną.
Miho napisał/a:
Jeszcze tak gwoli ścisłości; lalki (?) w klatkach, porozstawiane po lesie są manifestacją dzieci, ciemiężonych w Wish House, ta?

Pewnie tak, tym bardziej, że są całe obandażowane jak mumie. Była jeszcze duża klatka z głowami porcelanowych lalek w lokacji ze spiralnymi schodami.
_________________
Do you really love her? In sickness and in health? If you truly love her, then you must act.
It all depends on how hard you fight for her. Whatever happens, don't give up.
And if it comes to it, you must be willing to protect her with your very life.
After all, true love means a willingness to sacrifice.
Be true to your heart and with luck, things will work out in the end.
 
 
StuntmanMikeL 
Caliban
MARRY AND REPRODUCE


Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 1710
Wysłany: 2009-02-01, 16:07   

A zwróciliście może uwagę na wygląd apartament world? Praktycznie wszędzie na korytarzach budynku ściany i podłogi oblepione są czymś, co wygląda jak mięso, tylko pod drzwiami pokju 302 jest "czysto". Ciekawe, czy moze miało to symbolizować "czystość" i opokę ww. pokoju, dla Waltera. A może symbolizuje to, hmm... jakby to nazwać... łono? W sensie, że reszta budynku to wnętrze ciała, a pokój to łono matki xD

Strange thoughts, strange theories. What do ya think?
 
 
Teufel.86 
Wall Man



Wiek: 37
Dołączyła: 17 Lis 2007
Posty: 253
Skąd: Międzyzdroje
Wysłany: 2009-02-04, 19:40   

Mnie zawsze zastanawiał pamiętnik w lesie. Właściwie w jakim języku był on napisany? I skąd Eileen znała ten język i potrafiła go odczytać? Czy to było powiązane z jej nawiedzeniem? W sumie Henry też jest potencjalnie jedną z ofiar, a mimo wszystko nie umiał tego odczytać.
 
 
 
Mi 
Insane Cancer
Reservoir Dog



Wiek: 37
Dołączyła: 16 Lis 2007
Posty: 1269
Skąd: Saitama
Wysłany: 2009-02-04, 19:49   

Teufel.86 napisał/a:
Właściwie w jakim języku był on napisany?

To jest język kultu, ten sam, którym Jimmy Stone pisał sobie po ręce w trailerze. Mały Walter cieszył się, że nauczyciel (Stone?) przekazał mu tę wiedzę, ponieważ dzięki temu może pisać wszędzie, co mu się żyw nie podoba,

Teufel.86 napisał/a:
I skąd Eileen znała ten język i potrafiła go odczytać? Czy to było powiązane z jej nawiedzeniem?

Też się nad tym zastanawiałam. Ja myślę, że tak, ponieważ nawet przy najniższym stopniu opętania, wciąż ma z Walterem tą dziwną "więź", ma w sobie cząstkę niego, dzięki której zna jego uczucia i- zapewne dzięki której- potrafi odczytać pamiętniki.

Teufel.86 napisał/a:
W sumie Henry też jest potencjalnie jedną z ofiar, a mimo wszystko nie umiał tego odczytać.

Tak, ale to Eileen jest najważniejsza, ponieważ to ona jest "Mother Reborn" , dzięki czemu, tak jak pisałam, jest związana z Sullivanem pewnym rodzajem więzi.
_________________
このようには偶然などないのかもしれない。 全てが必然である可能ように。
Ostatnio zmieniony przez Mi 2009-02-04, 19:53, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
HoochMaster 
Wall Man



Dołączył: 24 Gru 2008
Posty: 212
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2009-02-04, 20:04   

Teufel.86 napisał/a:
Właściwie w jakim języku był on napisany?

Może robił to dla zabicia nudy podczas swojego pobytu w Wish House. Coś tam wspomina w swoich pierwszych notatkach, że nauczył się języka, którego nie znają opiekunowie z sierocińca i może teraz pisać co mu się podoba. Albo to kolejny sposób przekazywania wiedzy o jego przeszłości.
Teufel.86 napisał/a:
I skąd Eileen znała ten język i potrafiła go odczytać?

Jak za pierwszym razem zwraca uwagę na te napisy, wspomina coś o tym, że studiowała różne języki i potrafi rozszyfrować większość symboli (ale IMO to trochę naciągane, bo w jaki sposób nauczyła się akurat tego języka - no chyba że ma zmodyfikowaną pamięć).

Jednak im bardziej jest nawiedzona, tym lepiej ten język zna (potrafi odczytać więcej - np. całe imię "Dahlia", a nie tylko "Dah..."). Również jej sposób wymowy jest bardziej dziecinny - zupełnie, jakby już wtedy wydawało jej się, że jest małym Walterem.
_________________
Do you really love her? In sickness and in health? If you truly love her, then you must act.
It all depends on how hard you fight for her. Whatever happens, don't give up.
And if it comes to it, you must be willing to protect her with your very life.
After all, true love means a willingness to sacrifice.
Be true to your heart and with luck, things will work out in the end.
 
 
Mi 
Insane Cancer
Reservoir Dog



Wiek: 37
Dołączyła: 16 Lis 2007
Posty: 1269
Skąd: Saitama
Wysłany: 2009-02-04, 20:18   

HoochMaster napisał/a:
Coś tam wspomina w swoich pierwszych notatkach, że nauczył się języka, którego nie znają opiekunowie z sierocińca i może teraz pisać co mu się podoba. Albo to kolejny sposób przekazywania wiedzy o jego przeszłości.


Nie całkiem ;) .
Here u go:
October 1st napisał/a:
He told me to write whatever
No body will see it anyhow
I like to write. Teacher told me how.
_________________
このようには偶然などないのかもしれない。 全てが必然である可能ように。
 
 
Devinitum 
Pendulum



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 602
Wysłany: 2009-02-05, 19:19   

HoochMaster napisał/a:
W ogóle szpital jest taką nieco inną lokacją (pomijając fakt, że jest lokacją "graniczną") - pozostałe są powiązane z przeszłością Waltera, zaś szef mafii płaszczowej grasuje po St. Jerome, ponieważ trafiła tam Eileen po nieudanej próbie zabójstwa.

Nope, St. Jerome Hospital również ma coś wspólnego z przeszłością Sullivana. Frank Sunderland znalazł umierającego małego Waltera w pokoju 302, po tym jak zostawili go rodzice, więc logicznym jest, że musiał najpierw trafić do najbliżej położonego szpitala (a tym jest bez wątpienia St. Jerome Hospital, skoro trafiła tam Eileen), a nie od razu do Wish House.
 
 
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2009-02-05, 19:21   

Cytat:
"I'm going to summarize everything that I've learned about Walter Sullivan so
far.
He was born right here in Room 302 of "South Ashfield Heights." His parents
abandoned him soon afterwards and disappeared somewhere, leaving the baby alone.
He was discovered and sent to St. Jerome's Hospital.

Do usług xD
Ostatnio zmieniony przez Bersek 2009-02-05, 19:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group