Nie mylisz się, miał oko i do tego jakiś worek na plecach niewiadomego przeznaczenia.
Ja myślę że on ani nie tracił równowagi ani nie chciał nic przekazać, tylko sobie wlazł na metę, na spokojnie przelecieć jakiegoś manekina a tu jakimiś Jamesami mu zajechało no to się skoncentrował żeby zlokalizować dziada ale Jamesowi puściły zwieracze i wywalił cały magazynek a szkoda
Zauważyliście że PH ma posklejane palce? Nie dość że są posklejane to rękawiczka jest do tego dopasowana ?!?
Zauważyliście że PH ma posklejane palce? Nie dość że są posklejane to rękawiczka jest do tego dopasowana ?!?
Jak dla mnie to nic nadzwyczajnego. Wszyscy w SH1 mieli posklejane palce, 5 palców osobno, to zawsze więcej do roboty jest, a tak to się poskleja i po kłopocie.
Ostatnio zmieniony przez fajans82 2008-12-10, 15:05, w całości zmieniany 1 raz
Puty [Usunięty]
Wysłany: 2008-12-10, 15:25
MZet napisał/a:
Zauważyliście że PH ma posklejane palce? Nie dość że są posklejane to rękawiczka jest do tego dopasowana ?!?
Żeby mu łatwo jego "miecz" trzymać. NIe ma co narzekać, też kiedyś jak byłem mały to nosiłem rękawiczki z tylko jednym palcem.
PS. Nie muszę chyba dodawać, że w SH: H PH jest już sławny i zainwestował w siebie( o wywietrznikach wspomniałem już wcześniej) - najwidoczniej przeszedł operację rozszczepienia palców, bo nie widać u niego śladów tego schorzenia w najnowszej części.
Ostatnio zmieniony przez Puty 2008-12-10, 15:26, w całości zmieniany 1 raz
O czasy, o obyczaje. Nie znoszę wyświechtanej symboliki, a sam fakt wykorzystania postaci PH w piątej odsłonie gry, jest w moim odczuciu posunięciem co najmniej "beznadziejnym". Amerykanie mają jednak to do siebie, że bawią się "konwencjami" psując wszystko dokoła. Bywa...
Pomógł: 2 razy Wiek: 32 Dołączył: 07 Sie 2008 Posty: 996 Skąd: Dowództwo Galaktyczne Ashtar
Wysłany: 2008-12-15, 14:23
Carmash napisał/a:
Nie znoszę wyświechtanej symboliki, a sam fakt wykorzystania postaci PH w piątej odsłonie gry, jest w moim odczuciu posunięciem co najmniej "beznadziejnym".
W moim również. Tak samo beznadziejnym ruchem był Piramid Head w filmie, wielkie, umięśnione monstrum, które wepchnięto w i tak już kiepski film, tylko dla tego, że ma fajny imicz.
Puty [Usunięty]
Wysłany: 2008-12-15, 14:36
Wendigo napisał/a:
tylko dla tego, że ma fajny imicz.
Za pierwszym razem przeczytałem "miecz" x)
Enyłej, Miho w innym temacie dobrze to podsumowała.
Cytat:
Piramidek i tak dzięki SH Movie stał się postacią komercyjną, ["OMG THAT PYRAMID HEAD DUDE IS SOOOO COOL!"] a jego obecność była jedną wielką pomyłką
Też przeczytałem że miecz
Mi się najbardziej, co już zresztą pisałem, nie podoba to że on nie wygląda jak właśnie DUDE a nie jak PH.
Ciekawe kiedy wyjdzie film Godzilla vs Pyramid Head Dude?
Pomógł: 2 razy Wiek: 32 Dołączył: 07 Sie 2008 Posty: 996 Skąd: Dowództwo Galaktyczne Ashtar
Wysłany: 2008-12-15, 22:49
Puty napisał/a:
Za pierwszym razem przeczytałem "miecz" x)
MZet napisał/a:
Też przeczytałem że miecz
Miecz też ma fajny xD
Puty [Usunięty]
Wysłany: 2008-12-20, 13:51
Ha! Najwidoczniej KONAMI nie powiedziało ostatniego słowa co do ewolucji PH vel. :hump: Bugimena. Kolejna odsłona SH obwieszcza to screenem, który zamieściłem w innym temacie. Kto da więcej? Ja sądzę, że PH brakuje jeszcze skrzydeł i wideł. A ciekawym czy widzieliście to:
http://silenthillorigins....cradlecover.jpg
Już dawno miało o tym byc na stronie, ale jakoś nie dotarło. Dziwiłem się, że to komiks o Lisie a dali jakąś kobiecą wersję PH na okładce. Teraz wiem(dzięki SH: H), że pannę Garland również musiał dopaść :hump: Bugimen.
Ostatnio zmieniony przez Puty 2008-12-20, 14:29, w całości zmieniany 3 razy
To że Silent Hill zostanie skomercjalizowany to było więcej niż pewnie.
Ja się dziwię że to nastało tak późno.
Tak samo jak z Residentem nastały remaki,prequele,gry na komórkę i inne.
Ortodoksyjnym fanom radzę się przyzwyczaić,to normalna kolej rzeczy.
Co do PH to ja nie narzekam,mogło być gorzej.
Okładka którą prezentujesz Puty nie ma nic wspólnego z PH i jest to motyw ,który Ito rysował już za czasów SH2 jeśli nie wcześniej także nie wymyślajmy już bzdur na siłę proszę.
Ostatnio zmieniony przez MZet 2008-12-21, 16:24, w całości zmieniany 1 raz
Puty [Usunięty]
Wysłany: 2008-12-21, 16:37
Cytat:
What is known, however, is that the story will focus on Lisa Garland before the events of the first game in the series. Promotional images reveal that Doctor Kauffman will appear, as well as the notorious Pyramid Head and Alessa Gillespie. These images show noticeable influence from the visuals of the Silent Hill movie.
Tego motywu nie widziałem - miałem za to to info, więc skojarzenie z PH(zwlaszcza, ze pojawia sie w tym komiksie) wcale takie odległe nie było, dodać do tego zakończenie :hump: Bugimen i nieszczęście gotowe.
Ostatnio zmieniony przez Puty 2008-12-21, 17:17, w całości zmieniany 2 razy
Pyramid Head z dwójki jest lepszy, bo był pierwszy i miał swoją jasno określoną rolę, której domyślaliśmy się w miarę postępu wędrówki Jamesa. Poza tym moment kiedy widzimy go po raz pierwszy (za kratami) nadal śni mi się po nocach
Ten z filmu i Homecoming to tylko zabieg, żeby przyciągnąć nowych ludzi do serii - no bo jeśli ktoś słyszał cokolwiek o SH, to był to zapewne PH. Wygląd nie jest taki zły (chociaż wg mnie przekombinowali z tym upgradem hełmu - brakuje jeszcze trzech zielonych światełek a la Fisher i nie ma sapania niczym Vader), ale zachowanie jak i sposób unicestwiania pozostawiają wiele do życzenia W filmie tylko się szwenda z bandą karaluchów i okazyjnie zrywa skóry z ludzi, w Homecoming nie odgrywa praktycznie żadnej roli - wyjątek to wspomniany 'Boogeyman Ending', który wydaje się nieco oderwany od reszty - przez całą grę Boogeyman dość mało interesuje się Alexem, bardziej zależy mu na dorwaniu Adama. I wątpię, żeby PH z dwójki był Alexem, który chce pomścić śmierć swojej domniemanej krewnej. Musiałoby to znaczyć, że piątka dzieje się przed 2 i 4.
A co do tajemniczych gestów PH: Po dobrze wykonanej robocie (zostawienie zwłok Jamesa w fotelu i przyglądanie się złowieszczo zza krat jego reakcji na "prezent") zrobił sobie przerwę, myśląc że James co najmniej zemdleje na jakiś czas ze strachu. A tu nie: James szybko się pozbierał i przyleciał po więcej. No i jak tu z takim gadać? Pyramid Head nie dowierza własnemu oku i musi je przetrzeć z wrażenia, co okazuje się dość trudne, bo jak widać nie pamięta po której jest stronie. W końcu po serii zabawnych prób przeciera je i z jeszcze większym zaskoczeniem zauważa, że James nie wyłączył latarki i bezwstydnie świeci mu ją po oku. Mruczy w tedy coś w stylu "Was I dreaming?" lub "Have you seen a little girl?" i postanawia grzecznie podejść do szafy i poprosić Jamesa o wyłączenie latarki. Biedak potyka się jednak o manekina leżącego na ziemi co owocuje kolejną serią zabawnych ruchów. Nie wiadomo czemu James uważa, że PH chce zrobić mu coś złego, dlatego postanawia opróżnić w jego kierunku magazynek. Dziwnym trafem nie strzela w hełm, ale w tors PHa, co skutkuje kolejną serią zabawnych ruchów. Obrażony PH, który tak bardzo nie chciał łączyć swojego prywatnego życia z pracą, opuszcza pomieszczenie.
_________________ Do you really love her? In sickness and in health? If you truly love her, then you must act.
It all depends on how hard you fight for her. Whatever happens, don't give up.
And if it comes to it, you must be willing to protect her with your very life.
After all, true love means a willingness to sacrifice.
Be true to your heart and with luck, things will work out in the end.
Ostatnio zmieniony przez HoochMaster 2008-12-27, 16:48, w całości zmieniany 1 raz
Lepiej walczyć i tracić amunicję na ulicach miasta. Mnie tam nigdy w SH2 amunicji nie brakowało, a na Pyramid Head'a szkoda czasu, jeśli kończy się grę po raz któryś.
jeśli chodzi o jego rękawice podobne do tych jakie noszą chirurdzy
One nie są podobne. To SĄ rękawice chirurgiczne.
Zrobiłem dzisiaj screeny pokoju, w którym znajdujemy Great Knife: screen 1 i screen 2. Wśród narzędzi widać wyraźnie skalpel i nożyce chirurgiczne.
_________________ There was a hole here, but it's gone now
Oczywiście mój głos idzie na PH z dwójki. Przecież on miał być czymś w rodzaju tajemniczego i mrocznego prześladowcy Jamesa. Jego katem(albo lekarzem), który przypominał o grzechu z przeszłości. Do tego jego ruchu i czyny nadały mu tego "czegoś".
Zaś ta wersja demo Pyramid Head'a z filmu czy nieszczęsnego SH:H, to po prostu nic więcej jak chwyt by przyciągną ludzi by kupili grę/film (kasa, kasa, kasa). Trochę go upiększyli i to wszystko. Bo w sumie jaki większy cel ma on w Homecoming'u ?
SPOILER
Pojawia się dwa razy(pierwszy raz właściwie tylko by dać znać "hej bój się mnie, bo ja straszny boogiwoogiman" drugi by efektownie zabić tatuśka, a zakończenie z nim... jest żałosne) i po co? Nawet nie walczymy z nim :roll:
Tu bardziej chodzi o to, że James kiedyś już widział ten obraz będąc w Silent Hill, a teraz jego podświadome wyobrażenie o karze, pokucie, manifestuje się w postaci jegomościa z owego obrazu - mianowicie Red Pyramid Thing aka Pyramid Head.
Czyli jest manifestacją sędziego-kata. PH karze Jamesa poprzez wielokrotne zabijanie Marii (głupio to trochę brzmi). IMO PH jest jedną z najbardziej przerażających kreatur w ogóle wymyślonych... Sam jego wygląd przeraża, a jego przeznaczenie....
Ale zwróć uwagę, że to my gracze ratujemy Jamesa umiejętnie walcząc ze stworami, a Piramid ma kaprysy czasem próbuje zabić Jamesa czasem nie, ale on jako priorytet ma ukarać Jamesa.
PH nie ma kaprysów, jedynie manifestuje wolę Jamesa i wszystkie jego zachowania są tym uwarunkowane.
-Jeśli James (sterowany przez gracza) broni się przed PH oznacza to, że w danej chwili (ze strachu czy z nagłego przypływu woli) nie chce zostać ukarany, walczy o życie i przetrwanie. To z kolei w danej chwili sprawia, że PH jest "niepotrzebny". Dlatego, moim zdaniem, PH zazwyczaj odwraca się i odchodzi widząc, że James walczy.
-Z kolei jeśli gracz nie broni się wystarczająco dobrze, przekłada się to na brak woli przetrwania Jamesa i jego chęć przyjęcia kary. Dlatego gracz, nie starając się, automatycznie pozwala Pyramid Head'owi na wymierzenie kary Jamesowi.
PH jest katem i sumieniem Jamesa, ale to właśnie MY jesteśmy jego wolą przetrwania.
Dzejdzej napisał/a:
PH w odroznieniu do reszty potworow napewno mysli
PH nie myśli. PH reaguje. Tak jak podświadomość Jamesa reaguje na jego świadome czyny.
Ok, James widzi obraz przedstawiający kata/katów i na ich podobieństwo powstaje później PH. Wszystko ok, ale nie zastanawia was to, że ten PH wygląda identycznie jak ten z obrazu, którego możemy zobaczyć w kościele w SH3?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
W filmie tylko się szwenda z bandą karaluchów i okazyjnie zrywa skóry z ludzi, w Homecoming nie odgrywa praktycznie żadnej roli - wyjątek to wspomniany 'Boogeyman Ending', który wydaje się nieco oderwany od reszty - przez całą grę Boogeyman dość mało interesuje się Alexem, bardziej zależy mu na dorwaniu Adama. I wątpię, żeby PH z dwójki był Alexem, który chce pomścić śmierć swojej domniemanej krewnej. Musiałoby to znaczyć, że piątka dzieje się przed 2 i 4.
