Silent Hill Page
 
Forum Silent Hill Page 
 Strona główna  Regulamin  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Zaloguj  Rejestracja

Poprzedni temat «» Następny temat
Potwór w kanałach
Autor Wiadomość
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2008-11-01, 00:48   Potwór w kanałach



Ciekawi mnie jedna rzecz.
Cytat:
Sewer Memo.
"There's a monster in the water. The bastard's killed 2 of my buddies. I should never have doubted that old urban legend about alligators in the sewers. That was no myth. But no one believes me. They were drunk and slipped? We're not that damn stupid. Even calling it a monster isn't quite right. This is something else. All I know is...something's in there.I'm going in now to beat that thing's head in. If you find this note, consider it my will. Revenge is futile -- or so you may think, reading this. But Joe and Jaime were my best buddies. Wish I knew how to do the deed. Guns won't work underwater. Even my famous knifework won't do much. If only I had a hand grenade..."


Z tej notatki można wywnioskować, że jakiś potwór był już tam wcześniej, ale jak to jest do cholery możliwe? Druga sprawa to sam wygląd potwora, czy nie uważacie, że jest łudząco podobny do bloodsuckera z SH1? Przypuśćmy, że jest on tworem Alessy, ale jak można to powiązać z notatką znalezioną w kanałach?
 
 
 
Zaratul 
Valtiel



Wiek: 38
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 1338
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 2008-11-01, 22:23   

Bersek napisał/a:
Z tej notatki można wywnioskować, że jakiś potwór był już tam wcześniej, ale jak to jest do cholery możliwe?


Chodzi ci o te zdanie dotyczące aligatorów?
Jeśli tak to może potwory były już wcześniej i zostały wzięte za aligatory.

Bersek napisał/a:
Druga sprawa to sam wygląd potwora, czy nie uważacie, że jest łudząco podobny do bloodsuckera z SH1?


Wcześniej na to nie zwróciłem uwagi ale teraz widzę że rzeczywiście ten potwór jest bardzo podobny do niego.
Wątpię żeby był to zbieg okoliczności.

Bersek napisał/a:
Przypuśćmy, że jest on tworem Alessy, ale jak można to powiązać z notatką znalezioną w kanałach?


Z tej notatki wynika że kanalarze już wcześniej mieli do czynienia z potworami w przeszłości.
No i tym razem natknęli się na kolejnego potwora.
_________________

 
 
 
MZet 
Wall Man



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 262
Wysłany: 2008-11-02, 16:51   

Potwór na pewno był tam wcześniej bo przecież musiał mieć czas żeby zabić dwóch znajomych gościa który napisał notkę.
Ciekawe z czym poszedł skoro wiedział że pistolet i nóż nic nie da a granatu nie miał..
 
 
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2008-11-02, 16:59   

Czyli twierdzisz, że w uniwersum SH istnieją potwory nawet poza samym miastem, nawet bez udziału sił wyższych? ;>
 
 
 
MZet 
Wall Man



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 262
Wysłany: 2008-11-02, 17:05   

I tak i nie, Poza miastem oczywiście bo przecież zanim trafiamy do SH to mamy ich całą gamę a z siłami to wyższymi to już nie wiem, uważam natomiast że wymiar alternatywny w niektórych miejscach przenika do normalnego świata i w związku z tym te potwory się pojawiają, no bo np. pociąg metra jest normalny a jednak insane cancer'y sobie po nim hasają.
Co powiecie na slurpera w wodzie który później znika? Udawał?
 
 
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2008-11-02, 17:11   

Źle się wyraziłem. To, że potwory mogą występować poza samym Silent Hill to chyba oczywiste, ale czy mogą jednocześnie występować bez "pomocy" Alessy i siły samego miasta?
MZet napisał/a:
uważam natomiast że wymiar alternatywny w niektórych miejscach przenika do normalnego świata i w związku z tym te potwory się pojawiają

MZet napisał/a:
no bo np. pociąg metra jest normalny a jednak insane cancer'y sobie po nim hasają.

Insane Cancery nie powstały same z siebie, tak samo motyw z metrem. Co najmniej dziwny jest fakt, że jechał sobie bez udziału człowieka i to w momencie kiedy spycha nas duch/lazimy po torach.
MZet napisał/a:
Co powiecie na slurpera w wodzie który później znika? Udawał?

Myślę, że to taki smaczek.
Cytat:
Chodzi ci o te zdanie dotyczące aligatorów?
Jeśli tak to może potwory były już wcześniej i zostały wzięte za aligatory.

Nie ma tam nic o aligatorach czy innych krokodylach, ale drugie zdanie ma sens jeżeli to odwrócimy. Może to jednak były aligatory/krokodyle/whatever, które zostały wzięte za potwora. Heather przeczytała notke, doszły do tego moce Alessy i tadam! mamy "bloodsuckera" Anyway ktoś wie czy te zwierzęta żyją też w kanałąch?

Kurde robi się offtop.[/quote]
Ostatnio zmieniony przez Bersek 2008-11-02, 17:50, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
 
MZet 
Wall Man



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 262
Wysłany: 2008-11-02, 17:45   

Nie uważam tego za offtop tylko a raczej za "pomoce naukowe" niezbędne do zbadania tematu.
W kanałach mogą żyć różne rzeczy, różnych rozmiarów bo kanał kanałowi nie równy i tak np. kanały burzowe często są ogromnych rozmiarów i nie wiadomo co tam może być tym bardziej że do ścieków spływają różne paskudztwa powodujące mutacje itd.
Co do notki to facet ogólnie chyba miał na myśli że źle robił nie wierząc w aligatory w kanałach bo sam się przekonał że coś może tam być. Więc jeśli coś to i równie dobrze aligator chociaż nie w tym wypadku.
Tylko dalej nie rozumiem po co się pchał by pomścić kolegów skoro sam napisał że jest niedostatecznie uzbrojony..
Ostatnio zmieniony przez MZet 2008-11-02, 17:46, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2008-11-02, 17:48   

MZet napisał/a:
Tylko dalej nie rozumiem po co się pchał by pomścić kolegów skoro sam napisał że jest niedostatecznie uzbrojony..

Chciał zobaczyć jak zginęli jego koledzy, pomścić ich, z głupoty i ciekawości, chciał uchronić swoich innych pracowników.
 
 
 
MZet 
Wall Man



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 262
Wysłany: 2008-11-02, 18:04   

Ja myślę że mu odbiło i się nachlał, tym bardziej że w kanałach chlali (o czym napisał że nie wierzy że po pijaku się poślizgnęli i wpadli do kanału) i nawet wiedząc że nic nie zrobi, zamroczony gorzałą poszedł na żywioł.
 
 
Skjoldsvar 
Cockroach
War Chief



Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 58
Wysłany: 2008-11-02, 18:08   

Raczej wątpię, że chciał zobaczyć jak zginęli, chronić współpracowników też raczej nie zamierza - zamiast ich ostrzec zostawia notatkę, wiadomo, że inne służby by się tym zajęły gdyby to zgłosił, a jednak ... Po prostu chce ich pomścić - idzie bez pomysłu i środków na rozegranie tego, ale wie, że musi się zemścić, bo byli jego najlepszymi kumplami - to raczej prywatna krucjata, bo nie angażuje w to innych.

Raczej nie pili w kanałach skoro mówi, że nie są na tyle głupi.

A co do tego czy to potwór ... - może w "ich" świecie to było zwierze, ale pod wpływem energii miasta stało się czym się stało.
_________________
Pay or Flee!
Ostatnio zmieniony przez Skjoldsvar 2008-11-02, 18:09, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
MZet 
Wall Man



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 262
Wysłany: 2008-11-02, 18:16   

Może nie są tak głupi żeby się poślizgnąć a nie żeby pić albo nie tak głupi żeby wychodzić z kanciapy po pijaku i łazić po kanałach :)
Jak by nie patrzeć głupi był bo czemu sam nie wpadł na to na co wpadła jakaś małolata Heather?
Ostatnio zmieniony przez MZet 2008-11-02, 18:17, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Skjoldsvar 
Cockroach
War Chief



Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 58
Wysłany: 2008-11-02, 18:21   

No można to różnie odczytać. ;)
Może dlatego, że działał w afekcie? Jedyne co chciał to ubić to ... coś - być może Heather spotkała zupełnie inne stworzenie niż on. :)
_________________
Pay or Flee!
 
 
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2008-11-02, 18:23   

Skjoldsvar napisał/a:
A co do tego czy to potwór ... - może w "ich" świecie to było zwierze, ale pod wpływem energii miasta stało się czym się stało.

To coś jak z tymi bajkami, które czytała Alessa, w tym przypadku też tworzy sobie jakieś potwory, z tym że w tej notatce nie jest podane jak wygląda potwór. Możliwe, że powraca motyw z bloodsuckerem, a możliwe, że po prostu zaprojektowali go tak, a nie inaczej bo pasuje do lokacji :D
Skjoldsvar napisał/a:
bo byli jego najlepszymi kumplami

Oni pracowali w kanałach right? Więc obstawiam, że "buddies" w tym przypadku oznacza "chłopaków" w sensie pracowników, a nie przyjaciół. (chociaż to się nie kłóci ze sobą).
Cytat:
The bastard's killed 2 of my buddies

Czyli jest ich więcej. Dlaczego miałby ich nie chronić przed tym samym losem, jaki spotkał jego buddiesów :D
Ostatnio zmieniony przez Bersek 2008-11-02, 18:29, w całości zmieniany 4 razy  
 
 
 
Skjoldsvar 
Cockroach
War Chief



Dołączył: 23 Lut 2008
Posty: 58
Wysłany: 2008-11-02, 18:28   

Cytat:
To coś jak z tymi bajkami, które czytała Alessa, w tym przypadku też tworzy sobie jakieś potwory, z tym że w tej notatce nie jest podane jak wygląda potwór. Możliwe, że powraca motyw z bloodsuckerem, a możliwe, że po prostu zaprojektowali go tak, a nie inaczej bo pasuje do lokacji :D

Obydwie wersje mi się podobają. :D

Cytat:
They were drunk and slipped? We're not that damn stupid.

Nie jesteśmy tak głupi, żeby się upić i iść tam pracować - to wygląda jakby on też tam z nimi robił, a wątpię żeby pracodawca szorował po kanałach, nie? ;) Dlatego bardziej się skłaniam ku "kolesiom".
_________________
Pay or Flee!
 
 
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2008-11-02, 18:30   

Wszystko jedno, chodzi o to, że chciał chronić swoich kumpli :)
 
 
 
MZet 
Wall Man



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 262
Wysłany: 2008-11-02, 18:37   

Bersek napisał/a:
The bastard's killed 2 of my buddies

Może być ale i nie koniecznie bo
Bersek napisał/a:
There's a monster in the water
co sugeruje liczbę pojedyńczą.Więc jedno przeczy drugiemu i w końcu nie wiadomo ile tych stworów jest.
Bersek napisał/a:
A co do tego czy to potwór ... - może w "ich" świecie to było zwierze, ale pod wpływem energii miasta stało się czym się stało.

Gość sam wyraźnie pisze że nawet potworem tego nie można nazwać bo to po prostu coś innego
Bersek napisał/a:
Even calling it a monster isn't quite right. This is something else. All I know is...something's in there.
 
 
Zaratul 
Valtiel



Wiek: 38
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 1338
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 2008-11-02, 19:43   

Dziwi mnie jedna rzecz.Dlaczego ten facet poszedł zabić tego potwora a nie zadzwonił po policję?
Przecież to najbardziej logiczna czynność jaką można w tej sytuacji zrobić.
Chyba że on z jakiegoś powodu nie mógł zadzwonić,albo nie mógł wrócić na powierzchnię?
_________________

 
 
 
MZet 
Wall Man



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 262
Wysłany: 2008-11-03, 00:29   

Bo on był taki HWDP pewnie ;)
Myślę że oni byli gdzieś tam w pizdu w jakiejś dziurze w kanałach gdzie pały ie miały by się zamiaru fatygować i oni sobie dobrze z tego zdawali sprawę. To była sytuacja a'la Piła 1 gdzie gościu odpiłowuje sobie nogę mimo że wie że to bez sensu. Pewnie mu padło na mózg od oparów i gorzały albo wąchał kleje do rur bo wóda się dawno skończyła no i włączył mu się Rambo i sam poszedł galopem przyszarżować na monstrum.
 
 
Zaratul 
Valtiel



Wiek: 38
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 1338
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 2008-11-10, 01:03   

MZet napisał/a:
Bo on był taki HWDP pewnie ;)


Często osoby które obnoszą się wszystkim jakie to one nie lubią Policji jako pierwsi proszą nią o pomoc. :)
Tak więc jakoś to do mnie nie przemawia że był nie w pełni władz umysłowych.
Musiał mieć jakoś zablokowany dostęp do wyjścia z kanałow,inaczej na pewno by wezwał jakąś pomoc.
_________________

 
 
 
Sullivan 
Cockroach



Wiek: 31
Dołączył: 28 Lut 2009
Posty: 44
Skąd: Poland
Wysłany: 2009-04-07, 19:51   

a zauważyliście ze ten potwor w wodzie w kanałach gdy przechodzimy po takim mostku do tego pokoju ze suszarka to widać go pod woda i jest podobny do slurpera, natomiast gdy zabijamy go ta suszarka po wypłynięciu z wody wygląda jakby "waz" możliwe to ze są w tej wodzie rożne potwory? ;|
_________________
Ranek przychodzi zawsze jest banalny jednakże prawdziwy
 
 
 
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2009-04-07, 20:26   

Sullivan napisał/a:
i jest podobny do slurpera

To jest slurper

Sullivan napisał/a:
natomiast gdy zabijamy go ta suszarka po wypłynięciu z wody wygląda jakby "waz" możliwe to ze są w tej wodzie rożne potwory?


Tak, to są 2 inne potwory. Ten, którego zabijamy prądem to coś na kształt Bloodsuckera,
 
 
 
Wendigo 
Valtiel



Pomógł: 2 razy
Wiek: 32
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 996
Skąd: Dowództwo Galaktyczne Ashtar
Wysłany: 2009-04-18, 09:14   

notatka napisał/a:
I should never have doubted that old urban legend about alligators in the sewers. That was no myth.


Zaratul napisał/a:
Chodzi ci o te zdanie dotyczące aligatorów?
Jeśli tak to może potwory były już wcześniej i zostały wzięte za aligatory.


To zdanie jest napisane jakby półżartem, nie chodziło mu o aligatory, ale w USA jest taka ,,legenda" że w kanałach żyją aligatory ( jak kogoś dziwiło, dlaczego w amerykańskich bajkach te stworzenia siedzą w kanałach, ma odpowiedź ) Poczytajcie http://en.wikipedia.org/wiki/Sewer_alligator
Ostatnio zmieniony przez Wendigo 2009-04-18, 09:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group