Jako, że gra już wyszła(można importować ;]), jeśli ktoś już grał, bądź jest żądny spoilerów. Można juz teraz pogadać o zakończeniach w ogóle, bądź jakie się zdobyło, i opinie o nich.
Tutaj ich opis i lista na Wikipedii:
http://en.wikipedia.org/wiki/Silent_Hill_V#Endings
PS. Żeby nie było, sam tego nie czytałem i nie zamierzam póki nie zagram, tak samo jak z tymi zripowanymi kawałkami z OSTa ;].
Więc są 3 wydarzenie które decydują o zakończeniu.
Zakończeń jest 4.Z logicznego punktu widzenia powinno być więcej kombinacji.
Moja pierwsza teoria to ,że wydarzenie numer 3 jest dość specjalne.
Po za tym być może pewne kombinacje dają to samo zakończenie trochę dziwne.
Musiał bym zrozumieć kiedy można uzyskać wydarzenie numer 3 ,bo jeśli ono się jakoś blokuje...
Edit:
Dobra doczytałem się ,że także jak gadasz z ludem ma wpływ na zakończenie .Tyle ,że jak masz gadać z kimś z zdarzenia nr 3 to raczej musi je wypełnić.
SPOILER (nie taki duży):
Co za idiotyzm robić kolejne zakończenia jak z Orgins bad ending chodzi o.... :facepalm:
_________________ Sono Me Dare No Me?
Ostatnio zmieniony przez SiedzacyWKiblu 2008-10-05, 19:12, w całości zmieniany 1 raz
Widział juz może ktoś endingi SH??
Wiem że to psucie sobie przyjemności z gry i wogóle, ale poprostu nie mogłem sie powstrzymać .
No więc:
[SPOILERS]
Good Ending - może troche naciągane, ale nawet niezłe.
Drowning - niby na odpieprz "żeby było coś innego" ale nawet ciekawe
Bogeyman - świętokractwo dla fanów SH
UFO Ending - beznadziejne, nic ciekawego
Hospital - ciekawa alternatywa tego wszystkiego
[SPOILERS]
_________________ Welcome in Silent Hill
Ostatnio zmieniony przez Zombi 2008-10-07, 18:27, w całości zmieniany 1 raz
Ok widziałem wszystkie zakończenia opinia.
Są dużo lepsze niż te z Alone in the dark (I AM FU### UNIVERSE ) ,ale też nie rewelacyjne i dlaczego muszą być takie krótkie ,kurde fajnie jakby trwały z 10 minut nawet jakby to miałby być dialogi jak z serialu brazylijskiego.
Stare dobre czasy ,teraz robią zakończenia 45 sekundowe i naciesz się za te 6 godzin grania.
Nie mogłem uwierzyć, że gra będzie odwoływać się wyłącznie do filmu, dlatego łyknąłem parę spoilerów.
I w gruncie rzeczy nie ma takiej tragedii.
Może trochę na siłę, ale można tę historię wcisnąć w mitologię serii. W każdym razie z tego co wyczytałem, nie psuje ona całości bardziej niż Origins. Gameplayów nie widziałem, czytałem tylko kilka zdań o niektórych zakończeniach i roli PH w tej grze. Jak jesteście ciekawi, to przeczytajcie oznaczonego spoilerami posta Ceza w SHV Media.
_________________ „Większość ludzi, w jakimś momencie życia, potyka się o prawdę. Wielu szybko się podnosi, otrzepuje i zajmuje swoimi sprawami, jakby nic się nie stało.” - Winston Churchill
"Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własnymi badaniami" - William Cooper
Mam pytanie odnośnie zakończeń - jak mam nie wybaczyć ojcu?
Grałem licząc, że zdobędę zakończenie ufo i polatam z laser gunem.
Docelowo należy nie zabijać matki, nie wybaczać ojcu i uratować Wheelera. Pierwsze i ostatnie załatwione, ale co ze starym? W scence w kościele nie mam do wyboru żadnej listy dialogowej, ani nic..
Pierwsze i ostatnie załatwione, ale co ze starym? W scence w kościele nie mam do wyboru żadnej listy dialogowej, ani nic..
Ojciec Adam siedzi w kofesionale nie przedstawia się imieniem ale na podstawie tego co mówi i zachowania Alexa wydaje się oczywiste że to Adam Shepherd.
YEP.
Twórcom brakowało pomysłów to zrobili nawiązanie do SH3.
Tak swoją drogą skoro to można pominąć to jak to powinno się liczy ,że z góry mu nie wybaczasz.
Ojciec Adam siedzi w kofesionale nie przedstawia się imieniem ale na podstawie tego co mówi i zachowania Alexa wydaje się oczywiste że to Adam Shepherd.
Dzięki. W pierwszym momencie nie załapałem, po głosie wydawał się strasznie młody. Trudno, zobaczymy za drugim razem
Twórcom brakowało pomysłów to zrobili nawiązanie do SH3.
Tak swoją drogą skoro to można pominąć to jak to powinno się liczy ,że z góry mu nie wybaczasz.
[SPOILER!!!]
Nom nie bardzo da się ominąć spowiedź ojca Alexa bo po spowiedzi ojciec daje alexowi jedną część przedmiotu z pięciu, ( niepamiętam jak się nazywała :razz:) który służy do odblkowania przejśća przez ołtarz no i jak się wam uda to czeka was "miła niespodzianka i spotkanie ze starym znajomym z dwójki" hehe
Okej, prośba. Ma ktoś może sejwa ze zdobytym zakończeniem ufo i mógłby wrzucić gdzieś do ściągnięcia? (rapidshare odpada :p).
Chciałbym sprawdzić parę rzeczy, a nie mam teraz kompletnie czasu, żeby przechodzić od nowa.
Wysłany: 2008-11-18, 17:09 Końcowe endingi i sposoby ich odkrycia.[SPOILER].
Przedstawiam wszystkie zakończenia w Silent Hill, przynajmniej ja odkryłem ich 5.Niebyło to trudne bo wystarczy w odpowiednim miejscu zrobić savea czyli przed śmiercią mamy Alexa a potem kombinujemy z odpowiedziami i za każdym razem zapisujemy w innym miejscu stan gry tym sposobem odkryłem kilka zakończeń.Oto one:
1.BOGEYMAN ENDING:Nie zabijaj matki Alex, nie wybaczaj ojcowi Alexa i nieratuj Whellera.
2.DROWNING ENDING:Zabij matke Alexa, niewybaczaj ojcowi.
3.GOOD ENDING:Zabij Alexa matke, wybacz ojcowi.
4.HOSPITAL ENDING:Nie zabijaj matki Alexa, nie wybaczaj ojcowi.
5.UFO ENDING:Nie zabijaj matki Alexa, nie wybaczaj ojcowi Alexa, ratuj Whellera.
Ja bym się cieszył ,bo zakończenie Good to jeszcze większa beznadzieja.
Nie wiem czy to nie trwało 20 sekund.
Przynajmniej utwór końcowy zmazał trochę ten niesmak.
Też miałem good. Porażka. Typowe zakończenie w stylu Happily Ever After. Zero zaskoczenia.
SPOILERY!
Widziałem resztę w necie. Najciekawsze chyba jest Hospital, chociaż wygląda mi to na zrzynkę z Bad z pierwszego SH.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem Drowning Ending. Chodzi o to, że wydarzenia z gry w ogóle nie miały miejsca, Joshua przeżył a ojciec poświęcił Alexa, topiąc go zgodnie z planem?
Czyli jest to zakończenie: co by było gdyby nie wypadek na łódce?
Bogeyman ending przemilczę bo jest idiotyczne i nijak nie wynika z gry.
_________________ „Większość ludzi, w jakimś momencie życia, potyka się o prawdę. Wielu szybko się podnosi, otrzepuje i zajmuje swoimi sprawami, jakby nic się nie stało.” - Winston Churchill
"Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własnymi badaniami" - William Cooper
Drabina Jakubowa ....znowu.
Plus jeszcze koleś wyglądający jak Lock i reszta która nie trzyma się kupy.
Ech
Jak to powiedział Alex jako dziecko nie lubił kąpieli.
_________________ Sono Me Dare No Me?
Puty [Usunięty]
Wysłany: 2008-12-01, 01:48
Ahahahahahaahahahahahaha! Bugimen jest wybombiste . Sam miałem Drowning - ot, takie z pupy. Serio, a ludzie narzekali na endingi w SH3...
PiK napisał/a:
Czyli jest to zakończenie: co by było gdyby nie wypadek na łódce?
Najprawdopodobniej, albo ojciec Aleksa oszalał. Nie byłoby to zbyt wysokich lotów, ale patrząc na bugimen ending nic mnie już nie zdziwi . <Napina mięśnie i wydaje złoworgi okrzyk> Wybaczcie.. po prostu nie mogę z tego.
EDIT: Dodałem ankietę.
Ostatnio zmieniony przez Puty 2008-12-01, 02:22, w całości zmieniany 1 raz
PH: RISE LORD BOOGY MAN ALEX
LBMA: is Ellie okay?
PH: IT SEEMS YOU HAVE KILLED HER WITH YOUR ANGER!!!!
LBMA:...*1:09* NOOOOOOOOOOOOOO
PH: ITS OVER 9,000!!!
ed:t
Cytat:
EDIT: Dodałem ankietę.
A ufo to co ,nie ma go ,weź niech ktoś doda tą opcje.
_________________ Sono Me Dare No Me?
Puty [Usunięty]
Wysłany: 2008-12-04, 17:11
Cytat:
A ufo to co ,nie ma go ,weź niech ktoś doda tą opcje.
To nie ja ją robiłem. Moja została zmodyfikowana x/.
Cytat:
PH: RISE LORD BOOGY MAN ALEX
LBMA: is Ellie okay?
PH: IT SEEMS YOU HAVE KILLED HER WITH YOUR ANGER!!!!
LBMA:...*1:09* NOOOOOOOOOOOOOO
PH: ITS OVER 9,000!!!
:lol-above:
Ostatnio zmieniony przez Puty 2008-12-04, 17:11, w całości zmieniany 1 raz
Kolejna zaleta zakończenia Hospital.
Nie którzy gracze mogą nie rozumieć takich pojęć takich jak schizofremia itp.
Ale co jeśli zakończenie przełożymy inaczej ,n.p wnuku jeśli nie będziesz mył zębów ,
-To nie działa
-Nie nigdzie nie pójdziesz Alex.
Nigdzie nie pójdziesz dopóki nie będziesz akceptował rzeczywistości jak i odpowiedzialności.
Tak żeby było jeszcze na temat.
To zakończenia są dużo lepsze niż te z Alone in the Dark.
Chociaż Boogimana nie można traktować poważnie nic tylko krzyknąć "I am light bringer.I am fuc### universe".
A zawsze lepsze niż z RE4 gdzie lama Leon nie poszedł do łóżka z córką prezydenta chociaż na YT można zobaczyć coś innego xD.
Moim zdaniem wszystko schodzi na psy ,bo co to za głupie założenie ,że zakończenie to scena która trwa 50 sekund ,nie wiem ja bym chciał się rozkoszować długim wiwatem ,że wygrałem ,a nie zakończenie takie coś jak zakończenie good
-You OK
-Yeah
-Let's go.
Jeszcze koncepcja z drabiny jakubowej jakby Alex przebywał równocześnie w 4 wszechświatach.
Bo co Alex równocześnie ma leżeć w wannie ,leżeć w pokoju 206,przebywać w alternatywnej wersji SH,wychodzić z kanałów i wracać do normalnego SH.
_________________ Sono Me Dare No Me?
Ostatnio zmieniony przez SiedzacyWKiblu 2008-12-04, 19:22, w całości zmieniany 1 raz
Przed chwilą przeszedłem grę (po raz pierwszy) i zdobyłem zakończenie Hospital... i wg mnie doskonale się ono wpasowało w całą historię, głównie do tego, o czym mówił Adam zaraz przed śmiercią (o wypadku, o szpitalu psychiatrycznym, o tym, że Alex nigdy nie był żołnierzem). Poza tym to by doskonale wyjaśniło, czemu nikt nie reagował na to, że Alex wciąż gadał "muszę odnaleźć Josh'a", jeżeli ten się utopił. (chyba, że trzymano to w jakiejś tajemnicy).
A drugi plus tego zakończenia - wszystkie wydarzenia z gry to chore urojenia Alexa, czyli również to, w którym The Order zamienił się w sadystów, którzy lubią torturować ludzi i składać w ofierze dzieci. ^^
Puty [Usunięty]
Wysłany: 2008-12-05, 12:09
A Travis? Jego Alex też wymyślił? To nie jest jakiś anonimowy ziomek tylko nasz stary znajomy.
Ostatnio zmieniony przez Puty 2008-12-05, 12:09, w całości zmieniany 1 raz
No ale zastanawiające jest co tam Travis robił, znaczy się w którym miejscu w czasie jego tam umieścić. Może po podrzuceniu Alexa do Shepherd's Glen skrócił sobie podróż przez Silent Hill?
Mi się wydaje, że zakończenie Hospital odnosi się do tego co było wcześniej, przed wydarzeniami z gry. Alex poprostu oszukał doktorków i wydostał się ze szpitala. Kłamstwo to nie daje mu spokoju i śni mu się cały ten sen z początku. Dalej ma urojenie co do swojej przeszłości i w tym momencie zaczyna się jego przygoda. Ot tak sobie pomyślałem.
Może po prostu go kiedyś gdzieś spotkał.
Zresztą, w grze chyba nie padło ani razu, że to Travis - człowiek, który istniał. Równie dobrze mógł to być jakiś anonimowy kierowca ciężarówki, który wpasowal się w ubzduraną przez Alexa historię.
Po prostu uważam, że zakończenie Hospital, że to wszystko dzieje się tylko w głowie Alexa, jest jak najbardziej sensowne; rozmowa z ojcem to potwierdza, czy chociażby to, że wszystkie zegarki stanęły na godzinie 2:06 (we flashbacku było pokazane, że to o tej właśnie godzinie Alex uświadomił sobie, że Josh nie żyje); czy też właśnie to, że nikt mu przez cały ten czas nie powiedział "o co ci kurna chodzi z tym Joshem? Przecież on jest martwy.".
[zla teoria]Chociaż teoria trochę się psuje z powodu dogtag'ów Alexa. Adam powiedział, że Alex nosi jego nieśmiertelniki, jednak na teksturze dogtag'a widnieje wprawdzie nazwisko "Shepherd A" (nie ma pełnego imienia), jednak data jest (2)06-12-1972. Nie wiem, w którym roku mają miejsce wydarzenia z Homecoming, jednak jeżeli brać, że w 2008 roku, to wówczas Adam musiałby mieć 36 lat - a to trochę za mało.[/zla teoria]
EDIT: mój błąd; numer na dog tagu to nie data urodzin, lecz Social Security Number, który składa się z numeru obszaru - numer grupy - numer seryjny. Czyli teoria, że Alex nosi nieśmiertelniki Adama wciąż jest możliwa .
Z ciekawostek - ostatnia linijka, która mówi o wierze danego osobnika, u Alexa brzmi "Other".
Ostatnio zmieniony przez Mr_Zombie 2008-12-05, 12:46, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
) ,ale też nie rewelacyjne i dlaczego muszą być takie krótkie ,kurde fajnie jakby trwały z 10 minut nawet jakby to miałby być dialogi jak z serialu brazylijskiego.
. <Napina mięśnie i wydaje złoworgi okrzyk> Wybaczcie.. po prostu nie mogę z tego.
