Wysłany: 2008-10-31, 23:44 Dlaczego Laura nie znalazła Mary?
Dosyć ważne pytanie.Dlaczego Laura która traktowała Mary jak swoją prawdziwą matkę jej nie znalazła w SH?
James,Angela i Eddie znaleźli to co chcieli w Silent Hill,nieświadomie ale jednak,więc czemu Laura która ma naprawdę wielką chęć spotkać Mary nie widzi jej?
Pomógł: 2 razy Wiek: 32 Dołączył: 07 Sie 2008 Posty: 996 Skąd: Dowództwo Galaktyczne Ashtar
Wysłany: 2008-11-01, 10:51
Moim zdaniem Laura nie odnalazła Mary z powodu tego, że odnalezienie jej należy do Jamesa, Laura ma pomóc mu w drodze do niej, jest swoistym, jednym, wielkim tropem. Po zakończeniu Leave pojawiły się domysły, jakoby James zaadoptował Laurę, jeśli te domysły są słuszne, to Laura jednak znalazła coś w Silent Hill.
Laura ma pomóc mu w drodze do niej, jest swoistym, jednym, wielkim tropem
Mnie się wydaje, że "zadaniem" Laury było nie tyle doprowadzenie Jamesa do swej zmarłej żony, lecz pomoc w uświadomieniu mu, co zrobił, a jego pamięć wymazała.
Dlaczego mała nie odnalazła Mary, w moim mniemaniu tłumaczy to; kobieta nie żyje, Laura była dla niej kimś bardzo ważnym, traktowała ją jak córkę. Dziewczynka nie zrobiła jej nic złego, wręcz przeciwnie, dała jej miłość, to James dopuścił się zbrodni, to on ma ją odpokutować i -co za tym idzie- tylko on może zobaczyć Mary.
Może Laura nie widziała Mary tylko James`a ponieważ nie z tego powodu pojawiła się w SH.
Jakby nie patrzeć Laura nie lubiła James`a z powodu tego jak traktował Mary w jej ostatnich godzinach życia.
Może Laura przybyła do SH żeby uświadomić James`owi dlaczego przybył do SH?
W scenie w której James ogląda kasetę video ze śmiercią Mary przyznaje się do jej zabicia Laurze.
Może właśnie o to chodziło.
Laura: Me and Mary talked a lot about Silent Hill. She even showed me all
her pictures. She really wanted to come back. That's why I'm here.
Myślę, że ta kwestia jest bardzo istotna z punktu widzenia rozważań o Laurze. Co znaczy "that's why I'm here"? Czy Laura przybyła do SH, bo Mary tęskniła za tym miejscem? Czy jest może kolejnym "wytworem" miasta/Jamesa?
_________________ There was a hole here, but it's gone now
Puty [Usunięty]
Wysłany: 2008-11-05, 21:45
Cytat:
James,Angela i Eddie znaleźli to co chcieli w Silent Hill
Tylko, że oni byli grzesznikami - i każdy widział osoby związane ze swoimi zbrodniami. Laura nie miała swojego nagrobka na cmentarzu z dziurami(swoją drogą - wypatruję nazwisk innych osób w kolejnych częściach).
Ostatnio zmieniony przez Puty 2008-11-05, 21:48, w całości zmieniany 1 raz
Dołączył: 09 Gru 2008 Posty: 153 Skąd: Silent Hill
Wysłany: 2008-12-10, 16:25
moim zdaniem, Laura przybyła do miasta dzięki Mary, by dziewczynka uświadomiła sobie, że James nie jest taki zły, jak uważa. Pamiętacie ten list, w którym Mary mówi Laurze, że James wcale nie jest taki, jaki się wydaje? Uważam, że Mary z góry wybaczyła Jamesowi, teraz czeka tylko na jego przeprosiny. Chce także, by i Laura go polubiła widząc, jak bardzo James stara się odnaleźć Mary - Laury wierną przyjaciółkę i niedoszłą macochę.
Ostatnio zmieniony przez timothy7 2008-12-10, 16:25, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 33 Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1759 Skąd: Niegrywalne Miasto Wolnego Świata
Wysłany: 2013-03-21, 20:03
Laura nie widzi nie tylko Mery, ale także nie widzi potworów. Miasto jest dla niej zupełnie normalne. Nie wiem tylko, czy Laura widziała normalnych ludzi. Rozmawiała z Eddim, ale Ed do końca normalny to nie był. Myślę, że Laura została "oszczędzona" ponieważ mimo swego dosyć wrednego charakteru w stosunku do James'a i Eddiego, nie zrobiła nic złego ani nie przeżyła żadnej traumy (przynajmiej do czasu akcji z kasetą), więc Holy Mother nie miała jak żywić się bólem Laury, bo go w ogóle nie było. Bardziej mnie zastanawia co się stało z Laurą po tym jak widzimy ją ostatni raz. Wiem, że miała pojawić sie w Homecoming, ale zastąpiono ją zupełnie inną postacią. W sumie młodsza siostra Elle jest trochę podobna do Laury.
_________________ Damage done to the flesh, what they said, in the name of the...
Damage done to the heart, is the start, of the end!
Damage done to my soul, and you know, it knows where my...
Damage done to my life, cursing loud, as the chaos!
Wiek: 33 Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1759 Skąd: Niegrywalne Miasto Wolnego Świata
Wysłany: 2013-03-22, 23:42
Holy Mother to to Coś co włada miasteczkiem i żywi się cierpieniem takich pomyleńców jak ci z dwójki. Czyli bóstwo kultowców mówiąc jaśniej (słyszałam, że tak To nazywają).
_________________ Damage done to the flesh, what they said, in the name of the...
Damage done to the heart, is the start, of the end!
Damage done to my soul, and you know, it knows where my...
Damage done to my life, cursing loud, as the chaos!
Ja mam taką teorię , że po tym jak Harry zrobił totalny sajgon w szykach The Order , moc miasteczka została zdestabilizowana i niestabilna. James i inni bohaterowie są świadkami tej destabilizacji miasteczko jest takie jakie jest dla ludzi z cierpieniem i grzechem w sercu. Laura była w tym wszystkim po środku a mimo to odegrała ważną rolę.
Nie znalazła Mary , bo ona nie żyła. W ogóle nie wiem czy to jakieś moje zwidy , ale w zakończeniu Leave wydawało mi się , że Laura idzie w inną stronę i James też w zupełnie inną... Bądź co bądź wydaje mi się nadal , że to moje zwidy ^_^.
_________________ "Beyond mind is dream to be found ..."
Hm, ja osobiście odnosiłam zawsze wrażenie, że Laura nie żyje. Gdyż ponieważ: kiedy w hotelowej restauracji James czyta list jest w nim wspomniane, że mała ma osiem lat, tak? I kiedy pyta ją o wiek, dzieciak mówi, ze aktualnie ma osiem wiosen. Czyli cały czas podtrzymujemy złudzenie, że Mary żyje...? Albo Laurze zeszło się niedługo po niej, trzy lata temu. Z drugiej strony opuszcza miasto. Nah. Sama siebie średnio przekonuję, ale z drugiej strony Laura strzeliła jackpot jeśli chodzi o bycie 'postacią' dwójki. Resztę bohaterów, wraz z Marią da się jakoś... Ogarnąć, z Laurą każde pytanie prowadzi do kolejnego. Swoją drogą Mary była dla niej zawsze miła i cierpliwa, yup? Ciekawe, czy swój ból 'wyżywała' tylko na Jamesie, czy też James taką wersję wolał zapamiętać.
Gdybym popłynęła z jakąś bzdurą, wyjaśnianą już na forum, pamiętamy że na głupiutkich ludzi się nie krzyczy, bo może im być przykro...? :grin:
_________________ Killing people is easy.
Making them suffer is an art.
Wiek: 33 Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1759 Skąd: Niegrywalne Miasto Wolnego Świata
Wysłany: 2013-11-21, 13:12
James zabił Mary tydzień przed wydarzeniami z gry, po czym jego psychika przyjeła wersję, że Mary umarła trzy lata temu czyli w dniu, kiedy zachorowała. Tak więc Laura nie może być wymysłem Jamesa, który o niej wiedział nic, ani też o tym, że Mary chciała mieć dzieci.
_________________ Damage done to the flesh, what they said, in the name of the...
Damage done to the heart, is the start, of the end!
Damage done to my soul, and you know, it knows where my...
Damage done to my life, cursing loud, as the chaos!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum