Przedstawię tutaj najlepszego i najgorszego (wg. mnie) potwora z Silent Hill 2:
-najlepszy: Lying Creature. Pierwszy stwór, którego się spotyka i w gruncie rzeczy najlepszy. Pomysłowo zaprojektowany, o ciekawym wyglądzie i sposobie poruszania się. Na pierwszy rzut oka wydaje się być bezbronny (tułów w foliowym worku), jednak to tylko pozór. Dla mnie jest ok. Mannequin też jest niezły.
-najgorszy: Cockroach-Creeper. Słabiutko wypada na tle innych potworów. Jest bardziej irytujący niż straszny. Po prostu zwykły robak. Nic szczególnego.
_________________ FHOMGHT - NARODZINY, ISTNIENIE I śMIERć.
Ja również podpisuję się pod Lying Creature. Potwór ma świetny design, ruchy i od razu przywodzi na myśl kaleką istotę. Zaraz na drugim miejscu jest u mnie Mannequin, który (prócz genialnego wyglądu) nieraz mnie nieźle przestraszył, niespodziewanie wyskakując z krzaków/zeskakując z dachu .
Ostatnio zmieniony przez Mi 2009-11-17, 13:38, w całości zmieniany 1 raz
Puty [Usunięty]
Wysłany: 2007-11-23, 00:45
Abstract Daddy. "Dlaczemu" - pisałem w bossach ;]. Z innych fajnym pomysłem jest Mannequin, ale tylko jak się zna interpretację, bo tak, to może śmieszyć.
Najlepsze są pielengniarki. Jak powoli włóczą się w naszą stronę w ciemnych korytarzach szpitala.... Lying Creature na pewno bym nie uznał za najlepszego za sposób atakowania, głupie dźwięki jakie wydaje. Irytowało mnie kiedy musiał za nim biegać gdy był w pozycji leżącej.... Ale i tak lepszy od karaluchów
I Anioł w biel odzian otworzył Żelazną Księgę,
I Piąty Jeździec wyruszył w rydwanie płomiennego lodu,
I słychać było łamanie praw i pękanie więzów, a tłumy zakrzyknęły:
- O Boże, teraz to naprawdę mamy kłopot!.
Również miałem oddać głos na Lying Creature, ale ostatecznie mój wybór pada na Pielęgniarki. Bałem się podróży po Brookheaven, bo korytarze były tak ciasne, że obok każdej musiałem przebiec niemal na odległość stosunku .
I wtedy wydawała ten swój pisk pterodaktyla (to tylko takie moje skojarzenie)...
Mannequiny były słodkie Takie chodzące ułomy. Nawet szkoda to to zabijać.
Najbardziej to mnie wkurzały Abstract Daddy Ja strzelam, a to zamiast choć trochę znieruchomieć, to zabawiało się ssaniem mojej głowy No poprostu niecierpie tego chodzącego stołu
Podpisuję się pod pielęgniarkami. Te potwory są naprawdę mocnymi przeciwnikami, szczególnie na poziomie "hard". Lubie walić ja po łbie i równie dobrze dostawać łomot. Stwór w foliowym worku do mnie nie trafia.
_________________ gxg
Ostatnio zmieniony przez krytykg 2008-01-21, 16:53, w całości zmieniany 1 raz
Na chwile obecna jest to Lying Creature. Denerwujace monstrum. Nawet jak sie w nie bije to potrafia pluc tym czyms. Jak zajda w 3 to robi sie nie przyjemnie jak nie ma sie czym strzelac :\
Najbardziej wkurzające to chyba były te robale cockroach- creeper. Małe to, a wkurzające i szybkie.
Najobrzydliwszy to Abstract daddy- nie wiem, może jestem zboczuchem, ale jak tak się przyjrzeć na stronce na jego przedstawienie, to z profilu wygląda to tak, jakby z jego "głowy" wystawał wielki fiu... tzn wielki penis.
Natomiast moje cudeńko ukochane, mój idol, bez którego SH2 straciłaby czar to Kiblogłowy (PH). Niewiem, czy tu powinnam o nim pisać, ale on pobija wszystkich innych
może jestem zboczuchem, ale jak tak się przyjrzeć na stronce na jego przedstawienie, to z profilu wygląda to tak, jakby z jego "głowy" wystawał wielki fiu... tzn wielki penis.
Jestes zboczuchem... mi tam brakuje piesków i pterodaktyli...
_________________ SH is in me...
Sometimes i feel like this...
Pielęgniaki. Te ich przegniłe ciała, obleśne miazgi z mięcha które można by nazwać ich twarzami oraz nienaturalne drgawki głowami. Najoryginalniejszy "potwór" moim zdaniem.
Swój głos oddałam na manekina. Zawsze nieruchomieję kiedy spotykam go na swojej drodze, a pierwsze spotkanie? ... :wtf:.
Co do najgorszej kreatury...sh2 nie miało moim zdaniem nieudanych potworów.
Karaluchy nie były specjalne ale to raczej taki srodek klimatyczny niż prawdziwy przeciwnik. Najbardziej bałem sie pielęgniarek ale Apstract Daddy zadziwia mnie niesamowicie, zdecydowanie najbardziej zakręcone monstrum w serii.
Zagłosowałem na manekina, bo wg mnie jest to chyba najbardziej zeschizowany stwór z całej gry. I tak szczerze powiedziawszy to chciałbym, żeby wystąpił również w SH5.
A jeśli chodzi o najsłabszego potwora to tu muszę napisać to samo co yuniku. SH2 nie miało nieudanych potworów.
Ja powiem tak, że potwory w SH2 początkowo nie straszyły mnie tak jak te w innych częściach. Wszystko zależało od lokacji np. taki Lying creature na samym początku nie wywarł na mnie żadnego wrażenia, ale w innych lokacjach jak najbardziej, pielęgniarki mogły zostać w szpitalu i tam straszyć (co wychodziło im bardzo dobrze, znacznie lepiej niż tym z 3 bądź 1 części), a nie wyłazić na ulice..tam już nie spełniały swojej roli. Manequin daje radę, a spotkanie z nim po raz pierwszy wymiata :grin2: Co do Mandarina to przyznam, że to dosyć ciekawy twór, który moim zdaniem został doskonale "zastosowany". Abstract Daddy - bardzo dobre "wejście", lokacja w której się z nim walczyło chyba nie mogła być lepsza, wygląd też daje rade no i jego symbolika..
Ostatnio zmieniony przez Bersek 2008-05-01, 13:10, w całości zmieniany 8 razy
Lying Creature.
wg. mnie, obok PH jest to najbardziej charakterystyczna postac dla Silent Hilla 2 XD
to wypelzanie z samochodow jest wspaniale
natomiast [mozeciem nie spalic i powiesic] najgorszym przeciwnikiem jak dla mnie jest manekin
co prawda dobry pomysl, ale jakos wiekszego wplywu na mnie nie wywarl
że imo w porównaniu do innych części, potwory w SH2 są najgorsze.
SPRZECIW
Co za herezje głosi bez odpowiednich dowodów.
Pielęgniarki z Sh2 są najlepsze z serii chciałby coś usłyszeć coś na ich temat ,a być może słowo "najgorsze" sobie pójdzie.A przynajmniej podkreśl twój punkt widzenia.
A dam ci spokój.
Co do pielęgniarek to masz rację, są najlepsze w serii co nie zmienia faktu, że Mumblery czy claw fingery w SH1 działały na mnie bardziej niż LC. Nie napisałem, że potwory z SH2 są złe, żeby nie było
Jak już wspomniałem w jednej lokacji taki LC nie straszył mnie w ogóle, ale w innej jak najbardziej. Ciężko to wytłumaczyć, ale tak jest.
PS. Zedytuje swojego poprzedniego posta.
Ostatnio zmieniony przez Bersek 2008-05-01, 12:56, w całości zmieniany 1 raz
Nie napisałem, że potwory z SH2 są złe, żeby nie było
Trzeba w takim razie zadać pytanie "Co mają potwory z innych części ,czego nie mają te z SH2" .
Niestety to już wykracza trochę z tematu.
Więc właściwie i tak mi odpowiedziałeś powszednim postem.
Z tego co pamiętam w tej ankiecie głosowałem na manekiny.
Szare coś w ciemności ,zawsze dobrze straszy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum