[Amy Blue Rose]

Bo tego jeszcze nie było a chcę was muzyką z Azji zainteresować. Tu parę linków z piosenkami wykonawców których słucham:

https://www.youtube.com/watch?v=vR2XtoRz9hE Buck Tick-"Romance"
https://www.youtube.com/watch?v=C3Uw9YClm2E Gackt-"Ghost"
https://www.youtube.com/watch?v=cZpmj1assiQ the GazettE - "The Invisible Wall"
https://www.youtube.com/watch?v=eNiLSb2_kL0 Led apple(레드애플) -"Run to you"
https://www.youtube.com/watch?v=AAbokV76tkU BIGBANG-"Fantastic Baby"
https://www.youtube.com/watch?v=roughtzsCDI SHINee-"Ring Ding Dong"
https://www.youtube.com/watch?v=609S3Uj9Ja8 ON OFF - "Futatsu no Kodou to Akai Tsumi"

Jeśli są tu fani muzycznych azjatyckich klimatów,proszę o odzew Dawajcie też coś czego słuchacie jeśli o te ich gatunki muzyczne chodzi, mile widziany nawet azjatycki metal itd

Ogólnie powiem wam,że podziwiam i szanuję Azjatów za kreatywność oraz profesjonalizm,w Europie i Ameryce ludzie się od nich powinni tego uczyć

[Wendigo]

Słucham muzyki z różnych stron świata, a więc częśc jest także z Azji. Głównie muzyka z anime / gier, bo przez te media mam z nią największą styczność.

Nie trawię k-popu, drażni mnie plastikowość tej muzyki. Rozumiem, że wygląd sceniczny to też część zespołu, ale nie powinien być taż tak istotny. Muzyk powinien być w stanie obronić swoją twórczość samą muzyką.

Kiedyś, gdy masowo oglądłem anime słuchałem dużo muzyki visual kei.

Kilka kawałków ode mnie:

The Hu - Sugaan Essena - Zespół z Mongolii. Tak jak i Jesse Harlin utwierdzają mnie w przekonaniu, że muzyka w Star Wars nie powinna się ograniczać do Johna Williamsa.

Susuma Hirasawa to ciekawy muzyk o niestandardowym brzmieniu, można go usłyszeć między innymi
w animowanej wersji Berserka, a także w anime Paprika.

Forces

The Girl In Byakkoya

Dwa utwory od Shiro Sagisu, który też znany jest głownie z anime.

Borderline Case

Clavar La Espada

Czasem z sentymentów wracam do Moi dix Mois i Malice Mizer (dwa projekty tego samego gościa):

Moi dix Mois

Forbidden

Pessimiste

Dialogue Symphonie-X

Malice Mizer

Beast of Blood

Poza tym słuchałem zespołów typu Dir En Grey (byłem nawet na koncercie we Wrocku w lutym), Nightmare i jeszcze parę by się znalazło.