To nierealne żeby ją rozwalić. Tłukę tłukę ją ona już cała juchą oblana. Próbuję cały czas rozbić jej ten pancerz, a ona dalej na chodzie i nic.
Robiłem tak z dobre 30 - 40 min i nic to nie dało.
Czy ktoś jest w stanie podesłać jakiś save po Scarlet albo powiedzieć mi co robię źle?
Słyszałem też o jakimś bugu, że nie da się na kompie rozwalić Scarlet. W sumie to ma sens bo czas jaki ją biję Bruneikę by powalił.
Ostatnio zmieniony przez WinterGuardian 2012-05-01, 20:50, w całości zmieniany 1 raz
No tak tylko, że ja ją katuje nie wiadomo ile, a ona nie chce nawet zmienić trybu ataku. Słyszałem też, że najlepiej ładować ją łomem, tylko, że ja takiego nie posiadam.
Spróbuje wieczorem jeszcze raz ją zatłuc, i pokaże Wam jak będzie wyglądała po 30 minutach walki. Najgorsze jest to, że do pewnego momentu przynajmniej widać jak jej ten pancerz rozwala się, a potem już jest zakrwawiona, ale nic się nie dzieje. ; /
Dobra. Słuchajcie z tą wersją na kompa serio jest coś nie tak.
Doszedłem do takiego rozwiązania:
1. Odpalam grę, ładuje save'a idę bić ją i ginę bo nie idzie jej zabić chociaż miałbym ją bić 6 h.
2. Gdy gra ładuje się od control point to Scarlet zdecydowanie łatwiej zabić, nie jest już tak odporna, potrzeba mniej ataków, mniej obrażeń co daje możliwość pokonania jej.
3. Budzę się w pokoju Scarlet i gram dalej.
W normalnym trybie w mojej wersji nie dało się jej zabić za nic. Dopiero taka kombinacja coś dała.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum