Nie podoba Wam się ACTA? To uprzykrzajcie życie władzy, która to wprowadziła, a nie ludziom, którzy Wam nic złego nie zrobili, a chcą dalej normalnie żyć.
Głównie, skrzyżowanie zostało zablokowane, bo około godziny 16 większość urzędników kończy robotę i zwykle jedzie do domu. Wtedy jednak nie za bardzo mogli.
_________________ "And shepherds we shall be,
For thee my lord for thee,
Power hath descended forth from thy hand,
That our feet may swiftly carry out thy command.
So we shall flow river forth to thee
And teeming with souls shall it ever be
In nomine Patris, et Fillis,
Et Spiritus Sancti."
Głównie, skrzyżowanie zostało zablokowane, bo około godziny 16 większość urzędników kończy robotę i zwykle jedzie do domu. Wtedy jednak nie za bardzo mogli.
Co nie zmienia faktu że jak Nazar mówi zwykłym ludziom utrudniliście przejazd...ale ciężko to wytłumaczyć komuś kto ma 16 lat,ma PL w nicku i uważa się za wielkiego rebela.
ale ciężko to wytłumaczyć komuś kto ma 16 lat,ma PL w nicku i uważa się za wielkiego rebela.
Czyli lepiej jest nie robić nic i patrzeć jak ograniczają wolność i wpierdalają się w życie prywatne? Nic dziwnego, że w tym kraju jest jak jest, skoro większość ludzi ma podobne podejście do Was.
_________________ "And shepherds we shall be,
For thee my lord for thee,
Power hath descended forth from thy hand,
That our feet may swiftly carry out thy command.
So we shall flow river forth to thee
And teeming with souls shall it ever be
In nomine Patris, et Fillis,
Et Spiritus Sancti."
Czyli lepiej jest nie robić nic i patrzeć jak ograniczają wolność i wpierdalają się w życie prywatne?
Chodziło mi o twoją dziecinność.Czytanie ze zrozumieniem się kłania.
LaMuertePL napisał/a:
Nic dziwnego, że w tym kraju jest jak jest, skoro większość ludzi ma podobne podejście do Was.
Ale o kogo i o co chodzi? Skąd wiesz co kto robi i jakie jest moje podejście do tej sprawy? Szklana kula ci to powiedziała?
Tym postem potwierdziłeś właśnie swoją dziecinność,przyjdź do mnie za jakieś 5\10 lat.
Wiek: 38 Dołączył: 20 Sty 2009 Posty: 700 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-02-14, 00:48
LaMuertePL napisał/a:
Nazar napisał/a:
Nie podoba Wam się ACTA? To uprzykrzajcie życie władzy, która to wprowadziła, a nie ludziom, którzy Wam nic złego nie zrobili, a chcą dalej normalnie żyć.
Głównie, skrzyżowanie zostało zablokowane, bo około godziny 16 większość urzędników kończy robotę i zwykle jedzie do domu. Wtedy jednak nie za bardzo mogli.
LOL, czyli chcieliście utrudnić życie innym niewinnym ludziom To nie urzędnicy uchwalili ACTA. Chcesz strajkować - proszę bardzo, ale rób to z głową, a nie tak, żeby postronnym ludziom życie utrudniać. Bo tego typu protesty szkodzą tylko zwykłym ludziom, a władzy to z reguły zwisa i powiewa lub wręcz obracają to w przeciwną stronę. Gratuluję kompletnie chybionej taktyki.
Marek: obstawiam, że najwięcej narzekają Ci, którzy nie poszli głosować lub zagłosowali tak, jak im ktoś podpowiedział. Jaki naród - taka władza. Są legalne sposoby na utrudnianie życia władzy, ale do tego trzeba zakasać rękawy, zorganizować się i ciężko pracować. Łatwiej jest jednak stanąć na ulicy z "błyskotliwym" transparentem w jednej ręce, kamieniem w drugiej i drzeć japę. I taki mamy też rząd dzięki temu.
Zar: duże piwo dla Ciebie!
_________________ RHCP
Piszę poprawnie po polsku.
Ostatnio zmieniony przez Nazar 2012-02-14, 00:49, w całości zmieniany 1 raz
Chyba się jednak nie dogadamy, bo ja mówię o czym innym, a Wy o czym innym.
_________________ "And shepherds we shall be,
For thee my lord for thee,
Power hath descended forth from thy hand,
That our feet may swiftly carry out thy command.
So we shall flow river forth to thee
And teeming with souls shall it ever be
In nomine Patris, et Fillis,
Et Spiritus Sancti."
Jakie? Nic poza protestem nad Sejmem, Senatem nie zrobisz. Pomijając jeszcze fakt, że musisz mieć pozwolenie od władzy (policji o ile się nie mylę) aby protestować publicznie. Paradoks i hipokryzja w jednym.
Jakie? Nic poza protestem nad Sejmem, Senatem nie zrobisz. Pomijając jeszcze fakt, że musisz mieć pozwolenie od władzy (policji o ile się nie mylę) aby protestować publicznie. Paradoks i hipokryzja w jednym.
Lepsze takie coś niż na przykład górnicy wszynający burdy i wyrywający płyty chodnikowe kilka lat temu.
Lepsze takie coś niż na przykład górnicy wszynający burdy i wyrywający płyty chodnikowe kilka lat temu.
Taki sposób jest dobry i zły zarazem, bo co komu da krzyczenie jakichś haseł, których i tak nikt nie będzie słuchał? Jeżeli nie zwróci się uwagi władz na to, co czego się domaga to zwykły strajk tu nie pomoże. Nie mówię, że zawsze trzeba tak robić, ale jeśli jest to już sytuacja ekstremalna, to niech nasz kochany rząd wie, że w Polsce może być drugi Londyn i nie będzie już tak ślicznie.
_________________ "And shepherds we shall be,
For thee my lord for thee,
Power hath descended forth from thy hand,
That our feet may swiftly carry out thy command.
So we shall flow river forth to thee
And teeming with souls shall it ever be
In nomine Patris, et Fillis,
Et Spiritus Sancti."
Niedawno w Grecji płonęły sklepy i samochody. Uderza to tylko w lud i gospodarkę tego kraju. A rząd i tak podpisze plan oszczędnościowy siedząc sobie w swoich gabinetach.
W Polsce z tym ACTA - Najgorsza rzecz jaką mogą zrobić to zepsuć opinię rządowi + jakieś inicjatywy obywatelskie ustawodawstwo itd. Podczas Euro w tym roku ma być protest kierowców -.-' w kogo to uderzy w rząd - uderzy ale pośrednio zadziała na jego słupki poparcia głównie uderzy w obywatela i przyjezdnych.
Generalnie niema co się sugerować. Demonstranci są oznaką desperacji społecznej ale w najlepszym (dla nich) wypadku reprezentują 0,1% społeczeństwa ...
Ostatnio zmieniony przez lolek00 2012-02-14, 11:02, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 38 Dołączył: 20 Sty 2009 Posty: 700 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-02-14, 15:49
Żelazko napisał/a:
Nazar napisał/a:
Są legalne sposoby na utrudnianie życia władzy
Jakie? Nic poza protestem nad Sejmem, Senatem nie zrobisz. Pomijając jeszcze fakt, że musisz mieć pozwolenie od władzy (policji o ile się nie mylę) aby protestować publicznie. Paradoks i hipokryzja w jednym.
A kto Wam kazał głosować na obecny rząd? Przecież ci ludzie siedzą w polityce od wielu lat, są znani ze swojej działalności. Mogliście zagłosować na kogoś innego. A skoro jest Was tak dużo, to powinniście bez problemu zasypywać Sejm ustawami pod publiczne głosowanie - naród dysponuje inicjatywą ustawodawczą. Poza tym, z tych samych względów powinniście bez problemów założyć konkurencyjną partię polityczną i wejść do rządu. Do tego dysponujecie innymi możliwościami legislacyjnymi, w tym dostępem do różnorakich organizacji pozarządowych itd. Ale to już są sposoby praco- i czasochłonne.
Co do Londynu - mieszkam w Anglii od dłuższego czasu i takie "demonstracje" pojawiły się w całym kraju. W przytłaczającej większości zorganizowane przez bandy pospolitych złodziei i innego bydła z marginesu społecznego. Ludzi, którzy nie chcą pracować, za to bardzo chętnie wyciągają łapy po cudze pieniądze i wszelkiego typu zasiłki - do tego wkładają mnóstwo wysiłku, żeby spełniać minimalne wymogi. Nie będę podawał szczegółów, bo jeszcze bana za nietolerancję dostanę.
I na koniec - nie podoba Wam się w danym kraju? Droga wolna, granic w zasadzie już nie ma. Każdy potrafi jęczeć i narzekać, mało kto potrafi zapracować na swoje życie.
_________________ RHCP
Piszę poprawnie po polsku.
Ostatnio zmieniony przez Nazar 2012-02-14, 15:53, w całości zmieniany 1 raz
Niedawno w Grecji płonęły sklepy i samochody. Uderza to tylko w lud i gospodarkę tego kraju. A rząd i tak podpisze plan oszczędnościowy siedząc sobie w swoich gabinetach.
Ta, tylko dlaczego jak ludzie sobie pokojowo strajkowali to nikt o tym nie słyszał? Dopiero jak się koleś podpalił to się zrobiło głośno, że chcą coś takiego zrobić i dopiero wtedy się Unia zainteresowała całą sprawą. Także mówię, że czasami takie rozwiązania są konieczne, bo do władz normalnymi sposobami się nie dotrze.
Ustawy? Przecież zaraz je przegłosują na nie. Głosować na kogoś innego? Na kogo w takim razie jak każdy jeden jest taki sam?
_________________ "And shepherds we shall be,
For thee my lord for thee,
Power hath descended forth from thy hand,
That our feet may swiftly carry out thy command.
So we shall flow river forth to thee
And teeming with souls shall it ever be
In nomine Patris, et Fillis,
Et Spiritus Sancti."
Wiek: 38 Dołączył: 20 Sty 2009 Posty: 700 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-02-14, 21:03
Już napisałem - skoro jest Was dużo i jesteście lepsi to sami załóżcie partię, a miliony pójdą za Wami do głosowania. Nie podoba Wam się coś? Zmieńcie to, a nie narzekacie utrudniając przy tym życie niewinnym osobom. I to nie koleś chciał na chama przejechać, tylko Wy tam na chama staliście.
Poza tym, z tych samych względów powinniście bez problemów założyć konkurencyjną partię polityczną i wejść do rządu
Bez problemu złożyć partię polityczną i wejść do rząd. No weź no. Jakby to było takie proste to każda SIG (Special Interest Group) miała by własny sztab i partię do obsadzenia na wybory.
Nazar napisał/a:
A kto Wam kazał głosować na obecny rząd? Przecież ci ludzie siedzą w polityce od wielu lat, są znani ze swojej działalności. Mogliście zagłosować na kogoś innego
Nie głosowałem. Mój jeden głos przezwycięży 5 czy 6 milionów tępych Polaków, którzy zagłosowali na PiS, PO, PSL, SLD czy Palikota? Wiesz, że ci powiem, że cała konstytucja jest źle ukształtowana zarówno w Polsce i USA względem jakie kompentencje i jaki standard muszą wyciągnąć politycy oraz kary z tym związane. Jesteś w pracy ociągasz się to co ci szef zrobi? Zwolni cię. Dzisiejszy poseł mentalnością i zachowaniem mało się różni od szlachty na zjeździe Sejmu Walnego Rzeczpospolitej. I to nie tylko tyczy Polski, reszta świata gdzie są demokracje też się do tego kwalifikuje.
i P.S. nie mieszkam w Polsce więc nie mogę założyć parti to jest
Nazar napisał/a:
Już napisałem - skoro jest Was dużo i jesteście lepsi to sami załóżcie partię, a miliony pójdą za Wami do głosowania. Nie podoba Wam się coś? Zmieńcie to, a nie narzekacie utrudniając przy tym życie niewinnym osobom. I to nie koleś chciał na chama przejechać, tylko Wy tam na chama staliście.
Nikt tu z forum na chama nie stał ani nie przejedżał przez tłum, więc nie rozumiem skąd ta konstrukcja zdania. Popierać a brać udział to dwie inne rzeczy.
Wiek: 38 Dołączył: 20 Sty 2009 Posty: 700 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-02-15, 00:42
Żelazko napisał/a:
Bez problemu złożyć partię polityczną i wejść do rząd. No weź no. Jakby to było takie proste to każda SIG (Special Interest Group) miała by własny sztab i partię do obsadzenia na wybory.
Nie napisałem, że to proste, ale jest to skuteczniejsza metoda, bo zaczęlibyście coś robić, bo narzekać każdy umie.
Żelazko napisał/a:
Nie głosowałem. Mój jeden głos przezwycięży 5 czy 6 milionów tępych Polaków, którzy zagłosowali na PiS, PO, PSL, SLD czy Palikota? Wiesz, że ci powiem, że cała konstytucja jest źle ukształtowana zarówno w Polsce i USA względem jakie kompentencje i jaki standard muszą wyciągnąć politycy oraz kary z tym związane. Jesteś w pracy ociągasz się to co ci szef zrobi? Zwolni cię. Dzisiejszy poseł mentalnością i zachowaniem mało się różni od szlachty na zjeździe Sejmu Walnego Rzeczpospolitej. I to nie tylko tyczy Polski, reszta świata gdzie są demokracje też się do tego kwalifikuje.
Nie głosowałeś? Więc jesteś współwinny zaistaniałej sytuacji razem z milionami innych, którzy nie zagłosowali. Posłowie maja mentalność narodu, z którego zostali wybrani.
Żelazko napisał/a:
i P.S. nie mieszkam w Polsce więc nie mogę założyć parti to jest
Ale możesz namówić tysiące, miliony Polaków do jej założenia. Skoro Wasze kwestie są takie rewelacyjne, to szybko zyskacie poparcie.
Żelazko napisał/a:
Nikt tu z forum na chama nie stał ani nie przejedżał przez tłum, więc nie rozumiem skąd ta konstrukcja zdania. Popierać a brać udział to dwie inne rzeczy.
Stąd:
LaMuertePL napisał/a:
Zablokowaliśmy skrzyżowanie i jedyny samochód jaki został zniszczony to tylko ten, którego kierowca na chama chciał się przebić przez tłum.
Żelazko napisał/a:
Nie głosowałem. Mój jeden głos przezwycięży 5 czy 6 milionów tępych Polaków, którzy zagłosowali na PiS, PO, PSL, SLD czy Palikota? Wiesz, że ci powiem, że cała konstytucja jest źle ukształtowana zarówno w Polsce i USA względem jakie kompentencje i jaki standard muszą wyciągnąć politycy oraz kary z tym związane. Jesteś w pracy ociągasz się to co ci szef zrobi? Zwolni cię. Dzisiejszy poseł mentalnością i zachowaniem mało się różni od szlachty na zjeździe Sejmu Walnego Rzeczpospolitej. I to nie tylko tyczy Polski, reszta świata gdzie są demokracje też się do tego kwalifikuje.
Nie głosowałeś? Więc jesteś współwinny zaistaniałej sytuacji razem z milionami innych, którzy nie zagłosowali. Posłowie maja mentalność narodu, z którego zostali wybrani.
Nie jestem. Bo nawet legalnie bym nie mógł nie miałem ważnego paszportu polskiego kiedy były wybory (podziękowania konsulatowi RP w Nowym Jorku) i nawet nie wiesz przez jakie płoty trzeba skakać, żeby zagłosować w USA, nie mówiąc jeszcze o legalnej represji przez rząd USA jeśli w jego prawie jesteś widziany jako imigrant. Nie chcę narażać swojego statusu imigracyjnego, bo naprawdę nie wiesz przy czym cię złapią, a obecna sytuacja taka jaką teraz mam pozwala mi na podwójne obywatelstwo.
Samym głosowaniem i inicjatywami dużo się nie zdziała. Jest to czasochłone a przeciętny szary człowiek na takie coś nie może sobie pozwolić, bo odpowiedzmy szczerze, że większośc z nas zarabia tyle co na przetrwanie (koncept naturalnego minimalnego wynagrodzenia) i zostaję jeszcze garstka kasy na luksus (iluzja tak żeby robotnik nie czuł się, że jego praca jest wykorzystywana). Tego nie zmieni się i się nie oszuka, że nasze życie jest zależne w ogromny stopniu od szczebla w machinie jaką jest teraz społeczeństwo gdzie specjalizują nawet ludzi w czyszczeniu gówien xD.
Nasze życie zależy w dużym stopni od garstki ludzi, która podejmuje decyzję takich jak szefowie dużych banków, przedsiębiorstw i korporacji, oraz polityków. Tego nie oszukasz. Oraz od samego systemu (infrastruktura i udogodnienia technologicznego). Bez internetu nie mieliśmy by tej dyskusji.
Nazar napisał/a:
Żelazko napisał/a:
Bez problemu złożyć partię polityczną i wejść do rząd. No weź no. Jakby to było takie proste to każda SIG (Special Interest Group) miała by własny sztab i partię do obsadzenia na wybory.
Nie napisałem, że to proste, ale jest to skuteczniejsza metoda, bo zaczęlibyście coś robić, bo narzekać każdy umie.
Samocenzuroracja. Ma nie być krytyki? Narzekać każdy umnie i moim zdaniem to jest podstawa wolnego państwa, żeby każdy miał prawo sobie ponarzekać, nawet jak nie ma racji.
To tak jak kiedyś głosować mogli ci, którzy płacili podatki (przeważnie dochodowy od przedsiębiorczości lub ziemi, dopiero po 1913 zaczęli zbierać podatek od zarobków) tj. w USA. Tak, żeby zostawić klasę pracującą na lodzie i bez reprezentacji. Wiele ludzi ma mentalność, że nie należy do tej klasy, bo nie wykonuje ciężkich prac fizycznych np. w kopalniach, fabrykach czy budowach, a faktycznie do niej należą. Jeśli w robocie nie masz autonomii i jesteś zdany na łaskę szefa, bo jak cię zwolni to odcina ci źródło dochodu, to jesteś plebsem i robolem - koniec kropka.
Nazar napisał/a:
Żelazko napisał/a:
Nikt tu z forum na chama nie stał ani nie przejedżał przez tłum, więc nie rozumiem skąd ta konstrukcja zdania. Popierać a brać udział to dwie inne rzeczy.
Stąd:
LaMuertePL napisał/a:
Zablokowaliśmy skrzyżowanie i jedyny samochód jaki został zniszczony to tylko ten, którego kierowca na chama chciał się przebić przez tłum.
Mógł poczekać 10 min, bo tyle i tak by stał w korku, a właśnie co taki odstęp czasu zmieniane były blokowane pasy jezdni.
Nazar, bez urazy, ale czy Ty przypadkiem nie masz czterdziestu paru lat i nie jesteś kumplem mojego ojca? Nie strajkują ludzie - źle, bo nic nie robią, jak się źle w kraju dzieje.
Strajkują też niedobrze, bo wszczynają burdy. Zupełnie jak szanowny pan Stanisław, wspomniany wcześniej.
Sądzę, że dalsza dyskusja nie ma większego sensu, bo różnica wiekowa jest między nami za duża, a co za tym idzie, każdy z nas ma inne podejście do świata, do którego nie da się przekonać.
A tak w ogóle, to całej sytuacji chyba by nie było, jeżeli od razu zainterweniowałaby nasza piękna policja, o której nie chcę się za bardzo wypowiadać, bo to co odstawili to była żenada. Jak się wbiliśmy na to skrzyżowanie to sobie wyszedł jeden policjant i pogwizdał gwizdkiem(ŁOT DA FAK?). Później przyjechali panowie w białych kaskach i powinęli mojego kumpla za to, że stał sobie na chodniku i nic nie robił. Jeszcze dostał zarzuty, za czynną napaść na funkcjonariusza(ŁOT DA FAKx2).
_________________ "And shepherds we shall be,
For thee my lord for thee,
Power hath descended forth from thy hand,
That our feet may swiftly carry out thy command.
So we shall flow river forth to thee
And teeming with souls shall it ever be
In nomine Patris, et Fillis,
Et Spiritus Sancti."
Ostatnio zmieniony przez LaMuertePL 2012-02-15, 11:20, w całości zmieniany 1 raz
Może nie mógł i ch** go obchodziła banda gimbusów rebelów więc próbował przejechać.Jeśli tego nie rozumiesz to współczuję.
LaMuertePL napisał/a:
Później przyjechali panowie w białych kaskach i powinęli mojego kumpla za to, że stał sobie na chodniku i nic nie robił. Jeszcze dostał zarzuty, za czynną napaść na funkcjonariusza
Powiedz gdzie oni są..pójdę im podziękować i uścisnąć rękę.
Tylko szkoda że was wszystkich nie wsadzili do kryminału.
Powiedz gdzie oni są..pójdę im podziękować i uścisnąć rękę.
Tylko szkoda że was wszystkich nie wsadzili do kryminału.
No i powiedzcie mi jak to forum ma funkcjonować? Się dziwicie, że młodzi ludzie się nie udzielają. Udzielaliby się, gdyby nie to, że na forum są prawie sami komuniści.
Wendigo: Obie strony proszę o kulturalną wymianę zdań bez wjeżdżania na siebie.
_________________ "And shepherds we shall be,
For thee my lord for thee,
Power hath descended forth from thy hand,
That our feet may swiftly carry out thy command.
So we shall flow river forth to thee
And teeming with souls shall it ever be
In nomine Patris, et Fillis,
Et Spiritus Sancti."
Wiek: 38 Dołączył: 20 Sty 2009 Posty: 700 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2012-02-15, 19:19
Żelazny: OK, to wiele tłumaczy, faktycznie niewiele mogłeś zdziałać. Ale miliony innych osób w kraju mogły. Narzekać wolno i to popieram - gdyby ludzie nie narzekali, to nadal żyliby w jaskiniach. Ale poza narzekaniem trzeba też próbować wyjść z tej jaskini i zbudować sobie domek - coś zrobić, od słów do czynów. I narzekać w taki sposób, żeby nie szkodzić postronnym, bo to już łagodna odmiana terroryzmu.
LaMuerte: być może by czekał, ale to tylko Twoje przypuszczenie. Nie wiesz też, czy nie jechał do chorego dziecka lub w innej ważnej sprawie. A nawet jeśli nie jechał w ważnej sprawie, to Wam nic złego nie zrobił, więc z jakiej racji zablokowaliście mu drogę? WTF?! Czy dzisiejsza młodzież nie ma już wyobraźni i pomysłów na skuteczniejsze sposoby strajkowania, tylko od razu blokady lub burdy? I to jeszcze skierowane w niewinne osoby i/lub ich własność. Marsz Niepodległości był dobitnym przykładem, że Polacy nawet nie potrzebują poważnego powodu, żeby zrobić bajzel na koszt całego społeczeństwa.
_________________ „Większość ludzi, w jakimś momencie życia, potyka się o prawdę. Wielu szybko się podnosi, otrzepuje i zajmuje swoimi sprawami, jakby nic się nie stało.” - Winston Churchill
"Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własnymi badaniami" - William Cooper
Widać wyraźnie lobbing i interes grup copyright. Konflikt pomiędzy interesem prywatnym a ograniczaniu praw obywatelskich. Mniejszość (grupy, które zarabiają prawami autorskimi)chcą narzucić ludziom (większości, przeciętnemu internatowi) ograniczenia tylko po to, aby grupy copyright mogły napełniać głębiej swoje kieszenie. Wiecie, z dalszym rozwojem globalnego interesu wydaje mi się, że takich konfliktów będzie więcej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
To nie urzędnicy uchwalili ACTA. Chcesz strajkować - proszę bardzo, ale rób to z głową, a nie tak, żeby postronnym ludziom życie utrudniać. Bo tego typu protesty szkodzą tylko zwykłym ludziom, a władzy to z reguły zwisa i powiewa lub wręcz obracają to w przeciwną stronę. Gratuluję kompletnie chybionej taktyki.
