Każdy inny dział SH ma taki temat, dlaczego SH2 miałoby być gorsze?
Rozpocznę dosyć skromnie, a mianowicie cytatem swojej wypowiedzi:
Cytat:
Silent Hill 2 - Lakeview Hotel
Mi również najbardziej do gustu przypadła ta właśnie lokacja. Walka z PHx2 i Mary, pokój 302 i kaseta, "wędrówki" bez latarki, radia i ekwipunku i sam projekt lokacji (alternatywnej jak i zwyklej) to po prostu mistrzostwo. Nie mam chyba nic więcej do dodania w tej kwestii.
Ta lokacja jest po prostu ge-nial-na. Myśląc "Silent Hill 2" przed oczami natychmiast staje mi to miejsce.
Co prawda od tego czasu wiele się zmieniło i mógłbym napisać sporo o lokacjach w SH2, ale zważywszy na godzinę po prostu nie mam siły, a poza tym jestem w trakcie odświeżania sobie tej właśnie części i chciałbym podzielić się swoją opinią tuż po zakończeniu gry. Tak czy siak, zachęcam do pisania
Ostatnio zmieniony przez Bersek 2009-06-21, 13:14, w całości zmieniany 2 razy
Apartamenty są the best,jest kilka powodów dla których ta lokacja jest według mnie najlepsza.
Po pierwsze:Jest to pierwsza zamknięta lokacja w grze a ta zawsze zostaje w pamięci na dłużej.
Po drugie:Klimat tej lokacji po prostu miażdży.ciemne pomieszczenia,wąskie korytarze no i oczywiście Piramid Head.
Po trzecie:Różne smaczki typu zwłoki na fotelu czy pokój z wózkiem sklepowym.
Te wszystkie elementy tworzą naprawdę niesamowitą lokacje.
Pomógł: 2 razy Wiek: 32 Dołączył: 07 Sie 2008 Posty: 996 Skąd: Dowództwo Galaktyczne Ashtar
Wysłany: 2008-11-01, 16:45
Bersek napisał/a:
Silent Hill 2 - Lakeview Hotel
Mi również najbardziej do gustu przypadła ta właśnie lokacja. Walka z PHx2 i Mary, pokój 302 i kaseta, "wędrówki" bez latarki, radia i ekwipunku i sam projekt lokacji (alternatywnej jak i zwyklej) to po prostu mistrzostwo. Nie mam chyba nic więcej do dodania w tej kwestii.
To tak jak mnie, ale oprócz tego jest wiele, innych lokacji, które są w moim mniemaniu super, oprócz tego bardzo lubię Toluca Prison, Pete's Bowl-O-Rama, Apartamentów zbytnio nie lubię bo zawszę się gubię przy szukaniu Coin'ów :razz: , ale muszę przyznać, że są tam najlepsze scenki w grze(moja ulubiona ,,Angela with her knife"), szpital nawet ujdzie, dla mnie wszystkie lokacje są super i razem idealnie współgrają.
Lakeview Hotel
Miejsce to urzekło mnie swoim spokojem. Podobało mi się w nim wszystko, opustoszałe korytarze, nienagannie wysprzątane pokoje, restauracja. No i pozytywka. Lokacja miała w sobie coś niezwykle przyciągającego, niemalże „magicznego”, cała ta cisza i pustka… sprawiały wrażenie jakby hotel spał. Wersja alternatywna była przebudzeniem.
Ponadto, bardzo podobał mi się Rosewater Park. Powody bardzo podobne, co powyżej, generalnie rzecz biorąc mam straszliwą słabość do cichych, spokojnych, ale również niepokojących swym opustoszeniem miejsc. Oczywiście 60% tego niesamowitego klimatu to zasługa mgły, ale należy również zwrócić uwagę na szczegóły jak altanka, czy wózek, przy którym spotykamy Marię.
Z pomniejszych lokacji urzekły mnie Heaven's Night i Historical Society.
Lakeview mi się strasznie podoba, jest wizytówką SH2, tym "szczególnym miejscem" o którym mowa, już samo podejście do tej lokacji jest jedyne w swoim rodzaju. Podoba mi się biel za oknami aż czuć zimno. W ogóle uwielbiam zimą w to grać bo za oknem jest tak samo jak w grze. Ta pozytywka też jest super, motyw biegania bez niczego (pamiętam jak mi manekin wyskoczył ) lokacja zróżnicowana (spalona wersja rządzi, tym bardziej że byłem na żywo w takim miejscu), wyjaśnia się w niej wszystko, jedyna rzecz do której mogę się przyczepić to wykonanie wody (tragedia) no ale to nieważne.
Ale ale...
Szpital! Moja ulubiona lokacja! Zwłaszcza ten z SH2 kiedy to pokazana została nowa jakość graficzna,świetny ambient, najlepsze pielęgniarki, PH na dachu,pielęgniarka w izolatce przyprawiła mnie o zawał, Maria, konkurs w windzie, świetne zielonkawe kolorki i poczucie konkretnego zesrania którego brak w hotelu czyni dla mnie szpital lokacją numer 1.
Zestaw Historical Society + Prison. Za najlepszy klimat. Obrazy z PH były po prostu świetne, a odgłos w jednej z cel w więzieniu... No i ten tekst przy zwłokach: "...Did that just move or was it only my imagination?"
_________________ There was a hole here, but it's gone now
Dla mnie najlepszą lokacją są apartamenty- Po pierwsze: nie wiem dlaczego ale czułem się tutaj bardzo nieswojo
Po drugie: zapadł mi w pamięci moment w którym Piramid Head stał za kratą, a ja tam stałem i patrzyłem się na niego z pięć minut (wcześniej widziałem go tylko w filmie i nie wiedziałem że w grze wygląda tak epicko) :->
Pomógł: 2 razy Wiek: 32 Dołączył: 07 Sie 2008 Posty: 996 Skąd: Dowództwo Galaktyczne Ashtar
Wysłany: 2009-06-21, 13:59
A mi się odmieniło teraz uważam, że najlepszy jest początek, może to z sentymentu, ponieważ SH2 był pierwszym SH w jakiego zagrałem, więc morda Jamesa w kiblu to pierwsza rzecz jaką ujrzałem. Także duża zasługa muzyki, lubię sobie pochodzić po cmentarzu, żeby tylko World of Madness posłuchać, jeszcze lepszy Forest w rozmowie z Angelą, no i nie można zapomnieć o White Noiz. Poza tym lokacje na początku nie są straszne, miasto zasnute mgłą, zanim spotykamy pierwszego stwora, to niewątpliwie miejsce do którego chciałbym trafić. Jak dziś pamiętam zeszłoroczny, letni, ciepły wieczór, kiedy miałem jeszcze starego kompa, odpaliłem SH2...i tak zaczęła się moja przygoda z SH i SHP.
Ostatnio zmieniony przez Wendigo 2009-06-21, 14:00, w całości zmieniany 1 raz
Dla mnie najbardziej podoba sie szpital. "Normalny" i alternatywny i ostatnia scenka w nim kiedy uciekamy z Marią od Piramidogłowego. I oczywiście teleturniej w windzie ;p (za pierwszym razem kiedy grałem to niezle na mnie zadziałał ;p). Dziwi mnie tylko jedno... W SH3 alternatywa TEGO SAMEGO szpitala wygląda zupełnie inaczej dlaczego?
_________________ Congratulations... You are still alive...
Nie rozumiem za bardzo o co Ci chodzi Bersek :razz: SH1 przeszedlem 3 razy, SH2 teraz przechodze drugi raz, SH3,SH4,SH0 raz a w SH5 nie mam mozliwosci :razz: i co ma do tego SH1?
Wendigo dobrze powiedziane, nie myślałem o tym w ten sposób
_________________ Congratulations... You are still alive...
Bersekowi na pewno chodziło o to, że gdybyś zrozumiał fabuły SH1 i SH2 to byś wiedział, dlaczego bohaterowie dwójki i trójki widzą Brookheaven Hospital tak a nie inaczej;-)
_________________ "You don't know anything about Silent Hill!"
SH1 przeszedlem 3 razy, SH2 teraz przechodze drugi raz, SH3,SH4,SH0 raz a w SH5 nie mam mozliwosci :razz: i co ma do tego SH1?
Wendigo dobrze powiedziane, nie myślałem o tym w ten sposób
Co ma do tego SH1? Człowieku co to w ogóle za pytanie? xD
Dzejdzej napisał/a:
Wendigo dobrze powiedziane, nie myślałem o tym w ten sposób
Przecież to jest podstawa do zrozumienia większości zjawisk w SH. Jak myślisz dlaczego James widział ten sam szpital tak, a Heather w inny sposób? Bo tak i już?
Mała podpowiedź:
Cytat:
The power of Silent Hill absorbs what people hold in their hearts and manifests delusions and elements of their subconscious minds. And so, the truth is that the consciousness that becomes the main constituent of what is called the "otherworld" varies.
Z tej małej podpowiedzi juz wiem wszystko :razz: Tylko mam jeszcze jedno ale :razz: W SH1 alternatywny świat miał być odzwierciedleniem skrzywionego umysłu Alessy a nie Harryego :razz: fabułe rozumiem a co do tego "Co ma do tego SH1?" to chodzi mi o to ze rozkminiamy nad SH2 i SH3 a w SH1 nie było nawet brookheaven hospital :razz:
_________________ Congratulations... You are still alive...
"Co ma do tego SH1?" to chodzi mi o to ze rozkminiamy nad SH2 i SH3 a w SH1 nie było nawet brookheaven hospital :razz:
Sam sobie mniej więcej odpowiedziałeś
Dzejdzej napisał/a:
W SH1 alternatywny świat miał być odzwierciedleniem skrzywionego umysłu Alessy a nie Harryego :razz:
Cytat:
Due to her severe burns and endless suffering, Alessa's power runs wild. Her agony is manifested and the entire town is swallowed up by the otherworld.
SH1 to był tylko taki przykład, który miał pokazać, że w tej części otherworld kreowany jest na powiedzmy podobnej zasadzie co w SH2 lub SH3 tylko nie dotyczy to głównego bohatera (chociaż w niektórych lokacjach z SH2 jest tak samo). Skoro wiesz dlaczego SH w SH1 wygląda tak, a nie inaczej to powinieneś też się domyślić dlaczego alternatywny Brookheaven w SH2 i SH3 wygląda inaczej.
Ostatnio zmieniony przez Bersek 2009-06-23, 14:57, w całości zmieniany 4 razy
Pytanie? Dlaczego kazdy widzi inaczej alternatywe SH. Z tej podpowiedzi wynika ze alternatywa dla danego czlowieka powstaje z tego co ma w sercu i umyśle. :razz:
_________________ Congratulations... You are still alive...
Pytanie? Dlaczego kazdy widzi inaczej alternatywe SH. Z tej podpowiedzi wynika ze alternatywa dla danego czlowieka powstaje z tego co ma w sercu i umyśle. :razz:
Czego by kto jak nie widział, to w tej części podobało mi się kilka lokacji ^_^ Oto one:
1. Sam początek gry - za ten piękny zamglony widok, który dane nam jest oglądać z punktu widokowego. Do tego nastrojowa muzyka, coś pięknego! :grin: Cała droga do samego Silent Hill ma w sobie niezwykły klimat i nawet może budzić niepewność ze względu na towarzyszące jej dźwięki.
2. Apartamenty - również bardzo klimatyczne miejsce. Czasami szło się nieźle wystraszyć. A to jakiś krzyk, a to znów duchy w pokoju ^^" itp itd. Oraz pierwsze spotkanie z Piramidkiem Miałam cykora, że hej!
3. Lokacje pomiędzy muzeum, a więzieniem. Zawsze bardzo mi się podobało to schodzenie coraz głębiej i głębiej...
4. I w końcu nasza finałowa lokacja - Lakeview Hotel. Nadał grze prawdziwego smaczku. Przerażał i jednocześnie ekscytował.
Moim skromnym zdaniem, lokacje w SH2 są wprost kapitalne :-]
Mi najbardziej przypadły do gustu apartamenty Woodside i jak ten drugi jak się nazywał? (jak by coś to mnie poprawcie). Pewnie dlatego że to piersza lokacja pokazujące zamarłe życie inne niż te ukazane na ulicach Silent Hill. Spotykało się także dużo kluczowych i wpływowych postaci takich jak Piramidogłowy, Eddie i Laura.
Teufel.86 napisał/a:
2. Apartamenty - również bardzo klimatyczne miejsce. Czasami szło się nieźle wystraszyć. A to jakiś krzyk, a to znów duchy w pokoju itp itd. Oraz pierwsze spotkanie z Piramidkiem Miałam cykora, że hej!
Ja też podziwiam tą lokację za dawkę strachu jaką dawała :-> . Najbardziej w tej lokacji przestraszył mnie Piramidogłowy :grin: . Miałem 14 lata jak grałem pierszy raz w Silent Hill i zawsze to było z moim bratem. Właśnie brat wyszedł z pokoju kiedy miałem scenkę z gwałtem Piramidogłowego. Do tej pory pamiętam dudnienie serca i niemożność ruszenia się z miejsca .
Mi się najbardziej podobał chyba szpital Brookhaven w Otherworld. Jakoś hotel mnie nie przerażał.
labirynt też był fajny, bardzo dobry pomysł, tylko jak się widziało miliony tych drabinek wychodzących z każdego poziomu i wiodących do innych części, to zaczynało mnie to wkurzać. Szczęście, ze dość szybko znalazłam wyjście^^
_________________ "Through the darkness of future's past
Magician longs to see.
One chants out between two worlds
FIRE WALK WITH ME"
Wiek: 33 Dołączył: 25 Sie 2008 Posty: 149 Skąd: Oleśnica
Wysłany: 2009-11-16, 15:32
Wszystkie lokacje w Silent Hill 2 były mroczne i klimatyczne, wszak im dalej, tym ulegało to większemu natężeniu. A najlepszą, był imo pokój w którym James oglądał kasetę wideo.
Wszystkie lokacje były super i naprawdę nie mogę się zdecydować.
Każda miała swoją własną specyficzną i mmagiczną duszę i nastrój. Poprostu coś niesamowitego
Ostatnio zmieniony przez Wielebny 2009-12-25, 18:33, w całości zmieniany 1 raz
hmm... Lokacje w SH2 należą do najlepszych z całej serii... lepsze nawet od tych z SH3.
Największe wrażenie wywarł na mnie Heaven's Night... i w sumie nie wiem dlaczego. W połączeniu z muzyką to miejsce zyskało na mistyczności XD
Wydawało mi się, że znalazłem się (jak na niveau SH) w innym wymiarze.
Apartamenty były świetne. Atmosfera klaustrofobicznych przejść i spleśniałego otoczenia, tutaj udzielała mi się najbardziej.
Szpital i Więzienie to lokacje które właśnie najbardziej straszyły. Psychoza osiąga tam zawrotne wartości XD Szczególnie alternatywny szpital, cele i dziedziniec (spacerniak ?!). Pomieszczenie z abstrakcyjnym tatusiem też było niezłe.
Paradoksalnie najbardziej zawiodły mnie końcowe lokacje. Cały labirynt (oprócz pokoju z Angelą) , chłodnia, hotel i jego alternatywna wersja, jakoś nie miały tego czegoś.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
teraz uważam, że najlepszy jest początek, może to z sentymentu, ponieważ SH2 był pierwszym SH w jakiego zagrałem, więc morda Jamesa w kiblu to pierwsza rzecz jaką ujrzałem. Także duża zasługa muzyki, lubię sobie pochodzić po cmentarzu, żeby tylko World of Madness posłuchać, jeszcze lepszy Forest w rozmowie z Angelą, no i nie można zapomnieć o White Noiz. Poza tym lokacje na początku nie są straszne, miasto zasnute mgłą, zanim spotykamy pierwszego stwora, to niewątpliwie miejsce do którego chciałbym trafić. Jak dziś pamiętam zeszłoroczny, letni, ciepły wieczór, kiedy miałem jeszcze starego kompa, odpaliłem SH2...i tak zaczęła się moja przygoda z SH i SHP.
dlaczego?
Miałam cykora, że hej!
