[Trivane]

[Lagos]

No nie będę oryginalny i wymienię tu zagadkę z pianinem; gdyby nie to że zajrzałem do solucji (co będę żmudnie kombinować, chcę grać dalej!) to bym stukał i stukał akurat w te klawisze które mają dźwięk xD Jak przeczytałem że puste klawisze (nie patrzałem na obrazek gdzie podana jest kolejność) to już sam wykombinowałem.

[AlaV]

Ja zaczęłam od razu kombinować z tymi głuchymi, bo tylko one były zakrwawione^^ A jak inaczej twórcy Silenta mogą zwrócić na coś uwagę, jak nie krwią?

Właśnie sobie też przypomniałam o Alchemilla Hospital. Chodziłam po nim z pół godziny, zanim zauważyłam, że w windzie jest przycisk 4 piętra. Ale efekt był niezły.

[Plazior]

Po podobnym runie co Trivane (tydzień temu skończyłem 5 razy Hard na wszystkie zakończenia) przyznam iż jedyny moment w którym się zaciąłem na "dłuższy czas" to była szkoła na hard za pierwszym razem, bez piły mechanicznej. Claw Fingery w szkole to jakieś nie porozumienie. Nie dosyć iż są 1/2 razy mocniejsze niż Demon Child to jeszcze jest ich przeciętnie 3-4 w każdym pomieszczeniu. Obok przebiec jest trudno bo jak się uwiesi, to już cię dojedzie do "żółtego" paska, potem przyjdzie następny i poprawi szponami co daje nam "czerwony" A to wszystko w jednym pomieszczeniu. A przed nami jeszcze jakieś 20. Po pierwszej próbie w Other School miałem 0 Health Drinków i 6 Medipacków. Powodzenia. Wczytałem sejwa. Oblukałem co i jak. Aż wreszcie znając już dokładne położenie potworów, jak i Masteringu Biegu Analogiem, udało mi się przebiec z 10HD i 7MP. Przy następnych runach szło gładko. Od 3 już się tam czasami odgrodziło drogę kataną

[Alice27]

Zacięłam się praktycznie na początku gry, kiedy trzeba było znaleźć klucz od domu przez które jest przejście do szkoły. Nie wiem jakim cudem mi się to udało, ale rozwiązałam tą zagadke :grin:.
Drugie miejsce w którym się zatrzymałam było pianino w Midwich School. Nie miałam wtedy komputera i musiałam szukać opisu w gazetach o grach, bo inaczej nigdy nie skończyłabym tej gry ^^"

[MichcioPL]

Momenty, w których się zaciąłem, były dwa:

- Wymieniana przez wielu zagadka z pianinem

- i zbieranie tych "godeł" (dobrze je nazwałem?) w Nowhere

W trakcie zagadki z pianinem próbowałem pomęczyć się bez solucji najdłużej jak się dało
lecz niestety tak znana wszystkim fanom SH bezradność zwycieżyła

Jesłi chodzi o zagadki w Nowhere, to cała ta lokacja była jedna wielką zagadką.
Pamiętam gdy doszedłem do zagadki z zodiakiem. Ta zagadka mnie tak poraziła że nie traciłem ani chwili i od razu zerknąłem do solucji, z którą nie rozstawałem się już do końca gry

[StuntmanMikeL]

Niejeden włos z głowy wyrwałem sobie na zagadce z tymi zodiakami. Pamiętam któregoś razu zrobiliśmy sobie z kumplami sesyjkę przy konsoli i graliśmy właśnie w SH i wtedy wspólnymi siłami żeśmy to rozwiązali. xD Ofkoz zapisałem sobie układ, na przyszłość.

[SergioVCF]

Witam!

Właśnie przechodzę Silent Hill po raz pierwszy i do tej pory nie miałem problemu, ale teraz już naprawdę nie wiem co zrobic.

Byłem w alternatywnym szpitalu, zabrałem klucz do pokoju badań i kasetę wideo z piwnicy. Problem w tym, że pierwsze co zrobiłem, to poszedłem do pokoju w którym była Lisa i przeniosłem się do "normalnej" rzeczywistości... Teraz nie mogę iśc na drugie piętro obejrzec kasety, bo wszystkie drzwi są zablokowane. :roll:

Powiedzcie mi, czy będzie to miało jakiś związek z dalszą rozgrywką? A jeśli nie, to napiszcie chociaż co na tej kasecie było. :grin2:

[Doxepine]

[SergioVCF]

[pacha z zebami]

Sillenta pierwszy raz przechodziłem 10lat temu więc o znajomości ang. była zerowa

Cytat:

RIKSIA napisał/a: - Zdobycie 3 kluczy. Zawsze znajdywałem tylko 1 klucz obok łba psa i przez to zniechęcałem się tą grą. Kilka razy dawałem sobie spokój z tą grą bo przez tą zagadkę była dla mnie głupia. :puppyeyes: Przecież to nawet nie jest zagadka, zresztą co w tym trudnego?

Jeśli się spojrzy na na mapkę koło drzwi to może tak , ja tam się błąkałem z 1,5h próbując wejść do każdych drzwi.Bodajże za 3 razem ją zauważyłem .

Pianino poszło nawet łatwo kolega dając płytę szepnął na ucho żebym wciskał głuche .Kartka długopis 5min i po sprawie
Z płytkami w Alchemillia też kartka , znaki zodiaku dały bardziej popalić zatrudniłem nawet matkę która przepisywała daty i próbowaliśmy znaleźć jakiś wzór .Podany wpisałem 684 kombinacje i Eureka :grin:
Z alert nie rady i musiałem do kumpla lecieć , żebym ja wogóle wtedy wiedział co to słowo znaczy

[LaMuertePL]

O te znaki zodiaku to chodziło o ilość odnóży zwierzątek. Ja się zaciąłem jedynie na fortepianie i musiałem użyć solucji. :x W sensie, że wiedziałem, które trzeba klikać, tylko nie mogłem dojść kolejności.

[pacha z zebami]

Znaki zajarzyłem jak doszedłem do odpowiedniej kombinacji :grin2:
Fortepian wiedziałem tyle co ty , wtedy były jeszcze czasy że kartka była łatwiej dostępna niż strona internetowa... Do tego ten magnetyzm który nie pozwalał się oderwać od konsoli .A przy zagadze alert musiałem podlecieć do kumpla ino na 7pietro "gdzie jesteś o co chodzi z tą tabliczką ... " Nawet szkoda czasu było na windę na dół czekać ... Piękne czasy ^^"

[KwQ]

Zagadka z pianinem rzecz jasna ;P

[OldSnake]

Pianino, dach szkoły i chwilowo w Nowhere przy zagadce z klawiaturą na ścianie przy drzwiach.
Pianino:
Dlatego, że podobnie jak w Silent Hill 2(przy wisielcach) próbowałem rozwiązać zagadkę odwrotnie niż trzeba było.
Dach szkoły:
Kiedy pierwszy raz tam wszedłem, wszytko wydało mi się normalne. W innych pomieszczeniach zrobiłem już wszystko, co było do zrobienia i później zostałem z tym kauczukiem(bo to chyba był kauczuk). Oblatałem jeszcze raz wszystkie pomieszczenia, żeby wypatrzyć gdzieś możliwość użycia tej piłeczki. Przyszedł czas znowu na dach i ledwo co ujrzałem te rynny i dziurki. Wtedy już wiedziałem, że coś jest na rzeczy.
Klawiatura w Nowhere:
Początkowo próbowałem wpisywać całe imiona i nazwiska w odpowiedniej kolejności, co zajęło mi dużo czasu, aż w końcu wkurzyło mnie to i znudziło więc olałem sprawę. Rozwiązywałem inne zagadki i na moje szczęście ta z klawiaturą mogła być rozwiązana dopiero na końcu. W końcu się udało. Wiedziałem, że rozwiązanie musiało być prostsze niż się mogło wydawać. Często przy tego typu zagadkach zaczynam od dupy strony, zamiast szukać najprostszego rozwiązania.

[Plazior]

W ogóle z tym pianinem to jakiś bajer. Źle trochę sprecyzowali tą zagadkę, bo nie powiedzieli od której strony zacząć, za każdym razem gdy przechodzę grę na początku się gubię i wkrowiam.

[InferV]

Jak większość użytkowników miałem problem z zagadką z pianinem. Nigdy wcześniej nie miałem styczności z zagadkami z SH, więc myślałem, że moje przypuszczenia odnośnie

: wysokości lotu ptaków i ich kolorów

są przekombinowane i chodzi o co innego. W końcu nie mogłem się powstrzymać i sięgnąłem po solucję i okazało się, że moje przypuszczenia nie były bezpodstawne. A propos łamigłówki z klockami - ta była dla mnie banalna. Zobaczymy, co będzie z resztą.

[ClawFinger]

Pianino.Grajac po raz pierwszy za nic w swiecie nie bylem w stanie tego odgadnac,poniewaz malo co z tego rozumialem ,a moj angielski kulal,zeby nie wspomniec pelzal Troche przystopowal mnie szpital alchemilla a takze midwich elementary school w wersji other world,istny labirynt^^