Czy nie odniósł ktoś wrażenia, że w Silent Hill 3 mgła jest trochę za gęsta, a widoczność jest ograniczona do kilu metrów?
Według mnie mgła w SH3 jest najgęstsza w porównaniu do pozostałych odsłon SH.
Może jest jakiś fabularny powód, który tłumaczy dlaczego jest ona aż tak gęsta?
_________________ „Dimidium facti, qui bene coepit, sapere aude, incipe”
Bo ja wiem.IMO jest taka sama jak w SH1 i 2.Zresztą nawet jeśli ci przeszkadza mgła to zbyt dużo biegania po mieście w SH3 nie ma więc nie jest chyba tak źle co?
Właśnie mnie się wydaje, że jest sporo gęstsza niż np. w takim Silent Hill 2. Co prawda w SH3 faktycznie mniej jest biegania po mieście, ale jak śmigałem w SH2 to całe miasteczko było dla mnie, że tak to ujmę, bardzo wyraźne i przejrzyste, że za często mapy nie musiałem używać. Natomiast w SH3 pamiętam, że jak Heather stanęło się gdzieś na środku ulicy to nic nie było widać dookoła i miałem takie dużo większe poczucie zagubienia niż w SH2.
Na 100% nie jestem pewny czy tak faktycznie jest z tą mgłą, ale myślę że nie przypadkowo odniosłem takie odczucie podczas grania w SH3.
_________________ „Dimidium facti, qui bene coepit, sapere aude, incipe”
Możliwe że masz rację.Nie mogę potwierdzić bo dawno grałem w SH3 ale coś mi świta że jednak minimalnie jest mniejsza widoczność.No ale to wiesz,dwie ulice przechodzisz i to tyle z biegania po mieście.
Wiek: 38 Dołączył: 20 Sty 2009 Posty: 700 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-01-14, 18:54
Może po raz kolejny (jak to było w przypadku SH1) po prostu konsola nie wyrabiała, więc silnik obcina wszystko "za" mgłą. Im gęstsza mgła, tym więcej obcina - mniejszy spadek wydajności przy bardziej złożonej grafice/animacji.
SH3 ma dość dużo plygonów wrzucone w postacie (i pewnie też obiekty inne), ogolnie jak zobaczylem poczatek pierwszy raz to nie wiedzialem czy to render czy realtime. Wiec napewno duzy draw distance nie moglby byc.
_________________ SH is in me...
Sometimes i feel like this...
Szczerze mówiąc, kiedy grałam w SH drzewiej nie zauważyłam tego- teraz zagrałam sobie kolejno we wszystkie części i mgła z trójki doprowadzała mnie do skrętu jajników. W dwójce była wściekle klimatyczna, wyłaniały się z niej potwory, domy i insze zabudowania. Cudny efekt. W trójce miałam cały czas wrażenie, ze Heather zaraz pierdyknie twarzą w ścianę. Biegłam wzdłuż żółtych linii na środku jezdni, bo inaczej, ze swoim rozeznaniem, biegałabym w kółko :X
_________________ Killing people is easy.
Making them suffer is an art.
Ostatnio zmieniony przez Linmarin 2012-08-07, 19:56, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 33 Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1758 Skąd: Niegrywalne Miasto Wolnego Świata
Wysłany: 2013-10-01, 17:18
Mgła jest gęściejsza, ponieważ Heather ma większy mętlik w głowie (i prawdopodobnie świra) niż James z Dwójki.
_________________ Damage done to the flesh, what they said, in the name of the...
Damage done to the heart, is the start, of the end!
Damage done to my soul, and you know, it knows where my...
Damage done to my life, cursing loud, as the chaos!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum