Parę dni temu dorwałem grę pt. 999: Nine Hours, Nine Persons, Nine Doors na NDSa. Od tego czasu noce są raczej nieprzespane, gdyż cholerstwo wciąga tak mocno, że wręcz nie chce się odkładać konsoli.
Tak zwany "sleeper hit" - marna reklama, kiepski rozgłos, oceny i opinie graczy natomiast bardzo pozytywne. Sam dowiedziałem się o gierce zupełnie przypadkiem stąd. Ogólnie rzecz biorąc jest to swego rodzaju odpowiednik choose your own adventure book, z tym, że całość została wykonana w formie visual novel, z okazyjnymi zagadkami i puzzlami. Fabuła jest ciekawa, podobnie jak bohaterowie, a całość potęguje fakt, że nie czytamy już z góry napisanej książki, lecz sami wpływamy na wizerunek historii, która posiada kilka możliwych zakończeń i przebiegów, zależnych od podejmowanych akcji. Ogromny plus także za fakt, iż nie jest to przygodówka dla dzieci, lecz dorosła historia z niekiedy dość ostrymi tekstami i opisami, nie szczędząca także podtekstów seksualnych. Jak na NDSa, dość nietypowe.
Gra nie trafiła do Europy, a sam zamówiłem ją z Play-Asia, gdy mieli 20% obniżki na cały asortyment, ale jeśli ktoś będzie miał możliwość jej zdobycia, to szczerze polecam. Gdyby była to książka ("gra" to tak naprawdę ~70% tekstu), to może i nie byłoby zbyt dużych powodów do zachwytów, ale w obecnej formie, z możliwością wpływu na przebieg historii i odkrywania kolejnych zakończeń, całość wiele zyskuje. Zainteresowanym sugeruję obejrzeć powyższą recenzję YCPT, gdyż gość opisuje właściwie wszystko co trzeba. W najnowszym PSX Extreme także była recenzja, z którą (o dziwo) póki co się zgadzam.
No ja grę również bardzo mocno polecam razem z Hotel Dusk i The Last Window jeśli chodzi o tytuły na NDS. Dawno nie poczułem takiej immersji i nie byłem tak zaintrygowany.
Pomógł: 2 razy Wiek: 32 Dołączył: 07 Sie 2008 Posty: 996 Skąd: Dowództwo Galaktyczne Ashtar
Wysłany: 2014-10-17, 15:48
Ostatnim czasem miałem okazję ukończyć kilka przygodówkowych tytułów, ale opiszę wrażenia tylko z dwóch, które imo najbardziej na to zasługują:
The Cat Lady
Gra autorstwa Remigiusza Michalskiego, moim zdaniem solidny pretendent do tytułu najlepszej przygodówki polskiej produkcji. Gra opowiada historię Susan Ashworth, kobiety, której jedynym towarzystwem są koty. Pewnego dnia postanawia umrzeć przez przedawkowanie leków nasennych. W swoich majakach spotyka staruszkę, która przedstawia się jako Królowa Robaków (czy coś w ten deseń, w oryginale Queen of Maggots). Napotkana staruszka czyni Susan nieśmiertelną i wysyła na misję w celu zwalczenia Pasożytów, ludzi, którzy rujnują życie innym.
Gra jest mocno psychodeliczna, w kolorystyce dominuje czerń i biel. Myślę, że fanom depresyjnych i ponurych klimatów może przypaść do gustu.
Broken Sword: Shadow of the Templars - Director's Cut
Pierwsze zetknięcie z legendarną serią i muszę przyznać, że gra zasłużenie cieszy się renomą. Wciągająca jak bagno fabuła kręcąca się w wokół Templariuszy, masonerii i poszukiwań pradawnych artefaktów sprawia, że gra się nie nudzi.
Akcja gry rozgrywa się w wielu miejscach takich jak: Francja, Hiszpania, Irlandia (jednak głównie we Francji). Jeśli komuś fabularnie spodobał się trzeci Gabriel Knight może dać szansę Broken Swordowi (który jest imo lepszy).
Obecnie gram w drugą część Broken Sworda, ale ona nie ma już tego uroku co pierwsza w moim odczuciu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum