Też czekałam na dwójkę po angielsku, choć po niemiecku niby rozumiem, ale jakoś nie wyobrażałam sobie klimatu zamku i okolic połączonych z niemieckim :grin2: Bądź co bądź, akcja się toczy (przynajmniej teoretycznie) w Anglii. Dwójka na razie coś nie przypomina jedynki, kojarzy się bardziej z Art of Murder (które raczej średnio mi się podobało). Zacznijmy od tego, na razie w ogóle nie widać (prawie), ze jest to Black Mirror (zarówno ze względu na lokacje, jak i postacie, i fabułę - żeby za dużo nie mówić). Ale zobaczymy, jak to się rozwinie.
_________________ "Through the darkness of future's past
Magician longs to see.
One chants out between two worlds
FIRE WALK WITH ME"
Skończyłam właśnie Black Mirror 2. O_O I kilka słów komentarza. Po pierwsze nie spodziewałam się, ze może być aż tak wielka przepaść pomiędzy dwiema częściami. Fakt, że dwójkę robiła inna wytwórnia. Ale w tak beznadziejną grę daaaawno nie grałam. I dawno się tak nie załamałam. Dlaczego?
1.Fabuła - żeby za dużo nie zdradzać: jest to połączenie jedynki i Silent Hilla, co wcale nie wychodzi grze na korzyść. Nawiązania do Silenta (szczególnie filmu) są tak wyraźne, że każdy je zauważy. Mało jest elementów zaskakujących, a te zaskakujące zaskakują dlatego, że przez myśl mi nie przeszło, ze na coś tak kiczowatego mogą wpaść twórcy.
2. Rozgrywka - bardzo podobna do jedynki, jednakże czasem [spoiler]uciekanie przed przeciwnikiem w przygodówce nie jest przyjemne[/spoiler]. Zagadki nawet w miarę, choć niektóre trochę za proste, jak na najtrudniejszy poziom gry. Plus oczywiście kilka sytuacji, w których można zginąć. Rozmowy długie i nudne, szczególnie na początku, dialogi drętwe.
3. Lokacje - pożal się Boże. Niby wszystko jak poprzednio, ale jednak zmiany są niepokojące. Dobiło mnie np. [spoiler] to, ze sanatorium, czyli jedna z najbardziej klimatycznych lokacji w 1, zostało zamienione w... hotel.[/spoiler]. Poza tym mówi się np., że zamek jest w strasznym stanie, podczas gdy wygląda, jakby był tuż po remoncie. Nevermind. Pomijam nielogiczności w rozmieszczeniach pomieszczeń.
4.Klimat- zbił szybkę i zwiał. Jedyna klimatyczna miejscówka jest przed zamkiem KONIEC.Muzyka bynajmniej jego poprawie nie służy. Strachu nie ma wcale. Nawet podczas burzy, jakoś lokacje nie przekonują.
Podsumowanie: dno. I to totalne. Nie polecam, szczególnie tym, którzy grali i w 1 i uważają ją za dobra grę. Niech omijają ją też fani Silenta (czyli całe forum ^^" ), jeśli nie chcą się załamać. Kiczowata fabuła, podsycana nudnymi dialogami, dość kiepską muzyką (wyjąwszy muzę z menu - przerobiony utwór z jakiejś jedynkowej lokacji, której teraz nie pamiętam) i cierpiąca na brak klimatu.
_________________ "Through the darkness of future's past
Magician longs to see.
One chants out between two worlds
FIRE WALK WITH ME"
Az se sciaganolem te 5GB.... po 24tym nie bedzie mozna juz grac na tej wersji????
No właśnie trochę źle to napisałem.Jeśli zarejestrujesz grę przed 24 maja masz już ją na stałe.
Tak więc zachęcam innych do aktywowania Portala na swoich kontach Steamowych.Nawet jeśli teraz nie będziecie grali to grę będziecie mogli potem odpalić.
Ech, takie rzeczy zdarzają się tylko mnie... Kumpel któremu pożyczyłem parę dni temu nowego, prawie nieużywanego i w idealnym stanie Ico, poinformował mnie dzisiaj, że nie ukończył gry ponieważ... za mocno ją zniszczył i gra nie nadaje się do grania. Z początku myślałem że żartuje, ale potem zobaczyłem, że płyta jest faktycznie w koszmarnym stanie. Obiecał mi że mi ją odkupi, ale w tygodniu jest zajęty pracą i szkołą, widzimy się i tak rzadko w weekendy. Trochę poczekam aż on ją kupi. Zabieram się w takim razie za SotC, mam nadzieję że za dużo na tym nie stracę, bo to prequel i w ogóle...
_________________ "You don't know anything about Silent Hill!"
Jesus.... on jeszcze żyje? Za duzo nie tracisz, ale jednak lepiej byloby zagrac najpierw w ICO.... damn... ciekawe ile bedzie go kosztowac odkupienie jej... nie wiem czy zdawal sobie sprawe ze to minimum 100zl.... Gry pożycza się tylko nerdom....
_________________ SH is in me...
Sometimes i feel like this...
Jak by mi któś zdewastował Ico, to twarz jego stanowiłaby wysokiej klasy rękodzieło ludowe....raczej :grin2: .
A tak serio, to niedawno chrześniakowi zapożyczyłem GTA IV na X360 i normalnie zajechał płytkę na maksa. Sznyta szerokości 4mm dookoła pośrodku. Raczej nie do uratowania . No ale cóż zrobić? Nie będę z młodego kasy wytrząsał. Poprostu "stało się".
Co bo full off topa nie było, to nadmienię, że od dwóch dni zaczarował mnie klimat Mirror's Edge. Coś niesamowitego. Jakże miła to odmiana w zalewie sztampowych SZCZelanek. Gra się w toto bardzo przyjemnie, podczas ostrzejszych akcji aktywuje się adrenalinopędna muzyczka, która jeszcze bardziej motywuje do karkołomnych wygibasów po ścianach, rynnach i innych drabinach, że o dachach wieżowców nie wspomnę. Wysokość gra znaczącą rolę i potęguje napięcie. Cały design miasta, to dla mnie absolutne mistrzostwo, niemalże sterylnie syntetyczne, blade budynki, hen w dole gwar ulicznego życia i odgłosy samochodów, a tu w górze....ostra jazda, hehe. Jakby dwa światy. Niesamowicie podobają mi się filmiki przerywnikowe, które swoim kapitalnym stylem podkreślają "growy" charakter Mirror's Edge. Ogromne kudosy dla autorów z DICE, za to, iż nie próbowali w nich udawać filmów, lub jeszcze gorzej - rzeczywistości, a poprostu zdecydowali, że ich produkcja ma zachować specyficzny, bardzo growy klimat. Wyszło to naprawdę cudnie.
Jakże szkoda, że bardzo mało jest takich rodzynków.
Pomógł: 2 razy Wiek: 32 Dołączył: 07 Sie 2008 Posty: 996 Skąd: Dowództwo Galaktyczne Ashtar
Wysłany: 2010-05-17, 19:33
Earth Universe za 10 zł się imo bardzo opłaca, bo to solidne rtsy. Two Worlds za dyszkę to też fajna sprawa, ale reszta wygląda mało interesująco. A te gry, to w każdej biedronce, czy tylko tych wypasionych i wybranych?
Hmmm Stranglehold jest akurat fajny.Jako że kosztuje tylko 10 zł to kupię.
O! Two Worlds też kupię i wypróbuję,po patchach jest podobno znacznie lepiej.
Teoretycznie w każdej biedronce gry powinny być dostępne. Niemniej jednak z doświadczenia wiem, że przy poprzednich promocjach bardzo szybko lepsze tytuły były wyprzedawane. Poza tym warto mieć na uwadze, że nie ma pewności, iż trafimy na wydanie premierowe - ostatnio pełno było samych płyt w pudełkach slim. Nie wiem jak to będzie teraz.
Two Worlds sprawdziłem parę recenzji i nieszczególnie mnie zainteresowało. Mam mnóstwo lepszych RPGów do ukończenia. Reszta gier to w sumie też średniaki, a dla zasady tylko dlatego, że jest tanio kupować nie będę tym razem.
Ponownie tutaj polecę Sega Rally (nie po raz pierwszy już w tej Biedronce się pojawia). Naprawdę kawał porządnego, arcade'owego racera. Stranglehold faktycznie fajny, ale dosyć szybko się nudzić zaczyna. Mało urozmaicony jest jak na mój gust.
Wiek: 37 Dołączył: 03 Sie 2008 Posty: 260 Skąd: Katowice
Wysłany: 2010-05-20, 19:00
W końcu miałem trochę więcej wolnego czasu i mogłem nadrobić zaległości. W moje łapska trafiła Yakuza. Przy pierwszym kontakcie nie myślałem, że gra mnie tak zachwyci, jednak z każdą kolejną minutą coraz bardziej zagłębiałem się w świetnie poprowadzoną fabułę – wiele zwrotów akcji, niewiadomych, które po odkryciu układją historię w logiczną całość. Bardzo dobrze twórcy odwzorowali miasto (opierające się na infrastrukturze Tokio), po którym się poruszamy, a właściwie jego dzielnicę. Może nie jest ona rozległa, jednak każda uliczka tętni życiem – wszędzie pełno ludzi komentujących otoczenie, masa sklepów i innych przybytków, mnóstwo neonów. Plus za długość rozgrywki. Po ukończeniu na liczniku miałem ponad 40 godzin i szczerze mówiąc nie spodziewałem się tyle. Wszystko dzięki spooooorej ilości sidequestów, które skutecznie odciągają od głównej osi fabularnej, zawierającej 13 rozdziałów. Oczywiście po przejściu gry uzyskujemy dostęp do ekstrasów, które jeszcze bardziej wydłużają zabawę.
Jeśli chodzi o system walki imo sprawdza się dobrze. Na początku nasz bohater potrafi jedynie wyprowadzać proste ciosy. Każda wygrana walka zwiększa punkty doświadczenia dzięki którym możemy poszerzyć wachlarz zagrań o nowe combosy, zwiększyć pasek energii lub tzw. pasek Heat Mode (można zadawać mocniejsze obrażenia). Poza tym możemy posługiwać się bronią białą, palną czy różnymi przedmiotami, co nieco urozmaica grę, gdy znudzą nam się same pięści. Pojedynki do trudnych raczej nie należą, mimo iż walczymy zazwyczaj z kilkoma oprychami. Bossowie również nie są jakoś bardzo przepakowani. Drażni za to brak możliwości anulowania sekwencji ciosów, gdy nie trafimy w przeciwnika, przez co jesteśmy bezbronni. Niestety zdarza się to nader często, gdyż oponenci potrafia unikać naszych uderzeń. Minusem są także troszkę długie loadingi przed walkami. Czasem chce się ziewać.
Tak czy siak Yakuza wciąga jak cholera. Klimat, klimat i jeszcze raz klimat. Dawno żadna gra nie przykuła mnie na dłużej do konsoli. No nic, trza sie rozglądać za kontynuacją. No i oby SEGA wydała także w Europie przenośną wersję Yakuzy.
_________________ Cała moja pewność to: jutro jest takie dalekie.
Drażni za to brak możliwości anulowania sekwencji ciosów, gdy nie trafimy w przeciwnika, przez co jesteśmy bezbronni. Niestety zdarza się to nader często, gdyż oponenci potrafia unikać naszych uderzeń. Minusem są także troszkę długie loadingi przed walkami. Czasem chce się ziewać.
Pozostałości po tym że Yakuza jest też poczęści jRPG Ostatnio gram w Ace Combat 3: Electrosphere - bardzo przyjemne samoloty arcade. Akurat w wersje japońską bo zachodnia jest obcięta.
_________________ SH is in me...
Sometimes i feel like this...
Ostatnio zmieniony przez R4Zi3L 2010-05-20, 21:52, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 37 Dołączył: 03 Sie 2008 Posty: 260 Skąd: Katowice
Wysłany: 2010-05-20, 22:23
To, że zawiera elementy RPG nie znaczy, że jest przyczyną takiego dziwnego "zabiegu". Raczej niedociągnięcie twórców. Poza tym oprócz uników przeciwnicy potrafią blokować nasze ciosy czy posługiwać się bronią. Także potyczki są fair play :razz:
_________________ Cała moja pewność to: jutro jest takie dalekie.
Apropo wcześniej wspomnianego ICO oraz SotC.... dzisiaj doszla mnie plotka ze obie te gry podobnie jak w przypadku GoW, maja zostać wydane na 1 BRu w wersji HD, zapewne z okazji zblizajacego sie The Last Guradian.....
_________________ SH is in me...
Sometimes i feel like this...
Wiek: 37 Dołączył: 03 Sie 2008 Posty: 260 Skąd: Katowice
Wysłany: 2010-05-27, 22:41
Całkiem prawdopodobnie. Skoro reedycja GOW się dobrze sprzedała, to oba tytuły Team ICO mają również taką szanse. A The Last Guardian ma pojawić się dopiero w 2011. Teraz czekać, aż będą wychodzić kolejne serie z poczciwej czarnuli w oprawie HD . Może Silent Hill? Tylko czy to już nie jest wyciąganie mamony od gracza? Tym bardziej przy braku wstecznej kompatybilności.
_________________ Cała moja pewność to: jutro jest takie dalekie.
ICO i SotC to raczej pewniak. Ale mnie info dzisiaj dociekło że ponoć ma być re-edycja Persony 3 FES i Persony 4 na PS3. W sumie Persona 5 jest już w trakcie tworzenia.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum