Grał ktoś tu może w Alien'y z PSX'a? Trilogy i jeszcze jeden jakiś był. Warto zagrać? Szajs, "na raz", czy całkiem fajna gra? Z góry dzięki za odpowiedź.
_________________ "To, że jestem online na forum nie znaczy, że siedze przed kompem. Pomyśl o tym zanim coś takiego napiszesz " - Józef Piłsudski, Biblia 14:23
Trilogy nie skończyłem - zaledwie kilka etapów, ale mój młody umysł nie miał do tej gry zastrzeżeń. A Resurrection było straszne i grałem w to na raty, bo się bałem. :razz: W sumie bez zastrzeżeń, tylko ciągłe eksplorowanie podobnych lokacji może znudzić... Dlatego sądzę, że Resurrection jest raczej na raz.
EDIT:
Następnym razem możesz założyć temat o grach na PSOne, bo wstyd, że go nie ma.
Zaczniemy może od Persony: http://gameonly.pl/news/persona-5-to-fakt
Trochę stare info, ale... Tak czy siak z tego faktu iż nowa Persona jest już w Pre-produkcji jestem bardzo zadowolony. Czwarta i drugie części są w moim top 30 gier. Strange Journey na Nintendo DS również było świetnym przeżyciem.
Co do Alienów: Trilogy jest całkiem, całkiem. Jak wspomniał Devlock odstrasza monotonią. Resrurrection jest fenomenalne
Teraz do rzeczy: Kilka dni temu wyszedł Dolphin 2.0 (emulator Wii i GC jak by ktoś nie wiedział) Osobiście jeszcze nie miałem okazji jej sprawdzić ale słyszałem iż jest kur%!#%# świetny i że 95% gier płynie bezbłędnie bez najmniejszych opadów w klatkach. Także polecam sprawdzenia i podzielenia się doświadczeniami EDIT: Woah. Emulacja Wii już chyba została opanowana do perfekcji. NMH2 jedzie w full HD przy 60 klatkach na sekundę bez najmniejszych problemów.
Emulator Nintendo DS również świetnie hula i widzę przed nim świetlaną przyszłość Jedyny minus to brak feelingu grania na normalnym DSie. Stylusem se nie ponapie^#^#6 i w mikrofon też sobie nie podmuchamy Ale poza tym zastrzeżeń nie mam.
Ostatnio zmieniony przez Plazior 2010-04-15, 00:28, w całości zmieniany 3 razy
Skoro już zaczęliście dyskusję o Alienach starej generacji, więc ja muszę dorzucić tutaj swoje dwa słowa.
Grałem tylko w Alien: Resurrection i tylko raz, u kumpla na PSOne wiele lat temu...i po prostu nie mogłem odejść od konsoli O.o Gdyby nie fakt że robiło się ciemno i musiałem wracać do domu to bym dalej grał.
Ok, gra posiada niesamowity klimat, wręcz idealny jeśli chodzi o odwzorowanie filmów. Była to chyba pierwsza gra w którą grałem i byłem zachwycony dźwiękami otoczenia, schizującą muzyką oraz wyglądem otoczenia. Że nie wspomnę już o grafice czy gameplay'u...to było niebo dla mnie te 7 czy 8 lat temu. Jako dziecko grałem tylko w Duke'a 3D lub w Quake'a więc skok pod tymi względami był ogromny.
Gra wpływała bardzo dobrze na mój dziecięcy umysł, pamiętam jak nawet grając z kumplem bałem się iść dalej i pojawiała się myśl w głowie "Chyba oddam mu pada :grin: "
Pamiętam grając zaciskałem uda gdy dochodziło do konfrontacji, więc gra naprawdę zrobiła na mnie ogromne wrażenie, jedna z tych gier które najbardziej zapamiętałem na PSOne.
Gra jak każdy stary FPS ma ten minus, podobne lokacje mogą zrobić się nudne...ale nie ma mowy żebym jako dziecko nudził się przy tej grze.
Wiek: 34 Dołączył: 14 Kwi 2010 Posty: 21 Skąd: Kraków
Wysłany: 2010-04-20, 23:31
Pytanie a propos Dosboxa ktorego masz na pulpicie: czy jest moze osoba ktorej sie udalo odpalic na dzisiejszych sprzetach SystemShocka (1) z dzwiekiem? Bo kiedys tam chwile pogralem na Dosboxie jednak nie udalo mi sie odpalc dzwieku.
Swoimi czasy gralem w to jako dziecko na starym kompie, mam nawet gdzies w domu oryginal na 10 bodajze dyskietkach :grin: i chcialbym sobie przypomniec jak to bylo.
Pytanie a propos Dosboxa ktorego masz na pulpicie: czy jest moze osoba ktorej sie udalo odpalic na dzisiejszych sprzetach SystemShocka (1) z dzwiekiem? Bo kiedys tam chwile pogralem na Dosboxie jednak nie udalo mi sie odpalc dzwieku.
Swoimi czasy gralem w to jako dziecko na starym kompie, mam nawet gdzies w domu oryginal na 10 bodajze dyskietkach :grin: i chcialbym sobie przypomniec jak to bylo.
Z neta za friko można ściągnąć wersję specjalnie pod XP, wystarczy rozpakować i jedziesz. Z dźwiękiem i ze wszystkim. Nie pamiętam już jak się nazywała ta wersja, Zaratul pewnie będzie wiedział. A jak na DosBox jakaś gra nie chodzi Ci prawidłowo to zawsze można poszperać w FAQ na stronie tego programu (albo innej). Do każdej gry znajdzie się jakiś tutorial, zaufaj mi. Ja ostatnio z Wing Commander: Privateer miałem problemy w DosBox i znalazłem instrukcję jak odpalić, żeby wszystko działało.
Ostatnio zmieniony przez StuntmanMikeL 2010-04-20, 23:51, w całości zmieniany 1 raz
A jak na DosBox jakaś gra nie chodzi Ci prawidłowo to zawsze można poszperać w FAQ na stronie tego programu (albo innej).
Otóż to.Najlepiej sprawdzić czy ma się najnowszą wersję Dosboxa i tak jak Mike mówi tutoriale się czyta.Należy przede wszystkim pokombinować z liczbą cykli.Najnowszy Dosbox automatycznie to robi ale niektóre gry tego nie lubią i trzeba ustawiać ręcznie.
Grał ktoś może w Rule of Rose? Możecie mi coś o niej powiedzieć, czy jest dobra itp.? W recenzji na gaminatorze przeczytałem, że gra została zakazana w wielu krajach, w tym w Polsce. Wie ktoś coś na ten temat?
_________________ "You don't know anything about Silent Hill!"
O ile mi wiadomo to te dwie gry są ze sobą niepowiązane, ale na 100% Ci nie powiem bo grałem tylko w SoTC, który fabularnie nie wyglądał mi na żadną kontynuację.
A z RoR to w sumie tylko taka nagonka była, podparta równie sensownymi dowodami jak to, że Doom prowokuje nastolatków do wszczęcia strzelaniny w szkole. Zresztą z tego co słyszałem to gra jest raczej średnia, więc równie dobrze mogła to być zwyczajna farsa, żeby wypromować ją tam gdzie zezwolono na jej dystrybucję. Sam nie grałem ale nawet z recki Berseka można wywnioskować, że gra nie zostawi Ci jakiegoś piętna na umyśle. Gdyby faktycznie taka była to nigdzie by jej nie wypuścili. I guess.
Ostatnio zmieniony przez StuntmanMikeL 2010-05-10, 11:09, w całości zmieniany 1 raz
Czy Shadow of the Colossus to sequel Ico? Bo nie wiem w którą zagrać najpierw, a chrapkę mam bardziej na SotC...
Colosy nie są kontynuacją genialnego "Ico". Fabularnie nie mają nic wspólnego. Obie gry skończyłem wiele razy i......wciąż mi mało, hehe. Obie utrzymane są w podobnym klimacie, stylistyce i obie są arcydziełami. Bez cienia wątpliwości. Alex, w pierwszej kolejności zachęcam do zapoznania się z "Ico". Jeśli lubisz łamigłówki, zagadki, wspinaczkę, balansowanie na ogromnych wysokościach i odpowiedzialność za kogoś słabszego.....bezbronnego....To nie znam gry, która mogłaby stawać w szranki z "Ico".
"Shadow of the Colossus", to już epickie pojedynki z olbrzymami. Piękna muzyka w tle jeży włosy na kręgosłupie. Potwory są sympatyczne, nikomu nie wadzą, żyją sobie w tej jakże magicznej krainie i my idziemy je wytłuc. Ta gra wzbudza emocje w graczu. Wielkie.
Obie gry mają przepiękną grafikę, wręcz czarodziejską i urzekającą. Niezwykle miłą i przyjazną dla oka w porównaniu z dzisiejszymi, palstkiowymi produkcjami, w których to dla wielu graczy najważniejsze są cyferki mówiące o rozdziałce, pikselach, ilości klatek na sekundę i reszcie tego komputerowego bełkotu.
Zazdroszczę Ci tego, że nie miałeś jeszcze do czynienia z grami Fumito Uedy i legendarnego teamu ICO. Bardzo chciałbym na nowo odkrywać sposoby unicestwienia kolejnych kolosów, ale jeszcze bardziej chciałbym od nowa poznawać tajemnice i zakamarki olbrzymiego zamczyska w Ico. Miód i orzeszki. Może już jesienią tego roku dostaniemy "The Last Guardian". Trzecią, unikalną produkcję japończyków z Team ICO. Ślinka cieknie.
W międzyczasie pojawi się też gra wzorowana chyba na "The Last Guardian", mianowicie mowa o "Majin and the Forsaken Kingdom". Podobny, urzekający klimat i piękna przygoda. Niezwykle fajne to gry w zalewie setek klonów Call of Duty i innych bezmyślnych SZCZelanek.
kraken11, dokładnie po przeczytaniu takich samych słów w recenzji SotC, postanowiłem koniecznie zapoznać się z tą grą, lecz chwilę potem odkryłem, że powstała ona po Ico, a jak jeszcze wyczytałem - jest ona jej kontynuacją. Dlatego pytam się tutaj, bo nie wiem co robić. Ico już mam w domu, dziś albo jutro powinien Cień Kolosa przyjść
Dzięki więc za słowa polecenia, grafika jest dla mnie najmniej ważna a zagadki lubię, o ile nie są przesadnie trudne (tak żeby były dodatkiem do gry, a nie na odwrót). Coś czuję, że faktycznie arcydzieła się szykują Na razie jednak muszę Kingdom Hearts wymęczyć, gram ponad 13 godzin i końca nie widać ^_^
ps. Co do RoR, to chciałem w nią zagrać przed Forbidden Siren, ale teraz sobie odpuszczę. Mimo że strasznie mnie ciekawi by przekonać się, jak wygląda ta brutalność.
_________________ "You don't know anything about Silent Hill!"
Ostatnio zmieniony przez Alex 2010-05-10, 13:56, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 37 Dołączył: 03 Sie 2008 Posty: 260 Skąd: Katowice
Wysłany: 2010-05-10, 14:13
Jak twierdzi sam Ueda Shadow of the Colossus jest prequelem do ICO, chociaż fabularnie nie są powiązane. SotC jest "duchową" kontynuacją ICO, co objawia się w podobnej grafice czy gameplayu. Tak, więc raczej nie robi to różnicy, w którą grę wpierw zagrasz, jednak będąc na Twoim miejscu wybrałbym ICO.
_________________ Cała moja pewność to: jutro jest takie dalekie.
Osobiście Forbiddeb Siren uważam za najstraszniejszy i najbardziej przerażający horror, w jaki miałem okazję zagrać. Klimat jest strasznie ciężki i duszny, ciągłe skradanie i balansowanie na krawędzi zasięgu wzroku shibito powoduje, że często serce wali jak oszlałe, a ciśnienie w tętnicach chce rozwalić hemoroidy. Oprawa dźwiękowa, w tym przeraźliwy skowyt wieśniaków potęguje paraliż gracza. W drugą część Zakazanych Syren grałem tylko troszkę i pamiętam, że jest chyba jeszcze straszniejsza niż jedynka. Jeśli ktoś potrzebuje sporo adrenaliny, aby funkcjonować, to niech śmiało sięga po Forbidden Siren i korzysta z "sightjack'a", aby poznać dokładnie obszar, jaki kontrolują poszczególni shibito. Wytrzeszcz gwarantowany :grin2:
_________________ kraken11
Ostatnio zmieniony przez kraken11 2010-05-10, 14:16, w całości zmieniany 1 raz
World of Goo
Aquaria
Gish
Lugaru
Penumbra: Overture
Samorost 2
Sprawdzone. Odnośnik do naszej strony z downloadem otrzymuje się natychmiast po dokonaniu wpłaty. Myślę, że warto - czy wpłacimy 1$ czy 100$ to zależy wyłącznie od nas. Wszystkie sześć gier otrzymujemy razem, za jedną zapłatą.
Ostatnio zmieniony przez Suavek 2010-05-10, 17:27, w całości zmieniany 1 raz
EDIT: Zakończenia jest się bardzo łatwo domyślić po takich "wskazówkach" Mogłeś zrobić to w bardziej subtelniejszy sposób. Pozwól że ja spróbuje. Wiesz ja rozumiem spoilery z FF7 Peace, bro.
Alex, możesz raczej śmiało grać w SotC. Aczkolwiek gdybyś najpierw skończył Ico był byś bardziej obeznany ze światem gier Ueda'y. Osobiście, bym najpierw skończył Ico, ale jeśli masz naprawdę AŻ TAK WIELKIE PARCIE NA SZKŁO, to jak najbardziej zabieraj się od razu do SotC.
Ostatnio zmieniony przez Plazior 2010-05-10, 20:27, w całości zmieniany 1 raz
Właśnie sobie chwilkę w Shadow of the Colossus pograłem (Ico pożyczyłem kumplowi, który błagał mnie bym mu ją pożyczył, bo polował nad nią od tygodni, a ja sam nawet jej nie odpaliłem ^^" ) i co mogę powiedzieć, sterowanie jest dość zwariowane :-] Mam nadzieję, że się do niego przyzwyczaję. Zauważyłem też, że nie ma angielskiego dubbingu (japanese-only), więc chyba klimat jakoś na tym zyska No ale na razie nie będę zabierał się za kolejną grę, muszę pierw Kingdom Hearts i God of War ukończyć =D
_________________ "You don't know anything about Silent Hill!"
A ja zaraz zaczynam Black Mirror 2: kontynuację świetnej czeskiej przygodówki z 2003, która zawiera elementy horroru. Miała rewelacyjny klimat i fabułę. Zobaczymy, czy niemiecka dwójka dorówna czeskiej jedynce (gra wyszła po angielsku w zeszły piątek^^)
_________________ "Through the darkness of future's past
Magician longs to see.
One chants out between two worlds
FIRE WALK WITH ME"
Ostatnio zmieniony przez AlaV 2010-05-11, 20:23, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 37 Dołączył: 03 Sie 2008 Posty: 260 Skąd: Katowice
Wysłany: 2010-05-11, 20:23
Alex napisał/a:
Zauważyłem też, że nie ma angielskiego dubbingu (japanese-only), więc chyba klimat jakoś na tym zyska
To raczej nie jest japoński, tylko wymyślony na potrzeby gry. Podobnie jest w ICO - bohaterowie porozumiewają się podobnym (albo tym samym) językiem. Przy pierwszym kontakcie z ICO troszkę się zdziwiłem takim zabiegiem ze strony twórców, ale wg. wyszło to na dobre rozgrywce.
_________________ Cała moja pewność to: jutro jest takie dalekie.
A ja zaraz zaczynam Black Mirror 2: kontynuację świetnej czeskiej przygodówki z 2003, która zawiera elementy horroru. Miała rewelacyjny klimat i fabułę. Zobaczymy, czy niemiecka dwójka dorówna czeskiej jedynce (gra wyszła po angielsku w zeszły piątek^^)
Dzięki Ala za info. Jedynkę wspominam bardzo miło, jedna z bardziej klimatycznych przygodówek w jakie grałem. Jakiś czas temu śledziłem nowinki na temat dwójki, ale nie szprecham za dobrze, a już zacząłem tracić nadzieję, że gra wyjdzie w jakimś zrozumiałym dla mnie języku. Fajnie, że jednak się taka wersja ukazała.
Sam ostatnio kupiłem Arkham Asylum jako wielbiciel gacka ;] Gra ma gęsty klimat i jest dość miodna. żadne cuda na kiju to jednak nie są, ot przyjemna rozrywka na godzinkę dziennie. Monotonne to troszkę się robi po pewnym czasie. Chociaż obawiam się, że zgredziałem do tego stopnia, że przestają mnie kręcić gry akcji.
Najlepsza w jaką grałem w ciągu ostatniego roku to zdecydowanie Mass Effect 2 i długo nic.
_________________ „Większość ludzi, w jakimś momencie życia, potyka się o prawdę. Wielu szybko się podnosi, otrzepuje i zajmuje swoimi sprawami, jakby nic się nie stało.” - Winston Churchill
"Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własnymi badaniami" - William Cooper
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum