Witam! Zastanowiła mnie dzisiaj pewna sytuacja z intra, w której Cybil... wyprzedza na ciągłej. Nie wiem jakie jest w Ameryce prawo, ale akurat to chyba niedozwolone? :grin: Jeśli jestem w błędzie to proszę mnie uświadomić
Nigdy nie widziałeś jak policja wyprzedza na ciągłej? Poza tym Cidus ma rację - oddanie broni było większym naruszeniem zasad, no ale taka gra - broń można by było znaleźć w którymś z domów, ale autorzy już na początku chcieli nam dać się czymś bronić, bo potem trzeba by było za amunicją znowu ganiać, a jakby dali broń w jakiejś skrytce, to znowu nie każdy mógłby ją zauważyć od razu.
Teoretycznie łamie prawo, ale można przymknąć oko :grin: Przecież na ulicach grasowało śmiertelne niebezpieczeństwo. Gdyby nie dała broni Harremu, to pewnie znalazłaby go zagryzionego przy którymś drzewku i tragedia gotowa :cry:
Gdyby nie dała broni Harremu, to pewnie znalazłaby go zagryzionego przy którymś drzewku i tragedia gotowa :cry:
No właśnie i tutaj trzeba zadać pytanie za 100 punktów:czy Cybil widziała potwory czy nie?Ale pewnie tak ponieważ to logiczne wytłumaczenie tego że daje cywilowi pistolet.
Raczej widziała, świadczą o tym choćby słowa Cybil: "No way", "It's dangerous out there". Ha i tu rodzi się kolejne pytanie. Skoro widziała potwory, to jak się przed nimi broniła skoro oddała jedyną broń palną Harremu :-> Ale to już trochę zbacza z tematu.
Kolega ma lekką sklerozę albo nie doszedł do danego momentu - otóż Cybil posiada przy sobie drugi pistolet. Skąd go wzięła ? Może być kilka wyjaśnień: znalazła ( na komendzie ? ), miała go już cały czas przy sobie ( co jest mało prawdopodobne - policjanci takiego arsenału przy sobie nie noszą )m bądź - bo ja wiem - miała go w swoim motorze ( jasne, nie widzimy owego motoru w mieście - w intrze widać, iż pozostał na jezdni, aczkolwiek pamiętajmy, że były miejsca i " rzeczy " które tylko Harry widział - to samo mogło być w przypadku Cybil )...
Najprawdopodobniej miała broń zapasową Z racji że ona jest policjantką drogową i to jeszcze na motorze to oni zawsze mają broń zapasową to jest dla mnie najlogiczniejsze wyjaśnienie, potem może być teoria że dostała się do komisariatu zanim znalazła naszego ulubionego Harrego. A to czy łamie prawo czy nie to już inna sprawa. Policja zawsze mogła więcej , i w tym wypadku to Cybil wyznaczała granice co jest łamaniem prawa a co nie.
_________________ \\\Powód bana: Utrzymywanie dramy i nachalność; więcej w ostrzeżeniach użytkowników.
-Żelazko\\\
Dalej jest już tylko strach ...
Kolega raczej nie ma kłopotów z pamięcią i doskonale wiem, że Cybil posiadała drugi pistolet.
Chodzi mi o początek gry w kawiarni. Cybil oddaje broń Harremu i wychodzi z niej z "niczym" na miasto pełne potworów. Otóż skąd wzięła drugiego guna. Raczej mało prawdopodobne jest to, że zostawiła go wcześniej w swoim motorze, jest to po prostu nielogiczne. Żaden zdrowo myślący policjant nie zostawiłby broni służbowej ot tak. Wspomniała, że wróci z pomocą najszybciej jak to możliwe, jednak jak wiadomo jest to niemożliwe. Może być tak jak wspomniałeś Jo-Jo, że zdobyła go na komisariacie, ale znajduje się on w innej części miasta, do tego trzeba przejść przez most, mało tego klucz do tej maszynowni, aby go opuścić posiada tylko Harry, więc nie mogła się tam dostać przed nim. W taki razie jak dawała sobie radę w mieście do tego momentu.
Jo-Jo napisał/a:
aczkolwiek pamiętajmy, że były miejsca i " rzeczy " które tylko Harry widział - to samo mogło być w przypadku Cybil )...
Mnie się wydaje, że zarówno Harry jak i Cybil widzą to samo w zamglonym mieście. Nie mają na nie wpływu jak to było z bohaterami w SH2. W SH1 jest to "wizja" Alessy. Różnicą jest to, że są rozdzielani po tym jak Harry trafia do Otherworldu Zresztą Cybil pierwszy raz trafia do niego dopiero w przemienionym mieście, gdzie na łodzi spotyka Harrego i Dahlię.
Oczywiście można założyć, że posiadała broń zapasową od samego początku i nie ma problemu, jednak w cut-scence wyraźnie widać, że ma tylko jeden pistolet i oddaje go.
No tak, jest jedynym stróżem prawa w Silent Hill, więc stoi jakby "ponad prawem" Harry mógł donieść o przestępstwie co najwyżej do niej, a to nie miałoby sensu. Mimo to nie daje swoim postępowaniem przykładu dla cywili
Ostatnio zmieniony przez sukhoi191 2010-02-25, 15:02, w całości zmieniany 1 raz
No tak, jest jedynym stróżem prawa w Silent Hill, więc stoi jakby "ponad prawem" Harry mógł donieść o przestępstwie co najwyżej do niej, a to nie miałoby sensu.
Źle to rozumiesz, ona na pewno nie była jedynym stróżem prawa w obrębie Silent Hill.
Zauważ że Silent Hill które znamy z gry dzieje się takie dopiero po wypadku Harry'ego...przed wypadkiem Cybil była jedną z wielu policjantów na komisariacie w Brahams. Przynajmniej ja to tak widzę...
Przecież przed wypadkiem już coś zaczynało się dziać - Harry nie zauważył Alessy przez leżący na poboczu motor Cybil. Nie zostawiłaby go tam bez powodu... ale PRZED przyjazdem Masonów na pewno stróżów prawa więcej było W momencie, gdy Harry minął przewrócony pojazd nastąpił jakby punkt kulminacyjny. Gdyby nie to małe rozproszenie, nie potrąciłby Alessy i... i nie wiem, może stałoby się coś innego Ale jest jak jest. Trudno powiedzieć, czy w momencie odwrócenia uwagi Harry był przed normalnym Silent Hill (jako miejscu na mapie) czy to już były obrazy w jego głowie, czy może coś pośredniego.
A może Cybil chce być niegrzeczną dziewczynką ^^ Poza tym, wydaje mi się, że Cybil robiła to wszystko z troski o Harrego. No i pozostaje jeszcze kwestia imienia Cybil. Wiecie, że w mitologii oznaczało "przewodnik"? Może skoro policjantka wyprzedza Harrego, jedzie przed nim, a potem opodal samego SH się rozbija, to może to swego rodzaju...Anioł stróż? Przewodnik?
_________________ Najbardziej boimy się tego,czego nie widać.
Ostatnio zmieniony przez tumi1 2010-02-25, 20:45, w całości zmieniany 1 raz
Rozbija się, żeby Harry przejechał Alessę? Czy to znak, żeby dalej nie jechał? Bo nie zrozumiałem do końca. Ale zgodzę się co do tego, że policjantka jest kimś w rodzaju przewodnika Harryego, pomaga mu przeżyć. Tylko z tym pierwszym spotkaniem jej coś nie wyszło, bo jak już wspominałem spowodowała wypadek
To i co do nazwiska Mason można by snuć domysły :)
Co do oddania pistoletu. Policjant nie może tego zrobić w żadnym wypadku. Za samo zgubienie dostają wieli opie****, a co dopiero za oddanie komuś innemu. Cybil go w ogóle nie zna, a oddaje broń. Poprawne zachowanie to byłoby zabranie Masona ze sobą.
Oczywiście można założyć, że posiadała broń zapasową od samego początku i nie ma problemu, jednak w cut-scence wyraźnie widać, że ma tylko jeden pistolet i oddaje go.
Jest bardzo możliwe że ma drugi pistolet przy kostce.Wiele policjantów tak nosi zapasową broń.
Nawet jeśli łamie prawo i setki innych paragrafów, nie ma to żadnego znaczenia. To takie szukanie dziury w całym, twórcy postanowili dać nam broń właśnie w taki sposób, bo nie mieli zbyt dużego wyboru - albo mało oryginalne znalezienie jej gdzieś po drodze, albo właśnie otrzymanie jej od funkcjonariusza policji, którzy mają bronie pod dostatkiem. Głupotą byłoby, gdyby tej broni mu nie dała
A moze to nawiazanie do ksiazki Stephena Kinga "Desperacja" gdzie policjant wciaga kolejne swoje ofiary do milego miasta?
BTW: Cybil wogole dziwnie sie zachowuje jak na policjantke. Harry jej rozkazuje jak chce. Pamietna scena gdzie mówi jej żeby poczekała a on zbada teren.
Ostatnio zmieniony przez Moryc 2010-02-28, 17:35, w całości zmieniany 1 raz
które jest bardzo fajne i zdecydowanie świadczy o tym, że jeszcze nie wszystko zostało o SH1 powiedziane, wbrew temu, co poniektórym może się wydawać.
Moryc napisał/a:
Cybil wogole dziwnie sie zachowuje jak na policjantke.
Exactly. Jakaś taka mało policyjna jest, i w ogóle... Może oczarowała ją pikseloza Harry'ego, może zakochała się w jego chodzie? Może, ogólnie rzecz ujmując, jest "immobilazed by love"? Mówiąc serio, nigdy nie zwróciłem uwagi na ten szczegół, ale również wydaje mi się, że jest w tym coś niepokojącego. Mam dziwne wrażenie, że gdzieś już to widziałem/czytałem, ale za cholerę nie potrafię sobie przypomnieć, gdzie.
Sprawa może mieć podłoże emocjonalne. Wystarczy porównać postawę Harry'ego z postawą Cybil. On wkracza w świat koszmaru, bo pragnie odnaleźć swoją córkę. Cybil zaś jest tam trochę (a raczej bardzo) wbrew jej woli. Stąd brak zrozumienia Cybil dla wielu sytuacji, których zapewne musiała być świadkiem. I może stąd bierze się jej wycofanie i taka... bierność. Harry wydaje się bardziej zdeterminowany, zadaje sobie mniej pytań, bo szuka córki i to dla niego jest najważniejsze. Cybil ma trochę więcej wolnego czasu, zadaje sobie więcej pytań, na które nie ma odpowiedzi. Widząc więc wolę walki u Harry'ego postanawia więc mu zaufać, a dowodem tego zaufania jest przekazanie mu swojej broni. Przynajmniej ja to tak widzę...
A jako ciekawostkę można dodać, że imię i nazwisko Cybil zostało wzięte od prawdziwej policjantki, która była morderczynią. Na potrzeby gry jednak nazwisko bardziej "upowszechniono".
Cybil jest mało policyjna, ponieważ jest bardziej kobieca niż policyjna jak dziwnie by to nie brzmiało.
Do Silent Hill trafiła przypadkowo, broń Harremu podarowała prawdopodnie ze względu na nietypową sytuację w której się znaleźli oraz dlatego że miała drugi pistolet dla siebie.
Temat niemrawy, ciekawsze jest to co stało się z Cybil? Według najważniejszego zakończenia(good+) uciekła z Harrym. Jednak w Silent Hill Homecoming jest mowa o tym że została uznana za zaginioną po wstąpieniu do Silent Hill, a dodatkowo w SH3 nie ma żadnej wzmianki o jej osobie. Być może wyniosła się jak najdalej od SH i żyła w ukryciu podobnie jak Harry...
_________________ „Dimidium facti, qui bene coepit, sapere aude, incipe”
Faktycznie w Homecoming Wheeler wspomina o Cybil, która zaginęła w Silent Hill. Tyle, że ktoś już na forum wspomniał, że twórcy gry przy produkcji 2 części za oficjalne zakończenie SH uznali Good. Wychodzi więc na to, że Cybil zginęła z ręki Harry'ego, a jej ciała nigdy nie odnaleziono.
_________________
Ostatnio zmieniony przez L 2012-05-01, 15:18, w całości zmieniany 1 raz
Kolejne sprzeczności, ponieważ ja dawwno dawno temu słyszałem, że oficjalne zakończenie to Good+ i tego zawsze też się trzymałem... Po za tym tylko po tym zakończeniu w intro zamiast żony Harrego jest Cybill, co też coś znaczyło.
Sam już teraz nie wiem jak jest?
_________________ „Dimidium facti, qui bene coepit, sapere aude, incipe”
Cóż, jeśli więc to Good+ jest oficjalnym zakończeniem SH, to można przyjąć, żę Cybil po prostu zrezygnowała z dalszej służby po tym co widziała w Silent Hill i zaszyła się gdzieś z Harrym :->
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum