Ja jestem za skremowaniem swojego ciała. Jednakże zanim to nastąpi, chcę oddać swoje narządy do przeszczepu. Po kiego grzyba mają zdrowe spłonąć, skoro innym mogą się przydać? :razz:
_________________ "You don't know anything about Silent Hill!"
Wiek: 36 Dołączył: 25 Sie 2010 Posty: 160 Skąd: Tychy
Wysłany: 2010-11-15, 22:14
Nigdy nad tym się nie zastanawiałem ale teraz to zrobię i napisze wam, że raczej jest mi to obojętne czy mnie zakopią <byle na cmentarzu> a nie w ogródku albo gdzieś pod lasem <hah> czy też spalą, ale pod warunkiem że nie zrobią takiego czegoś jak w Stanach bo tam podobno jest możliwość przerobienia prochów na diament i noszenia na szyi :lmao: <do czego to jeszcze człowiek jest zdolny> :thumbdown: ...Wiecie co, jednak wybieram taki pakiet: trumna - msza św. - dziura - i zwyczajny marmurowy nagrobek.
Życie przemija niestety http://www.youtube.com/wa...feature=related
_________________
Ostatnio zmieniony przez vilku666 2010-11-15, 22:18, w całości zmieniany 1 raz
Czemu tylko marmurowy ? To nie Ty będziesz już płacił więc co Ci zależy ? :grin:
U mnie też raczej będzie tradycyjnie, ale będzie jedno małe życzenie : NOFX - The Brews na pogrzebie obowiązkowo. :razz:
_________________ "And shepherds we shall be,
For thee my lord for thee,
Power hath descended forth from thy hand,
That our feet may swiftly carry out thy command.
So we shall flow river forth to thee
And teeming with souls shall it ever be
In nomine Patris, et Fillis,
Et Spiritus Sancti."
Wiek: 36 Dołączył: 25 Sie 2010 Posty: 160 Skąd: Tychy
Wysłany: 2010-11-15, 22:36
Nie będę wydziwiał i tak go nie zobacze <to pewne>, więc może być normalny marmurowy. A co do NOFX to Twoja rodzinka i przyjaciele mogą się nieźle na tym pogrzebie zdziwić <lol :grin2:
Na początku jak przeczytałem temat "tematu" to pomyślałem wpierw, że ktoś z naszej zacnej grupy się przekręcił w powietrzu i mnie wielki strach objął aż po koniuszki mego przyrodzenia
Wy mnie kiedyś o zawał przyprawicie ludzie :roll:
Moje truchło oczywiście mają zjeść koty, które następnie zostaną wysłane w 4 strony świata xD
A tak na serio to, myślę, że kremacja będzie w pytkę jak ulał
Z narządami ? myślę, że jakby można kiedyś było to na pewno moich płuc nikomu bym nie oddał, bo bym go skazał na bierne palenie od początku
W sumie to mam to w dupie mogliby mnie nawet zakopać przy drzewie obok autostrady, ja już będę inkarnować w nowy byt
Widzę, po ankiecie że nikt nie chce być wiecznie żywym Leninem ?
_________________
Ostatnio zmieniony przez Kwiatek1993 2010-11-15, 22:52, w całości zmieniany 5 razy
Wszystko jest lepsze od "pogrzebu" w Wiśle w plastikowym worku. Wybrałem sześć stóp pod ziemią - jakoś tak najbardziej do mnie przemawia... Kremacja? O nie, nigdy nie chciałem być pisarzem instant
_________________ Najbardziej boimy się tego,czego nie widać.
Najciekawszą opcją wydaje mi się oddanie organów - po drugiej stronie i tak mi się już nie przydadzą, a być może dzięki temu zabiegowi pośmiertnie uratuję komuś życie. Poza tym nie mam zamiaru karmić robaków.
Resztę truchła (zakładając, że w ogóle by coś zostało) można poddać kremacji, proszek wsypać do ładnego wazonika i postawić wnuczkowi na parapecie ;]
A ja mam ślepą nadzieje, że będę żył wiecznie, a tak bardziej serio to nie obchodzi mnie to co będzie po wszystkim, równie dobrze można zacząć już odkładać na trumnę - co tam niech rodzina za x lat ma lżej.
Podobno nic nie trwa wiecznie..............nawet śmierć.............
_________________ „Dimidium facti, qui bene coepit, sapere aude, incipe”
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum