The time approaches, the Flauros
is shattered, thrown to the wind,
and her will is still buried deep in
a sleeping mind. This time the
ritual WILL succeed!
Doktorek pisze to... tymczasem coś mi się przypomniało ... przecież w SH1 mówi do Dahlii:
Quit screwing around...Return things to how they were before. Did I ask for this! Nobody uses me.
Ostatnio zmieniony przez Puty 2007-12-03, 12:41, w całości zmieniany 4 razy
"let me burn"
Większoć twierdzi ,że Alessa jest rozdwojona patrz n.p walka Alessy z Heather.
Która chce umrzeć ,a jednak nie.
Cytat:
It would be better for "myself"
to die. After all, it's nothing to
be afraid of...
That child...that demon...
When I think of the endless pain
it will bring when it is birthed...
I decided that, instead of the
suffering and cruelty I endured
in that sick room,...
That I would like to bestow a
more gentle and peaceful death
on "myself".
Why do "I" resist? I never thought
of "myself" as such a fool.....
Cez, te wspomnienia nie mają nic wspólnego z tym, co się działo przy ratowaniu Alessy; ona zdecydowanie chciała, by Travis pozwolił jej zginąć. Nawet było słychać dźwięk świadczący o użyciu przez niej mocy, jak już napomknąłem. Ona albo straciła moc (lub też osłabła), albo Dahlia (kolejny błąd twórców) miała skądś nadnaturalne siły o których jednak wiemy z SH1, że nie miała.
PS MoA to ta sama Alessa sprzed lat, która chciała zginąć by nie sprowadzić na siebie i innych wiecznego bólu. Heather broniła się, bo, jak sama stwierdza, jest Alessą i zarazem kimś innym, kimś, kto działa niezależnie od przeszłej woli Alessy. Tak czy owak, Bóg przyszedłby na świat (Valtiel się o to troszczy), więc po co się poddawać? Nie mieszaj tu tych dwóch osobników
_________________ wszystko, czym jestem, zawiera się w wymiarze fioletu i czerwieni
Ostatnio zmieniony przez Baaly 2007-12-03, 14:33, w całości zmieniany 1 raz
A to circle , w którym leżała? Nie miało ono może przypadkiem osłabic jej mocy ?
Co do potworków to imo znów nierozeznanie teamu Climaxu się kłania. Chcieli pochwalic się nowymi superpotworami, a nie dosc ze designem nie zachwycają, to jeszcze tak mają się do Alessy, czy pierwszej części jak piernik do wiatraka.
@ Axel,
Wiem, że nic nie wiem i to chyba fucktcznie wszystko .
Ostatnio zmieniony przez Mi 2007-12-03, 15:39, w całości zmieniany 1 raz
Puty [Usunięty]
Wysłany: 2007-12-05, 12:12
Cytat:
marionetki
A mógłbym prosić screena? Jesli to prawdziwie są marionetki, to moga one odzwierciedlać rolę Travisa w tym wszystkim, ale nie grałem, nie znam fabuły, więc już siedzę cicho.
Ciężko znalesc, nawet na oficjalnej stronie nie wiedziec czemu jeszcze nie figurują. Proponuję poszperac na TyRurce , ja próbowałam, ale ta strona po przekroczeniu limitu chodzi mi jak krew z nosa; 4 minutowy filmik= godzina buforowania .
Devlock: Pytanie użytkownika slawomir_gapys, zostało przeniesione TUTAJ
W dalszych częścią nawet nie pojawia się wzmianka.
Kluczem jak dotychczas były pewien genialny temat z shtv.
Samaela = Metratron=Valtiel =LOL ,jak sam już się pogubiłem zresztą przez to nienawidzę wątku Alessy.
Edit:
Ciekawostka z YT.
Cytat:
The Name Of this demon It's not Samael, the real name is Metatron, I know that because i read some time that the demon in the flauros its called Metatron "The Enemy of God Samael" And this proves why in Silent Hill 1 harry can catch up Alessa Using the flauros. Other Thing, Samael Is a Succubus, And The other One is a servant of one mormon gods and stuff XD, well see ya later, Cool Video
Cytat:
well it is a monster called Alessa's Dream as i heard from video game guides.
_________________ Sono Me Dare No Me?
Ostatnio zmieniony przez SiedzacyWKiblu 2008-01-14, 13:34, w całości zmieniany 1 raz
Dołączył: 09 Gru 2008 Posty: 153 Skąd: Silent Hill
Wysłany: 2009-06-13, 14:12
zastanawia mnie, dlaczego nikt nie wspomniał o tym, że SPOILER walka Travisa z ostatnim bossem to tylko sen bohatera? dopiero po tym, jak Flauros "wciąga" demona do siebie, to ten się budzi KONIEC SPOILERA
Moim zdaniem SH:O powstało za szybko i twórcy mogli zapomnieć o paru sprawach za czym idzie zawód fanów (Fabuła odchodzi od pierwszej czesci, czeste bledy graficzne i brak pomysłowości) :\
_________________ Congratulations... You are still alive...
Dołączył: 09 Gru 2008 Posty: 153 Skąd: Silent Hill
Wysłany: 2009-06-13, 23:08
Dzejdzej napisał/a:
Moim zdaniem SH:O powstało za szybko i twórcy mogli zapomnieć o paru sprawach za czym idzie zawód fanów
SHO powstało 3 lata po "The Roomie", czyli trochę czasu minęło;-) oni po prostu nie przemyśleli fabuły, kładąc nacisk i większe skupienie na broniach, potworach, kostiumach, dodatkach etc etc. przynajmniej ja tak to widzę
SHO powstało 3 lata po "The Roomie", czyli trochę czasu minęło;-) oni po prostu nie przemyśleli fabuły, kładąc nacisk i większe skupienie na broniach, potworach, kostiumach, dodatkach etc etc. przynajmniej ja tak to widzę
Powstało 3 lata po wydaniu "The Room" ale nie wiemy ile czasu powstawało :razz: mysle ze przez ten czas po "The Room" tworcy bardziej skupiali sie na "Homecoming"
_________________ Congratulations... You are still alive...
Chodzi mi o to ze tworcy wiekszosc tego czasu po "the room" przeznaczyli na "Homecoming" a "Origins" zrobili szybko zeby posiadacze psp mogli sie cieszyc dobym survival horrorem na ich platforme ale przeoczyli kilka bledow ktorych do teraz nie poprawili.
_________________ Congratulations... You are still alive...
Ostatnio zmieniony przez Dzejdzej 2009-06-14, 21:43, w całości zmieniany 1 raz
Dołączył: 09 Gru 2008 Posty: 153 Skąd: Silent Hill
Wysłany: 2009-06-14, 22:44
Dzejdzej napisał/a:
Chodzi mi o to ze tworcy wiekszosc tego czasu po "the room" przeznaczyli na "Homecoming" a "Origins" zrobili szybko zeby posiadacze psp mogli sie cieszyc dobym survival horrorem na ich platforme ale przeoczyli kilka bledow ktorych do teraz nie poprawili.
Jak dobrze pamiętam, Konami przeznaczyło prace nad "Origins" Brytyjczykom, a "Homecoming" Amerykanom. Może po prostu anglikom dali mniej czasu na stworzenie lepszej gry - Za to Amerykanom dali stanowczo za dużo czasu
Jak dobrze pamiętam, Konami przeznaczyło prace nad "Origins" Brytyjczykom, a "Homecoming" Amerykanom. Może po prostu anglikom dali mniej czasu na stworzenie lepszej gry - Za to Amerykanom dali stanowczo za dużo czasu
Mozliwe. Albo poprostu Brytyjczycy są gorsi w robieniu gier tego typu :razz:
_________________ Congratulations... You are still alive...
Dołączył: 09 Gru 2008 Posty: 153 Skąd: Silent Hill
Wysłany: 2009-06-15, 12:03
Dzejdzej napisał/a:
Moze po opiniach o "Origins" Anglicy dostali olśnienia :grin:
wszyscy fani na świecie zapewne mają taką nadzieję;-) niech tylko dotrzymają swoich obietnic (co do nowości w "SM") i osobiście przymknę oko na niedoróbki i nieścisłości w "Originsie"
Devlock: A ja przymknę oko na offtopic, jaki zrobiliście w tym temacie, o ile nie będziecie go dłużej kontynuować...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum