Jest zdecydowanie odzwierciedleniem tej złej, mroczniejszej strony Travisa (cos jak w SH2 James = PH). W kilku momentach gry możemy to dostrzec np. podczas walki z samym Butcherem, lub podczas zakończenia BAD, gdzie SPOILER!Travis leży na jakimś stole operacyjnym, a ktoś podobny do Butchera podaje mu zastrzyki sugerując w ten sposób, że w przeszłości robił różne rzeczy (mordował, prowadził niezdrowy tryb życia ), tylko nie chciał tego dopuszczać do swojej świadomości. Teraz, tak jak swoja mamcia, został umieszczony w jakimś sanatorium, gdzie męczy się ze sobą i z przeszłością.
Moim zdaniem ten potwór nie ma znaczenia... bo to PH SSJ 2... Ja Was proszę... Czy Japońce jebnęły się w czerep patelnią za dużo razy?... Nie grałem w ZERO (o, nazwa pachnie residentem...), ale wiem, że to będzie kicha...
A loluj sobie ile chcesz... Nie trzeba być tak "oświeconym" jak ty by po przejrzeniu artykułów o tej grze i kilku potworów stwierdzić, że Japońcom brakło polotu -.- Równie dobrze mogę powiedzieć teraz, że będzie to dla mnie kicha, niż zagrać (co pewnie i tak zrobię z musu) i dopiero po tym to stwierdzić.
Ech, a wiesz co to jest 'własne zdanie'? Sugeruj się tak opiniami innych ludzi dalej to ciężko będziesz miał w życiu, naprawdę. Może moherowy berecik jeszcze Ci przynieść do kompletu? ;>
Silent Hill zawsze pozostawiał wiele niedopowiedzeń, miejsc na różne interpretacje elementów. Butcher w tym przypadku jak dla mnie to nie marna kalka PH a raczej coś w stylu jego odłamu, uosobienie tych negatywnych cech głównego bohatera, podświadomych, może ukrytych. Stąd jakby nie patrzeć ten temat.
Ale jak tam uważasz, Ty widzę patrzysz tylko na względy wizualne i dopatrujesz się perfidnej kalki PH. W końcu tak zostało napisane! Co z tego, że nie widziałeś scenek z gry, w których Butcher się pojawia, jednego z zakończeń Origins itp - kogo to w końcu obchodzi, co nie? ;>
No chyba, że to taka forma usilnej krytyki gry, wyszukiwanie wad na siłę dlatego, że tylko posiadacze PSP na razie mogą w to zagrać - takie osoby już też nieraz spotykałem...
I ty mi będziesz mówił o własnym zdaniu Własnych wad się nie wytyka rozmówcy, zwłaszcza gdy atakuje się go "LOL"em.
Skoroś taki apologeta odmiennych opinii to co się tak wściekasz o to, że grzecznie poprosiłem cię byś siedział cicho? Wystarczyło powiedzieć, że "ty tak uważasz", a nie ze mnie robić stetryczałego idiotę, co to zaborczo wszystkim wciska swoje napastliwe stanowiska zasadzające się na poglądach lisów internetowych. Moje zdanie jest widocznie takie, jakie jest, i nie musisz mi wierzyć że ten cały Butcher to jeden wielki chłam.
Tja, tylko w tym wszystkim chodzi o źródło tej opinii. "nie grałem ale wiem" - no litości... Zdanie możesz mieć jakie chcesz i się nie mam prawa czepiać, ale aby było ono oparte o jakieś sensowne argumenty. No bo sorry, jeśli nie grałeś w grę to skąd takie przekonanie a nie inne? Ze screenów? pffff...
Cytat:
Równie dobrze mogę powiedzieć teraz, że będzie to dla mnie kicha, niż zagrać (co pewnie i tak zrobię z musu) i dopiero po tym to stwierdzić.
Krótko mówiąc naczytałeś się głupot i te głupoty powtarzasz. Zagrałbyś w grę bez tych uprzedzeń, wyrobiłbyś sobie własne zdanie (jakiekolwiek by nie było) i byłoby ok. Tymczasem jednak to co mówisz jest co najmniej śmieszne i szczerze nie rozumiem jak można oceniać coś z czym się w ogóle nie miało styczności.
Widać nie uznajesz zasady, że liczy się tylko pierwsze wrażenie. Jak widzę PH tyle że w innym kasku to moja opinia wobec gry jest już jasno obudowana. Pech.
Ja tutaj jestem po stronie Suavka.
Nie lubię, jak ktoś wystawia opinię o czymś o czym wie nic lub niewiele. Mi też się ani desing anie nazwa Butchera nie podoba, bardzo kojarzy z PH, ale to nie znaczy, że wystawię na tej podstawie opinię o Origins nawet w nią nie grając. Całkiem możliwe, że ta postać została tak wkomponowana w fabułę, że przestaną mnie razić, a być może nawet przekonają takie, a nie inne rozwiązania....
Nowe nie zawsze znaczy gorsze. Zauważyłem ogólnie, że każda kolejna część serii jest je*ana po premierze. Jak wyszło SH2, słyszałem opinie, że za mało straszne w porównaniu z pierwowzorem. Z kolei przy premierze 3 pojawiło się mnóstwo narzekań, że niepotrzebnie biorą się za rozwlekanie i naciąganie wątków SH1...
Co ciekawe większość tych opinii była na podstawie zapowiedzi/recenzji, ale rzadko kiedy własnego doświadczenia....
Nie grałeś, nie znasz nie krytykuj.
Sorry za offtop, ale mam nadzieje, że to utnie tę jałową dyskusję.
_________________ „Większość ludzi, w jakimś momencie życia, potyka się o prawdę. Wielu szybko się podnosi, otrzepuje i zajmuje swoimi sprawami, jakby nic się nie stało.” - Winston Churchill
"Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własnymi badaniami" - William Cooper
Ostatnio zmieniony przez PiK 2007-11-22, 23:26, w całości zmieniany 1 raz
Spoko, ale ja tak a nie inaczej oceniam Origins. Dla mnie wystarczy trochę o tym poczytać i pooglądać by wiedzieć, że nie spodoba mi się to. Nie znam, nie grałem, ale krytykuję, bo tak po prostu chcę. Dla mnie to wystarczy.
Dobra jak tam sobie chcesz, ale teraz już wróćmy do dyskusji ściśle dotyczącej Butchera /PiK
No cóż nie grałem ,ale wiem jedno.
Ph=butcher
Co jest nawet oczywiste dla mnie.
Ph jest sędzią ,egzekutorem.
Tymczasem Butcher jest tym czym co oznacza jego nazwa.
Czyli kimś kto zabija ,a raczej wykonuje brudna robotę.
Tak to ......
_________________ Sono Me Dare No Me?
Ostatnio zmieniony przez SiedzacyWKiblu 2007-11-23, 16:15, w całości zmieniany 1 raz
Cóż, mam nadzieję, że przynajmniej rola Butchera nie zostanie tak obcięta jak rola PH. Tzn. mam nadzieję, że będzie więcej za nami biegał i sprawiał naprawdę ekscytujące niespodzianki W takim wypadku mogę przeżyć jego szablonowy wygląd :p
PS w mniejszym kasku ma szansę szybciej biegać O.o
Spoko, ale ja tak a nie inaczej oceniam Origins. Dla mnie wystarczy trochę o tym poczytać i pooglądać by wiedzieć, że nie spodoba mi się to. Nie znam, nie grałem, ale krytykuję, bo tak po prostu chcę. Dla mnie to wystarczy.
To jak Ty oceniasz też ludzi na takiej zasadzie jak grę, czyli patrzysz na ich wygląd i to co mówią o nich inni zamiast poznać to współczuję Ci.
Cez napisał/a:
No cóż nie grałem ,ale wiem jedno.
Ph=butcher
Co jest nawet oczywiste dla mnie.
Ph jest sędzią ,egzekutorem.
Tymczasem Butcher jest tym czym co oznacza jego nazwa.
Czyli kimś kto zabija ,a raczej wykonuje brudna robotę.
Tak to ......
No dokładnie. Ja nadal uważam, że Butcher jest "pierwowzorem" PH. Jakimś starszym bratem (tak brzmi trochę głupio:P), czy coś w tym rodzaju
Cholera, Axel, musisz kontynuować kłótnię w tym temacie? Bo takimi tekstami, w nawiasie trochę bezpodstawnymi i nie na miejscu, do tego mnie prowokujesz Jakbym nie oglądnął trailerów, screenów i nie poczytał o wstępnych szkicach gry to bym się nie wypowiadał, nie? Tylko abderyta postępuje w taki sposób -.-
Dobra, mniejsza, zawsze się ktoś przyczepi nie mając co robić :roll:
Co do Butchera: nie wiem skąd, ale kojarzę wygląd jego kasku z jakimś przedmiotem, albo budowlą... Cholera Nie wiem czy to przypomina mi architekturę starożytną czy cuś
Na tym obrazku powyżej, to co ma na głowie kojarzy mi się z naramiennikiem, który mu się nasunął na łeb.
Ogólnie rzecz biorąc jest zdecydowanie zbyt ludzki jak dla mnie.
Ja nadal uważam, że Butcher jest "pierwowzorem" PH.
To twoje zdanie.
Ja go traktuje jak innego kolesia ,a nie klona PH.Tak jak każdy Sh ma inny klimat .itp .Może naśladować to i owo ale w gruncie rzecz to inna bajka.
Hmm muszę przyznać że wygląda cienko.
Nie ma oka (a przynajmniej nie widać)
Zwykły many z kawałkiem złomu na głowie.
Szkoda że nie postraszył najpierw Travisa że idzie po niego.
Swoją drogą reakcja Travisa też była powalająca. Jakby co najwyżej zobaczył że dostał wyższy rachunek za telefon niż zwykle
Ostatnio zmieniony przez MZet 2007-11-24, 19:09, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Może to jakaś ciemna strona Travisa? 
), tylko nie chciał tego dopuszczać do swojej świadomości
Własnych wad się nie wytyka rozmówcy, zwłaszcza gdy atakuje się go "LOL"em.
Jakbym nie oglądnął trailerów, screenów i nie poczytał o wstępnych szkicach gry to bym się nie wypowiadał, nie? Tylko abderyta postępuje w taki sposób -.-
