Silent Hill Page
 
Forum Silent Hill Page 
 Strona główna  Regulamin  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Zaloguj  Rejestracja

Poprzedni temat «» Następny temat
Przyszłość serii
Autor Wiadomość
Puty
[Usunięty]

Wysłany: 2008-12-14, 21:07   Przyszłość serii

Cytat:
Masahiro Ito he said that “My real intention is SH is over” and didn’t like the direction that has been taken with his Pyramid Head character, stating that he is part of James’ story and they are just using him for his “cool appearance” rather than to explore the psychological depths of the character, and that is exactly what is happening to horror games.
 
 
fajans82 
Cockroach



Wiek: 41
Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 88
Skąd: Będzin
Wysłany: 2008-12-15, 08:25   

Puty napisał/a:
Cytat:
Masahiro Ito he said that “My real intention is SH is over” and didn’t like the direction that has been taken with his Pyramid Head character, stating that he is part of James’ story and they are just using him for his “cool appearance” rather than to explore the psychological depths of the character, and that is exactly what is happening to horror games.


Może to skłoni ich do pewnych posunięć, które zaowocują już niebawem.
_________________
www.myspace.com/nuclearfuckingvomit

Best File Hosting
 
 
Puty
[Usunięty]

Wysłany: 2008-12-15, 09:07   

Czyli?
 
 
fajans82 
Cockroach



Wiek: 41
Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 88
Skąd: Będzin
Wysłany: 2008-12-15, 11:12   

Puty napisał/a:
Czyli?


Powrót SH Teamu w kwestii kreowania kolejnej części SH, oczywista oczywistość
_________________
www.myspace.com/nuclearfuckingvomit

Best File Hosting
 
 
Mi 
Insane Cancer
Reservoir Dog



Wiek: 37
Dołączyła: 16 Lis 2007
Posty: 1269
Skąd: Saitama
Wysłany: 2008-12-15, 11:26   

Można poprosić o link do całego artykułu?
_________________
このようには偶然などないのかもしれない。 全てが必然である可能ように。
Ostatnio zmieniony przez Mi 2008-12-15, 11:26, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Mr_Zombie 
Lying Creature



Wiek: 38
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 441
Skąd: Gdańsk - Przymorze
Wysłany: 2008-12-15, 11:43   

fajans82 napisał/a:
Powrót SH Teamu w kwestii kreowania kolejnej części SH, oczywista oczywistość


Jak niby Team Silent ma się ponownie zabrać za SH, skoro oni (a przynajmniej Ito) chcieliby, by ta seria się skończyła?
 
 
 
Doxepine 
Air Screamer
Panna Alessa Najświętrza



Wiek: 39
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 766
Skąd: Gdybykózka - Tobynóżka
Wysłany: 2008-12-15, 12:33   

Wyczytałem w jakimś niewielkim artykule artykule (z góry przepraszam, że nie podaję źródła, bo zapomniałem, a mam problemy ze znalezieniem tego w googlach, ale postaram się w kilku słowach streścić jego zawartość), który ukazał się przed premierą SH:H w USA, że Team Silent planował skończyć serię na czwóreczce, ale były "jakieś naciski" (nie było powiedziane, o jakie naciski chodzi konkretnie). Artykuł czytałem już jakiś czas temu, nie zawierał źródeł ani odnośników, więc mogą to być niepotwierdzone informacje (jeśli chodzi o zamiarze zamknięcia serii). Jakby objąć całość, wszystko układa się w logiczną układankę. Weźmy chociaż Origins i Butchera, wielu graczy miało obiekcje co do tej postaci, bo (za) bardzo przypominał Piramidka. Ci wszyscy, którzy produkowali grę, sądzą (i jest to dla mnie dziwne), że bez Piramidka odsłona traci na wartości (również handlowej), dlatego starają się go wciskać gdzie tylko się da. Z Hołmkomingiem jest podobna sytuacja... Nie ważne, że Piramidek pasuje jak kwiatek do kożucha, jest z d*** wyjęty i w ogóle WTF?!, ale jest! I co? Starzy fani się ucieszą, a dodatkowe modyfikacje sprawią, że gra przyciągnie nowych graczy, którzy (być może, choć osobiście bardzo w to wątpię) sięgną po poprzednie części. Czyż to nie jest piękne? Prosty jak drut pomysł na to, żeby dać Panu Bogu świeczkę i diabłu ogarek. Teoretycznie wszyscy więc muszą być zadowoleni. Z tym, że amerykański deweloper nie wie po prostu, na czym polega psychologizm (jeśli mogę to tak nazwać) całej serii, jej mitologia, wielość znaczeń, nawiązania do szeroko pojętych wytworów kultury, religii, mitologii. Spłycają ile się da i gdzie się da, a takim największym i najważniejszym dowodem na to jest właśnie postać Piramidka (że o zakończeniu Boogeyman nie wspomnę). Mam wrażenie, że gra jest spłycona do granic możliwości, wszystko jest wyłożone łopatologicznie, a to dlatego, że ma zaspokoić wszystkich - starych wyjadaczy i młody narybek. Ale, jak to mówią, co jest do wszystkiego to jest do niczego. Jedynym sensownym rozwiązaniem, które ratowałoby serię to powrót Team Silent, nawet w zmienionym składzie. Ale czy komuś z Konami zależy na ratowaniu serii? A może nie mają oni nic przeciwko temu, co się z ich tytułem wyczynia?
_________________
My computer says no...

(cough)
 
 
MZet 
Wall Man



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 262
Wysłany: 2008-12-15, 13:00   

Ja już bym nawet nie chciał żeby wychodziły kolejne SH. Tak, NIE chciałbym. Po czwórce jeszcze miałem jakiś cień nadziei po tym wielkim rozczarowaniu ale to co oni wyprawiają to jakieś żarty. Już sam fakt że Amerykanie się za to zabrali, sprawił że seria straciła całą niepowtarzalną otoczkę i stała się kolejnym nic nie znaczącym tworem nastawionym tylko na trzepanie kasiory na tępych Amerykanach. Najlepszym dowodem na to jest właśnie PH z którego zrobili tępego potwora któremu na wejściach powinna towarzyszyć muzyka przy jakiej zawodnicy wrestlingu wchodzą na ring (wiem, każdy ma swój kawałek ale wiadomo o co chodzi). Spłycony do poziomu kałuży na podwórku, z debilną czapeczką, wygląda jak zwykły naćpany typ w czapce a nie coś co mnie najbardziej przerażało w SH2 i modliłem się żeby tego nie spotkać.
Dlatego najlepszym sposobem jest po prostu olanie nowego PH i nie uznawanie go za to samo.
 
 
Puty
[Usunięty]

Wysłany: 2008-12-15, 13:33   

Miho napisał/a:
Można poprosić o link do całego artykułu?
http://helldescent.com/wh...rformance-mean/
Wziąłem niemal cały akapit, nie wyrwałem nic z kontekstu.
fajans82 napisał/a:
Powrót SH Teamu w kwestii kreowania kolejnej części SH, oczywista oczywistość
Mr_Zombie napisał/a:
Jak niby Team Silent ma się ponownie zabrać za SH, skoro oni (a przynajmniej Ito) chcieliby, by ta seria się skończyła?
No właśnie DER YZ NOŁ TIM SAJLENT ENYMOR. Nie wiem jak inni membersi, ale na forum SH5.net Furin(myślę, że to wiarygodne źródło - patrz jego niepublikowane screeny czy filmiki z SH5 net) opublikował maila, którego dostał właśnie od Ito:
Hi, Neal.

About your question, SH 5,
nobody is participating in it, from original member.
I'm not in KONAMI, so I don't know detail.
But I heard that American team are making "5" externally,
and I know the story of "5".
My real intention is SH is over.


Zauważcie, ze cytat z ww. artykułu pochodzi wlasnie z tego maila. Myślę, że Ito jeszcze gdzieś(wywiad or sth) dodał o tym jego "cool appearance" a oni to połączyli.
Ostatnio zmieniony przez Puty 2008-12-15, 13:37, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Mi 
Insane Cancer
Reservoir Dog



Wiek: 37
Dołączyła: 16 Lis 2007
Posty: 1269
Skąd: Saitama
Wysłany: 2008-12-15, 13:50   

Puty napisał/a:
Wziąłem niemal cały akapit, nie wyrwałem nic z kontekstu.

Nic takiego nie twierdzę, chciałam go po prostu przeczytać w całości [po prawdzie wydawało mi się również, że widzę błąd, w użyciu quotation, więc chciałam sobie zweryfikować wiarygodność artykułu, ale wygląda to na porządną stronkę, so...].

Co do Piramidka w HC, absolutnie podzielam zdanie Doxepine. Rozumiem, "chłyty małketingowe", chęć przygarnięcia nowego "narybku" etc., ale, żeby tak sprofanować ... Piramidek i tak dzięki SH Movie stał się postacią komercyjną, ["OMG THAT PYRAMID HEAD DUDE IS SOOOO COOL!"] a jego obecność była jedną wielką pomyłką, lecz dopiero bezsensowne wepchnięcie go do HC i zrobienie z niego "bugimena" przelało czarę goryczy.

To cut long story short, jestem zdegustowana.
I również nie chcę już żadnej części SH.
Jak widać, no Team Silent, no real Silent Hill.
:?
_________________
このようには偶然などないのかもしれない。 全てが必然である可能ように。
Ostatnio zmieniony przez Mi 2008-12-15, 13:52, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Doxepine 
Air Screamer
Panna Alessa Najświętrza



Wiek: 39
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 766
Skąd: Gdybykózka - Tobynóżka
Wysłany: 2008-12-15, 16:25   

Miho napisał/a:
Jak widać, no Team Silent, no real Silent Hill.

Nie będę pisać, jak powinna wyglądać szósta część Cichego Wzgórza, o ile powstanie, bo nie chcę powielać tego, co już zostało napisane. Prawie każdy fan SH chce powrotu do korzeni, niekoniecznie powielania schematów. Coś na kształt części I nie powstanie, nie wiem, czy chciałbym zagrać w SH 6, które do złudzenia przypominałoby mi ukochaną Jedyneczkę. Osobiście jestem za nowościami, ale nowości te nie powinny być umieszczane w grze kosztem klimatu i fabuły... Wydaje mi się jednak, że można zrobić SH, który:
- będzie straszył jak jedynka,
- będzie tak dobry fabularnie jak dwójka,
- będzie arcydziełem graficznym, pełnym disturbing elements, jak trójka,
- będzie miał ciekawe, nowatorskie rozwiązania jak czwórka (tylko mnie nie zabijcie mentalnie za to; tak, uważam, że wiele z nowości w czwórce było bardzo udanych, ale co z tego, jak tylko kilka z nich zepsuło całą grę),
- nie będzie tak płytki i powierzchowny jak piątka.
Potrzeba do tego tylko dobrego pomysłu. Nie zacytuję teraz konkretnej osoby, ale ktoś pisał, że w pewnym momencie Team Silent zabrakło pomysłów. Ktoś inny pisał też, że przy trójce (chyba) Team miał problem, który wpłynął na jakość gry, a mianowicie: czy postawić na klimat, fabułę czy akcję, a może na to wszystko. Co z tego wyszło, wie większość... I nie chodzi tu tylko o fabułę, bo ta jakoś (jakiś?) poziom trzyma, ale o to, że nie da się mieć ciastka i zjeść ciastka. A najwidoczniej wszystkim, którzy po Team Silent zajmowali się grą na tym zależy. Nie mogą się zdecydować, wahają się, robią dziwne posunięcia, które nie zawsze się sprawdzają. Widzę w tym jakąś desperacką próbę pogodzenia dwóch przeciwnych światów: fanów SH, dla których ta gra jest czymś więcej niż tylko survival horrorem, i narybek (w szczególności ten amerykański), dla których przygoda z SH dopiero się zaczyna, a producenci, po odpowiednim researchu, wiedzą, że to, co trudne, skomplikowane, wielowątkowe i na pierwszy rzut oka mało komercyjne nie przyciągnie ów młodych, a tym samym nie sprzedadzą tyle sztuk gry, ile by chcieli (a chcieliby baaaaaaardzo dużo). Łatwo przy tym zapomnieć o jednej ważnej rzeczy. Dla niektórych gra taka może być tylko przygodówką, która ma niezły klimat, a nazbyt skomplikowaną fabułę (więc ci, którzy nie chcą, nie będą w nią wnikać), dla innych zaś będzie dziełem sztuki, o którym będą rozprawiać przez długie lata. Czyli da się pogodzić te dwie, niby sprzeczne sprawy... Trzeba tylko chcieć, mieć dobre pomysły i umieć podejmować konkretne decyzje.
Nie chce mi się wierzyć, że facet (chyba ktoś od dewelopera SH:H) mówi, że chyba rozumieją serię, po czym dane nam jest oglądać zakończenie Boggeyman... Sorry, ale WTF!? Czy ten gościu wie, o czym mówił? Bo mnie się zdaje, że nie...


DOPISEK:
Jeśli nie macie nic przeciwko temu, to stworzę osobny temat "Co się stało z Silent Hill?" i wrzucę do forum traktującego ogólnie o SH. Mały offtop zaczyna się robić, a ja nie chcę zawieść Devlocka... :grin2:
_________________
My computer says no...

(cough)
 
 
Zaratul 
Valtiel



Wiek: 38
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 1338
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 2008-12-15, 17:14   

Doxepine napisał/a:
Czyli da się pogodzić te dwie, niby sprzeczne sprawy... Trzeba tylko chcieć, mieć dobre pomysły i umieć podejmować konkretne decyzje.


Sorry ale nie da się,albo robimy SH nastawiony na fabułę i klimat z przeciętnym gameplayem który spodoba się tylko ortodoksyjnym fanom których nie obchodzi gameplay albo robimy coś w stylu Residenta 4(nie obrażając gry) który przyciągnie więcej nowych fanów.
Team silent próbował połączyć te elementy w SH4,nie udało się,dlatego już nie robią SH.
_________________

 
 
 
Puty
[Usunięty]

Wysłany: 2008-12-15, 23:48   

Zaratul napisał/a:
Sorry ale nie da się,albo robimy SH nastawiony na fabułę i klimat z przeciętnym gameplayem,(...)
A to Ci dopiero myślenie...
Szablonowy gameplay ma... Homecoming. Jedynie świetne walki, to coś czego nie ma konkurencja(choć nie grałem w najnowsze tytuły takie jak Alone in the dark, Siren czy Dead Space więc mogę się mylić)- reszta to przecież zrzynka i powielenie schematów z wiekowych juz tytułów.
Cytat:
albo robimy coś w stylu Residenta 4(nie obrażając gry) który przyciągnie więcej nowych fanów.
Do czegoś co będzie miało Silent Hill jedynie w nazwie. Poza tym - RE nigdy nie miało tak złożonych historii jak dzieło KONAMI, więc pojscie jeszcze bardziej w stronę gameplayu poszło bezboleśnie. Nie chcę by SH było jedną z wielu strzelanek z celowaniem " z ramienia".
PS. Jako ojciec chrzestny tematu - moze by zmienić nazwę na "Przyszłość serii"?

Edit by Doxepine: Przepraszam za zamieszanie... Coś mi się poknociło w tych wszystkich "moderatorskich" opcjach...
 
 
Zaratul 
Valtiel



Wiek: 38
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 1338
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 2008-12-16, 00:06   

Puty napisał/a:
A to Ci dopiero myślenie...


Chodziło mi o to że część fanów chce...uproszczonego gameplaya takiego jak był w częściach 1-4.
Oni chcą tylko skopiowania klimatu z pierwszych części a nie rozbudowanej walki i innych elementów.
Są też ludzie którzy nieważne jak świetna jest fabuła nie ruszą gry bez dobrego gameplaya.
Sorry,wszystkim nie dogodzisz.

Puty napisał/a:
Szablonowy gameplay ma... Homecoming.


Jeśli chodzi o serie SH to ma oryginalny gameplay. :)
Jeśli porównać go do innych survivali to już nie...co nie zmienia faktu że Collective dobrze zrobiło że opracowało nowy gameplay.

Puty napisał/a:
Nie chcę by SH było jedną z wielu strzelanek z celowaniem " z ramienia".


Ja też nie,co nie zmienia faktu że jakoś odświeżyć serię trzeba było.
Collective zrobiło tak a nie inaczej.Czy dobrze czy źle to kwestia gustu.

Puty napisał/a:
PS. Jako ojciec chrzestny tematu - moze by zmienić nazwę na "Przyszłość serii"?


Zrobione.
_________________

 
 
 
Puty
[Usunięty]

Wysłany: 2008-12-16, 00:21   

Doxepine napisał/a:
Edit by Doxepine: Przepraszam za zamieszanie... Coś mi się poknociło w tych wszystkich "moderatorskich" opcjach...
No zauważyłem, że mój post z początku zniknął a potem się pojawił x)
Zaratul napisał/a:
Chodziło mi o to że część fanów chce...uproszczonego gameplaya takiego jak był w częściach 1-4.
Oni chcą tylko skopiowania klimatu z pierwszych części a nie rozbudowanej walki i innych elementów.
A mi się wydaje, że solą w oku są walki z Hołmkomina. Napisałem tak w recenzji, która niedługo się ukaże na stronie - są fajowskie, ale w następnych częściach, gdy będę sterował kucharzem, czy bankierem - nie chcę tak efektownie szlachtować potworów(ps. proszę nie spoilować tu fabuły najnowszego silenta ;]). Można by zmienić sposób potyczki, jej system, nie trzeba by wracać do starych rozwiązań. "I inne elementy" - poprawione jak najbardziej - moze tylko nie tak w jaki sposób zrobiło to DH - bo np. widzę w Silencie miejsce na nieliniowe dialogi. Chciałbym jednak, żeby ten feature nie brzmiał dobrze tylko na papierze - a w praniu kupa.
Cytat:
Są też ludzie którzy nieważne jak świetna jest fabuła nie ruszą gry bez dobrego gameplaya.
To znaczy że Sh1-sh3 miały dobry gameplay jak na swój czas, bo ludzie chętnie sięgali po te szpile.
Cytat:
Jeśli chodzi o serie SH to ma oryginalny gameplay.
Tyle, że ostatni duży Silent wyszedł 4 lata temu. SH:0 w domyśle robione na PSP nie mogło zaproponować jakiejś większej rewolucji.
Zaratul napisał/a:
Jeśli porównać go do innych survivali to już nie...co nie zmienia faktu że Collective dobrze zrobiło że opracowało nowy gameplay.
Kontynuując poprzednią myśl - więc zmiany były nieuniknione, niestety gry nie robiło tym razem TS, który mogłby wyciągnąć wnioski po SH4.
Ostatnio zmieniony przez Puty 2008-12-16, 00:24, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
Zaratul 
Valtiel



Wiek: 38
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 1338
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 2008-12-16, 00:38   

Puty napisał/a:
To znaczy że Sh1-sh3 miały dobry gameplay jak na swój czas, bo ludzie chętnie sięgali po te szpile.


Nie o Silent Hille mi chodzi.
Te gry miały gameplay poprawny który nie miał zadania podobać się graczom.
Miał nie przeszkadzać w grze dzięki czemu gracze mogli się w spokoju delektować klimatem i fabułą gry.
Mówiłem o ludziach dla których gameplay jest na pierwszym miejscu i musi być dopracowany.
_________________

 
 
 
Puty
[Usunięty]

Wysłany: 2008-12-16, 00:52   

Zaratul napisał/a:
Mówiłem o ludziach dla których gameplay jest na pierwszym miejscu i musi być dopracowany.
No tacy gracze w takim razie z zasady nie powinni sięgać po Homecoming ;].
 
 
Światłocień 
Lurker



Wiek: 30
Dołączył: 04 Gru 2007
Posty: 334
Skąd: Łuć
Wysłany: 2008-12-21, 13:59   

fajans82 napisał/a:

Może to skłoni ich do pewnych posunięć, które zaowocują już niebawem.


Hahahaha!

Nie chcę wyjść na nazistę ale Amerykanie nigdy nie zrobia dobrego SH
Japończycy mają w sobie... tą odmienność. Przez to że przez tysiące lat byli konserwą tylko od czasu do czasu wpuszczającą i wypuszczającą chińczyków unikneli oni tej potwornej globalizacji. Mają zupełnie inną kulturę, inny sposób postrzegania rzeczywistości. I tylko oni mogą w miarę godnie kontynuować serię SH ( o ile oczywiście mają pomysł bo bez tego nawet Krzysztof Jarzyna Ze Szczecina nie ruszy z robotą).

Większość osób uzna że to cokolwiek śmieszna teoria i narodowosć nie ma tu nic do rzeczy. Ale ja nie byłbym tego taki pewien.
_________________
Jeden z najśmiejszniejszych dzieciaków neo na tym forum napisał/a:

i na podłodze była krew. a pod krwiom leżał list. otworzyłem go a z niego wylała sie krew...
 
 
Mi 
Insane Cancer
Reservoir Dog



Wiek: 37
Dołączyła: 16 Lis 2007
Posty: 1269
Skąd: Saitama
Wysłany: 2008-12-21, 15:55   

Światłocień napisał/a:
Większość osób uzna że to cokolwiek śmieszna teoria i narodowosć nie ma tu nic do rzeczy. Ale ja nie byłbym tego taki pewien.

No nie wiem, ja się z Tobą zgadzam w 100%.
_________________
このようには偶然などないのかもしれない。 全てが必然である可能ように。
 
 
Doxepine 
Air Screamer
Panna Alessa Najświętrza



Wiek: 39
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 766
Skąd: Gdybykózka - Tobynóżka
Wysłany: 2008-12-21, 16:41   

Światłocień, nie powinieneś mieć żadnych wątpliwości co do tego, że masz rację. Przykładem, który potwierdza Twoje przypuszczenia, jest sytuacja z japońskimi horrorami. Mają one zupełnie inny klimat niż amerykańskie slashery, które raczej rzucają na lewo i prawo obrzydzeniem w postaci hektolitrów sztucznej krwi i ton ludzkich wnętrzności, natomiast w ogóle nie straszą. Był "Dark Water" w wersji japońskiej? Był i w wersji amerykańskiej. Wiem, że niektórym ten film mógł przypaść do gustu akurat w wersji amerykańskiej, ale imo wersja japońska tysiąc razy lepsza. Był "Ring" w wersji japońskiej? Był i w amerykańskiej, i znów postawiono na zupełnie co innego. Nie mówię, że wszystko, co robią Amerykanie jest komercyjne i złe z założenia, ale da się zauważyć pewne elementy, które różnią japońskie i amerykańskie podejście - oni po prostu kładą nacisk na zupełnie inne rzeczy. Dlatego w Hołmkoming dostajemy Boggeymana, bo to przecież amerykańska legenda/bajka, opowiadana od pokoleń młodym Amerykanom (wiem, istnieją alternatywne wersje Boggeymana - w zależności od kraju i kultury), z Piramidogłowym jako tworem z SH2 nikt nie mógłby się utożsamić... Po drugie, weźmy pod uwagę sztampowe amerykańskie produkcje filmowe, a szczególnie te z podtekstem politycznym. Mało który reżyser potrafi wyłamać się z tego schematu powiewającej amerykańskiej flagi nad zniszczonym do cna miastem. Dlatego też pojawia się w Hołmkoming żołnierz, bo jest to mania amerykańskiej kultury, która, zupełnie inaczej niż Polska, nie zdążyła się jeszcze zastanowić nad swoją dość ubogą historią, która za to miała olbrzymie wpływy na historię większości państw świata. Gdyby grę robili Polacy, Alex miałby na imię Stanisław i pochodziłby z rodziny patriotów, katolików i powstańców walczących we wszystkich powstaniach, w jakich tylko się dało. Nie chcę nikogo urazić, ale chodzi mi bardziej o przedstawienie pewnego mechanizmu, na podstawie którego robi się pewne rzeczy. Amerykanie mają pier*olca na punkcie patriotyzmu, ale jest to patriotyzm na pokaz. Myślę, że wiele elementów w SH5 zostało wykonanych właśnie w tym schemacie. Nie wiem, dlaczego akurat tak się dzieje, ale oni po prostu mają taką dziwną skłonność...
_________________
My computer says no...

(cough)
 
 
Wendigo 
Valtiel



Pomógł: 2 razy
Wiek: 32
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 996
Skąd: Dowództwo Galaktyczne Ashtar
Wysłany: 2008-12-21, 18:25   

Dox zapomniałeś o Klątwie ;) Ja też się ze Światłocieniem zgadzam, na razie Amerykańce wzorce pobierają tylko z Japonii i robią swoje kijowe odpowiedniki/ kontynuacje/rimejki, ale niedługo zaczną się pojawiać kalki hiszpańskich horrorów itp. W sumie wychodzi na to, że wszystkie drogi prowadzą do USA.
 
 
 
Moryc 
Cockroach



Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 96
Wysłany: 2008-12-21, 18:56   

Moze niezwiazane bezposrednio z SH ale przypomnijcie sobie filmy z importu USA Goscie goscie w ameryce taxi i pare hitow.

tam sie nie oplaca robic madrych opowiesci bo sie nie oplaca. malo kto zrozumie
 
 
Wendigo 
Valtiel



Pomógł: 2 razy
Wiek: 32
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 996
Skąd: Dowództwo Galaktyczne Ashtar
Wysłany: 2008-12-21, 20:23   

Wcale bym się nie zdziwił(no może trochę ;) ) gdyby w następnych odsłonach Piramid Head stawałby z nami w ramię w ramię przeciw nowemu złu, tak jak popełnili to w Aliens vs. Predator.
Ostatnio zmieniony przez Wendigo 2008-12-21, 20:24, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Światłocień 
Lurker



Wiek: 30
Dołączył: 04 Gru 2007
Posty: 334
Skąd: Łuć
Wysłany: 2008-12-21, 20:50   

Wendigo napisał/a:
na razie Amerykańce wzorce pobierają tylko z Japonii i robią swoje kijowe odpowiedniki/ kontynuacje/rimejki


Pobieraja je owszem, ale okrutnie wypaczając. Kombinacja japońska fabuła, amerykańskie wykonanie jeszcze ani razu nie zadziałała. ( z wyjątkiem Klątwy amerykańskiej, ale ja rezyserował nihonjin więc nie ma o czym gadać ;) )

Moryc napisał/a:
Moze niezwiazane bezposrednio z SH ale przypomnijcie sobie filmy z importu USA Goscie goscie w ameryce taxi i pare hitow.


No jasne, z tym że obecnie mówimy tu o SH i innych horrorach ^^"

Oczywiście amerykanie też potrafią, nie bądźmy całkowitymi rasistami. Zawsze znajdą się wyjątki.
_________________
Jeden z najśmiejszniejszych dzieciaków neo na tym forum napisał/a:

i na podłodze była krew. a pod krwiom leżał list. otworzyłem go a z niego wylała sie krew...
 
 
Doxepine 
Air Screamer
Panna Alessa Najświętrza



Wiek: 39
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 766
Skąd: Gdybykózka - Tobynóżka
Wysłany: 2008-12-21, 22:20   

Światłocień napisał/a:
Oczywiście amerykanie też potrafią, nie bądźmy całkowitymi rasistami. Zawsze znajdą się wyjątki.

Wendigo napisał/a:
W sumie wychodzi na to, że wszystkie drogi prowadzą do USA.

Jest też tak, że Amerykanie mają dobre rzeczy, np. cały ruch New Weird America, jednak są one na tyle niszowe, że raczej można je traktować jedynie jako wyjątek...
_________________
My computer says no...

(cough)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group