Silent Hill Page
 
Forum Silent Hill Page 
 Strona główna  Regulamin  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Zaloguj  Rejestracja

Poprzedni temat «» Następny temat
Akira Yamaoka...
Autor Wiadomość
Puty
[Usunięty]

Wysłany: 2008-12-14, 22:19   Akira Yamaoka...

Jeeeeaaaa




PS. Link otrzymałem od Karolpiotra. Oczywiście w temacie zapraszam do dyskusji na temat tego zasłużonego dla serii człowieka.
Ostatnio zmieniony przez Puty 2008-12-14, 22:19, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
fajans82 
Cockroach



Wiek: 41
Dołączył: 17 Lis 2008
Posty: 88
Skąd: Będzin
Wysłany: 2008-12-15, 08:34   

Po pierwszych 4 dzwiękach myślałem, że usłysze resztę melodii z Hansa Klossa :( ale się zawiodłem
_________________
www.myspace.com/nuclearfuckingvomit

Best File Hosting
 
 
Doxepine 
Air Screamer
Panna Alessa Najświętrza



Wiek: 39
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 766
Skąd: Gdybykózka - Tobynóżka
Wysłany: 2008-12-15, 12:39   

Miałem już okazję (ale nie przyjemność) zapoznać się z pierwszym niesoundtrackowym albumem Yamaoki i byłem srodze rozczarowany. Nie pamiętam już, jakie były jego główne wady, ale wiem, że odrzuciło mnie na kilometr. Będę więc nadal udawał, że to nie miało miejsca...
A tak na poważnie, to muszę przyznać, że teledysk mnie zaskoczył i mną wstrząsnął (nie zmieszał), ale nie jestem pewien, czy w takim imidżu jest Akirze do twarzy...
_________________
My computer says no...

(cough)
 
 
Carmash 
Lying Creature



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 493
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2008-12-15, 13:13   

Mam mieszane odczucia wobec persony Yamaoki. Z jednej strony jest to człowiek, który dołożył cholernie silnych starań w budowanie nieopisanego klimatu gier spod szyldu Silent Hill. Z drugiej zaś, jego geniusz został przyćmiony (dosłownie) przez popowe roszady jego solowych albumów. Powyższy link utwierdza mnie w przekonaniu, że nie chcę znać tego pana od innej strony. Przykre, ale nie chcę przekraczać jego muzycznego świata, dalej, jak poza granice miasteczka Silent Hill. Świat za mgłą jest gorszy.
_________________

Ostatnio zmieniony przez Carmash 2008-12-15, 13:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Wendigo 
Valtiel



Pomógł: 2 razy
Wiek: 32
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 996
Skąd: Dowództwo Galaktyczne Ashtar
Wysłany: 2008-12-15, 14:02   

Ten kawałek, który kryje się pod ,,Jeeeeaaaa" jest moim zdaniem mocno-średni, nie jest może dobry, ale na pewno przebija większość piosenek Rihanny i innego syfu. Postanowiłem sprawdzić kilka innych piosenek Yamaoki i muszę przyznać, że jest znacznie lepiej, od Akiry wymagam, żeby soundtrack z Silent Hill był silentowy, poza grową muzykę niech robi jaką chce.

A tutaj całkiem fajny kawałek Yamaoki:)
Akira Yamaoka - Empty Of The Sky
Ostatnio zmieniony przez Wendigo 2008-12-15, 14:08, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
 
Doxepine 
Air Screamer
Panna Alessa Najświętrza



Wiek: 39
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 766
Skąd: Gdybykózka - Tobynóżka
Wysłany: 2008-12-15, 16:38   

Wendigo napisał/a:
ale na pewno przebija większość piosenek Rihanny i innego syfu

Po Rihannie nie spodziewam się, że nagle, z popowej, plastikowej do cna laleczki przeistoczy się:
- w psycho-folkową diwę,
- w nową Bjork,
- w mistrzynię muzyki elektronicznej.
Po Akirze spodziewałem się jednak czegoś innego, ponieważ przyzwyczaiły mnie do tego jego poprzednie dokonania na niwie muzyki do SH. Od pewnych twórców wymaga się więcej niż od innych, tak właśnie jest z Akirą. Nie rozumiem, dlaczego miałbym dobrze ocenić jego solową płytę, skoro jest bardzo kiepska. Tylko dlatego, że jest lepsza od płyt Rihanny? Sorry, ale nie...
_________________
My computer says no...

(cough)
 
 
Zaratul 
Valtiel



Wiek: 38
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 1338
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 2008-12-15, 17:04   

Doxepine napisał/a:
Od pewnych twórców wymaga się więcej niż od innych, tak właśnie jest z Akirą.


Wiesz,Akira Yamaoka zawsze specjalizował się w soundtrackach do SH i jego solowa płyta nie musi być tak dobra jak jego OSTy.
Co do jakości jego płyty to sam nie wiem co o tym sądzić bo to nie mój gatunek muzyki.
_________________

 
 
 
SbobekH 
Mumbler



Wiek: 31
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 166
Wysłany: 2008-12-15, 17:41   

Cytat:
Po Akirze spodziewałem się jednak czegoś innego, ponieważ przyzwyczaiły mnie do tego jego poprzednie dokonania na niwie muzyki do SH.


A może czas się odzwyczaić, że Akira to tylko i wyłącznie Silent Hill, bo poza tą grą on ma swoje życie i może tworzyć to co mu się podoba. To, że stworzył soundtrack do gry i bardzo wiele w nią wniósł nie znaczy, że musi całe życie grać w jednym gatunku muzycznym i wszystko co zrobi musi kojarzyć się z Silent'em. To nie jest muzyk, który wydaje co kilka lat płytę i od którego oczekuje się dobrego poziomu oraz utrzymania niepowtarzalnego stylu tylko kompozytor muzyki do gry. Także nie rozumiem czy takie gadanie w ogóle coś daje. Owszem, można komentować to co stworzył, ale chyba nie skatujemy go za to od razu co?
Zresztą po co o tym gadać skoro i tak ostatnie projekty niektórym się nie podobały? OST z Origins, SHV bodajże.
_________________
Człowiek może wytrzymać cały tydzień bez picia, dwa tygodnie bez jedzenia, całe lata bez dachu nad głową, ale nie może znieść samotności. To najcięższa tortura.
 
 
 
Doxepine 
Air Screamer
Panna Alessa Najświętrza



Wiek: 39
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 766
Skąd: Gdybykózka - Tobynóżka
Wysłany: 2008-12-15, 22:54   

Napisałem tylko, że po Akirze spodziewałem się czegoś innego, a nie czegoś podobnego do soundtracków z SH... Myślałem, że płyta będzie ukłonem w stronę bardziej elektronicznych (a nie popowych) brzmień, jednak się przeliczyłem. Jestem daleki od katowania Akiry za płytę, którą wydał. Wyraziłem po prostu swoje zdanie, które jest takie, a nie inne. A podyskutować o jego twórczości pozasilenthillowej zawsze można. Wracając do Akiry, bardziej nie przemawia do mnie ten jego image, niż brzmienie płyty...
_________________
My computer says no...

(cough)
 
 
Devinitum 
Pendulum



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 602
Wysłany: 2008-12-16, 00:06   

SbobekH napisał/a:
A może czas się odzwyczaić, że Akira to tylko i wyłącznie Silent Hill, bo poza tą grą on ma swoje życie i może tworzyć to co mu się podoba.

No tak, ale jest różnica pomiędzy tworzeniem czegoś konkretnego, a podpasowywaniem swojego stylu pod to, co lubi większość ludzi... I nie chodzi tu tylko o ten jeden utworek, ale o całą twórczość, która się zmienia w przypadku rosnącej popularności danego artysty - a już od niejednego odwrócili się fani, za komercjalizowanie swojej twórczości.
Cytat:
Zresztą po co o tym gadać skoro i tak ostatnie projekty niektórym się nie podobały? OST z Origins

Soundtrack z Origins jest akurat bardzo fajny (głównie te spokojniejsze utwory, bo te mroczne w sumie mogły być lepsze). Jedyne co mi przeszkadza, to kawałki z McGlynn...
 
 
Zaratul 
Valtiel



Wiek: 38
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 1338
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 2008-12-16, 00:11   

Devlock napisał/a:
No tak, ale jest różnica pomiędzy tworzeniem czegoś konkretnego, a podpasowywaniem swojego stylu pod to, co lubi większość ludzi... I nie chodzi tu tylko o ten jeden utworek, ale o całą twórczość, która się zmienia w przypadku rosnącej popularności danego artysty - a już od niejednego odwrócili się fani, za komercjalizowanie swojej twórczości.


Muzyka popularna nie musi być zła.
Słysząc ten termin przed oczami wam stają zespoły typu Backstreet Boys czy inna Britney.
Ale są przecież porządne zespoły i artyści którzy tworzą muzykę popularną vide Coldplay.
Niech Akira sobie tworzy co chce,ma do tego prawo. :)
_________________

 
 
 
Devinitum 
Pendulum



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 602
Wysłany: 2008-12-16, 00:26   

Zaratul napisał/a:
Słysząc ten termin przed oczami wam stają zespoły typu Backstreet Boys czy inna Britney.

Mnie chodzi duety conajwyżej, albo nawet pojedynczych wykonawców, tworzących muzykę elektroniczną, która z czasem staje się coraz bardziej oklepana, w miarę wzrostu ich popularności. Mało znanemu wykonawcy, tworzącemu muzykę z czystej pasji, po wyłapaniu przez radio czy telewizję, odbija woda sodowa do głowy i jego twórczość z czasem podoba się tylko mainstream'owi... Miejmy nadzieję, że Akiry Yamaoki nie zobaczymy kiedyś w MTV. :razz:
 
 
Mi 
Insane Cancer
Reservoir Dog



Wiek: 37
Dołączyła: 16 Lis 2007
Posty: 1269
Skąd: Saitama
Wysłany: 2008-12-16, 13:03   

Hmm, a to pierwsze video to nie przypadkiem pastisz ;] ?
Jeśli chodzi o inne utwory,imho nie są złe, ale bynajmniej nie jest to typ muzyki, którego chciała bym słuchać.
Cóż, Akira nie może do końca życia siedzieć jedynie w klimatach a'la Silent Hill, skoro chce się rozwijać również w innych gatunkach muzycznych, niech eksperymentuje. A to, że nam taki typ muzyki nie podchodzi, who cares? Znajdą się tacy, którym będzie się to podobać, tak samo jak setki osób uznają, iż OSTY Silent Hill to nic więcej, aniżeli nieprzyjemne trzaski ;) . Myślę, że nie ma zbyt wielkich powodów do krytyki.
_________________
このようには偶然などないのかもしれない。 全てが必然である可能ように。
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group