Silent Hill Page
 
Forum Silent Hill Page 
 Strona główna  Regulamin  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Zaloguj  Rejestracja

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Devinitum
2008-10-30, 21:14
Błędy w tłumaczeniu notatek z Silent Hill 2
Autor Wiadomość
korodzik 
Cockroach


Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 4
Wysłany: 2008-04-30, 08:54   Błędy w tłumaczeniu notatek z Silent Hill 2

Wypijmy za błędy...
(Jacek Cygan)

Witam! To znowu ja! niegdyś pomogłem w zwróceniu uwagi na błędy w tłumaczeniu notatek z SH1. Teraz przyszła pora na drugą część...

Pierwsze słowo, które ciśnie mi się na usta: BAŁAGAN. Porównajcie sobie dokładnie stronę z oryginalnymi notatkami i z ich tłumaczeniami - w obu są notatki, nie mające odpowiedników na drugiej stronie. Zresztą co za sens ma podział? Jak ktoś nie zna angielskiego, to będzie miał trudności z odnalezieniem odpowiednika notatki. Czemu nie skupić ich razem, jak w notatkach SH1? Aha - i gdzie są notatki z gry, których nie uwzględniono w ogóle, np. niektóre wiersze z biurka (otwieranego monetami) czy wiersze przy wisielcach?
Nie czepiam się błędów ortograficznych, interpunkcyjnych (chyba że zmieniają znaczenie notatek) i nie zwracam uwagi na to, że wiersze w wersji polskiej nie są rymowane - nie każdy musi być Barańczakiem. Niekiedy nie tyle poprawiam błędy, co proponuję mniej chropawe, zręczniejsze tłumaczenie.

Cóż. No, to popatrzmy na błędy...

Oryginał: Article about murder incident
Jest: Artykuł o zdarzeniu zbrodni
Winno być: Artykuł o morderstwie (albo: przypadku morderstwa)
Komentarz: Litości. "Zdarzenie zbrodni" - tak się nie mówi.

Oryginał: "(...) Walter Sullivan, who was arrested (...) According to the police statment, (...) By the time the guard discovered him, Sullivan was dead from blood loss, the spoon buried two inches in his neck."
Jest: "(...) Walter Sullivan, który był aresztowany (...) Zgodnie z oświadczeniem policji, (...) Do czasu, kiedy odnalazł go strażnik, (...) łyżka wbiła się dwa cale w jego szyję."
Winno być: "(...)Walter Sullivan, który został aresztowany (...) Według oświadczenia policji (...) W chwili, kiedy odnalazł go strażnik (...) łyżka była wbita na dwa cale w jego szyję.
Komentarz: "Być aresztowanym" oznacza "przebywać w areszcie". Samo jednorazowe zamknięcie w areszcie to "zostanie aresztowanym". "Zgodnie z oświadczeniem" - to by znaczyło, że najpierw policja wydała oświadczenie, a dopiero potem się ono potwierdziło; tymczasem chodzi tu o to, że policja po prostu wydała takie oświadczenie. Reszta - poprawność jezykowa.

Oryginał: "I have to run an errand (...)"
Jest: "Mam zlecenie (...)"
Winno być: "Mam sprawę do załatwienia (...)"
Komentarz: "Errand" to ogólnie "sprawa, którą chce się ktoś zająć", niekoniecznie "zlecenie".

Oryginał: "(...) To the left is the old one. (...) Now just two spaces remain (...) The puzzle is done. The puzzle is done."
Jest: "(...) Po lewej jest stary człowiek. (...) Teraz zostają tylko dwie powierzchnie (...) puzzel jest skończony."
Winno być: (...) Po lewej jest stary. (...) Teraz zostają tylko dwa miejsca (...) zagadka jest skończona. Zagadka jest skończona."
Komentarz: "The old one" to ogólnie "stary", nie tylko człowiek. Reszta nie wymaga komentarza...

Oryginał: "(...) the old one beside the serpent sits not(...)"
Jest: "(...) stary człowiek obok węża nie siedzi. (...)"
Winno być: "(...) stary obok węża nie siedzi (...)
Komentarz: jw.

Oryginał: "But that name is now hoplessly lost (...) the town was (...) abandoned by its residents."
Jest: "Ale teraz ta nazwa rozpaczliwie zagubiła się (...) miasto było opuszczone przez ich mieszkańców."
Winno być: "Ale teraz ta nazwa beznadziejnie zagubiła się (...) miasto zostało opuszczone przez swych mieszkańców."
Komentarz: "Rozpaczliwie zagubiona nazwa" brzmi przekomicznie. Co do "być" a "zostać", sytuacja podobna jak przy artykule o aresztowaniu. "Ich" a "swych"... wolę wierzyć, że to błąd przy pisaniu.

Oryginał: "(...) he must be watched closely due to his past pattern of (...) suicide attempts."
Jest: "(...) musi być bacznie obserwowany, co jest spowodowane jego (...) próbami samobójstwa."
Winno być: (...) musi być bacznie obserwowany ze względu na jego wcześniejsze (...) próby samobójstwa."
Komentarz: "past patterns" sugeruje, że facet *obecnie* nie podejmuje prób samobójczych. Zaś "co jest spowodowane" po prostu tu nie pasuje.

Oryginał: "His illness seems to be rooted in the fact that he believes he is guilty of causing his daughter's death (...)"
Jest: "Jego schorzenie wydaję się być wywodzące z faktu, że wierzy w swoją winę spowodowania śmierci jego córki (...)"
Winno być: "Jego schorzenie wydaje się wynikać z faktu, że wierzy on, iż jest winny spowodowania śmierci swej córki (...)"
Komentarz: To, że w oryginale jest strona bierna, nie oznacza, że w tłumaczeniu też koniecznie musi być.

Oryginał: "Some say it isn't even an illness. (...) So why, I ask myself, why (...) must we drag him painfully (...) It's probably the key to that box."
Jest: "Niektórzy mogą nawet powiedzieć, ze to nie choroba. (...) Więc, dlaczego pytam siebie, dlaczego (...) musimy go ciągnąć (...) To prawdopodobnie klucz do tej skrzyni."
Winno być: "Niektórzy mówią, że to nawet nie jest choroba. (...) Więc dlaczego - pytam siebie - dlaczego (...) mamy go boleśnie ciągnąć (...) To prawdopodobnie klucz do tej skrzynki."
Komentarz: Uwaga na interpunkcję! Ona jest ważna. Co do "skrzyni" - tak się mówi o jakichś wielkich skrzyniach ze skarbami, ale w grze, o ile pamiętam, chodziło o małą skrzynkę czy nawet pudełko.

Oryginał: "3rd floor patient wing hall - 7335 (1328 w trybie Hard)"
Jest: "Korytarz do skrzydła pacjentów na trzecim piętrze - 7335"
Winno być: "Korytarz do skrzydła pacjentów na trzecim piętrze - 7335 (1328 w trybie Hard)" (albo też w ogóle nie pisać numerów - w końcu ten, kto gra w grę, je widzi i chyba może je rozczytać)
Komentarz: Konsekwentnie musi być!

Oryginał: "i know it i know the number of the box #### (...)"
Jest: "Wiem to znam numer pudełka 7958 (...)"
Winno być: "Znam go znam numer pudełka #### (...)"
Komentarz: jw.

Oryginał: "(Alternatywne zakończenia)
me i am and no one can stop me one can stop me no one can stop me can stop can stop no no
me i am a genius and no one can stop me and no one can stop me one can stop me no one can stop me can stopcan stop no no"
Jest: NIE MA! A guzik!
Winno być: "sobą jestem i nikt nie może powstrzymać mnie powstrzymać mnie powstrzymać mnie powstrzymać nie nie
ja jestem geniusz i nikt nie może powstrzymać mnie i nikt mnie nie może powstrzymać mnie może powstrzymać mnie nikt nie może powstrzymać mnie może powstrzymać może powstrzymać nie nie"
Komentarz: Czemu tego nie przełożono?

Oryginał: "(...) Stared out the window all day. (...) Talked with the doctor a little. (...) The meds made me feel sick today. (...) but they don't have to live in my shoes. It may be selfish, but it's what I want. (...) I .........."
Jest: "(...) Wpatrywał się z okna cały dzień. (...) Gadał z doktorem trochę. (...) Leki zrobiły, że znów poczułam się dzisiaj chora. (...) ale nie muszą chodzić w moich butach. To może być samolubne, ale to czego chcę ja. (...) Ja..."
Winno być: "(...) Wyglądałam z okna cały dzień. (...) Gadałam trochę z doktorem. (...) Dzisiaj od leków poczułam się chora. (...) nie stoją na moim miejscu. Może to i samolubne, ale tego właśnie chcę. (...) Więc .........."
Komentarz: Dwa pierwsze przykłady - załamka... "Leki zrobiły" - to w tej samej lidze co "rozpaczliwe zagubienie nazwy". "Chodzenie w butach" to angielski IDIOM, ludzie. Kolejny przykład jest raczej kosmetyczny ("to czego chcę ja"?! Litości...) Ostatnie słowo sprawia lekkie problemy. Nie można tego przełożyć jako "ja", bo to początek urwanego zdania, a w jęz. poslkim nie zaczyna się zdań od "ja". Trzeba by się domyślić, jakie to mogłoby być zdanie. Ja proponuję "więc", jako wieloznaczne, ale oczywiście może być tam co innego.

Oryginał: "(...) they cannot walk along her Bridge of Thread they fall from the weight of their crimes. Like bloated and ugly corpses their sins she devours them sun and sinner alike she saves me she is an angel."
Jest: "(...) nie mogą przejść przez jej Most Pasma, spadli przez ciężar ich zbrodni. Jak opasłe i okropne ciała ich grzechy ona je pożera grzech i grzesznik jak ona ratuje mnie ona jest aniołem."
Winno być: "(...) nie mogą przejść przez jej Most z Nici, spadają od ciężaru swych zbrodni. Ich grzechy niby opasłe i brzydkie ciała ona pożera ich tak grzech jak i grzesznika zbawia mnie ona jest aniołem."
Komentarz: To wprawdzie majaczenia wariata, ale przy odrobinie wysiłku da się je zrozumieć.

Oryginał: "I took the direckters's key - the one to the mooseum. I hid it behind the preying woman when I went out for the day trip. I picked it up but I did not steal it. I'm not a krimminal."
Jest: "Wziąłem klucz dyrektora - ten do muzeum. Schowałem go za modlącą się kobietę kiedy wyszedłem na dniową wycieczkę. Podniosłem go ale nie ukradłem. Nie jestem kryminalistą."
Winno być: "Wziouem klócz dyrektora - ten do mózeóm. Schowałem go za modlomcom sie kobietę kiedy wyszedłem na codziennom wycieczkę. Wziąłem go ale nie ukradłem. Nie jestem pszestempcom."
Komentarz: Dlaczego nie ma błędów ortograficznych? One decydują o "uroku" tej notatki!!!

Oryginał: "He who is not bold enough to be stared at from across the abyss is not bold enough to stare into it himself. (...) There's a letter and a wrench."
Jest: "On, który nie jest dostatecznie zuchwały, aby wpatrywać się przez otchłań, nie jest dostatecznie zuchwały, aby wpatrywać się w głąb siebie. (...) Tam jest list i klucz."
Winno być: "Ten, który nie jest dostatecznie zuchwały, aby wytrzymać, gdy wpatrują się w niego przez otchłań, nie jest dostatecznie zuchwały, aby samemu w nią patrzeć. (...) Tam jest list i klucz francuski."
Komentarz: Początek tej notatki jest - przyznaję - skomplikowany, trudno go zrozumieć, a także przełożyć na polski. Co do 'klucza' - pozwoliłem sobie poprawić, by nikt nie sądził, że chodzi o klucz do drzwi.

Oryginał: "It may seem like just a typical ghost story that you might find in any number of old towns across the country. (...) On a fog-bound Novmber day in 1918, the Little Baroness, a ship filled with tourists, failed to return to port. A newspaper article from back then simply says (...) Despite an extensive police search, (...) nor any of the 14 bodies of passengers or crew has ever been recovered to this day. In 1939, an even stranger incident occurred. (...) towards the boats that pass overhead. (...)"
Jest: "Może się to wydawać, jako typowa opowieść o duchach, którą można znaleźć w każdej liczbie starych miast dookoła kraju. (...) W mglisty dzień 1918, Mały Baroness (...) Artykuł prasowy z tamtego okresu pisał (...) Mimo obszernych poszukiwań policji (...) a także 14 ciał pasażerów załogi do dzisiejszego dnia. W 1939 nawet dziwniejszy incydent miał miejsce (...) ku łodziom, które tędy przepływają (...)"
Winno być: "Może to brzmieć jak typowa straszna historia, jaką można znaleźć w niemal każdym starym mieście w kraju. (...) W mglisty listopadowy dzień w roku 1918 Little Baroness (...) W artykule prasowym z tamtego okresu pisano, że (...) Mimo zakrojonych na szeroką skalę poszukiwań policji (...) nie odkryto także po dziś dzień żadnych z 14 zwłok pasażerów i załogi. (...) W roku 1939 miało miejsce jeszcze dziwniejsze zdarzenie (...) ku przepływającym tamtędy łodziom."
Komentarz: "Little Baroness" - dosłownie "Mała baronowa" (nie żaden "Mały Baroness"!), ale to nazwa statku, więc nie tłumaczymy jej. Artykuły prasowe same siebie nie piszą. "Obszerne poszukiwania" to czysty bełkot, podobnie jak "pasażerowie załogi". Ogółem tę notatkę chyba tłumaczono pod wpływem alkoholu...

Oryginał: "The body of a man later identified as Thomas Orosco Lumberjack, (age 39) was discovered in the ______________om lying face down. (...) Futhermore, gievn the fact that the cash in the room was untouched and Mr. Orosco had a history of drunkenness and violence, the police _____ect that the objective was not robbery ________ of crime o_____ion."
Jest: "Cia__ mężczyzny później zidentyfikowanego jako Thomas Oro____ Lumberjack, w wiek__ 39 lat, zostało odkryte w ______ ________ leżące tw____. (...) Ponadto, ponieważ gotówka będąca w pokoju i skłonności pana Oro_____ _o pijaństwa i przemocy, polic__ _____ _________ nie była rabunkiem, a zbrodnią ______."
Winno być: "W ____________ odkryto leżące tw___ do ____ cia__ mężczyzny później zidentyfikowanego jako Thomas Oro____, drwal, w wiek__ 39 lat. (...) Ponadto, jako że gotówka leżąca w pokoju była nietknięta, a pan Oro___ znany był ze skłonności _o pijaństwa i brutalności, policja _____ła, że ____wem była nie kradzież, lecz _____ zbrodnia dokonana w ____kcie."
Komentarz: "Lumberjack" to nie nazwisko, tylko zawód gościa! Szyk wyrazów nie zawsze musi być taki sam jak w oryginale!

Oryginał: "(...) They tried to fraud and trick others. (...) Even he cannot be forgiven, My friend without his hand. And so his death bothers me not. And what of him? (...) The missing child was nowhere to be found, (...)"
Jest: "(...) Próbowali być nieuczciwi i oszukiwać innych. (...) Jednak nie można mu przebaczyć. Mój przyjaciel bez lewej ręki. I jego śmierć mnie nie martwi. I co z nim? (...) Nigdzie nie można znaleźć zaginionego dziecka. (...)"
Winno być: "(...) Próbowali oszukiwać i kantować wobec innych. (...) Nawet jemu nie można przebaczyć. Mój przyjaciel pozbawiony ręki. A więc jego śmierć mnie nie martwi. A co z nim? (...) Zaginionego dziecka nigdzie nie znaleziono (...)"
Komentarz: Ot, takie detale.

Oryginał: "(...) The likes and the mist are not they but I. (...) Yes, and the One is I. (...) Twenty score men and seven thousand beasts. (...) it is in thee that all begins."
Jest: "(...) Kłamstwa i mgła nie są nimi, ale mną. (...) Tak i Ten to ja. (...) Dwudziestu naciętych mężczyzn (...) w tobie jest to, co wszystko zaczyna."
Winno być: "(...) Kłamstwa i mgła to nie oni, lecz ja. (...) Tak, a Ten to ja. (...) Dwadzieściakroć po dwudziestu ludzi (...) to w tobie się wszystko zaczyna."
Komentarz: "Score" - tu: dwadzieścia.

Oryginał: "(...) When the boards cover all (...)"
Jest: "(...) Kiedy płytki przykryją wszystko (...)"
Winno być: "(...) Kiedy deski przykryją wszystko (...)"
Komentarz: Jakie płytki? Jakie płytki? Płytki to mogą być w łazience na ścianach albo w kolekcji nagrań muzycznych. A w tym przypadku chodzi zapewne o deski (w domyśle: od trumny.)

Oryginał: "A genus of evergreen trees of the mimosa tribe of the pea family. (...) Common varieties include the "gum tree".
(...) it was thought of as the tree of the Godess Ishtar (...) and for whom it signified (...)"
Jest: "Gatunek wiecznie zielonych drzew z poddziału mimozy z rodziny grochowatych. (...) Zwyczajne odmiany zawierają żywicę.
(...) myślano o niej jako drzewie bogini Ishtar (...) i która była oznaczała (...)"
Winno być: "Gatunek wiecznie zielonych drzew z plemienia mimozowatych z rodziny motylkowatych. (...) Jedną z typowych odmian jest eukaliptus. (...) uważano ją za drzewo bogini Isztar (...) i która oznaczała dla nich (...)"
Komentarz: Ten opis chyba zawiera nieścisłe informacje (klasyfikacja biologiczna, tekst o eukaliptusie, który z akacją ma delikatnie mówiąc niewiele wspólnego.)

Oryginał: "(...) you may even call it faith (...) Did Ernest write this?"
Jest: "(...) możesz nawet nazwać to wiarą (...) Czy Leonard to napisał?"
Winno być: "(...) można nawet nazwać to wiarą (...) Czy Ernest to napisał?"
Komentarz: "You" w angielskim służy m.in. do tworzenia formy bezosobowej (zresztą do kogo miałby zwracać się autor?). Jak Ernest zamienił się w Leonarda - w to nie wnikam.

Czekam na wszelkie uwagi, opinie i komentarze :)
Ostatnio zmieniony przez korodzik 2008-04-30, 08:57, w całości zmieniany 4 razy  
 
 
bloo 
Lurker


Dołączył: 14 Gru 2007
Posty: 379
Wysłany: 2008-04-30, 11:03   

Ostatnio zmieniony przez bloo 2008-09-25, 18:59, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Puty
[Usunięty]

Wysłany: 2008-04-30, 13:36   

Na wstępie:
Cytat:
Aha - i gdzie są notatki z gry, których nie uwzględniono w ogóle, np. niektóre wiersze z biurka (otwieranego monetami) czy wiersze przy wisielcach?

No właśnie Kruk przechodził tylko na jednym stopniu trudności.
Okej, odniosę się tylko tych babolów, których sam jestem winien.
korodzik napisał/a:
Jakie płytki? Jakie płytki? Płytki to mogą być w łazience na ścianach albo w kolekcji nagrań muzycznych.

Tablice(nazwane przeze mnie swojsko płytkami), których używamy w tej zagadce by przykryć kolory.
Dalej, w tej charakterystyce drzewa, to faktycznie nie wiem skąd mi się tam wzięła żywica - chyba zobaczyłem "gum" i cieszyłem się, ze jest to jedyna rzecz, którą wiem bez słownika w tym opisie :-] , co do "pea family" - pea to groch, sprawdziłem w googlach czy jest coś takiego jak rodziny grochowate - było, wrzuciłem.

korodzik napisał/a:
Oryginał: "(...) you may even call it faith (...) Jest: "(...) możesz nawet nazwać to wiarą (...)
Winno być: "(...) można nawet nazwać to wiarą (...) Czy Ernest to napisał?"
Komentarz: "You" w angielskim służy m.in. do tworzenia formy bezosobowej (zresztą do kogo miałby zwracać się autor?).

No do ewentualnego czytelnika, książka nazywa się Lost memories i uznałem, że nie będzie wielkim błędem jeśli dam ten zwrot adresowany do kogoś. Co do zamiany w Ernesta w Leonarda(który nawet nie występuje w tej grze! :? ) Moja wina, moja wina, chyba cieszyłem się, że to już koniec.
bloo napisał/a:
W klasyfikacji biologicznej o ile mi wiadomo nie ma czegoś takiego jak "plemię"- powinno być: "z poddziału", bądź "z podrodziny"

No na szczęście tak jest.
 
 
Karolpiotr 
Mumbler
trolling since 2004


Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 199
Wysłany: 2008-04-30, 18:43   

Nie chce mi się tego wszystkiego czytać, sam przetłumaczyłem chyba wszystkie teksty z Silent Hill 2 i może jeszcze to wrzucimy, to sobie będzie można porównać jak ktoś będzie chciał. Natomiast tylko tyle:
Cytat:
Komentarz: "You" w angielskim służy m.in. do tworzenia formy bezosobowej (zresztą do kogo miałby zwracać się autor?).

"You" używane w angielskim to nie jest forma bezosobowa. To może być tzw. 'nieokreślony odbiorca', ale forma bezosobowa byłaby "one can even call it faith". Tam, gdzie można, zdanie "you" da się przełożyć na polski jako formę bezosobową, ale to nie jest równoważne formie bezosobowej.

A nazwa, która się zagubiła, wymiata! No ale to się zdarza wśród nieodpowiedzialnych właścicieli nazw, którzy wypuszczają je samopas bez żadnego nadzoru, a potem te nazwy gubią się rozpaczliwie czy tam beznadziejnie i tragedia gotowa.

A i jeszcze "wyglądać z okna" to naprawdę nie znaczy to samo, co "wyglądać przez okno"...
_________________
so tell me the truth
Ostatnio zmieniony przez Karolpiotr 2008-04-30, 18:46, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
bloo 
Lurker


Dołączył: 14 Gru 2007
Posty: 379
Wysłany: 2008-04-30, 21:23   

Ostatnio zmieniony przez bloo 2008-09-25, 18:58, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
Puty
[Usunięty]

Wysłany: 2008-04-30, 23:33   

Nie, ja tylko tłumaczyłem Born form a wish, czyli zaledwie kilka notatek a i tak udało mi się zamienić Ernesta na Leonarda ^^". Grę właściwą juz kaaaawał czas temu opracował Kruk.
Ostatnio zmieniony przez Puty 2008-04-30, 23:34, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
korodzik 
Cockroach


Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 4
Wysłany: 2008-05-01, 06:02   

Cytat:
Co do "Old one" to się nie zgodzę- figuruje jako zwrot frazeologiczny oznaczający dosłownie starca, staruszka.


Można to znaleźć w jakimś słowniku?
Cytat:

korodzik napisał/a:
Oryginał: "But that name is now hoplessly lost"
Jest: "Ale teraz ta nazwa rozpaczliwie zagubiła się"
Winno być: "Ale teraz ta nazwa beznadziejnie zagubiła się"

Moim zdaniem bardziej by pasowało: "Jednak ta nazwa została bezpowrotnie utracona".


"Utracona" niezbyt tu pasuje. (Utracić nazwę znaczy po prostu - zyskać nową nazwę w miejsce starej.) Może coś w rodzaju: "Została bezpowrotnie zapomniana na przestrzeni dziejów."
Cytat:

korodzik napisał/a:
must we drag him painfully (INTO THE WORLD OF OUR OWN REALITY)"
Jest: "musimy go ciągnąć"
Winno być: "mamy go boleśnie ciągnąć

Nie chodzi tu o żadne ciągnięcie kogoś po podłodze, jest to metafora, zatem moim zdaniem bardziej by pasowało "Dlaczego(...) mamy go boleśnie WCIĄGAĆ/WCIĄGNĄĆ do..."


Tak.

Cytat:
korodzik napisał/a:
Oryginał: "(...) Stared out the window all day. (...) Talked with the doctor a little. (...) The meds made me feel sick today. (...) but they don't have to live in my shoes. It may be selfish, but it's what I want. (...) I .........."
Jest: "(...) Wpatrywał się z okna cały dzień. (...) Gadał z doktorem trochę. (...) Leki zrobiły, że znów poczułam się dzisiaj chora. (...) ale nie muszą chodzić w moich butach. To może być samolubne, ale to czego chcę ja. (...) Ja..."
Winno być: "(...) Wyglądałam z okna cały dzień. (...) Gadałam trochę z doktorem. (...) Dzisiaj od leków poczułam się chora. (...) nie stoją na moim miejscu. Może to i samolubne, ale tego właśnie chcę. (...) Więc .........."

Moim zdaniem: ROZMAWIAŁAM trochę z doktorem. Leki SPRAWIŁY, że znów poczułam się dzisiaj chora.


W pierwszym przypadku trochę się rozleniwiłem. W drugim - chciałem nieco bardziej "uswobodnić" ton.

Cytat:
korodzik napisał/a:
Winno być: "Może to brzmieć jak typowa straszna historia, jaką można znaleźć w niemal każdym starym MIASTECZKU w kraju. (...) W mglisty listopadowy dzień w roku 1918 Little Baroness (...) W artykule prasowym z tamtego okresu pisano, że (...) Mimo zakrojonych na szeroką skalę poszukiwań policji (...) nie odkryto także po dziś dzień żadnych z 14 zwłok pasażerów i załogi. (...) W roku 1939 miało miejsce jeszcze dziwniejsze zdarzenie (...) ku przepływającym tamtędy łodziom."

Town oznacza małą mieścinę, miasteczko, a nie miasto. U nas się tego nie rozróżnia, ale w stanach to zasadnicza różnica.


Tego też nie zauważyłem.
Cytat:

korodzik napisał/a:
Thomas Orosco Lumberjack

A jednak, duża litera i brak przecinka raczej wskazuje na drugie nazwisko! Nie pamiętam jak to się ma do gry niestety, czy w samej rozgrywce pojawia się informacja, że ojciec Angeli był drwalem.


A skąd wiadomo, czy była tam duża litera i brak przecinka? Szukałem w Googlach tego cytatu i na jednych witrynach jest "Thomas Orosco Lumberjack", a na innych "Thomas Orosco (lumberjack...). Należałoby chyba zrobić screena z gry i dokładnie go przeanalizować.

Cytat:
korodzik napisał/a:
Nawet jemu nie można przebaczyć. Mój przyjaciel pozbawiony ręki.

Hand oznacza dłoń. Jak juz mamy być dokładni to i to przetłumaczmy. Na dokładkę w orginale pojawia się przecinek. Nie pamiętam dokładnie jak miała się sytuacja z "breloczkami" i ciężko mi zinterpretować znaczenie tego przecinka. Może być:
"Nawet jemu nie można przebaczyć, memu przyjacielowi bez dłoni."- jeśli chodzi o fakt, że jeden z wisielców nie miał dłoni. Może też być:
"Nawet jemu nie można przebaczyć, mój przyjacielu bez dłoni."- jeśli opisując jednego autor notatki niejako ironicznie zwracał się do któregoś poprzedniego wisielca.
Dodatkowo nurtuje mnie jeszcze znaczenie zrwotu "without hand"- z dystansu czasu nie pamiętam aby który kolwiek z kadawerów nie miał dłoni. Może chodzi o "brak łupu"? Hand może oznaczać łup, zdobyczne.


Moim zdaniem chodzi nie o wisielca, tylko o jakiegoś przyjaciela autora tej notatki - jeden z przestępców obciął mu dłoń i za to został powieszony.

Cytat:
korodzik napisał/a:
Gatunek wiecznie zielonych drzew z plemienia mimozowatych z rodziny motylkowatych.

W klasyfikacji biologicznej o ile mi wiadomo nie ma czegoś takiego jak "plemię"- powinno być: "z poddziału", bądź "z podrodziny".


Morał: nie ufać Wikipedii.

Cytat:
Jakie płytki? Jakie płytki? Płytki to mogą być w łazience na ścianach albo w kolekcji nagrań muzycznych.

Tablice(nazwane przeze mnie swojsko płytkami), których używamy w tej zagadce by przykryć kolory.

Cholera, wybacz. Nie grąłem dawno w tę grę i zapomniałem już, oco biegało.
Cytat:


Dalej, w tej charakterystyce drzewa, to faktycznie nie wiem skąd mi się tam wzięła żywica - chyba zobaczyłem "gum" i cieszyłem się, ze jest to jedyna rzecz, którą wiem bez słownika w tym opisie :-] , co do "pea family" - pea to groch, sprawdziłem w googlach czy jest coś takiego jak rodziny grochowate - było, wrzuciłem.


Nie ma czegoś takiego jak "rodziny grochowate" (nawet w googlach). A - tak w sumie - to dokładnie chodziłoby tu zapewne o rodzinę 'bobowatych'.

Cytat:
korodzik napisał/a:
Oryginał: "(...) you may even call it faith (...) Jest: "(...) możesz nawet nazwać to wiarą (...)
Winno być: "(...) można nawet nazwać to wiarą (...) Czy Ernest to napisał?"
Komentarz: "You" w angielskim służy m.in. do tworzenia formy bezosobowej (zresztą do kogo miałby zwracać się autor?).

No do ewentualnego czytelnika, książka nazywa się Lost memories i uznałem, że nie będzie wielkim błędem jeśli dam ten zwrot adresowany do kogoś. Co do zamiany w Ernesta w Leonarda(który nawet nie występuje w tej grze! :? ) Moja wina, moja wina, chyba cieszyłem się, że to już koniec.


Cóż, może być.

Cytat:
Komentarz: "You" w angielskim służy m.in. do tworzenia formy bezosobowej (zresztą do kogo miałby zwracać się autor?).

"You" używane w angielskim to nie jest forma bezosobowa. To może być tzw. 'nieokreślony odbiorca', ale forma bezosobowa byłaby "one can even call it faith". Tam, gdzie można, zdanie "you" da się przełożyć na polski jako formę bezosobową, ale to nie jest równoważne formie bezosobowej.

A i jeszcze "wyglądać z okna" to naprawdę nie znaczy to samo, co "wyglądać przez okno"...


Cóż. Muszę przyznać rację. Przykro mi z tego powodu.

Ogółem dziękuję wam za wszelkie uwagi.
 
 
Puty
[Usunięty]

Wysłany: 2008-05-02, 12:41   

Sprawdzałem czy istnieje cos takiego jak rośliny grochowate i samo grochowate. (nie wiem czemu w ostatnim poście rodziny - chyba dla teg, ze spojrzałem na cały zwrot).
 
 
Kruk 
Cockroach



Wiek: 36
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 51
Skąd: Przemyśl
Wysłany: 2008-05-02, 18:40   

Oczywiście, zawsze można to przetłumaczyć lepiej, ale w przypadku chociażby zagadek z tymi monetami chciałem po prostu ciut ułatwić interpretację graczowi, nie jest to 100% poprawność.

Poza tym całość przetłumaczyłem w zaledwie kilka godzin, liczyłem się z tym, że może być trochę błędów lub nawet cała masa.

Dobrze, że ktoś dba o szczegóły i zawsze poprawi te, czy inne niedociągnięcia.

Tak teraz przeczytałem te uwagi i sam nie wiem, skąd się to wszystko wzięło .

Przepraszam za wszelkie gafki i gafy.
Ostatnio zmieniony przez Kruk 2008-05-02, 18:48, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group