W sumie chyba mało popularny temat ale cóż
Jeden z userów nawet conieco koło tego na studiach MIAŁ zrobić (:P) więc moze i inni się znajda
Ja oczywiscie za dziecka Kaczora Donalda czytywałem namiętnie....
obecnie nie czytam nic bo poprostu nie lubię tych takich fantastycznych komiksów a inne też jakos mnie nei jarają zbytnio...
Kiedys tam wek dawno Produkt to było to...obecnie BARDZO chętnie bym poczytał ale nie mam dostepu a nie stac mnie zeby na jakiejś akcji etc kupować...
a szkoda bo stare dobre OS to było naprawdę coś
na HDD mam jedynie Wilq'a też niszczy
"Wilq" to masakra, najlepsze, że postacie powstały w oparciu o osoby, które naprawdę żyją
Lubię komiksy. Uwielbiam Batmana, choć - niestety - nie znam go za dobrze. Staram się powoli nadrabiać zaległości, ale słabo to idzie. Póki co ze wszystkich historii na jego temat najbardziej mi się podoba "Arkham Asylum". Możecie podsunąć inne w tym klimacie?
Poza tym na pewno warto przeczytać "Watchmen". Ciekawi mnie bardzo jak ekranizacja wyjdzie.
Raq polecam "30 dni nocy". Ciąg dalszy też, ale ta historia miażdży. Na Zachodzie już jest w kinach film i podobno to jeden z lepszych filmów o wampirach od lat. Znając komiks jestem skłonny uwierzyć. Pomysł jest prosty, ale genialny. W miasteczku na Alasce zapada noc. Trwająca miesiąc z racji położenia mieściny. I wtedy przybywają do niej wampiry, żeby wreszcie zaspokoić swój Głód. Miesiąc łowów bez lęku o nadejście świtu, miesiąc, żeby poczuć całkowitą wolność i stać się łowcą (naturalnie prawie) doskonałym. Bardzo mi się ten pomysł podoba, aż się dziwię, że wcześniej nikt nie pomyślał o takim zastosowaniu nocy polarnej itd. A może ktoś go wcześniej wykorzystał tylko mi nic o tym nie wiadomo? W każdym razie - warto.
_________________ "Reaching out to embrace whatever may come."
Maynard James Keenan "Lateralus"
Na Zachodzie już jest w kinach film i podobno to jeden z lepszych filmów o wampirach od lat
shav napisał/a:
Raq polecam "30 dni nocy"
ja słyszałem ze dos cieńki ten film...komiks chętnie bym obadał ale jak mówię nie bardzo mam dostęp do komiksów a nie chcę wydawać kasy np na allegro bo po 1 mam jej już wystarczajaco mało a po 2 nie jestem pewny czy mi sie spodoba...jeśli jednak miał byś scany na PC czy coś to chetnie się zaznajomię
To ja zupełnie inne opinie czytałem... Trailer mi się podobał (tylko Josh Hartnett mi jednak trochę nie pasuje na dzielnego szeryfa oO). Zajrzałbym na IMDB, żeby sprawdzić jaką ma notę, ale właśnie wczoraj się przekonałem, że chyba nie mogę już tej stronie ufać
_________________ "Reaching out to embrace whatever may come."
Maynard James Keenan "Lateralus"
Jeden z userów nawet conieco koło tego na studiach MIAŁ zrobić
Noo taak...^^' W każdym razie nie próbujcie pisać prac dyplomowych na ten temat u profesorów po 80ce ;]
Komiksami interesuję się praktycznie od kiedy nauczyłem się czytać (a było to dość wcześnie bo w wieku lat chyba 4 ).
Najpierw były takie śmieszne komiksy-nie komiksy o Koziołku Matołku, mam je do dziś. Później przerzuciłem się na coś ambitniejszego i zacząłem czytać Tytusa Romka i Atomka oraz Kajko i Kokosza Nie ma to jak rodzime produkcje. W międzyczasie pojawiły się też komiksy Baranowskiego w stylu: Skąd się Bierze Woda Sodowa czy Antresolka Profesorka Nerwosolka (jaram się nimi do dzisiaj, bo to serio niezły humor jest )
Trochę później obowiązkowo Thorgal, bo to trzeba znać. Nie trzeba kochać, ale znać wypada ;]
Na początku lat 90' przyszedł czas na Donald Duck i Mickey Mouse kupowane przez moich rodziców w Pewexach
Później stopniowo wypierały je komiksy Marvela/DC wydawane u nas przez TM-Semic.
Także, jak widzicie miałem niezłe zaplecze
Obecnie z superbohaterów pozostałem wierny jedynie Batmanowi (no mam także jakiśtam sentyment do X-men), a na co dzień czytam trochę co innego.
Do ulubionych należą:
cała seria Sin City (kocham ten klimat)
Trylogia Nikopola (polecam, bo to na prawdę niezła i niebanalna fantastyka)
cykl Sandman (To też po prostu trzeba znać)
Hellboy
V Jak Vendetta (film jest słaby w porównaniu z komiksem, chociaż i tak nie jest tragicznie IMO)
300
Kaznodzieja
Lobo (zawsze bawi na czarno ;])
100 naboi
niektóre zeszyty Hellblazer
Z rodzimych:
Szninkiel
Thorgal
Wilq (trzeba znać)
Osiedle Swoboda (ale bardziej te z czasów Produktu)
48 stron
Jeż Jerzy
Kapitan Żbik
Prawie wszystko Baranowskiego.
Mógłbym opisać każdy po krótce, ale wiem, że tu mało kto się tym jara
_________________ „Większość ludzi, w jakimś momencie życia, potyka się o prawdę. Wielu szybko się podnosi, otrzepuje i zajmuje swoimi sprawami, jakby nic się nie stało.” - Winston Churchill
"Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własnymi badaniami" - William Cooper
Hmm komiksami (i ich zbieraniem) zajmuje sie od paru lat z moim bratem i musze powiedziec, ze mamu juz niezla kolekcje za kupe wydanej kasy. Czytalem wszystkie czesci Thorgala i do niedawna byl moim ulubionym komiksem ale jak widac po poand 30 czesciach pomysly sie koncza i w najnowszym nr palke przejmuje jego syn Jolan, lecz gdy pare lat temu przeczytalem pierszy nr Kaznodzieji to wymieklem. Ten komiks trzeba przeczytac ! Zajebista fabula, humor, rysunek tez niezly, 19 wychodzi ostatni tom tej serii (tak jakby ktos czytal ), ogolnie polecam kazdy tom zaskakuje ale dosyc sporo wydalem na cala serie bo najtansze bulily 20 zl a najdrozsze 60. Oprocz tego komiksy, ktore zbieram sa z KSK (Klub Świata Komiksu - www.egmont.pl/ksk). W kolekcji mam wszystkie tomy Dylana Doga, Hellboya, 2 czesci Maus (genialny komiks o II wojnie sw.), Trylogie Nikopola, Szninkla, Wszystkie tomy Mistrzów Świata komiksu, Skarge utraconych ziem, Cygana, Yansy, Trzeci Testament, Książe Nocy, i jeszcze wiele innych.
Nie wiem czy to zainteresuje kogokolwiek prócz Raqa, ale whatever...
Śledziu na blogu swym podał do wiadomości parę dni temu, że będzie zbiorczy album Osiedle Swoboda. Zawierać ma wszystkie Produktowe rzeczy i być może cosik jeszcze.
Śledziu napisał/a:
"Tytuł: Osiedle Swoboda (tzw. integral)
Wydawca: Kultura Gniewu
Stron: ok. 300, czerń & biel
Termin: jesień (prawdopodobnie MFK, październik)
Tomiszcze, zbierające wszystkie odcinki Osiedla Swoboda, które ukazały się w Produkcie pomiędzy 1999 a 2004 rokiem. Postaram się, aby jak na tego typu wynalazki przystało, w książce znalazły się także Osiedlowe spin-offy (np. Niedźwiedź' 78 z rysami Kurta) oraz tributy - P-Luxowe czy Bizonowe "Pure Hempy", w których występowali bohaterowie Osiedla. Tę sprawę muszę jeszcze obgadać z chłopakami z PCrew.
_________________ „Większość ludzi, w jakimś momencie życia, potyka się o prawdę. Wielu szybko się podnosi, otrzepuje i zajmuje swoimi sprawami, jakby nic się nie stało.” - Winston Churchill
"Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własnymi badaniami" - William Cooper
Pamietam jak w ktoryms nr Produktu przeczytalem jakas czesc osiedla swoboda. Do dzis mam w pamieci "wyzygana" Maryje... ;] BTW jak bedziecie mieli wiecej info na ten temat, np kiedy dokladnie wychodzi Tom to bylbym wdzieczny za napisanie tego w tym temacie.
_________________ "But ya know what? It doesn't matter if you're smart, dumb, ugly, pretty... it's all the same once yer dead..."
Ja zakupiłem ostatnio (pod wpływem filmu, który po obejrzeniu stał się moim ulubionym) pierwszy tom komiksu Sin City. I powiem jedno: Klimat jest wprost miażdżący. W drodze już jest zamówiony tom 2 :grin: .
Mój ulubiony komiks :sweet:
Musisz przyznać, że odwzorowuje film prawie co do kadru ;]
Ja mam wszystkie tomy i jestem bardzo dumny z mojej kolekcji. Ciężko stwierdzić, który jest najlepszy. Ja chyba najbardziej cenię 'Damulkę Wartą Grzechu' i 'Do Piekła i Z powrotem'.
Jedyne zastrzeżenie jakie mam do polskiego wydania to tłumaczenie. W porównaniu z oryginałem wypada niestety cienko.
Mimo to bardziej klimaciarskiego komiksu, ze świecą szukać :grin:
Dobry wybór
_________________ „Większość ludzi, w jakimś momencie życia, potyka się o prawdę. Wielu szybko się podnosi, otrzepuje i zajmuje swoimi sprawami, jakby nic się nie stało.” - Winston Churchill
"Czytaj wszystko, słuchaj każdego. Nie dawaj wiary niczemu, dopóki nie potwierdzisz tego własnymi badaniami" - William Cooper
ostatnio wpadlem u mlodego anglika ktory czytal - co jest sarkazmem, jako ze oni po ukonczeniu szkoly podstawowej, nawet nizszy poziom niz u nas - komiksy.
wpadlem u niego na ciekawa powiesc, bo tylko tak by to mozna =bylo nazwac, jako ze mialo grubo ponad 100 stron, co jak na komiks jest duuuzo, o kolesiu ktory to poznal kobiete z hivem ... ciekawa opowiesc opisujaca jak mozna sobie radzic, gdy wydaje sie ze swiat wlasnie sie zawalil ...
nawet mozna wybaczyc dluzyzny jakie sie niestety mnoza, na poczet ciekawych rozwarzan i rozmow - mamut mega jest i basta
tyle mojego
_________________ Powód bana: trolling użytkowników SHP i toksyczność; więcej w ostrzeżeniach użytkowników.
///Żelazko
Ja uwielbiam komiks LOBO:). Za ten czarny humor i nieuzasadnioną przemoc. Mój ulubiony antybohater. "He, who devours your entrails and troughly enjoys it" :grin2: . Priceless.
Szczerze polecam ten blog. Dzięki niemu w końcu udało mi się skompletować całość Batmana, wydawanego w naszym kraju przez TM-Semic, a także wiele innych, wspaniałych komiksów.
Co się zaś tyczy tematu zainteresowań w sferze komiksu, to muszę przyznać, że nie jest ze mną aż tak źle. Szczególne zainteresowanie tą dziedziną u mojej osoby, przypada na początek lat 90-tych. Zaczęło się od prostych komiksów, które kupowali mi rodzice. Znajdowały się wśród nich Smurfy i Donald Duck. Jednak moim pierwszym, samodzielnie kupionym komiksem był wspomniany na początku Batman. Czar związany z lekturą tego komiksu towarzyszy mi po dziś dzień, i jest to jedyny z superbohaterów, który przetrwał nie tylko próbę czasu. Z każdym miesiącem, oczekiwałem kolejnego komiksu z wypiekami na twarzy, chcąc dowiedzieć się, co ciekawego wydarzy się w kolejnym wydaniu. Szczególnie niezapomniane emocje towarzyszyły mi podczas lektury Knightfall. Wspaniała i przede wszystkim, niezwykle klimatyczna historia. Zdecydowanie moja ulubiona seria komiksów. Dalej widzę:
Komiksy uwielbiałem od zawsze, chociaż nigdy tak na prawdę ani ich nie zbierałem ani jakoś nie zagłębiałem się w ich świat. Po prostu czytałem wszystko co mi wpadło w łapy. A sporo tego było. Poczynając od lat przedszkolnych mam w pamięci Komiksy Giganty z Kaczorem Donaldem i s-ka w roli głównej. Potem były jakieś dziwadła, których tytułów nawet nie pamiętam (chociaż całkiem ciekawe były), no i jedne z moich ulubionych o przygodach Tytusa, Romka i Atomka. Ile to już razy przeczytałem komiks o ich podróży wgłąb ziemi, albo o locie Tytusa na planetę, gdzie wszyscy słuchali muzyki (cholera, że też wszystkie te nazwy powypadały mi z głowy). Kiedyś też miałem parę zeszytów Asterixa i Kajko i Kokosza, ale niezbyt mnie wciągnęły. W tym samym czasie dorwałem także kilka Thorgali (tom "Łucznicy" mam do dzisiaj! ), które były moimi pierwszymi "dojrzałymi" komiksami.
Później na jakiś czas przestałem czytać komiksy, aż do premiery pierwszego epizodu Star Wars. Wtedy to namiętnie zacząłem czytać wszelkie komiksy jakie zaczęły wtedy wychodzić, a nawet któregoś razu dorwałem "Dark Empire", będące jednym z najlepszych komiksów traktujących o Star Wars. Jakiś czas potem trafiłem w końcu na mojego ulubionego bohatera komiksowego - LOBO. Czarny humor i nieuzasadniona przemoc, zarówno jak i wyluzowany bohater z zasadami, któremu nie warto wchodzić w drogę, to było to za co pokochałem te komiksy. Gdzieś tam potam po drodze trafiłem na jeden numer Produktu, ale jedyne w sumie co z niego zapamiętałem to krótka historyjka o Hitlerze... wymieniającym "umlauty" xD ostatnimi komiksami jakie czytałem, była seria o Obcych i Predatorach. Większość z nich niezbyt ambitne, chociaż trafił się jeden czy dwa warte uwagi. Szczególnie polecam "Aliens: Labirynth" - Cholernie klimatyczna pozycja, przypadnie do gustu każdemu fanu Obcego.
Ostatnio zmieniony przez StuntmanMikeL 2009-01-11, 11:14, w całości zmieniany 1 raz
Jak wielu zaczynałem od "Kaczora Donalda", "X-Menów", "Batmana" i na "Gigancie" kończąc. Ogółem to mało komiksów czytam, ale parę miesięcy temu trafiłem na pierwszy tom "Życia i czasów Sknerusa McKwacza" - po jego przeczytaniu moim życiowym celem było przeczytanie pozostałych dwóch tomów - mówię wam, wspaniały komiks. Don Rosa to mistrzunio =D
_________________ "You don't know anything about Silent Hill!"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
), ogolnie polecam kazdy tom zaskakuje ale dosyc sporo wydalem na cala serie bo najtansze bulily 20 zl a najdrozsze 60. Oprocz tego komiksy, ktore zbieram sa z KSK (Klub Świata Komiksu - 
