Ten kat tam jest dlatego, ze to budynek pamietajacy czasy wojny secesyjnej, a wtedy wlasnie kaci konfederatow ubrani jak mietek piramidek (pozdro dla rozumiejacych aluzje;) karali zdrajcow, ktorzy przesli na strone jankesow scinajac glowe wielkim mieczem, przebijajac wlocznia lub wieszajac.
Faktem jest, ze miasto przyciaga grzesznikow, mowi o tym LM i mozna to wywnioskowac z tego co robi tam Edek oraz Angela. W dodatku kazdy widzi potwory w sposob pasujacy do ich kary. Tylko James okazal sie na tyle silny, zeby przetrwac (jego grob jest otwarty). A czy przyjezdza zeby zyc dalej? Nawiedzone miasto nie jest filantropem. Kult jest prawie martwy. Jakkolwiek James natrafia na wzmianki na nim i widzi w tym nadzieje, ze nie wszystko w temacie Marii stracone, a miasto widzi w Jamesie nadzieje, na odrodzenie kultu.
_________________
Ye know of cpt Savior? A man of the sea. A great sailor. Until he ran afoul of that which vexes all men…
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum