Silent Hill Page
 
Forum Silent Hill Page 
 Strona główna  Regulamin  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Zaloguj  Rejestracja

Poprzedni temat «» Następny temat
Silent Hill 2 vs Silent Hill 1 :)
Autor Wiadomość
Mannequin 
Cockroach



Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 72
Wysłany: 2009-11-11, 21:58   Silent Hill 2 vs Silent Hill 1 :)

No cóż. Oczywiście że pierwsza część zawsze będzie świetna itp itd jednak ja jako ogromny fan sh2 będę się kłócił :) Silent Hill 1 zapoczątkowało całą serie *ale co z tego skoro mogło ją zapoczątkować (nic nie powiązane z fabułą jedynki- może tylko pozostałości po Samaelu) SH2?*. Choć w SH1 dowiadujemy się paru (parunastu ;o) rzeczy o Milczącym Wzgórzu to fabuła nie jest zbytnio ekscytująca i jak na rok 1999 grafika też do mnie nie przemawia ale tu nie o grafie mowa. A więc fabuła w SH1 opiera się na historii Harrego Masona - młodego pisarza, wdowca. Pojechał z córką na wakacje do SH [..] po wypadku szuka córki Cheryl - 7 letniej czarnowłosej dziewczynki. Ok. Fabuła jest trochę ociężała (nie nudna! NIE! wręcz przeciwnie) - gonimy za córką, która ucieka do Alessy - ofiary (?) pożaru w SH. Na swojej drodze możemy napotkać (na kratach) ludzkie (??) ciała .. Rozgrywka jest bardzo interesująca jednak przejdźmy do SH2 - Silent Hill 2 opiera się na liście od zmarłej (:o) 3 lata temu żony Jamesa Sunderlanda - Mary. W przeciągu całej gry nasuwają nam się pytania - dlaczego Laura mówi że James nie kochał swojej żony, kim ona jest i kim jest Maria - odzwierciedlenie Mary. Niestety nie spotkamy tu wcześniej wspomnianych wiszących na linach, kratach ciał. Może nie jest to bardzo znaczące ale.. jednak. James w przeciwieństwie do Harrego jest bardziej rozmowny, bardziej (można powiedzieć) interesuje sie postaciami - nie omija ich. Na przykład w apartamentach kiedy spotyka Eddiego - radzi mu opuścić miasto - lub ogląda się za Angelą która wyszła z pomieszczenia. Wiadomo, że gra jest nowsza od SH ale fabuła mogła by być taka od razu. Co? W SH2 nie ma czegoś takiego jak "tajemniczy krąg Samaela". James także ma pokutę za *SPOILER* zamordowanie swojej żony Mary. Mamy jednak do czynienia z trupami w różnych częściach Wzgórza. Np: koło Historical Society (?). Albo momenty w których PH morduje Marie - dlatego kto w tą grę "wrósł" wywołuje łezki :) Ja się poryczałem gdy PH zamordował Marie w szpitalu :/ *Koniec SPOILERU* Tak czy inaczej jestem gotowy na negatywne opinie i teksty w stylu "ta jasne ;) Przeciez SH1 zapoczątkował serie bez niego nie było by SH2!" - jednak ja tu porównuję gry np: gdyby to SH2 wyszło pierwsze albo wyszłyby na rowni (:P). Tak czy inaczej - kłóćmy się :D
 
 
 
AlaV 
Lying Creature
WFRP Player



Wiek: 33
Dołączyła: 26 Paź 2009
Posty: 478
Skąd: Orsay, France
Wysłany: 2009-11-15, 22:55   

Mi bardziej podobał się SH2 niż SH1, choć SH2 też nie wywarł na mnie odpowiedniego wrażenia (pewnie wszystko przez zacinającą się muzykę). fabuła jak dla mnie równie dobra w obu,, ale w 2 jest o niebo lepsze wykonanie (wiem, że 1 jest starsza, ale wyszła w sumie tylko jakieś 2 lata wcześniej, a przeskok jest ogromny). Ciekawsze potwory, filmiki - pierwsza klasa, ale jednak zostaje pewien niedosyt. Może przez to, że nie było takiego Otherworld jak w 1? tam przecież to szpital był genialny, mimo tej pikselowej grafiki. Wszystko pokryte krwią i rdzą, a tu to jakoś skromniej trochę.... Wersja na PC pod względem konwersji też nie zachwyca, bo widać dokładnie miejsca łączeń tekstur.
W 2 jest poza tym genialny OST, jeden z najlepszych w serii, który zdecydowanie mi się bardziej podoba niż w 1, choć tam też był dobe utwory, tylko że było ich mniej (Silent Hill, My Heaven, Tears of..., Killing time).
Podsumowując 2 jest lepsza od jedynki, ale jak na grę, która ma być według większości opinii najlepszą grą serii a zarazem najstraszniejszą grą wszechczasów (skoro cała seria jest za takie uważana), to się trochę rozczarowałam.
_________________
"Through the darkness of future's past
Magician longs to see.
One chants out between two worlds
FIRE WALK WITH ME"
 
 
 
Homik 
Wall Man



Wiek: 37
Dołączył: 03 Sie 2008
Posty: 260
Skąd: Katowice
Wysłany: 2009-11-15, 23:08   

AlaV napisał/a:
..ale w 2 jest o niebo lepsze wykonanie (wiem, że 1 jest starsza, ale wyszła w sumie tylko jakieś 2 lata wcześniej, a przeskok jest ogromny).


Zauważ iż SH 2 został wydany na kolejną generację, a więc na maszynkę mocniejszą pod względem mocy obliczeniowej. Tak więc druga część musiała być "ładniejsza" od poprzedniczki. Dlatego owy przeskok jest ogromny.
_________________
Cała moja pewność to: jutro jest takie dalekie.

http://www.retronagazie.eu/
 
 
Mi 
Insane Cancer
Reservoir Dog



Wiek: 37
Dołączyła: 16 Lis 2007
Posty: 1269
Skąd: Saitama
Wysłany: 2009-11-17, 13:09   

Nie pokusiłabym się o porównywanie tych dwóch gier, ponieważ każda z nich kładzie nacisk na coś innego oraz reprezentuje inny rodzaj strachu. Jeżeli jednak mam wybrać spośród obu ulubioną, wskażę Silent Hill 2.
_________________
このようには偶然などないのかもしれない。 全てが必然である可能ように。
 
 
Mannequin 
Cockroach



Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 72
Wysłany: 2009-11-17, 14:51   

Przykro mi jednak porównywanie SH4 do innych to to samo :) SH4 to coś innego.. nie dla napalonego gracza na straszne miasteczko
 
 
 
Mi 
Insane Cancer
Reservoir Dog



Wiek: 37
Dołączyła: 16 Lis 2007
Posty: 1269
Skąd: Saitama
Wysłany: 2009-11-17, 14:54   

Mannequin napisał/a:
Przykro mi jednak porównywanie SH4 do innych to to samo :) SH4 to coś innego.. nie dla napalonego gracza na straszne miasteczko

Kompletnie nie rozumiem, co miał na celu ten post.
_________________
このようには偶然などないのかもしれない。 全てが必然である可能ように。
 
 
Wendigo 
Valtiel



Pomógł: 2 razy
Wiek: 32
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 996
Skąd: Dowództwo Galaktyczne Ashtar
Wysłany: 2009-11-17, 15:13   

Też nie rozumiem.

Bardziej odpowiednim tematem byłoby porównywanie SH1 & SH3, chyba że już taki temat jest.
 
 
 
AlaV 
Lying Creature
WFRP Player



Wiek: 33
Dołączyła: 26 Paź 2009
Posty: 478
Skąd: Orsay, France
Wysłany: 2009-11-17, 15:59   

ja przez ten post, rozumiem, że czemu nie można porównywać SH i SH2, a można np. SH2 i SH4. Ale czy można porównywać tez kolei części, to wg mnie zupełnie inna historia, poruszona przez Miho w innym temacie.
_________________
"Through the darkness of future's past
Magician longs to see.
One chants out between two worlds
FIRE WALK WITH ME"
 
 
 
morda_kapciu 
Cockroach


Dołączył: 24 Maj 2009
Posty: 57
Wysłany: 2009-11-17, 16:01   

Silent Hill 2 jak dla mnie wygrywa minimalnie bardziej wyrazistymi postaciami i ogólnie lepszą bardziej dojrzałą fabułą. Chociaż ta historia z drugiej części była łatwiejsza do ogarnięcia, niż ta zaserwowana w jedynce, gdzie do końca za bardzo nie wiedziałem o co chodzi :P .
Z kolei SH1 był na pewno straszniejszy (miałem 13 lat jak pierwszy raz w to grałem i bałem się później spać xD, głównie przez intro, gdzie początek na mandolinie przyprawiał o dreszcze). No i ogólnie miał pojedyńcze lepsze sceny, które bardziej wryły się w pamięć, jak scena z zakrwawioną Lisą, czy szloch w kiblu.
 
 
Mi 
Insane Cancer
Reservoir Dog



Wiek: 37
Dołączyła: 16 Lis 2007
Posty: 1269
Skąd: Saitama
Wysłany: 2009-11-17, 16:56   

AlaV napisał/a:
ja przez ten post, rozumiem, że czemu nie można porównywać SH i SH2, a można np. SH2 i SH4.

No tak, tylko, że Silent Hill 2 i Silent Hill 4 można ewentualnie porównać biorąc pod uwagę rozbudowaną fabułę. Silent Hill 1 i Silent Hill 3, bo reprezentują ten sam rodzaj strachu. I na tym właściwie pole do popisu się kończy. Dlaczego np. mielibyśmy porównywać The Room i Origins, skoro nie mają żadnego punktu wspólnego, prócz tego, że w mniejszym, czy większym stopniu akcja rozgrywa się w Silent Hill?

Zresztą, jak już dałam do zrozumienia w poprzednich tematach, zwolenniczką porównań nie jestem, bo ponad połowa z gier tej serii to osobny byt, który reprezentuje sobą zupełnie coś innego. To tak jakby porównywać kota do płota, tylko dlatego, że kot po płocie chodził.
_________________
このようには偶然などないのかもしれない。 全てが必然である可能ように。
 
 
mangaczka 
Cockroach


Dołączyła: 11 Gru 2009
Posty: 9
Wysłany: 2009-12-11, 19:28   

Powiem tak. Obie części tej gry są tak samo interesujące i obie były tak można powiedzieć, startem legendy. Porównanie ich obu to ciężki kawałek chleba, ale jednak bardziej do gustu przypadła mi druga część.
Druga odsłona SH nie jest tylko horrorem ale także dobrą historią miłosną. Nie to, że pierwsza nie była podobna, ale do pewnego momentu, dopóki James nie obejrzał kasety niewiele mogliśmy wskórać z sytuacji. Za to sobie cenię dwójkę. Jedyne co ci pozostaje to kombinowanie.
Także potwory wydają się bardziej symboliczne, np. pielęgniarki. Dobry pomysł był z tym piramidogłowym jako droga kary dla głównego bohatera.
To moje prywatne, dziwne zdanie.
 
 
owsik 
Cockroach



Dołączyła: 24 Lip 2009
Posty: 20
Skąd: znienacka
Wysłany: 2009-12-18, 18:03   

Te dwie gry to,moim zdaniem, absolutnie najbardziej udane odsłony serii, chociaż tak bardzo się różnią. Teraz rozumiem, czemu niektóre matoły, niebędące fanami serii, twierdzą, że SH2 to shit i flaki z olejem. Jedynkę cenię za umiejętność manipulacji umysłem gracza i straszaki. Dwójka to (jak czytałam w jednej recenzji) ponure love story, w którym cierpienia i "skręcona" psychika głównego bohatera tworzą całą grę. Kocham tę część za to, że wreszcie utrafiłam dzieło, które wywołuje u mnie tyle uczuć naraz. Lubię właśnie tego typu dramaty, które trafiają tylko do niektórych odbiorców. SH2 jest dla mnie prawdziwą ucztą emocjonalną za każdym razem, gdy oglądam cutscenki. chociaż dzisiaj ogromnie żałuję, że mój pierwszy raz odbył się w towarzystwie jakże szczegółowego poradnika.
_________________
Maurycy patrzył na nich i myślał: Jak to ludzie, znowu się kłócą. A mają się za panów stworzenia. Nie to co my, koty. My jesteśmy panami stworzenia. Czy ktoś kiedyś widział kota karmiącego człowieka? To niezbity dowód.
 
 
SuiKaede 
Mumbler



Wiek: 32
Dołączyła: 10 Sie 2009
Posty: 125
Wysłany: 2010-01-23, 17:58   

Dwojka wymiata jedynkę, jak i wszystkie inne Sajlenty.
Lepsza fabula, lepsza grafika, lepiej dopracowane postacie (o wiele bardziej poznajemy je niż te z jedynki), straszniejsza gra (przynajmniej dla mnie).
Ogromna głębia opowiedzianej historii, ktora ma wiele wspolnego z prawdziwym życiem.(Ile jest Angeli na swiecie? Ile Eddych? Ile Mary i Marii?)
No i genialna muzyka... oczywiście w SH1 tez były ciekawe utwory, ale to SH2 ma dla mnie najlepszy OST w całej serii ;)
Ponadto, 2 stoi u mnie na liście ulubionych gier obok Shadow of The Colossus- jeśli chodzi o artyzm i sile przekazu - a to coś znaczy, sami przyznacie ;)
_________________
Farewell the ashtray girl
Angelic fruitcake
Beware this troubled world
Control your intake
Goodbye to open sores
Goodbye and furthermore
We know we miss her
We miss her picture ...
 
 
Cidus 
Mumbler



Wiek: 36
Dołączył: 10 Sty 2010
Posty: 142
Wysłany: 2010-01-23, 23:41   

Ja za dwójką się opowiadam. Może to sentyment, bo to mój pierwszy SH. Pamiętam gdy zaczynałem grać. Idę do miasta i tylko gapię się w mgłę i słucham co tam hałasuje w jeziorku. Czujecie to co piszę? Ten KLIMAT? Ten irracjonalny motyw podróży do miasta Silent Hill. ,,In my restless dreams...
_________________
SILENT HILL - would you survive a visit in this town?
 
 
tumi1 
Wall Man



Wiek: 30
Dołączył: 03 Maj 2008
Posty: 289
Wysłany: 2010-01-24, 00:09   

Moja kolej!

Silent hill 1 jest dla mnie czymś więcej, niż kolejną z gier, które na codziennie zdejmuję z półki, by móc w nie trochę pomłócić. To właśnie SH1 sprawiło, że zacząłem pisać, odnalazłem swój typ muzyki, rozwinęło wyobraźnię. Swoją przygodę z tytułem zacząłem w I gimnazjum. Początkowy szok (Jak gra może być straszna?) przełożył się na trzy lata epizodycznego grania. Gdy skończyłem, poczułem, że odwaliłem kawał dobrej roboty, który był po prostu epicki.
Fakt, grafika powala dzisiaj na kolana, choć nie o taki efekt chodziło twórcom.

Jednak czy jest to część lepsza od dwójki?

Nie, nie sądzę. Nie sądzę, żeby to było dobre pytanie.
Można porównywać SH2 i SH4. Można SH1 i SH3, bo typy straszenia w tych parach były podobne. Gdybym jednak miał wskazać, dałbym głos za...Nie, cholerka, nie umiem. Gram w SH2, ale jak tak teraz pomyślę, to obie gry wzbudzają duże emocje. Nawet prosty Harry w mojej pamięci zapisał się jako osoba, z którą dzieliłem przez trzy lata komputer...Kończę, bo zaczynam chrzanić.

Fabuła - SH2

Więc wychodzi, że jednak James...Ale Harrego nie skreślam.
_________________
Najbardziej boimy się tego,czego nie widać.
 
 
Kimas
[Usunięty]

Wysłany: 2010-01-24, 08:54   

Hmm bardzo ciężka walka:D.napisze w te sposób nie można jednoznacznie ocenić ,która cześć jest lepsza ,bo są to gry opowiadające 2 zupełnie różne historie.Jedno jest pewne,że są to części na bardzo wysokim poziomie,ale jednak gdybym już musiał postawić kto zwycięży to jednak 1 dlaczego? ponieważ podobała mi się najbardziej jako ,,silent hill'' myślę,że wszyscy wiedzą o co chodzi:).2 za to raczy nas wspaniałą fabułą atmosferą grozy ,ale jest to zupełnie inne odczucie strachu niż w części 1 moim zdaniem niewiele gorsze.Pozatym od 1 wszystko się zaczęło i z tąd mój sentyment do tej części.

Doxi: Błagam.... Słownik pisowni w FF nie gryzie...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group