Silent Hill Page
 
Forum Silent Hill Page 
 Strona główna  Regulamin  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Zaloguj  Rejestracja

Poprzedni temat «» Następny temat
Co robi Alessa w domu z SH1? ...a może to nie Alessa?
Autor Wiadomość
Master
[Usunięty]

Wysłany: 2008-01-16, 15:43   

Wysłany: Pon Sie 08, 2005 11:15 am Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Parabellum napisał:
Cytat:
lekarz prawdopobnie zabił pielęgniarkę.

A ona zemściła się na nim po finałowej walce Harrego 8-)
 
 
Raq 
Closer



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 901
Skąd: Leszczyny
Wysłany: 2008-01-16, 15:44   

Wysłany: Pon Sie 08, 2005 1:18 pm Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Sorry za offtop ale czemu tak właściwie lisa zmieniła sie w to coś i co tak naprawde jej sie stało (bo niewszedł w nią ten glut jak np w Cybil) ?? :?:
_________________
 
 
 
Parabellum
[Usunięty]

Wysłany: 2008-01-16, 15:45   

Wysłany: Pon Sie 08, 2005 1:33 pm Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Zauważ, że cała scena następuje po tym, jak Dhalia zyskuje kontrolę nad swoim dzieckiem, za sprawą flaurusa, którego używa Harry na Alessie. Istnieją teorie, że Lisa była wytworem pamięci Alessy, która miała nieco spowolnić poszukiwania Harry'ego, Lisa próbowała zachować bohatera przy sobie, wkupując się w jego emocje i wrażliwość. Harry jednak miał silną motywację odnalezienia swojej córki, co było szczególnie nie na rękę Alessie. Cheryl i Alessa, dwie "połówki", mogły po połączeniu się pryzczynić się do narodzin boga i sprowadzić ciemność na świat. Takie było marzenie Dhalii, a Harry nieświadomie się jej przysłużył, Alessa bowiem nie spodziewała się, że Harry użyje na niej magicznego przedmiotu. Cała jej uwaga była skupiona na osobie matki. Z chwilą przejęcie kontroli Dhalii nad córką, Alessa nie tylko traci paowanie nad alternatywnym miastem, ale również nad kreaturami, które wytworzyła siła wyobraźni. Dlatego taki los spotyka Lisę, która teraz pokazuje swoje prawdziwe oblicze, stając się istotą, taką samą jak reszta pielęgniarek, zamieszkujących alternatywny świat. Jakkolwiek nie stała się ona całkowicie bezmyślna i zapamiętała o jednej rzeczy, której musi dokonać w i tak już skończonym żywocie. Lisa nie zapomniała o zemście, ja wolałbym, żeby jednak tak nie zrobiła, bo bardzo lubiłem Kaufamanna :(
 
 
Raq 
Closer



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 901
Skąd: Leszczyny
Wysłany: 2008-01-16, 15:46   

Wysłany: Pon Sie 08, 2005 2:18 pm Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Thx. Ja odwrotnie lubiłem Lise (na ucho : jak grałem 1 raz to płakałem jak umarła :razz: )
_________________
 
 
 
Parabellum
[Usunięty]

Wysłany: 2008-01-16, 15:47   

Wysłany: Pon Sie 08, 2005 5:01 pm Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Ja nie lubię Lisy, bo to straszna histeryczka...
Pod tym względem kojarzy mi się z pewną postacią graną przez panią Varonicę Cartwright w filmie "Obcy-ósmy pasażer Nostromo".
 
 
STRusz 
Mumbler
migoku



Wiek: 35
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 173
Skąd: Reda
Wysłany: 2008-01-16, 15:50   

Wysłany: Pon Sie 08, 2005 6:16 pm Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

Parabellum napisał:
Cytat:
Z chwilą przejęcie kontroli Dhalii nad córką, Alessa nie tylko traci paowanie nad alternatywnym miastem, ale również nad kreaturami, które wytworzyła siła wyobraźni.

Nie wiedziałem że po scenie z Flaurusem alternatywny świat zaczyna sie sam zniekształcać, dlatego Nowhere jest już tak zniekształcone (prawie że piekło na ziemi). Możliwe że zarodek w Alessie naczoł streować jaj światem i przez to tak namieszał żeby Harry`emu było ciężej dojść do tej komnaty pod szpitalem. Parabellum dzięki że mnie objawiłeś .
_________________
koncentryczna, unitarna kaleidosfera rzutująca treści katastrofy w nadfiolecie
 
 
 
Iskariota 
Cockroach



Wiek: 35
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 47
Wysłany: 2008-01-16, 20:42   

REDRUM napisał/a:
Jak to nieudane? Te sceny są tam celowo wpieprzone człowieku!!! Żeby troche powyjaśniać!!!


Sceny na zakończenie SH1 to jak dla mnie gagi z planu filmowego, Alessa pokazująca że jest OK przywołuje mi na myśl aktora-kaskadera po akcji pokazującego ze wszystko dobrze.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group