Zauważ, że cała scena następuje po tym, jak Dhalia zyskuje kontrolę nad swoim dzieckiem, za sprawą flaurusa, którego używa Harry na Alessie. Istnieją teorie, że Lisa była wytworem pamięci Alessy, która miała nieco spowolnić poszukiwania Harry'ego, Lisa próbowała zachować bohatera przy sobie, wkupując się w jego emocje i wrażliwość. Harry jednak miał silną motywację odnalezienia swojej córki, co było szczególnie nie na rękę Alessie. Cheryl i Alessa, dwie "połówki", mogły po połączeniu się pryzczynić się do narodzin boga i sprowadzić ciemność na świat. Takie było marzenie Dhalii, a Harry nieświadomie się jej przysłużył, Alessa bowiem nie spodziewała się, że Harry użyje na niej magicznego przedmiotu. Cała jej uwaga była skupiona na osobie matki. Z chwilą przejęcie kontroli Dhalii nad córką, Alessa nie tylko traci paowanie nad alternatywnym miastem, ale również nad kreaturami, które wytworzyła siła wyobraźni. Dlatego taki los spotyka Lisę, która teraz pokazuje swoje prawdziwe oblicze, stając się istotą, taką samą jak reszta pielęgniarek, zamieszkujących alternatywny świat. Jakkolwiek nie stała się ona całkowicie bezmyślna i zapamiętała o jednej rzeczy, której musi dokonać w i tak już skończonym żywocie. Lisa nie zapomniała o zemście, ja wolałbym, żeby jednak tak nie zrobiła, bo bardzo lubiłem Kaufamanna
Ja nie lubię Lisy, bo to straszna histeryczka...
Pod tym względem kojarzy mi się z pewną postacią graną przez panią Varonicę Cartwright w filmie "Obcy-ósmy pasażer Nostromo".
Z chwilą przejęcie kontroli Dhalii nad córką, Alessa nie tylko traci paowanie nad alternatywnym miastem, ale również nad kreaturami, które wytworzyła siła wyobraźni.
Nie wiedziałem że po scenie z Flaurusem alternatywny świat zaczyna sie sam zniekształcać, dlatego Nowhere jest już tak zniekształcone (prawie że piekło na ziemi). Możliwe że zarodek w Alessie naczoł streować jaj światem i przez to tak namieszał żeby Harry`emu było ciężej dojść do tej komnaty pod szpitalem. Parabellum dzięki że mnie objawiłeś .
_________________
koncentryczna, unitarna kaleidosfera rzutująca treści katastrofy w nadfiolecie
Jak to nieudane? Te sceny są tam celowo wpieprzone człowieku!!! Żeby troche powyjaśniać!!!
Sceny na zakończenie SH1 to jak dla mnie gagi z planu filmowego, Alessa pokazująca że jest OK przywołuje mi na myśl aktora-kaskadera po akcji pokazującego ze wszystko dobrze.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum