Silent Hill Page
 
Forum Silent Hill Page 
 Strona główna  Regulamin  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Zaloguj  Rejestracja

Poprzedni temat «» Następny temat
Lokacje: wnętrza, fasady, miejsca
Autor Wiadomość
bloo 
Lurker


Dołączył: 14 Gru 2007
Posty: 379
Wysłany: 2007-12-23, 05:47   Lokacje: wnętrza, fasady, miejsca

No to ja zacznę. Wiem, że miałem się wstrzymać do momentu powstania ogólnego zarysu miasteczka, jednak rzucę już pomysłem, który mi siedzi w głowie.

WYCIĄG KRZESEŁKOWY
W lato miałem niewątpliwą przyjemność pracować na wyciągu krzesełkowym. Zazwyczaj była piękna pogoda, ale raz, zdarzyła się mgła gęsta jak mleko...
Powiem tylko tyle: niezapomniane wrażenie- jedzie się na krzesełku, widzi dwa krzesełka przed sobą, dwa zasobą, kawałek stalowej liny ginący przed i za tobą w białej pustce i NIC więcej. Człowiek wie, że jedzie raptem te 10 metrów nad ziemią, ale pod soba widzi tylko biel, nad sobą biel, i jakiś absurdalny kawałek stalowej liny który wygląda jakby lewitował w powietrzu utrzymując Cię pod sobą.
No ale ale. Najlepsze w tym wszystkim jest to, że po twojej lewej stronie raz za razem wynurzają się z mgły krzesełka jadące w przeciwnym kierunku. Najpierw widać tylko lekkie zarysy, potem nieco wyraźniej, krzesełko Cię mija i znów ginie w białej pustce. Aż się nasuwała myśl: "ale by był szok, jakby na krzesełku jadącym z naprzeciwka były zwłoki!"
Oczywiście zwłoki to byłby tani chwyt, ale myślę, że dało by się wymyślić coś lepszego. Największy plus w tym wszystkim jest taki, że jeśli z mgły wynurzyło by się krzesełko i okazało by się, że jest na nim/pod nim coś to człowike by się przeraził, obrócił by się żeby spojrzeć na to COŚ mijając krzesełko, ale ono zaraz znów by zniknęło we mgle za Tobą. I wtedy by człowiek tylko siedział i zastanawiał "Co to u licha było!? Miałem przywidzenia!?". Bo jadąc na krzesełku nie można zatrzymać kolejki, nie można zsiąść i sprawdzić, trzeba dojechać do końca...
Co sądzicie o wyciągu krzesełkowym jako jednej z pomniejszych lokacji?
 
 
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2007-12-23, 10:39   

Dobry pomysł byleby się nie jechało 10 minut na drugą stronę :) Co do samego motywu to większość graczy by to przewidziała, ale raczej na zasadzie "Boże, żeby na nadjeżdżającym z nad przeciwka krześle nikogo nie było bo się obsram". I o to właśnie chodzi.
Ostatnio zmieniony przez Bersek 2007-12-23, 10:49, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
MZet 
Wall Man



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 262
Wysłany: 2007-12-23, 12:20   

Świetny pomysł. Dobre by było to co napisałeś, czyli coś na mijanym krzesełku a po chwili w nasze by coś uderzyło albo zobaczylibyśmy że to z naprzeciwka właśnie się rozleciało albo coś i w ogóle w sumie to nawet lina mogłaby się urwać i gdzieś spadamy. Albo coś na nas czeka na miejscu docelowym i widzimy jak się do niego nieuchronnie zbliżamy (wyobrażacie sobie PH który czeka na Jamesa jak w korytarzu?
 
 
Mi 
Insane Cancer
Reservoir Dog



Wiek: 37
Dołączyła: 16 Lis 2007
Posty: 1269
Skąd: Saitama
Wysłany: 2007-12-23, 16:15   

Możnaby się również bardziej niż w poprzednich częściach skupic na osiedlach domków jednorodzinnych.
Z tego, co pamiętam, to tylko w SH1 mogliśmy wejśc do czyjegoś domu, a imo właśnie te małe, opustoszałe, zamglone osiedla potrafią wywołac uczucie niepokoju.
_________________
このようには偶然などないのかもしれない。 全てが必然である可能ように。
 
 
MZet 
Wall Man



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 262
Wysłany: 2007-12-23, 17:11   

Jeden z domków mógłby wyglądać jak ten z milczenia owiec. To byłby czad!
 
 
bloo 
Lurker


Dołączył: 14 Gru 2007
Posty: 379
Wysłany: 2007-12-24, 03:17   

Bersek napisał/a:
Dobry pomysł byleby się nie jechało 10 minut na drugą stronę
Spoko, dlatego mówiłem o wzgórzach a nie górach ;) Myślę, że jazda półminutowa w zupełności by wystarczyła.
Bersek napisał/a:
Co do samego motywu to większość graczy by to przewidziała
No w sumie jak się zastanowiłem, to rzeczywiście. Dość oczywisty motyw.
MZet napisał/a:
Dobre by było to co napisałeś, czyli coś na mijanym krzesełku a po chwili w nasze by coś uderzyło albo zobaczylibyśmy że to z naprzeciwka właśnie się rozleciało albo coś i w ogóle w sumie to nawet lina mogłaby się urwać i gdzieś spadamy

No właśnie, taki wyciąg krzesełkowy daje multum możliwości :) Wpadłem na dwa pomysły:
Opcja 1) Jedziemy tym wyciągiem, nagle za nami słychać jakiś odgłos (stkunięcie, jęk, cokolwiek), obracamy się i widzimy przez ułamek sekundy znikające we mgle kontury czegoś, co właśnie przed chwilą spadło z krzesełka za nami.
Opcja 2) Jedziemy na krzesełku, mgła jak 100 skur*****ów, nagle słyszymy jak coś bezpośrednio pod nami biegnie po ziemi. Nagle ludzkim głosem krzyczy "he... HELP!" i nagle krzyk się urywa. Nic nie widzimy, nawet konturów, bo mgła jest za gęsta. Tylko jedziemy i myślimy co dalej.
MZet napisał/a:
coś na nas czeka na miejscu docelowym i widzimy jak się do niego nieuchronnie zbliżamy
Genialny pomysł. Jeszcze jadąc na krzesełku włączyło by się radio i coraz głośniej szumiało podczas zbliżania się do końca kolejki :)
 
 
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2007-12-24, 09:50   

bloo napisał/a:
Nagle ludzkim głosem krzyczy "he... HELP!" i nagle krzyk się urywa. Nic nie widzimy, nawet konturów, bo mgła jest za gęsta. Tylko jedziemy i myślimy co dalej.

Można by to połączyć z, którymś z NPC. Gdybym ja usłyszał człowieka, a później bym go nie zobaczył to poczułbym się tak jakby wszyscy się przede mną chowali i SH wcale nie jest takie opuszczone xD...ciężko to wytłumaczyć .
bloo napisał/a:
coś na nas czeka na miejscu docelowym i widzimy jak się do niego nieuchronnie zbliżamy
Genialny pomysł. Jeszcze jadąc na krzesełku włączyło by się radio i coraz głośniej szumiało podczas zbliżania się do końca kolejki :)

To musi być obowiązkowo ^^
 
 
 
Mi 
Insane Cancer
Reservoir Dog



Wiek: 37
Dołączyła: 16 Lis 2007
Posty: 1269
Skąd: Saitama
Wysłany: 2007-12-24, 10:39   

Opcja pierwsza budzi we mnie więcej niepokoju. Nie wiemy, co to jest, po prostu spada, a my zastanawiamy się what da hell to było. Natomiast, w opcji drugiej mamy już identyfikującą informację -był to człowiek i COŚ się z nim stało.

Pamiętam, że na samym początku SH 2 o mało co nie wyskoczyłam z kapci, idąc po dróżce i słysząc za sobą kroki, mimo iż koniec z końcem nic nie chciało podejśc -i właśnie to było najgorsze.

Wygaje mi się, że coś, czego nie możemy zidentyfikowac budzi w nas większy strach.
_________________
このようには偶然などないのかもしれない。 全てが必然である可能ように。
 
 
bloo 
Lurker


Dołączył: 14 Gru 2007
Posty: 379
Wysłany: 2007-12-25, 13:07   

Miho, w sumie masz rację. No to pomysł z krzykiem człowieka odpada :]

A 'propos pomysłu z zimowym miasteczkiem i zamarznięta taflą jeziora jako mini-lokacją:
...normalna rzeczywistość. Idziemy wybrzeżem. Nagle spory kawałek dalej, na zamarzniętej tafli jeziora dostrzegamy jakiś przedmiot. Coś bardzo nam potrzebnego. Bohater trochę się waha, żeby wejść na jezioro, ale w końcu się przełamuje i ostrożnie wchodzi na lód. Idzie, idzie, dochodzi do przedmiotu, podnosi go i...
...w tym momencie zmienia się rzeczywistość. Tafla lodu zmienia się w metalową siatkę, a pod spodem przepaść, woda znika. Jako że ta metalowa siatka nie ma się na czym trzymać, to zaczyna się załamywać pod własym ciężarem wydając przerażający huk, najpierw gdzieś na środku jeziora za polem widzenia, a potem coraz bliżej, aż w końcu bohater widzi, jak kolejne "sektory" siatki załamują się i spadają w przepaść coraz bliżej niego. No i mamy element zręcznościowy- trzeba spi***ać szybko na brzeg zanim spadniemy :D
Wiem, że nie najlpiej to opisałem, postaram sie zrobić szkice z tą sceną :)
 
 
Mi 
Insane Cancer
Reservoir Dog



Wiek: 37
Dołączyła: 16 Lis 2007
Posty: 1269
Skąd: Saitama
Wysłany: 2007-12-25, 13:58   

mnie od jakiegoś czasu siedzi w głowie ogród z miałczącymi kwiatami, ale to raczej nie ta bajka ;].
Wogóle park był fajną lokacją, brakowało mi go w innych częściach.
_________________
このようには偶然などないのかもしれない。 全てが必然である可能ように。
 
 
Raq 
Closer



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 901
Skąd: Leszczyny
Wysłany: 2007-12-25, 14:17   

Hmmm..ciekawe :D a co powiecie np na farme? moze nie tyle nawet farme co domostwo na wsi wraz z stodołą, stajnią itp? idziemy sobie 'po placu' widzimy płotek za nami po lewej do którego wejście znajduje sie po skreceniu za winklem, po prawej kilka m dalej miejsce dla zwierząt a na przeciw wielka stodoła....wypisz wymaluj jak u mojej rodzinki na wsi a uwierzcie że gdyby wsadzić to miejsce jako lokacje jakiegoś horroru to da sie z tego wykrzesać cos świetnego...mi by odpowiadało np gdyby tam gdzie mają być zwierzaki było normal...brud ciemnosć, żarowka wiszaca z sufitu na kablu 'dynda' sobie powoli natomiast w alternatywnym świecie niczym w chłodni wiszą kawały mięsa na sznurach ścuiany to jakies brudne kraty/druty etc...domek...kilka pokoi a w nich ciekawe notatki, moze jakis potwór na strychu czy coś...moze smaczek w postaci ciepłego posiłku pozostawionego na stole i gotujacej sie jeszcze zupy a na lodówce karteczka z napisem Croatoan (czy ajk sie to pisało) po wyjściu za stodołę do której klucz gdzieś tam znajdujemy pola...jakies stawy z woda (utopki?) i droga w polu (niska trawa do kolan a moze np kukurydza?) która prowadzi do małego domku lekko oddalonego i na małym pagórku ...w domku oczywiscie swieci się światło a w oknie widzimy postać...co wy na to? IMO mogło by być ciekawe
_________________
 
 
 
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2007-12-25, 14:23   

Cały pomysł jest dobry, ale jest jedno, ale. Gdzie przy SH jest jakaś wieś i po co bohater miałby tam iść? :)
 
 
 
Raq 
Closer



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 901
Skąd: Leszczyny
Wysłany: 2007-12-25, 16:47   

No to juz temat na inny temat (xD) mysle ze dało by sie to gdzieś wcisnać jeśli osadzić by akcję w miejscach z 1...(oczywiście dołożyć terenu) można by zapodać ze ludzie tam mieszkający to np ktos z sekty i nikt się poprostu nie spodziewał ze cos robia bo skromny stary domek, codzienna cieżka praca itp a za domem w małym domku pod podłogą' organizowali 'uroczystosci'...poprostu myslę ze ta lokacja mogła by nie jednemu zabrudzić galoty
_________________
 
 
 
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2007-12-25, 16:49   

Taki "Other Church 2". W SH dużo osób należało do sekty więc na pewno ktoś musiał mieć coś takiego w domu ^^
 
 
 
pyramid.pusher 
Wall Man
76-calowy ostrosłup



Wiek: 33
Dołączył: 19 Lis 2007
Posty: 253
Skąd: Labyrinth
Wysłany: 2007-12-25, 17:03   

Pod wpływem jednego długaśnego dark-ambientowego utworu, wpadłem na pomysł czegoś w rodzaju gnijącego ogrodu. Za życia z pewnością był pełnym radości i kolorów niemalże arkadyjskim miejscem, teraz wszystko co miało rosnąć, po prostu umarło. Z roślin i drzew pozostały jedynie zaschłe resztki, a atmosfera życia zamieniła się we wszechobecne uczucie rozkładu. Wszelkie fontanny i pomniejsze budowle byłyby jedynie ruinami. Lokacja ta nie byłaby ogromna, choć przez dużą ilość martwych roślin takie wrażenie mogłaby sprawiać.

Z ogrodu gracz trafiłby do labiryntu martwego żywopłotu, który byłby "placem zabaw" Ogrodnika (motyw ten wkrótce rozwinę)...

(Zabrzmiało prawie jak mroczna wersja jakiejś bajki, wiem wiem)
 
 
 
Raq 
Closer



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 901
Skąd: Leszczyny
Wysłany: 2007-12-25, 17:12   

dobry pomysł ale! dla mnie bardziej RE pasuje niż SH nie zmienia to faktu że ciekawe :D
_________________
 
 
 
FHOMGHT 
Mumbler
FHOMGHT



Wiek: 45
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 142
Skąd: Złoty Wymiar
Wysłany: 2007-12-28, 19:22   

Zastanawiałem sie nad...domem publicznym. Wyobraźmy sobie taki domek, nich to będzie wersja ekskluzywna: wspaniały wystrój, czyściutko, piękne kobiety (i przy okazji zdrowe ;) ) - wszystko to ciesz oko i nie tylko. Tyle, że w SH występowała by tylko i wyłącznie jego demoniczna wersja. Dywany z ludzkiej gnijącej skóry, kraty zamiast ścian, pełno krwi, wszędzie pełno zmasakrowanych zwłok owiniętych w brudne bandaże tak, aby nie było można rozpoznać ich płci. Wszędzie panował by syf, każde pomieszczenie emanowało by wręcz ohydą. Co do kurtyzan, to ich ciała były by obrzydliwie rozdęte, śliskie i brudne, twarze potwornie zniekształcone, ubrania poniszczone. Oczywiście znajdowało by się tutaj mnóstwo elementów (w ich potwornych wersjach) świadczących o tym, jaki to jest dom. Ogółem, demoniczna wersja domu publicznego musiała być całkowitą odwrotnością jego prawdziwej wersji. O ile ta normalna budzi podniecenie i przyciąga nijako, to ta alternatywna musi odpychać, budzić wstręt i silną niechęć do... :P
_________________
FHOMGHT - NARODZINY, ISTNIENIE I śMIERć.
Ostatnio zmieniony przez FHOMGHT 2007-12-28, 19:23, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
pyramid.pusher 
Wall Man
76-calowy ostrosłup



Wiek: 33
Dołączył: 19 Lis 2007
Posty: 253
Skąd: Labyrinth
Wysłany: 2007-12-28, 20:29   

Dobry pomysł, oczywiście bohater dotarłby do tejże lokacji przebywając w zmienionym miasteczku.

FHOMGHT napisał/a:
O ile ta normalna budzi podniecenie i przyciąga nijako, to ta alternatywna musi odpychać, budzić wstręt i silną niechęć do... :P

Przy czym jednak dobrze będzie wrzucić w niewielkiej ilości elementy przemycające nieco tej chęci. Skoro dom publiczny, perwersja nie zaszkodzi ; P

Podorzucałbym jeszcze klatki w miejscach gdzie powinny znajdować się rury do tańca. W niektórych z nich mogłyby znajdować się zdeformowane, jeszcze żyjące "cusie", desperacko próbujące się uwolnić.
 
 
 
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2007-12-28, 20:32   

To jest dobra lokacja, żeby wrzucić tam coś w stylu Fukuro :)
 
 
 
Światłocień 
Lurker



Wiek: 30
Dołączył: 04 Gru 2007
Posty: 334
Skąd: Łuć
Wysłany: 2008-01-05, 17:47   

Jak dla mnie obowiązkowa w Silent Hill jest lokacja znajdująca się pod ziemią. Ten klimat w Labiryncie z SH2 (going dooooown...mooooore... ;) ) czy chociażby kanałach z SH1. Póki co mam tylko kilka naprędce wymyślonych pomysłów

Schron (Bunkier)- Bełno betonu i balchy, chociaż trzeba by wymyśleć coś więcej do tego.
Metro odpada bo już ograne,a pozatym słaby klimat

A co powiecie na...dziurę w głąb ziemi na środku cmentarza? Łażąc po tunelach cmentarnych (bez murowanych ścian i sufitów, po prostu łuse tunele w glebie. Do tego oczywiście niziutkie i ciasne) na pewno nie czulibyśmy się komfortowo. Można by np. umieścić trumnę wystającą ze sklepienia ciasnego korytarza, a gdy pohater szedłby po tych kryptach mozna by wrzucić coś pomiędzy tętentem ( ;D ach ten polski) kopyt przy spacerniaku w SH2 a szuraniem na cmentarzu również w SH2. W efekcie wydawałoby się że w ziemi obok nas coś się przekopuje :P Dałoby się też co jakiś czas mocne tąpnięcie i ziemie lecącą ci na głowę (o ku*wa! To się zaraz zawali!) Taka lokacja daje IMO duże pole do popisu. Co o tym myślicie?
_________________
Jeden z najśmiejszniejszych dzieciaków neo na tym forum napisał/a:

i na podłodze była krew. a pod krwiom leżał list. otworzyłem go a z niego wylała sie krew...
 
 
StuntmanMikeL 
Caliban
MARRY AND REPRODUCE


Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 1710
Wysłany: 2008-02-03, 17:58   

Cmentarz to temat strasznie ograny. Zauważcie że w SH do tej pory malo bylo takich lokacji, a dlaczego? Bo mało kogo straszą. Ja jak byłem mały to często miałem koszmary o piwnicach. Wiecie - labirynt bez wyjścia w brudnej ciemnej piwnicy takiej jak te w blokach.
 
 
FHOMGHT 
Mumbler
FHOMGHT



Wiek: 45
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 142
Skąd: Złoty Wymiar
Wysłany: 2008-02-05, 08:06   

A gdyby tak wykombinować cmentarz w jego demonicznej wersji? Kraty zamiast ziemi. Pod tymi kratami znajdowałyby się wiszące na łańcuchach stare i zniszczone trumny. Małe, średnie i duże żelazne, przerdzewiałe krzyże sterczałby tu i ówdzie. Gdzieś po środku tego cmentarza znajdowałaby się potworny dom pogrzebowy. Gdzieniegdzie walałyby się otwarte trumny, a w nich umieszczone by były zakrwawione manekiny. Nie umieściłbym natomiast tutaj żadnych zombie, ani tym podobnych. Potwory spotykane na takim cmentarzu musiałyby być zupełnie inne. Ich martwe ciała również mogłyby znajdować się w trumnach.
_________________
FHOMGHT - NARODZINY, ISTNIENIE I śMIERć.
 
 
 
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2008-02-05, 10:48   

Great idea FHOMGHT. Ja dodatkowo "powiesiłbym" pod tymi kratami te postacie, które można spotkać w SH1 (chodzi mi o te, które przeważnie stały za jakimiś kratami, wisiały, albo były przybite do ściany). Osobiście w takiej lokacji chciałbym zobaczyć
FHOMGHT napisał/a:
zakrwawione manekiny
przykryte starym, spleśniałym i pokrwawionym prześcieradłem i przywiązane do ziemii (krat) drutem kolczastym.
 
 
 
Iskariota 
Cockroach



Wiek: 35
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 47
Wysłany: 2008-02-06, 12:17   

A ja bym chciał wiejskich domków, leśnych chatek.
Alternatywne wnętrza powinny być wykręcone w takowy sposób że okna nie będą kwadratowe a o ksztaucie rąbu. Pokoje nie są "proste" ściany są pochyłe, sufit skośny, wszystko załamane jak byśmy patrzyli przez jakas soczewke. Tak samo jak i wszystkie lapny, stoły i fotele.
 
 
pyramid.pusher 
Wall Man
76-calowy ostrosłup



Wiek: 33
Dołączył: 19 Lis 2007
Posty: 253
Skąd: Labyrinth
Wysłany: 2008-02-28, 00:50   

Ostatnio wpadłem na pomysł nieco "oryginalniejszego" szpitala psychiatrycznego.

Zamiast masy zabaw w pokrwawione mięsiste ściany oraz rzucania nam wszelkich okropieństw przed twarz (co nie znaczy, że w ogóle takie motywy by nie wystąpiły, ale wyważone), można stworzyć subtelne budowanie szaleństwa.

Odpowiedni obskurny wystrój to jedno. Pomyślałem, że w momencie, gdy rzeczywistość wymyka się bohaterowi spod kontroli, szpital mógłby "wyczyniać" coś a'la las w BWP1, hotel z SH2 bądź Nowhere, jednak na nieco szerszą skalę - swoista "zamiana miejsc". Powiedzmy, że w normalnej wersji psychiatryka, jedne drzwi prowadzą do gabinetu dyrektora. W zmienionej te drzwi prowadziłyby do piwnicy. Z tymże przejście z normalności do "dziwności" byłoby subtelne - proces zacząłby się bez uprzedzenia, nim gracz poznałby choćby połowę szpitala. Jednak zauważyłby, że dzieje się coś nie tak.

Druga sprawa ma się z korytarzami - za pomocą ustawień kamery oraz wcześniej wspomnianym zmianom, gracz miałby wrażenie, że ściany raz się zwężają, raz rozszerzają. Co byłoby prawdą. Korytarze powydłużałyby i poskręcały się (wariant labiryntu odpada - frustracja wynikająca z zagubienia nieraz potrafi popsuć cały klimat). W miejscu okien pojawiłyby się nowe drzwi, niektóre zostałyby zaplombowane, przy czym gracz z pewnością dowiedziałby się, że przed podjęciem tejże procedury zapomniano "wysiedlić" mieszkańców... Oczywiście nic w nadmiarze.

Ciasnota dotyczyłaby także pomieszczeń będących normalnie dużymi - np. stołówka mogłaby stać się korytarzem z licznymi skrzyżowaniami prowadzącymi do stołów, przy czym wszystko byłoby upakowane bardzo ciasno. Że o "uciekających" na sufit bądź częściowo pod ziemię drzwiach nie wspomnę.

Co do straszaków jeszcze - motywy pokroju obserwowania okiem retrospekcji radykalnych "terapii" (nie chodzi mi jednak o te wywołujące fizyczne cierpienie, bardziej psychiczne), odgłosów pacjentów bądź "o kruwa, tam coś było i teraz już nie ma!", byłyby jak najbardziej na miejscu, jednak nie w formie lawiny. I wiem, że zajeżdża tradycyjnymi horrorami.

(Pewnie jutro zajrzę i poprawię parę rzeczy : P)
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group