Mam to samo. Szukanie kolosów po pustym świecie zabiło dla mnie tę grę. Zaszedłem tak gdzieś do połowy i choć faktycznie same potyczki bywały przyjemne, tak już spędzanie kilkunastu minut na popędzaniu konia i elementach platformowych bez najmniejszego urozmaicenia to jakiś żart.
Definicję "dzieło sztuki" można interpretować na różne sposoby. Mi najbardziej podoba się ta, że w ten sposób można nazwać jakąkolwiek pracę artystyczną, która wzbudza u jej odbiorcy silne emocje. Stwierdzenie, że z dzieło sztuki najczęściej jest trudno dostępne i ciężko z nim obcować zakrawa na snobizm ze strony osoby, która tak twierdzi. Tak więc każda gra, która wzbudziła we mnie silne emocje, w mojej definicji zalicza się jako twór artystyczny.
Patapon ukończony po raz wtóry! muszę przyznać, że z każdym kolejnym przejściem coraz bardziej mnie ta gra kręci, kilka misji potrafi gracza wpędzić w niezłe kompleksy, niemniej jednak klimat jest rewelacyjny. Jeden ze znaków rozpoznawalnych PSP :P
Gief dis nao!! Srsly,w końcu ogłosili sequel jednej z najlepszych gier TTP ever czyli American McGee Alice. Na razie na stronie macie teaser i kilkanaście screenshotów i concept artów.Gra wyjdzie w 2011 roku.
Tak sobie pogrywam teraz w Rule of Rose, tak jak to wcześniej zaplanowałem, będzie już prawie półtorej godziny (przynajmniej tyle jest po sejwie, wg mnie grałem dłużej) i tak bym się z ciekawości spytał, kiedy ta gra w końcu będzie survival-horrorem? Bo na razie jest świetną, klimatyczną nudą. Więcej tu monotonnej eksploracji bez żadnych zagadek, a ta walka Jennifer kontra dziecko-potwór to jakiś śmiech na sali (nie wliczając zabicie dziecka, ofc). Muzyka jest fajna, taka spokojna, melancholijna. Buduje klimat. Dziwią mnie porównania do Silent Hill, bo ja żadnych powiązań nie widzę. No i mam nadzieję że historia się rozwinie, bo tam gdzie jestem to zdaje się fabuła nawet nie zaczęła raczkować
_________________ "You don't know anything about Silent Hill!"
Dla tych co nie wiedzą, ze strony Battle.net można ściągnąć dowolne wersje językowe zarejestrowanych gier. Kiedyś zdaje się na forum miała miejsce dyskusja na ten temat, jakoby zarejestrowanie polskiego klucza wiązało się z możliwością ściągnięcia tylko polskiego klienta (przynajmniej ja tak miałem). Teraz domyślnie download jest w języku polskim, ale wszystko można sobie spokojnie zmienić - nawet na stałe w opcjach - i ściągnąć każdą inną wersję językową wedle życzenia. Posiadacze rodzimych edycji nie są tym samym skazani już na dubbing w WarCrafcie 3 czy Diablo 2. To samo ma być także ze StarCraftem 2 - zakup polskiej wersji pudełkowej nie wyklucza możliwości ściągnięcia klienta angielskiego.
Nieco taniej niż polska nówka, ale to zwykłe wydanie w kontraście do rozszerzonej u nas. Zresztą polska edycja jest na tyle dobra, że już lepiej ją kupić niż zza granicy sprowadzać. Choćby dlatego, żeby wesprzeć CD Projekt, co by częściej mógł rozpieszczać nas takimi wydaniami.
W jaki sposób rozszerzonej? Patchem, który jest za darmo do ściągnięcia normalnie z Internetu? Warto też dodać, że normalna wersja angielska pozwala na instalacje tego drugiego wydanego dodatku - polska już nie. Zresztą, wrzucam to jako ciekawostkę dla osób zainteresowanych. W końcu okazja lepsza niż polskie nówki bez wątpienia. Gdybym nie kupił jakiś czas temu naszej premierówki to pewnie sam bym się skusił za taką cenę.
Tam jakieś pierdółki typu pocztówki i płytę z jakimś materiałem filmowym można znaleźć (ale to już chyba wiesz). Nic szczególnego w sumie. Dla mnie to wydanie rządzi dzięki opcjom wyboru języka przy instalacji.
Pomijając oczywiście przeciwników EA. Ale nawet mimo tego okazja niezła przy takich pozycjach jak Dragon Age.
To teraz pytanie za 100pkt. Czy Dragon Age Origins: Przebudzenie ma do wyboru wersję angielską? Bo chętnie bym wziął ale nie wiem czy będzie działać z moją kolekcjonerką (full eng).
EDIT:
Ok, na gram.pl otrzymałem odpowiedź od pani konsul, że w przypadku PC można grać po angielsku, a na X360 nie. Ech, przez to chyba się "skuszę" na polskiego Mass Effect 2 . Nic innego z tej listy mnie nie interesuje za bardzo.
Ostatnio zmieniony przez Suavek 2010-08-04, 11:25, w całości zmieniany 1 raz
Jesus H. Christ - a w styczniu jeszcze kupowałem tego Mass Effect 2 za 120zł. EA to naprawdę ma talent do działania mi na nerwy. Wcześniej ceny takiego Dead Space czy Mirror's Edge chyba przez ponad rok czasu nie spadły ani o grosz, a teraz ledwie po pół roku cena ME2 niższa o ponad połowę. Fucking hell.
Tak to juz jest ze placi sie za to ze ma sie gre wczesniej. Zawsze mozna poczekac na obnizke.....
_________________ SH is in me...
Sometimes i feel like this...
Puty [Usunięty]
Wysłany: 2010-08-04, 21:01
Nie czaję. Czemu HL2 kosztuje tyle samo co Orange Box(który ma w zestawie rzeczoną grę) O_o? Czemu L4D 1 jest minimalnie droższy od dwójki? Poza tym, rozumiem, że to są jakies specjalne wydania, bo ceny tych gier jakos zawyzone się wydają.
Wiek: 37 Dołączył: 03 Sie 2008 Posty: 260 Skąd: Katowice
Wysłany: 2010-08-04, 21:25
Cez napisał/a:
Ja widziałem lepsze bajery .Ta sama gra kosztowała różnie w zależności od tego czy była z serii "ekstra klasyka" czy czegoś tam.
Ale takie rzeczy dzieją się raczej w hipermarketach. Sam kiedyś byłem świadkiem podobnej sytuacji. Bodajże w pempiku dostępny był Crisis Core w normalnej wersji jak i w platynie za tą samą cenę. Wcale nie małą zresztą, bo za 150 złotych bez grosza. Jestem ciekaw czy wogóle sieci typu Saturn robią jakieś obniżki gier, czy tylko rzucą na półkę i niech leży. Kiedy nie przyjdę ceny wydają się być na podobnym poziomie.
_________________ Cała moja pewność to: jutro jest takie dalekie.
Tak to juz jest ze placi sie za to ze ma sie gre wczesniej. Zawsze mozna poczekac na obnizke.....
Nie o to mi chodziło...............
Na tą grę akurat czekałem jeszcze na długo przed premierą, więc poleciałem po nią jak na skrzydłach praktycznie kilka godziny po tym jak stanęła na półkach sklepowych, ale nieważne. Chodzi o to, że niektóre gry tanieją bardzo szybko, nawet jeśli dobrze się sprzedają i są popularne, a inne się trzymają na tym samym pułapie przez długi czas.
Swoją drogą - nawet jeśli bym nie był tak napalony na ME2 to pewnie i tak kupiłbym go od razu, bo wydedukowałbym, że podobnie jak z Mirror's Edge i Dead Space, prędzej siwą brodę bym zapuścił niźli doczekałbym się obniżki. A teraz patrzę, że było zgoła odwrotnie, and I' fucking pissed off.
Homik napisał/a:
Bodajże w pempiku dostępny był Crisis Core
Tia, tam to ciągle takie cyrki, ale ponoć to już nie wina wydawcy tylko samego empiku. Kiedyś już o tym chyba pisałem, ale przypomnę - każdy salon empik jak dostanie dostawę jakiejś gry, dajmy na to 10 kartonów, to ta dostawa ma swoją przypisaną cenę detaliczną. Nawet jeśli wydawca dostarczy drugą dostawę, tyle że z inną, niższą ceną, to gry z pierwszej dostawy i tak będą kosztować tyle samo. A potem widzi się na półce dwie te same gry, tyle że z różnymi cenami. Ale to tylko tak słyszałem od koleżanki - pracowniczki empiku. Głowy nie dam, że tak jest.
Wiek: 37 Dołączył: 03 Sie 2008 Posty: 260 Skąd: Katowice
Wysłany: 2010-08-04, 23:16
StuntmanMikeL napisał/a:
Nawet jeśli wydawca dostarczy drugą dostawę, tyle że z inną, niższą ceną, to gry z pierwszej dostawy i tak będą kosztować tyle samo.
Chyba się trochę nie zrozumieliśmy :grin: To co piszesz to fakt, może być racja. Mnie chodziło o sytuację w drugą stronę, czyli jak piszesz, o drugą dostawę, a więc platynę. Pal licho z wersją normalną, ale platyna powinna mieć cenę przynajmniej połowę mniejszą, a miała cenę wersji pierwotnej. Nie zmienia to faktu, że tego typu polityka jest absurdalna.
_________________ Cała moja pewność to: jutro jest takie dalekie.
Nie no, wiem o czym pisałeś, jeno chciałem przybliżyć dlaczego takie sytuacje się zdarzają. Ten Twój przypadek też pewnie przez to samo się zdarzył. I guess... xD
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum