Silent Hill Page
 
Forum Silent Hill Page 
 Strona główna  Regulamin  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Zaloguj  Rejestracja

Poprzedni temat «» Następny temat
Otwarty przez: Devinitum
2014-10-24, 15:26
Gry - Temat ogólny
Autor Wiadomość
Raq 
Closer



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 901
Skąd: Leszczyny
Wysłany: 2009-02-10, 14:12   

Najlepszy jest Harvest Moon: Back to Nature i wszystki Crisisy CoD Falałty GTA Warkrafty itp klękają do miecza big time! mimo dizajnu i lat nadal pochłania bez reszty a nie znam innej gry która relaxuje na takim poziomie jak HM!
I mi sie nie wadzić bo sie nei będę użerać jak matka z łomuzem xD
_________________
 
 
 
Zaratul 
Valtiel



Wiek: 38
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 1338
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 2009-02-23, 21:50   

http://basiliskgames.com/index.html

Odkryłem niedawno zajebistego cRPG który jest spełnieniem moich marzeń.
Marzeń o oldschoolowym cRPG w którym jest rzut izometryczny i walka w turach.
Zresztą sami twórcy gry mówią:An epic adventure that you must face alone...a single-player RPG carefully designed to feel like the great old school RPGs of the past such as Ultima, Might & Magic, and Wizardry.

Z ust mi to wyjęli,jak dobrze w końcu zagrać w coś co przypomina mi moje gry w które grałęm w młodości.
Pamiętam jak w tej grze wyszedłem ze sklepu po kupieniu nowego ekwipunku i zobaczyłem moją postać w tej zbroi i w płaszczu to przed oczami stanęły mi moje wspomnienia z serią gier Ultima,coś pięknego.
Na tej stronce macie demo więc zachęcam was do zagrania w tą grę.
_________________

 
 
 
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2009-04-11, 16:26   

..
 
 
 
Zaratul 
Valtiel



Wiek: 38
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 1338
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 2009-06-18, 23:00   

http://www.supermariobrothers.org/

Plazi się pewnie ucieszy. :)
_________________

 
 
 
Plazior 
Closer



Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 990
Wysłany: 2009-06-18, 23:34   

Piwko postawione :) Postawił bym ci jeszcze loda, ale... xD

Dzięki Zar. Mejdnołeś maj dej.
_________________
"To, że jestem online na forum nie znaczy, że siedze przed kompem. Pomyśl o tym zanim coś takiego napiszesz ;) " - Józef Piłsudski, Biblia 14:23
 
 
StuntmanMikeL 
Caliban
MARRY AND REPRODUCE


Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 1710
Wysłany: 2009-07-17, 00:19   

Skończyłem dzisiaj Medal of Honor: Airborne. Pomimo całkiem sporej grywalności, jest to jedna z najbardziej absurdalnych drugowojennych strzelanek w jakie grałem. Stereotypowy wizerunek nazisty, który jedyne co potrafi krzyknąć to "DIE AMERIKANA!", nazistowska forteca zniszczenia i über-soldaty, których prędzej spodziewałbym się w Wolfenstein (jedyne czego brakuje to cyborgów i zombie), marne AI kompanów, którzy uwielbiają wchodzić nam na linię strzału, zabawna fizyka, która często rodzi niezwykle śmieszne sytuacje (np. hitlerowiec przelatujący przez pół ulicy po przyjęciu kuli na łeb). Do tego dochodzi jeszcze zero poczucia realizmu. Bo kiedy bieganie z granatem w ręku i zdzielanie nim przeciwników przez łeb daje więcej frajdy niż strzelanie, to coś tu zdecydowanie poszło nie tak... Airborne może i jest grywalny, ale nie takiej grywalności spodziewałbym się po tytule, który do tej pory starał się ukazać wojnę w realistyczny sposób. Tutaj nie walczy się o przetrwanie w chaotycznej bitwie - tutaj fraguje się nazistów wyciętych wprost z komiksu (nawet przyznawane są punkty za multi kill ;) i jedzie łacha z kretyńskiego AI.

Wcześniej mówiłem, że daje frajdę, bo daje. Fajne animacje ruchów bohatera, bronie, które mają kopa i dają poczucie, że trzymamy kawał żelaza w łapach, non-stop akcja i wspomniane elementy komiczne przykuwają do ekranu. Ciekawe są jeszcze modyfikacje broni. Każda broń ma 3 stopnie takiej modyfikacji, które dostajemy za zabijanie nazistów. Przykładowo: pierwsza modyfikacja do Thompsona to pionowa rękojeść, zwiększająca celność, druga to nasadka na lufę, zmniejszająca odrzut, a ostatnia to magazynek bębenkowy, zwiększający pojemność do 50 naboi. Każda broń dostaje nieco inne modyfikacje, np. analogicznie do Thompsona, MP40 dostaje podwójny magazynek, pojemniejszy magazynek i sztylet. Patent całkiem niezły i zachęca do używania różnych pukawek. Tym bardziej, że charakter rozrywki podobniejszy jest do Unreal Tournament niźli do CoD, więc szarżowanie na nazistów jak jelonek, siejąc ołowiem na lewo i prawo daje sporo funu.

Raczej nie polecam, jeśli szukacie drugowojennego FPSa a'la Call of Duty, ale jeśli chcecie się dobrze rozerwać i przy okazji troche pośmiać, to Airborne jest zjadliwy. Tym bardziej, że moża go ukończyć w - dosłownie - 4-5 godzin, więc gra idealna na jedno - dwa popołudnia.
 
 
Rooster 
Lurker



Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 309
Wysłany: 2009-07-17, 10:42   

StuntmanMikeL napisał/a:
jeśli szukacie drugowojennego FPSa
to polecam Brothers In Arms, zwłaszcza pierwszą część (skończyłem na każdym z chyba 4 poziomów trudności) z dodatkiem (ukończona 3 razy)! Bardzo rzadko się zdarzy żeby była gdzieś o niej wzmianka a jest to gra NAJBARDZIEJ oddająca realizm gra o II WW ze wszystkich dostępnych od Wolfenstein 3D począwszy.

Jeśli chodzi o ostatnio ukończone gry - Max Payne ma mod'zie Kung Fu 3.0 (już sam nie pamiętam ile razy przeszedłem Maxa ale będzie to coś około ośmiu). Aktualnie przechodzę go na Max Freeman (skin Gordona Freemana, wrogowie z Counter Strike, szczury zastąpione skoczkami :lol: ) a potem Matrix Global Mod albo Matrixed Reality :sweet:
_________________
NIE KLIKAJ NA OBRAZEK!!! :twisted:
Ostatnio zmieniony przez Rooster 2009-07-17, 10:44, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
StuntmanMikeL 
Caliban
MARRY AND REPRODUCE


Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 1710
Wysłany: 2009-07-17, 12:22   

W sumie BiA nigdy nie próbowałem, pewnie dlatego, że raczej przeciętne noty zbierał, ale skoro już mowa o realizmie, to bardziej poleciłbym nowszego Call of Duty: World At War. "Fucki" i "shity" latające na lewo i prawo równie często co ludzkie kończyny i jucha, mroczny klimat, nie przejechany grzebieniem patosu i patriotyzmu, wywołującego pewnie u kazdego amerykanina falę patriotycznych łez. Podobnie muzyka, ostrzejsza, nie brzmiąca jakby żywo wycięta z "Wróg u Bram". Ma się wrażenie uczestniczenia w brudnej wojnie, a nie jej podkoloryzowanej przez amerykańskie poczucie powinności wersji. W dodatku CoD5 zbiera do kupy wszystko to, co do tej pory w całej serii drugowojennych strzelanek było najlepsze. W moim odczuciu, to taki ostateczny wojenny FPS, stanowiący podsumowanie wszystkiego co dobre w tych grach.
 
 
Trivane 
Lying Creature


Wiek: 31
Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 437
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2009-07-28, 13:38   

Ostatnio słuchy mnie doszły, że twórcy nowego Batmana rozsyłają wszystkim serwisom ciekawe układy - pełna wersja gry szybciej w zamian za okładkę z ich tytułem + dziewiątka w ocenie wstępnej. Nie wiem czy PE się sprzedało czy rzeczywiście wystawiło jej ocenę wstępną 9+. Ja w każdym bądź razie zamierzam sprawdzić ów produkt, bowiem Batman Begins jeszcze za czasów PS2 bardzo mi się spodobał :)
_________________
Last.Fm
Ostatnio zmieniony przez Trivane 2009-07-28, 13:39, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Suavek 
Insane Cancer


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1245
Wysłany: 2009-10-21, 12:20   

http://www.remedygames.com/games/death_rally.html - Death Rally za darmo. Działa na nowszych systemach. Genialna gra, polecam.
 
 
Zaratul 
Valtiel



Wiek: 38
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 1338
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 2009-10-22, 22:13   

Suavek napisał/a:
http://www.remedygames.com/games/death_rally.html - Death Rally za darmo. Działa na nowszych systemach. Genialna gra, polecam.


Agree.Wczoraj zainstalowałem i jest super,działa bezproblemowo i zabawa taka sama jak za dawnych lat.A co do grafiki to wystarczy kilka minut żeby się przyzwyczaić i nie zwraca się na to uwagi. :) Btw Monolith mógłby odświeżyć w ten sposób Blooda 1.Ja wiem że to pobożne życzenia ale może kiedyś.
_________________

 
 
 
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2009-10-29, 22:28   

...
 
 
 
Kamillo 
Mumbler



Wiek: 33
Dołączył: 25 Sie 2008
Posty: 149
Skąd: Oleśnica
Wysłany: 2009-11-12, 21:55   

Aktualnie gram wszystko po trochę i niczego praktycznie nie kończę. Już dawno zacząłem Cold Fear na PS2 - świetny, krwawy survival-horror, jednak nie mam chęci i motywacji aby go ukończyć, choć jestem już w fazie finalnej. Podobnie jest z Nightmare Creatures 2 na DC. Jakiś czas temu po raz drugi zacząłem również Def Jam Fight For New York (bo Icon to klapa), ale raczej już do niego nie wrócę.

Za to czekam na paczkę z allegro z Call of Duty Modern Warfare 2 na X360 (ktoś chętny na olnline?) i FIFĘ 10 na PS2.
 
 
 
Suavek 
Insane Cancer


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1245
Wysłany: 2009-11-17, 13:04   

Cytat:
Pragniemy poinformować wszystkich graczy, że od 3 grudnia w sieci supermarketów Biedronka będzie można kupić poniższe gry po niezwykle okazyjnych cenach.

LISTA GIER

- Agatha Christie: Zło, które żyje pod słońcem
- BlackSite: Area 51
- Colin McRae Rally 2005
- Dead Reefs
- Freak Out: Extreme Freeride
- Gears of War
- Gore: Ultimate Soldier
- Gothic II Złota Edycja
- Juiced 2: Hot Import Nights
- Lionheart: Legacy of the Crusader
- Painkiller
- Painkiller Overdose
- Penumbra: Czarna Plaga
- Puzzle Quest: Challenge of the Warlords
- Saga Icewind Dale
- Saga The Suffering
- Sam & Max: Sezon 1
- Sega Rally
- Stranglehold
- Supreme Commander
- Świątynia Pierwotnego Zła
- Toca Race Driver 3
- Unreal Anthology

Cena każdej z gier: 9,99 zł.


Trochę gorzej niż w zeszłym roku ale zastanawiam się czy po Gears of War się nie wybrać. Jednak na 99% będzie to wydanie z eXtra Klasyki (o czym nie będziemy wiedzieć dopóki nie otworzymy pudełka - biedronka pakuje wszystko w duże kartony). Z drugiej strony Unreal Anthology czy Puzzle Quest w takiej cenie imo warto kupić, niezależnie od wydania.
 
 
Bersek 
Caliban


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1772
Wysłany: 2009-11-17, 13:18   

Suavek napisał/a:
- Gears of War


Żartujesz chyba? Miałem kupować drugą kopie gry specjalnie do gry na multi, ale skoro zamiast 40zł mam dać 10 to nie ma co się nawet zastanawiać :D
Ostatnio zmieniony przez Bersek 2009-11-17, 13:19, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Zaratul 
Valtiel



Wiek: 38
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 1338
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 2009-11-17, 13:20   

Widzę że Sam & Max 1 sezon za jedyne 10 zł.Trzeba kupić bo takiej dobrej przygodówki za tak małą cenę to rzadko kiedy się spotyka. :)
_________________

 
 
 
Suavek 
Insane Cancer


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1245
Wysłany: 2009-11-17, 13:56   

Warto mieć na uwadze, że na 99% większość gier będzie w wydaniu eXtra Klasyki lub innego Topsellera. Może być parę premierówek, ale to jest loteria. Warto zwrócić uwagę na ciężar pudełka - tak w zeszłym roku zdobyłem Jade Empire z soundtrackiem i poradnikiem ;p.

Swoją drogą, ktoś coś jeszcze z tej listy poleca? Osobiście zastanawiam się nad zakupem Gears of War (pewnie i tak mi nie ruszy ;p). Puzzle Quest i Unreal Anthology już mam premierówki, więc mi nie są potrzebne. O Supreme Commander słyszałem wiele pozytywnych opinii, ale prawdopodobnie będzie to wersja bez dodatku.
Ostatnio zmieniony przez Suavek 2009-11-17, 13:59, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Mi 
Insane Cancer
Reservoir Dog



Wiek: 37
Dołączyła: 16 Lis 2007
Posty: 1269
Skąd: Saitama
Wysłany: 2009-11-17, 13:57   

Genialnie! Pierwszy raz od lat odwiedzę Biedronkę xD.
_________________
このようには偶然などないのかもしれない。 全てが必然である可能ように。
 
 
StuntmanMikeL 
Caliban
MARRY AND REPRODUCE


Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 1710
Wysłany: 2009-11-17, 14:25   

Suavek napisał/a:
Swoją drogą, ktoś coś jeszcze z tej listy poleca?

Zależy od preferencji. Ja na przykład z tej listy na pewno załpię za Blacksite: Area 51 (taki raczej standardowy shooterek, jakich sporo, ale za 10zł myślę, że się opłaca, tym bardziej, że gierka całkiem przyjemna jest), Stranglehold (to napewno, Max Payne to to nie jest, ale w demo grałem i było "bombastic") i Supreme Commander.

A za innyh gier, które są zdecydowanie warte 10zł to: Sega Rally, Toca RD 3 i Painkiller.
 
 
Kamar 
Cockroach



Wiek: 33
Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 99
Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2009-11-17, 17:10   

Najpierw informacja mnie bardzo ucieszyła, potem zauważyłem, że większość ciekawych tytułów to te, które i tak mam. Niemniej, jest kilka gierek, o których nie raz czytałem i chociaż nakleiłem na nich znaczka "must have" to za taką cenę chyba się skuszę (np. Lionheart: Legacy of the Crusader i Świątynia Pierwotnego Zła , bo chociaż słyszałem różne opinie, to jako fan cRPG muszę powiększyć moją pokaźną kolekcję :D , Unreal Anthology, Supreme Commander, Saga The Suffering).
_________________
I may be bested in battle, but I shall never be defeated
 
 
 
Suavek 
Insane Cancer


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1245
Wysłany: 2009-11-30, 10:52   

Kontynuując z tematu o RTS:

Cytat:
pudełka w sklepach to blamaż, w środku można było znaleźć jedynie kupon z kluczem do ściągnięcia gry i nic poza tym
I pomyśleć, że jeszcze tydzień temu zastanawiałem się nad zakupem RA3 + dodatek w promocji "2 w cenie 1". Dobrze, że to była tylko chwilowa myśl.
Cytat:
W Polsce to się prędzej osrać będzie można, niż wprowadzić coś takiego na szerszą skalę, dopóki nie będziemy mieli w miarę szybkiego internetu
Jedna zasadnicza kwestia - kogo na zachodzie obchodzi Polska? Dla nich jesteśmy jakimś odłamem związku radzieckiego a po ulicach biegają u nas misie polarne. Wiele rzeczy normalnych dla cywilizowanego świata do tej pory nie ujrzało u nas światła dziennego, zarówno jeśli chodzi o kwestię elektronicznej rozgrywki jak i mnóstwo innych.
Cytat:
Są ludzie (w tym ja), którzy jednak wolą pudełkowe wersje dla ich waloru estetycznego. Dla kolekcjonera ważniejsze jest, żeby gra zdobiła półkę, niźli leżała gdzieś w odmętach internetu. Poza tym co jeśli nagle stracę dostęp do neta, dajmy na to, bo dostawca ma awarię? Jeśli to ma być ta "wygoda" w dystrybucji gier to ja podziękuję, patrz punkt 1...
Osobiście należę do tych ludzi. Nie tylko lubię widok ładnej kolekcji na półce, mając świadomość, że w jej skład wchodzą moje ulubione, nieśmiertelne tytuły, to jeszcze mam pewność, że dopóki sam nie uszkodzę w jakiś sposób płyty, wszystko będzie działać jak należy. Nie ma zagrożenia, że usługa sieciowa pewnego dnia zwyczajnie zdechnie, albo jak już wspomniałeś nie będę mógł się połączyć z Internetem automatycznie pozbywając się możliwości grania nawet w singlu. Co więcej, dla mnie kolekcja gier posiada także niemałą wartość pieniężną, a wiele tytułów za parę lat będę mógł sprzedać nawet z kilkukrotnym zyskiem - gdyby nastał kryzys. A co ja sobie zrobię z jakąś wirtualną gierką? Poza faktem, że zapłacę za nią więcej/tyle samo co za wersję pudełkową?

Cytat:
Z drugiej strony sprzedaż gier w podobny sposób na konsolach jak do tej pory sprawdzał się znakomicie, więc sam już nie wiem o co chodzi. Tak czy inaczej, jeśli zupełnie wycofają ze sprzedaży pudełkowe wersje, to sklepy na tym stracą i to sporo. Na szczęście wątpię, żeby to nastąpiło w przeciągu kolejnych 10 lat, czy nawet więcej.
Z tymi konsolami to też tak cudownie nie jest. Idealnym tego przykładem jest kiepska sprzedaż PSP Go, oraz brak możliwości uruchomienia już posiadanego zbioru gier na UMD. Sony nawet tej kwestii nie przemyślało porządnie - nie ma możliwości ich zgrania na kartę, a wiele tytułów zwyczajnie nie pojawiło się do pobrania z Internetu. Ale oczywiście jakieś przereklamowane LocoRoco to wszędzie jest.
Wiele gier na wszelkie platformy ostatnio wychodzi wyłącznie jako download. Część z nich po jakimś czasie pojawia się potem na płytach, ale nie wszystkie. Coraz więcej jest także usług pokroju PSP minis, czy DSi - małe gierki za wielkie pieniądze (tetris za 30zł - parsk). Nie wątpię, że takie rozwiązanie jest dobre dla części graczy, ale całkowita rezygnacja z wersji pudełkowych będzie gwoździem do trumny. Nie zdziwię się jeśli przy takich praktykach jeszcze bardziej wzrośnie poziom piractwa.

Problemem natomiast jest ogólna zmiana wizerunku elektronicznej rozrywki. C&C jest tutaj idealnym przykładem, że coraz więcej pojawiać się będzie gier dla wybranych. Nie dość, że wiele popularnych niegdyś gatunków obecnie wymiera, ustępując miejsca jakimś FPSom i TPSom, to jeszcze zawartość tych co powstaje coraz mniej przypomina wartościowe produkcje sprzed lat. Teraz mogę sobie włączyć jakąś gierkę, pograć bez zobowiązań w singlu ile chcę i jak chcę, pobawić się i wyłączyć. Niedługo natomiast aby pograć w singla będę musiał łączyć się z Internetem i spowalniać komputer jakimiś rankingami, achievementami, płatymi DLC itp. Ba, dobrze jeśli w ogóle będę mógł sobie pograć w singla, gdyż coraz więcej gier nastawia się dzisiaj na rozgrywkę multi, nawet RPG. A ja mówię, że czegoś takiego zwyczajnie nie chcę. Lubię grać sam w określone gatunki gier (RPG, niektóre strategie), a jeśli już sięgam po multi to wolę pobawić się z kimś kogo znam, a nie z jakimiś trollami i dziećmi drącymi się do mikrofonu lub wykopującymi mnie z gry bo nie spędziłem ostatnich pięciu lat non-stop przed komputerem jak oni (czyt. np. dopiero uczę się grać w dany tytuł). Grając ze znajomym wiem czego mogę się spodziewać, czuję satysfakcję z wygranej albo też mam motywację aby w końcu daną osobę pokonać. Raźniej gra się też w co-opie wiedząc, że druga strona będzie wyrozumiała i tolerancyjna, nie pospieszając nas lub nie rozłączając gry gdy coś się nie spodoba. Dlatego też nie pojmuję tej całej mody na masową rozgrywkę multi. Jasne, są tytuły do tego przystosowane, ale aby nagle całą branżę kierować w tą stronę uważam za jedną wielką pomyłkę. Mam tylko nadzieję, że za parę lat nadal będę mógł pograć w coś więcej niż gotującą mamuśkę XVIII z użyciem natala, lub Modern Warfare 15 z singlem trwającym 10 minut i gigantycznym multi.
 
 
_Music 
Closer



Wiek: 38
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 936
Skąd: Kraków
Wysłany: 2009-11-30, 12:08   

To w biedronce gry mają? :shock:
Z tej całej listy interesuje mnie w sumie tylko supreme commander, ale nie wydaje się fajniejszy niż dawn of war, więc chyba nie skorzystam z promocji.
 
 
 
StuntmanMikeL 
Caliban
MARRY AND REPRODUCE


Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 1710
Wysłany: 2009-11-30, 12:32   

Suavek napisał/a:
pomyśleć, że jeszcze tydzień temu zastanawiałem się nad zakupem RA3 + dodatek w promocji "2 w cenie 1". Dobrze, że to była tylko chwilowa myśl.

Podstawka akurat została normalnie wydana, na płycie z instrukcją etc., tylko z dodatkiem odwalili taki szajs.

W sumie podzielam zdanie co do multi. Nie ciągnie mnie zbytnio do niego, bo pomijając dwa wymienione przez Ciebie czynniki (trole, durnowate dzieci drące ryj w mikrofon), w niczym nie jestem dobry w rozgrywce multi. Co nie odpale to zawsze dostaje wpierdziel, albo nic nie dostaje, bo wywalają mnie z serwera, bo gram jak leszcz. Jedynie w Unreal Tournament jako tako umiem grać, ale nie odpalałem go już całe wieki, więc pewnie trochę zardzewiałem. No i tutaj też pojawia się kolejny problem - aby być w czymś dobrym trzeba w to ciągle grać i trenować, bo jak się odstawi na jakiś czas, to znowu skill spadnie i to czego się wcześniej nauczyłem pójdzie się ruchać. Osobiście nigdy nie lubiłem spędzać za dużo czasu przy jednej grze, bo prędzej czy później zaczynała mnie nudzić, a takie granie na siłę pogarsza tylko sprawę. W grach RPG, przy któych zaliczenie singla zajmuje circa 100-200h, to gram "turami" - pogram kilkadziesiąt godzin przez parę tygodni, odstawię i wrócę za miesiąc kiedy znów nabiorę ochoty. Dlatego jasnym jest, że przy żadnej grze multiplayer nie zabawię zbyt długo i nigdy nie wyrobię sobie jakiegoś skilla. Wolę zostać przy singlu, lub ewentualnie co-opie, w którym można walczyć U BOKU żywego gracza, a nie przeciwko niemu.
 
 
Suavek 
Insane Cancer


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1245
Wysłany: 2009-11-30, 12:54   

Cytat:
Podstawka akurat została normalnie wydana, na płycie z instrukcją etc., tylko z dodatkiem odwalili taki szajs.
Podstawka tak, ale obok było także pudło z dodatkiem. Obie gry, choć dotyczyły promocji EA Classics, były w wydaniu premierowym - głównie dlatego pomysł kupna przeszedł mi przez myśli. Był też Tiberium Wars i dodatek, ale ten pierwszy niestety Classics, tylko dodatek premierowy. A prawdę mówiąc jakoś ostatnio miałem ochotę odświeżyć sobie C&C3 celem szybkiej niezobowiązującej zabawy.

Cytat:
Co nie odpale to zawsze dostaje wpierdziel, albo nic nie dostaje, bo wywalają mnie z serwera, bo gram jak leszcz.
To jest ból przede wszystkim jeśli chodzi o starsze gry. W nowszych naturalnie każdy musi nabrać trochę wprawy, ale w takiego Starcrafta czy Diablo nie ma możliwości innej gry niż ze znajomymi. Raz próbowałem takiej przypadkowej zabawy w SC, wybrałem grę z opisem dla noobów, a gość rozwalił mnie w trzy minuty. W innych przypadkach natomiast zwyczajnie wywalali mnie z gry widząc małą ilość odbytych walk w statystykach.

Cytat:
No i tutaj też pojawia się kolejny problem - aby być w czymś dobrym trzeba w to ciągle grać i trenować, bo jak się odstawi na jakiś czas, to znowu skill spadnie i to czego się wcześniej nauczyłem pójdzie się ruchać.
Tylko jaki jest sens w graniu i trenowaniu dla samej zasady? Lubię sobie od czasu do czasu pograć w Unreala czy Starcrafta, ale jest to bardziej prosta rozgrywka dla samej zabawy niż robienie z tego kwestii życia i śmierci. Taki moim zdaniem powinien być sens multi, a nie bezmyślne młócenie i podświadome powiększanie sobie penisa tym samym. Kiedyś dużo grałem w Tekkena, ale to głównie dlatego, że co tydzień ze znajomymi się spotykaliśmy celem wspólnej gry w Taga. Teraz, gdy już nie mam z kim grać, Tekkena odstawiłem. Może jeszcze będę trenował jeśli znowu ktoś zechce do zabawy wrócić, ale ktoś kogo znam, a nie przypadkowy nerd z Internetu.

Cytat:
Osobiście nigdy nie lubiłem spędzać za dużo czasu przy jednej grze, bo prędzej czy później zaczynała mnie nudzić, a takie granie na siłę pogarsza tylko sprawę. W grach RPG, przy któych zaliczenie singla zajmuje circa 100-200h, to gram "turami" - pogram kilkadziesiąt godzin przez parę tygodni, odstawię i wrócę za miesiąc kiedy znów nabiorę ochoty.
U mnie sytuacja prezentuje się nieco inaczej. Choć zgadzam się, że dłuższa gra może z biegiem czasu zrobić się monotonna, to jak dotychczas wszelkie tytuły, które odstawiłem "na później" leżą niedokończone od paru miesięcy, a nawet lat. Ciężko do nich wrócić, gdyż nie dość, że często nie pamiętam fabuły danej pozycji - gdzie jestem i co miałem zrobić - ale także trzeba od nowa oswajać się z systemem, co może być nie lada problemem przy bardziej rozbudowanych pozycjach (strategie turowe, niektóre jRPG). Co innego wrócić do Odin Sphere, który jest tylko hack'n'slashem z elementami RPG, a co innego do FFXII, gdzie zacząłem sobie jakoś planować rozwój postaci a teraz nie pamiętam co robi co. Dlatego też czasami wolę się zmusić do ukończenia gry.
 
 
StuntmanMikeL 
Caliban
MARRY AND REPRODUCE


Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 1710
Wysłany: 2009-11-30, 13:24   

Zależy może jak bardzo przypadł Ci do gustu dany tytuł. Ja dla przykładu ostatnimi czasy na zabój gram w Fallout 3, mimo że nie odkryłem go wczoraj. Pierwszy raz zacząłem grać jeszcze przed wakacjami, ale nabiłem sobie około 30h gry i odstawiłem na jakiś czas. Ostatnio sięgnąłem po niego ponownie, kontynuując tam gdzie skończyłem ostatnio (a gra jest na tyle rozbudowana i jednocześnie prosta w zapamiętaniu "co się działo ostatnio", że całkiem szybko wróciłem na ścieżkę) i znów spędzam przy niej długie godziny totalnie olewając stos innych gier, które mam do przejścia.

Suavek napisał/a:
Tylko jaki jest sens w graniu i trenowaniu dla samej zasady?

Wiesz, to zależy od upodobań, bądź tego jak upartym jesteś. Mnie coś takiego nie kręci i kręcić nie będzie, a granie na siłę, byle by się w końcu nauczyć i zacząć czerpać przyjemność po kilkudziesięciu godzinach szewskiej pasji to ja olewam. Mój brat na przykład, zatwardziały gracz Unreal Tournament 3, twierdzi, że został przy tej grze, bo zwyczajnie lubi klimat Unreala, bo jest dobra muzyka etc. i mimo, że na początku dostawał po tyłku ostro to i tak grał. Teraz w sumie mu się to odpałciło, bo nie pamiętam kiedy ostatnio widziałem, żeby przegrał, a zabawę podczas grania ma na pewno przednią. Szczerze mówiąc to mu trochę zazdroszczę, bo on teraz trzyma się jednej gierki, która pewnie nigdy mu się nie znudzi, podczas gdy ja dalej będę co jakiś czas się wkurzał, bo na półce będzie zalegać stos gier do przejścia, a w żadną tak naprawdę nie będzie mi się chciało grać. x) Tak to jest, jak się ma czegoś za dużo, to nagle nie chce się niczego.

To samo mogę zresztą powiedzieć o grach multiplayerowych. Obecnie na półce stoi u mnie Unreal Antologia, Unreal Tournament 3, Battlefield 2 i 2142, Left4Dead, Team Fortress 2 i Dawn of War 2. Wszystkie z nich to stricte multiplayerowe pozycje, ale w żadne z nich nie chce mi się tak naprawdę grać. Czasem odpalę którąś i trochę pogram, ale nigdy przy jednej dłużej nie zabawię.

Suavek napisał/a:
Dlatego też czasami wolę się zmusić do ukończenia gry.

No fakt, czasem w sumie warto. Chociażby parę razy miałem taką sytuację, gdzie odstawiłem grę, bo już nie chciało mi się grać, ale kiedy jakiś czas później do niej wróciłem to okazywało się, że byłem dwa kroki od końca. x)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group