Każdy kto już grał powinien wiedzieć, że dla entuzjastów gatunku do którego należy nasza ulubiona seria, The Evil Within powinien być pozycją obowiązkową. Jako że aktualnie się weń zagrywam i z każdą godziną robi się coraz intensywniej, czystym obowiązkiem i zarazem przyjemnością będzie sypnąć garścią faktów dla niewtajemniczonych.
The Evil Within to najnowsze dzieło Shinjiego Mikami, znanego najbardziej jako twórca np. serii Resident Evil lub Dino Crisis. W grze wcielamy się w rolę detektywa Sebastiana Castellanos, którego misją jest rozwikłanie intrygi stojącej za nagłym wezwaniem do oblężonego szpitala psychiatrycznego. Stamtąd zaczyna się już jazda bez trzymanki, która non stop waha się gdzieś pomiędzy światem realnym, a surrealistycznymi nagięciami rzeczywistości początkowo okrytymi tajemnicą. Fabuła może nie rzuca na kolana nowatorskimi pomysłami, ale jest na tyle kompetentna, że chce się zobaczyć, co wydarzy się dalej. Pierwsze skrzypce i tak gra tu klimat będący najmocniejszą stroną gry. Nie brakuje sznytu charakterystycznego dla serii RE, ale też i dla fanatyków hiperrealistycznego gore oraz parapsychologii znajdą się całe wiadra miodu.
Same mechaniki rozgrywki natomiast zostały zaktualizowane do współczesnych standardów. Wzorem Resident Evil 4 akcję śledzimy kamerą przyklejoną do ramion bohatera, jednak w przeciwieństwie do ww. gry wachlarz ruchów został odpowiednio rozbudowany i daje znacznie więcej swobody. Otwarta walka rekomendowana jest wyłącznie wtedy, kiedy przewiduje to scenariusz - w każdym innym przypadku można po cichaczu wbić przeciwnikowi nóż w czerep lub wykorzystać jeden z wielu sposobów na eliminację bez użycia broni palnej, np. podstępnie podsadzając wybuchowe świnie. Gra nie kładzie na szczęście nacisku na aspekt strzelankowy, dzięki czemu potyczki są trudne i intensywne. Dużą rolę gra tu też eliminacja zwłok. Każda pokraka, która nie pożegnała się z jakąś częścią ciała w 90% przypadków stanie na nogi, więc gdy tylko wyrżnie ryjem o glebę należy jak najszybciej rzucić weń zapałką lub innym źródłem ognia i poczekać aż zamieni się w shishkebap. Alternatywnie można użyć pochodni lub ognistych pułapek, aby pominąć etap ryja na glebie i natychmiast przejść do grillowania.
Jedyne mankamenty, na jakie można ponarzekać to niedociągnięcia pecetowej wersji. W pierwszej kolejności w oczy rzuci się blokada klatek do 30 na sekundę, co dla mnie akurat nie jest powodem do rzucania się z mostu. Poważniejszą sprawą są czarne pasy w górnej i dolnej części ekranu. Podejrzewam, że zamysłem tego zabiegu było naśladowanie kadru filmowego, ale w praktyce tylko zawęża pole widzenia i krótko mówiąc jest do dupy. Optymalizacja też nie zrywa czapki z głowy. Gra co prawda może pochwalić się nieprzeciętną grafiką, ale niestety wymaga równie nieprzeciętnego pieca, więc jeśli takowego nie posiadacie wersja konsolowa będzie chyba lepszą opcją.
To tyle. Prawdopodobnie pierwszy od lat survival horror, który faktycznie zasługuje na takie miano - mocno rekomendowany.
Wiek: 33 Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1759 Skąd: Niegrywalne Miasto Wolnego Świata
Wysłany: 2016-09-11, 15:14
Fabuła TEW (tiue się wymawia :'D ) jest całkiem nieźle poprowadzona. Wiele wątków wyjaśnionych zostaje przez dwuczęściową dodatkową kampanię (Zlecenie i Konsekwencje), które można dokupić w formie DLC. Zostało jednak dużo niedopowiedzeń.
STEM:
:
Nie jestem pewna, czy cokolwiek, co widzieliśmy w samej grze, działo się w realnym świecie, czy wyłącznie w STEM. Znaczy, na początku historii na pewno Seba, Józek i Oskar (policjant/kierowca) i Judi aka Nicole Kidman przyjechali do Latarni tak jak to zaplanował Mobius, ale nie wiemy jak ta czwórka została podłączona do STEM, zwłaszcza, że Judi nie leżała we wannie, a mimo to jej świadomość przebywała w STEM przez te 37 minut.
Sebastian Castellanos
:
Jeśli chodzi o niego, to nie wiem, czy w ogóle wydostał się ze STEM.
Joseph Oda
:
Nie wiemy czy żyje i co się stało z jego ciałem. Możliwe, że zabrał go Mobius.
Ruvik
:
Ruvik na początku chciał "odtworzyć" swoją tragicznie zmarłą siostrę i jednocześnie dokonać zemsty na wieśniakach mieszkających koło ziemi, którą kupili jego rodzice. Potem, gdy Mobius użył jego mózgu jako rdzenia STEM, chciał się wydostać. Nie wiadomo czy mu się to udało, ale dużo wskazuje na to, że udało mu się najprzyjemniej skopiować swoją świadomość i umieścić ją w umyśle Lesliego.
_________________ Damage done to the flesh, what they said, in the name of the...
Damage done to the heart, is the start, of the end!
Damage done to my soul, and you know, it knows where my...
Damage done to my life, cursing loud, as the chaos!
The Evil Within jest obecnie na przecenie w PSStore. Wersja na ps3 kosztuje obecnie 25,75 zł, więc jeśli ktoś jeszcze nie skusił się na zakup, to teraz jest ku temu dobra okazja. Season Pass również przeceniony - na 25zł.
_________________ Strzeż się spojrzenia Mary Shaw,
miast dzieci miała lalek sto.
A jeśli ujrzysz ją we śnie,
przed krzykiem niech Bóg broni cię.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum