Witam!
Jestem nowy na forum ale mam dla was coś ciekawego.
Przedstawiam wam swoja twórczość muzyczną o nazwie BehindSound.
Zajmuję się robieniem dark ambientów i utworów w klimacie.
Bardzo zależy mi na waszych opiniach ponieważ jak widzicie niewiele tego jest i nie wiem czy
iść w tym kierunku.
Enjoy!
Wiek: 33 Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1759 Skąd: Niegrywalne Miasto Wolnego Świata
Wysłany: 2014-05-15, 15:53
Silence nie wydaję mi się szczególnie straszne, ale jest bardzo nastrojowe.
Time - jak wyżej, ale lepsze.
The one ma już troszkę bardziej niepokojące brzmienie, ale nadal słucha się przyjemnie. Wersja reprise brzmi nieco groźniej.
Dark Room jest bardzo mroczne i daje poczucie niepokoju.
Inside tak samo jak utwór powyżej. Tylko nieco bardziej monotonny.
Panic! - Jakiś nie straszny. Moje szepczące rury w ścianach są znacznie bardziej przerażające od tej wody leczącej z kranu.
_________________ Damage done to the flesh, what they said, in the name of the...
Damage done to the heart, is the start, of the end!
Damage done to my soul, and you know, it knows where my...
Damage done to my life, cursing loud, as the chaos!
Wg. mnie twoje utwory się kończą w momencie w którym powinny ruszać z miejsca. Lepiej by mi się tego słuchało gdyby był tam jakiś kontrast i wyraźniejsze zmiany melodii.
W gierce komputerowej na pewno nie mogły by lecieć dłuższy czas - prędzej włączyć się na kilkanaście sekund w jakimś wyróżnionym momencie.
Nie znam się na teorii muzyki więc może nie umiem tego dobrze opisać. Ciekaw jestem czy brzmi to dokładnie tak jak zaplanowałeś czy "wszyło jak wyszło". Ciekawi mnie to bo ja osobiście nie ogarniam za bardzo np; FL studio i ogółem pianorolek
Masz racje, nie da się ich słuchać na "sucho" ponieważ tworzyłem je w celu aby współgrały razem z tym, co się dzieje na ekranie. Nie mogą one być zbyt "kontrastowe" ponieważ przestałyby być ambientami, jeśli oczywiście dobrze zrozumiałem problem z kontrastem. Na razie zaczynam się kształcić w kierunku produkcji dźwięku więc słabe przejścia, monotonność i inne niedopatrzenia zawsze będą na początku, ale chciałem wiedzieć czy w ogóle "coś" jest w tej mojej twórczości co mogło by być lepsze gdyby było doszlifowane. Czekam na dalsze opinie.
Masz racje, nie da się ich słuchać na "sucho" ponieważ tworzyłem je w celu aby współgrały razem z tym, co się dzieje na ekranie.
wg. mnie współgranie z wizją i dobry efekt bez niej się nie wykluczają.
Stanek napisał/a:
Nie mogą one być zbyt "kontrastowe" ponieważ przestałyby być ambientami, jeśli oczywiście dobrze zrozumiałem problem z kontrastem
No właśnie i tutaj to mi się trudno odnieść bo raczej unikam terminu ambient tylko pisze jakby swoje subiektywne wrażenia może patrząc przez pryzmat gier. Ambient to jakiś tam wyróżniony z elektroniki gatunek w którego dorobek i wyznaczniki nigdy nie wnikałem dlatego w ogóle nie oceniam twojej muzyki pod kątem "ambient".
// dalej dalej wiedzo z internetu
Cytat:
Ambient – gatunek muzyki elektronicznej, cechujący się odejściem od linearnie rozwijanej linii melodycznej, charakterystycznej dla klasycznej muzyki elektronicznej (Vangelis, Kitarō), na rzecz luźnej kompozycji plam dźwiękowych. Zazwyczaj poszczególne plamy są powiązane stale powtarzaną frazą elektronicznej perkusji, która organizuje utwór pod względem rytmicznym. O ile w innych rodzajach muzyki – od poważnej po punk rocka – osią konstrukcyjną utworu jest przebieg harmoniczny, to w muzyce ambient utwór rozwija się głównie przez operowanie barwą dźwięku. Drugą podstawową techniką kompozytorską jest stosowanie stałego powtarzania krótkiej frazy melodycznej, która przy każdej repetycji jest minimalnie modyfikowana bądź wzbogacana (zobacz minimalizm).
W przypadku obu tych technik efektem jest przesunięcie nacisku z następstwa dźwięków na ich brzmienie, stąd muzyka ambient jest postrzegana jako statyczna i znajdująca się poza czasem.
określenie "plama dźwiękowa" bardzo mi się podoba cokolwiek to dokładnie znaczy
Mówiąc ambient miałem na myśli Dark Ambient czyli http://pl.wikipedia.org/wiki/Dark_ambient muzyka tła, drugie skrzypce, wiesz o co chodzi. To co słyszysz w SH podczas przechadzania się to jest właśnie Dark Ambient.
Lolek no co Ty w SH grasz a co to jest ambient musisz w internetach szukać? Wstyd
Obadałem i wtrącę swoje parę groszy. Muzyka jest dość klimatyczna ale jak dla mnie musisz się zdecydować czy chcesz robić dark ambient czy coś innego. Jak na ambient jest za szybko i zbyt rytmicznie. Tylko dwa z tych utworów osobiście zaliczyłbym do dark ambientu: Dark Room i Inside. Panic jeszcze warunkowo jako noise by podpasował. Staraj się bawić dźwiękami - po kilku powtórzeniach zmień coś z nimi, rozciągnij, obniż, cokolwiek. Albo i usuń i powtórz, ale po 30 sekundach. Wprowadzaj anomalie, coś czego słuchacz nie będzie się spodziewać. Ambient jest takim typem muzyki że harmonia w nim musi być, ale bardzo głęboko ukryta. Nic oczywistego na pierwszy rzut oka (ucha?).
Co do stylu, każdy lubi coś innego a sam dark ambient ma wiele stylów. Jacy są Twoi ulubieni wykonawcy tego gatunku?
Z ciekawości - w jakich programach to kleiłeś? Sam myślałem żeby się za jakieś ambienty zabrać ale nie wydaje mi się że klejenie dźwięków w Audacity to najlepsze rozwiązanie.
Lolek no co Ty w SH grasz a co to jest ambient musisz w internetach szukać? Wstyd
Chodzi oto Tw. że ja to znam tak pobieżnie właśnie przez gry - a są spece od muzyki elektronicznej którzy precyzyjniej znają się na pojęciu - ja nie chce tutaj niczego upraszczać i gwałcić definicji.
Ja to skleiłem parę małych kawałków w programach takich jak Acoustica MC (trial) i jakaś wersja FL studio - ale nie przyporządkowywał bym tego do gatunków na wszelki wypadek
No na całym kanale są nie tylko dark ambienty ale również i utwory, staram się tworzyć całą aranżacje dźwiękowa, ponieważ w survival-horror są jeszcze momenty w których psychodeliczne ambienty muszą ustąpić klimatycznym i wprowadzających do klimatu piosenkom. Inspiracje? głównie Akira Yamaoka, ale nie ograniczam się tylko do jego twórczości, lecz łapie inspiracje z innych gier Survival-horror takie jak fatal frame czy forbidden siren. Wiem że moje ambienty nie są gotowe aby je "wrzucić" do gry ponieważ są za krótkie, niekompletne itp. a to dlatego bo wszystko na tym kanale to "próbki" które oczywiście mógłbym przedłożyć, ale nie ma sensu, bo stworzyłem kanał w celu promocji samego siebie i znalezienia ludzi do indie projektów horrorowych, i dopiero dla takich ludzi mógłbym wyprodukować wiele ambientów czy utworów.
PS: "Panic!" nie powstało jako ambient, a jako dźwięk (trudno to nazwać utworem) towarzyszący podczas starcia z jakimiś stworami, duchami, jak zwał tak zwał. Myślę że jako ambient to by bardziej denerwowało niż wprowadzało w klimat.
edit: Program? niezbyt profesjonalnie ale MixCraft 5, ale dla amatora jest dosyć dobry. Jeśli myślisz o robieniu ambientów, to czeka Cię dużo zabawy w efektami i testowanie wtyczek syntezatora, a nawet jak znajdziesz fajną to trzeba jeszcze coś dodać i oczywiście zagrać go na klawiszach.
Wiek: 33 Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1759 Skąd: Niegrywalne Miasto Wolnego Świata
Wysłany: 2014-05-19, 20:24
No, jak w tych wszystkich klipach werewolf czy innych pseudo-clipach.
_________________ Damage done to the flesh, what they said, in the name of the...
Damage done to the heart, is the start, of the end!
Damage done to my soul, and you know, it knows where my...
Damage done to my life, cursing loud, as the chaos!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
określenie "plama dźwiękowa" bardzo mi się podoba cokolwiek to dokładnie znaczy 
