[Alex]

W głowie zrodziło mi się pytanie, z którym chciałbym się podzielić - zastanawiam się, czy chcielibyście by powstała gra Silent Hill, tylko na konsolę Wii, która będzie celowniczkiem jak RE: UC i DC? Wiecie, bazująca na fabułach gier, głównie tak z jedynki i trójki, albo coś ogólnie opowiadającego o mieście (nie jak The Arcade, tylko całkiem nowa historia). Widzi wam się takie coś? Konami byłoby zdolne się aż tak daleko się posunąć, jeśli chodzi o kasę?
Co do mnie - nawet chętnie bym zagrał. Ale wiadomo, że byłoby to tylko marne trzepanie kapuchy na fanach i graczach Wii.

[Homik]

Nie jestem fanem celowniczków, co nie oznacza, że jestem ich wrogiem. Jednak gdyby wyszła taka wersja SH i gdybym miał okazję w nią zagrać (nie mam Wii) to oczywiście bym spróbował. Skoro "zmusiłem się" na Gun Survivor'y to dlaczego by nie zagrać w SH Chronicles :grin2: . Ogólnie rzecz biorąc jakoś specjalnie bym się nie napalił na tą część, ot kolejna lekkostrawna gra. Czy Konami byłoby zdolne do takiego kroku? Trochę się dziwie, że jeszcze tego nie uczyniło, kopiując pomysł od Capcom. W końcu to kolejne źródło dochodu - a w tej branży liczy się kasa a nie uszczęśliwienie graczy.

[Doxepine]

Jak w ankiecie, kijem bym tego nie ruszył, bo, nie daj Boże, zaczęłoby śmierdzieć niemiłosiernie. Niemniej jednak, jeżeli ktoś chciałby w takie coś zagrać, absolutnie nie byłbym szczególnym wrogiem. Uważam po prostu, że rozmienianie się na drobne niczego dobrego nie wróży, szczególnie w przypadku gier o wyrobionej marce...

[timothy7]

oczywiscie nie mam nic przeciwko powstaniu takiej gry, i choć myslę że bylaby kompletnie niepotrzebna, to bylaby fajnym odmózdzaczem. Obojetne mi czy powsanie, ale jak sie tak stanie, to chętnie zagram.

[Monac]

Zdecydowanie nie. Przedzieranie się przez masę potworów i strzelanie nie pasuje do SH. SH jest zbyt subtelny, w przeciwieństwie do RE. W Re mogliby by nawet zrobić akcję na marsie z widokiem fpp i nie kuło by to zbytnio w oczy.

[Wendigo]

Ja bym mimo wszystko sprawdził, nie tylko dlatego, że jest to Silent Hill. Zaznaczam odpowiedź numer 2. A celowniczki z wszelakiej maści poczwarami lubię, więc jeśli gameplayem przypominałoby House of the Death, to czemu nie :]