[Sidri]

Witam ^^
Chciałbym otworzyć temat w całości poświęcony krytyqowi za wkład w nasze forum SH.Jak wspaniale wiemy , jego wypowiedzi bawią nas po dzień dzisiejszy.
Wzwiązku z tym , postanowiłem że przeanalizuje jego teksty pod względem sęsu zdań jak i tego , co autor miał na myśli (o ile mi się uda..)
i nie żeby ten temat był czystym nabijaczem postów czy wyśmiewaniem się z krytyka który już niemoże się odgryźć ( ze względu na banicje)

Zaczynamy!

Mi kraty i stalowe łóżka kojarzą się z jakimś dawno opuszczonym miejscem, pozostałością po czymś co kiedyś było piękne i nowe. Teraz zostało gołe i pozbawione wyrazu.

Jak wspaniale wiemy , seria SH ma wiele żeczy niewyjaśnionych.Tutaj widzimy że jeżeli coś niejest piękne/nowe - jest bez wyrazu.O ile pierwsze zdanie ma sęs (jakiś) tak reszta już nie.
A co miał na myśli? z tego co rozumiem , chodziło mu o smutek (nostalgię?) w jaki wprowadza go Widok nowhere.


Nie mam tutaj szczególnego upodobania. Jakoś chyba tylko do piły mechanicznej. Reszta broni jest jakaś zdupiona. Nie wiem czemu ale jakoś nie polubiłem żadnej prócz piły.

ehh.... że co? zaprzecza sobie 2 razy w 1 wypowiedzi..wow.Niema upodobania , ale jednak piła mechaniczna.Że reszta broni jest zdupiona , ale niewie czemy ich nielubi...
A co miał na myśli? Chainsaw is allright.. it's pretty good..ale przebiegniencie w włączoną piłą przez korytaż wypełniony potworami których nieboi się w SH ale już w sh 3 jak najbardziej

Cóż co pierwsze to najlepsze. Wady: dubling i przerwy między tekstami. Zalety: klimat, fabuła i najstraszniejsze lokacje. Cóż więcej dodać?

..moja ocena dubbingu jest zawsze taka sama ( wiem kiedy jest a kiedy nie ;p)..ale człowieku...przerwy? to nie do pomyślenia! podczas mowy niemoże być żadnej przerwy? (chodźby na wdech?)
a co miał na myśli?O ile drugie zdanie jest nawet nawet tak pierwsze..no coment

Spotkanie z Marią przy wyschniętym jeziorze. Jakoś zrobiło mi się lepiej gdy chodziłem z tą ślicznotką przy boku, szkoda tylko że ona nic nie pomagała w walce.

Forum kapturek.pl się kłania...biedna Maria ...że niepomagała w walce? a co to? co-op?że niby drugi player wchodzi w jej skórę i klepią na spółe okapy piramidogłowych?
a co miał na myśli?...tego niewiem

Najstraszniejszy potwór, co mnie przeraził to te dziecka z nożami

ok..tego nawet niekomentuję , ani nie analizuję bo tylko popsuło by to legende tego tekstu..

Jeżeli ten temat bedzie miał jakikolwiek odzew i niezostanie usunienty - to postaram się przeanalizowac reszte jego tekstów