Z tej trójki jeszcze Psychonauts polecę. Genialna gra. Wprawdzie jeśli chodzi o gameplay to jest to typowy platformer a'la Rayman 2, ale humor, klimat i pomysły rozwalają. W sumie po grze Tima Shafera czego innego by się spodziewać?
Cóż, premiera Fify 11 już za nami, a gra naprawdę świetna. O wiele lepsza niż ta sprzed roku(chodzi o wersję na PC). PES'a 11 bije na głowę, gdyż ten jest tylko troszkę lepszą wersją 10.
A teraz, troszkę o TPP, które lubię/zapadły mi w pamięć.
O SH nie muszę mówić, więc zacznę od Shadow Of Destiny od Konami. Grając trzeba uniknąć swojej śmierci, cofając czas i przeszkadzając ziomkowi, który chce nas zabić. Grę można przejść chyba na 9 różnych sposobów.
Seria Resident Evil. Fakt, że te od 3 w górę, nie są już typowymi Resident Evil'ami. To tylko strzelanki z widokiem zza pleców.
Alone In The Dark, również kultowa gierka.
Z FPS ostatnio spodobało mi się Legendary, bardzo ciekawa fabuła i super wykonanie gry.
SWAT 4 jest również świetną grą. Z takich taktycznych strzelanek to również The Sum Of All Fears jest grą wartą grania. Oczywiście Rainbow Six, też jest w pytę.
Odnośnie przyszłego, 2011, roku to, aż się go nie mogę doczekać. Assassin's Creed: Brotherhood, Wiedźmin 2, Postal 3. Będzie w co grać, oj będzie. :grin:
_________________ "And shepherds we shall be,
For thee my lord for thee,
Power hath descended forth from thy hand,
That our feet may swiftly carry out thy command.
So we shall flow river forth to thee
And teeming with souls shall it ever be
In nomine Patris, et Fillis,
Et Spiritus Sancti."
Powiem ci wiecej: Asasyn wychodzi już w listopadzie, a konkretnie 19^^
Jemu chyba chodzi o wersje PC która wychodzi później.
LaMuertePL napisał/a:
Odnośnie przyszłego, 2011, roku to, aż się go nie mogę doczekać. Assassin's Creed: Brotherhood, Wiedźmin 2, Postal 3. Będzie w co grać, oj będzie. :grin:
http://steamunpowered.eu/the-games-of-2011/
Na Steamunpowered zrobili całkiem konkretną listę gier PC które mają wyjść w 2011.Wiesz co jest najgorsze? To że w 95% tych gier chętnie zagram,masz może maszynę do klonowania?
Ciężko powiedzieć za którą najbardziej czekam ale to chyba Deus Ex 3,chętnie zobaczę co tam Eidos wykombinował.No i jeszcze będzie kontynuacja Red Orchestra czyli WW2 realistycznego shootera.
No i niby na tej liście jest Diablo 3...ale bardzo w to wątpię żeby wyszedł w 2011.jeszcze dużo zostało Blizzowi do zrobienia.
Powiem ci wiecej: Asasyn wychodzi już w listopadzie, a konkretnie 19^^
Tak, jak powiedział Zaratul, chodziło mi o wersję na PC. Konsoli żadnej nie mam.
Zaratul napisał/a:
Na Steamunpowered zrobili całkiem konkretną listę gier PC które mają wyjść w 2011.Wiesz co jest najgorsze? To że w 95% tych gier chętnie zagram,masz może maszynę do klonowania?
Przeglądając tą listę jest kilka bardzo interesujących mnie tytułów. Crysis 2, Dungeon Siege III, Red Faction: Armageddon (Guerilla była już bardzo udana).
Brakuje mi w tej liście tylko Duke Nukem Forever, gry, która ma wyjść od 1996(?) roku, a wreszcie znana jest data premiery 1 luty 2011. Coś czuję, że w tym roku się opuszczę w nauce. :grin:
_________________ "And shepherds we shall be,
For thee my lord for thee,
Power hath descended forth from thy hand,
That our feet may swiftly carry out thy command.
So we shall flow river forth to thee
And teeming with souls shall it ever be
In nomine Patris, et Fillis,
Et Spiritus Sancti."
PES'a 11 bije na głowę, gdyż ten jest tylko troszkę lepszą wersją 10.
No chyba żart PES 2011 to zupełnie inna gra niż 2010, inna dynamika, inny system podań, wszystko inne. Pro Evo w tym roku bardzo zbliżył się do prawdziwości stwierdzenia "symulacja" piłki nożnej
Jedyny minusik to brak polskiej drużyny klubowej, ale na szczęście mamy reprezentacje 17 świata poziomem zbliżone więc można sobie nimi pograć
_________________ NIE KLIKAJ NA OBRAZEK!!! :twisted:
W każdym razie ja się w listopadzie wybieram po Assassina. A w październiku jeszcze po Arcania: Gothic Tale ^^
_________________ "Through the darkness of future's past
Magician longs to see.
One chants out between two worlds
FIRE WALK WITH ME"
Ostatnio zmieniony przez AlaV 2010-10-05, 13:42, w całości zmieniany 1 raz
Puty [Usunięty]
Wysłany: 2010-10-05, 13:37
Rooster napisał/a:
LaMuertePL napisał/a:
PES'a 11 bije na głowę, gdyż ten jest tylko troszkę lepszą wersją 10.
No chyba żart PES 2011 to zupełnie inna gra niż 2010, inna dynamika, inny system podań, wszystko inne. Pro Evo w tym roku bardzo zbliżył się do prawdziwości stwierdzenia "symulacja" piłki nożnej
Jedyny minusik to brak polskiej drużyny klubowej, ale na szczęście mamy reprezentacje 17 świata poziomem zbliżone więc można sobie nimi pograć
No no. KONAMI w ogóle przesadza z tym wszystko inne rok w rok. Co roku dostajesz nową grę, więc cały nabyty przez Ciebie skill idzie się kochać. Wystarczy popatrzeć na turnieje. Przy okazji nowej gry różni ludzie okazują się być w niej dobrzy. Nie ma jakiejś czołówki. Sam byłem wiernym fanem PESa, ale seria zgubiła mnie gdy zaczęto wprowadzać rok wydania do tytułu. Nie mogłem/nie mogę też patrzeć na te stare animacje sięgające oryginalnego psx. Te przygarbione ludki podczas biegu to żart z gracza. O nowym silniku nawet się nie mówi. Albo licencje: W jednej części jest dana liga/zespół w następnej go nie ma. Jeśli miałbym wybierać, to wybrałbym FIFĘ, która systematycznie stara się wzbogacać formułę.
Piszę to z perspektywy gościa, który nie podnieca się już tak piłką jak kiedyś a na gry o tej tematyce raczej patrzy z boku niż w nie gra.
Ostatnio zmieniony przez Puty 2010-10-05, 13:38, w całości zmieniany 1 raz
@AlaV
Gdzie Ty tam widzisz, że jest napisane listopad ? Ja widzę napis SPRING 2011. Serwis, którym się wspieram, aby zobaczyć czy gra jest dobra/jakie ma wymagania też twierdzi, że premiera będzie miała miejsce w marcu 2011. :->
_________________ "And shepherds we shall be,
For thee my lord for thee,
Power hath descended forth from thy hand,
That our feet may swiftly carry out thy command.
So we shall flow river forth to thee
And teeming with souls shall it ever be
In nomine Patris, et Fillis,
Et Spiritus Sancti."
Ostatnio zmieniony przez LaMuertePL 2010-10-05, 13:46, w całości zmieniany 1 raz
Jeśli chodzi o gameplay to nie zmieniał się znowu tak bardzo jak teraz, choć przyznam że ominąłem kilka części po PES4 aż do 2010 (Nie licząc 6). Druga sprawa to to że nowy PES będzie pierwszym kiedy podśrubuję prędkość gry bo te smoliste poruszanie się (chyba po to żeby pokazać ogrom nowych animacji zawodnika) zaczyna mnie dobijać :\ No i bramkarze co stoją jak słupki... Eh, co nie zmienia faktu że i tak nie ruszę FIFY choćby kijem od szczotki =D
Przed przeprowadzką z 2010 na 2011 skończyłem sezon 2029/30 w Master League i już kilka sezonów wcześniej zauważyłem ciekawą "anomalię"
To ile w ogóle overall rating mogą zawodnicy mieć :razz:
_________________ NIE KLIKAJ NA OBRAZEK!!! :twisted:
A w październiku jeszcze po Arcania: Gothic Tale ^^
A właśnie,a propo Gothica4 to czy graliście w demo i jeśli tak to co sądzicie? Ja już grałem i powiem wam że ten pierwszy Gothic nie robiony przez Piranie naprawdę daje rade.W końcu Jowood po raz pierwszy dobrze zoptymalizował i przetestował grę dzięki czemu mamy fajną grafikę przy dobrej optymalizacji engine`u a i też błędów nie widziałem.
Sama rozgrywka z dialogami,walką i eksploracją nie jest tak dobra może jak w pierwszych dwóch częściach ale twórcy nie mają się czego wstydzić.Jest pełno elementów interface`u które ułatwiają rozgrywkę m.in minimapa czy podświetlanie itemów ale są opcjonalne więc nie ma problemu.
W demie pokazano początkową i tą późniejszą część gry więc niech się ktoś nie dziwi że znajduje zbroje płytowe i magiczny oręż.Po prostu demo tak zrobione jest.
Ja po tych dwóch godzinach grania w demo jestem bardzo zadowolony z niego i na pewno zagram jak się pojawi pełna wersja.
Przed przeprowadzką z 2010 na 2011 skończyłem sezon 2029/30 w Master League i już kilka sezonów wcześniej zauważyłem ciekawą "anomalię"
Ej powiedz mi, jakim sposobem w 2030 roku masz jeszcze Gattuso ? Na wózku jeździ ?
_________________ "And shepherds we shall be,
For thee my lord for thee,
Power hath descended forth from thy hand,
That our feet may swiftly carry out thy command.
So we shall flow river forth to thee
And teeming with souls shall it ever be
In nomine Patris, et Fillis,
Et Spiritus Sancti."
Ej zawodnicy po skończeniu kariery odradzają się jako kilkunastolatkowie. Giggs pojawił się u mnie i dzięki najwyższemu poziomowi szkolenia wyrósł na dzielnego kopacza
_________________ NIE KLIKAJ NA OBRAZEK!!! :twisted:
Kurde, myślałem, że tak jest tylko z tymi, którzy grają w klubach, którymi się nie da grać, typu Schweinsteiger z Bayernu, Tulio Tanaka z Nagoya Grampus itd.
_________________ "And shepherds we shall be,
For thee my lord for thee,
Power hath descended forth from thy hand,
That our feet may swiftly carry out thy command.
So we shall flow river forth to thee
And teeming with souls shall it ever be
In nomine Patris, et Fillis,
Et Spiritus Sancti."
Postąpiłem zgodnie radą Suavka i postanowiłem przejść gierkę, o której parę ładnych lat temu słyszałem dość dużo, ale zabrałem się do niej dopiero niedawno. Szkoda, że nie dorwałem się do niej wcześniej. Mowa oczywiście o Deus Ex. Świetne połączenie RPG-a z FPS-em w klimatach cyberpunkowych, którego nie da się jako takiego jednoznacznie zaszufladkować (pamiętam że parę dni po premierze jedni przyrównywali go klimatem do "Łowcy Androidów", inni do "Matrixa" - nic z tych rzeczy). Zakończenia (czyli to, czym pieści nas seria SH, zakończenia w liczbie mnogiej ) są zarąbiste. Każde z nich ma swoje plusy i minusy, jeśli przyjrzeć się im dokładniej, każde jest w pewnym sensie przygnębiające. Moim ulubionym jest [SPOILER] "New Dark Age" - JC Denton za namową Tracera Tonga rozpirza całą nowoczesną wieżę Babel, powodując śmierć Internetu i wszelkiej elektronicznej komunikacji. Sam nie wiem co o tym myśleć - z jednej strony nie grozi nam tyrania ze strony szemranych organizacji, z drugiej jesteśmy kilkaset lat wstecz w rozwoju [END OF SPOILER]
Gra jest naprawdę warta uwagi, a przy tym wydała mi się dłuższa od wielu dzisiejszych tytułów, które nawet na wysokim poziomie trudności da się przejść w kilka godzin. Możesz ją przejść sposobem Rambo, albo Sama Fishera. Eliminując precyzyjnie ze snajpy, albo zdzielając pałą w łeb od tyłu. Do wyboru, do koloru.
A więc oto własnie skończyłam Gothica 4, alias Arcania: Gothic Tale. I oto moje wrażenia po ok. 2 tygodniowej przygodzie z tą grą.
1. Fabuła
Chyba najsłabszy aspekt gry. Już sam fakt, że już na początku okazuje się, że głównym czarnym charakterem jest bohater, którym graliśmy przez pierwsze trzy części budziło we mnie uśmiech politowania. A potem było już tylko gorzej. Główny cel jest kiczowaty [spoiler] boskie kowadło, kto to wymyślił? [/spoiler], choć wydarzenia poboczne radzą sobie trochę lepiej. No i jest jeszcze końcowy zwrot akcji, na którym umarłam ze śmiechu. Ogólnie wolę trójkowy brak fabuły, niż taką, jaką zaprezentowali twórcy w 4.
2. Postacie i dialogi
Nie wyróżniające się specjalnie. Postaci trochę jest, tych znanych z poprzednich części też (tylko jakim cudem oni się wszyscy dziwnym trafem znaleźli razem na tej jednej wysepce?). Każda, nawet poboczna, posiada jakiś rys psychologiczny, ale trudno czasem skojarzyć, kto jest kim. Dialogi do drętwych nie należą, choć niestety, jest mało możliwości chamskich odzywek, jak w poprzednich częściach XD
3. Ekwipunek
Różnorodny jest, prawda. Wprawdzie trochę mało pancerzy (nie mówię o karwaszach XD) i tak naprawdę wszystkie są nagrodami za questy, ale tu raczej nie narzekam.
Trochę czasem brakuje logiki w tworzeniu nowych przedmiotów, np. aby upiec mięso, wcale nie potrzeba ogniska, można to zrobić wszędzie i w każdej chwili. Irytuje też mała ilość znajdowanych zwojów z zaklęciami. Podczas całej gry magia nie była mi praktycznie w ogóle potrzebna.
4. Świat i lokacje
Kraina, po której się poruszamy duża nie jest. Mamy kilka miasteczek, poza tym pola, lasy i takie tam. Twórcy czasem próbowali stworzyć coś nowego [spoiler] np. dżungla, choć może się kojarzyć z Jarkhendarem z 2, czy Czarne Jary, bardzo zresztą fajne [/spoiler], a czasem wzorowali się na lokacjach z poprzednich części np. [spoiler] Tooshoo i Czarna Toń, które mi osobiście strasznie przypominają bagna, na których mieszkało Bractwo w 1 [/spolier]. Minusem gry jest to, że nie mamy jakiejś części świata otwartej i dostępnej dla nas od razu, wyjść z pewnego obszaru można tylko poprzez robienie questów, a na dodatek do poprzednich lokacji w ogóle nie wracamy. Kolejnym minusem jest inny aspekt pewnej liniowości, wspomnianej przed chwilą, mianowicie brak rozbudowanych ścieżek, czy dodatkowych jaskiń. W świecie Gothica 4 nie można sobie po prostu pochodzić i eksplorować jaskiń, czy grobowców, jak było to możliwe w innych częściach, każda lokacja jest związana z fabułą.
5. Rozgrywka
System walki w grze nie powala i się ogranicza często do prawie bezmyślnego klikania LPM. Parowanie jest praktycznie niepotrzebne, dobrze sprawdzają się za to uniki. Są też oczywiście, znane w poprzednich części skróty klawiszowe, tradycyjne 3 paski wytrzymałości, życia i many. Nowością jest za to czwarty pasek, jakim jest pasek expa. Nie należy on do najpotrzebniejszych, ale dość fajnie się sprawdza.
6. Grafika
Tu niewiele w sumie można by zarzucić. Lokacje wyglądają bardzo przyzwoicie, choć nie ma tu tak pięknych widoków, jak np. widok na wodospady w Silden, czy widok na Faring w G3. Niemniej wszystko wygląda bardzo ładnie. Twarze postaci są zrobione dość szczegółowo (choć można zauważyć ich małą różnorodność), niemniej widać np. w strojach pewną dbałość o szczegóły. I nie tylko w strojach, na drzewach można zobaczyć każdy liść, czy igiełkę. Ma to niestety swoją cenę w postaci wymagań sprzętowych (min. 2Gb RAMu, zalecane 4). Wielkim minusem są za to przerywniki filmowe, składające się z poruszających się obrazków. Miało wyglądać profesjonalnie, wyszedł kicz i żenada.
7. Dźwięk
Do muzyki w grze nie mogę praktycznie się przyczepić, bo jest bardzo poprawna, choć nie wpada tak w ucho, jak imo genialna muzyka z 3, czy trochę mniej, ale też świetna muzyka z 2. Pełna orkiestra symfoniczna po raz kolejny zdała egzamin. Bardzo podoba mi się np. muzyka w podziemiach i do walki w ostatnich etapach gry.
8. Poziom trudności.
Nie najwyższy. Gra na danym poziomie trudności jest prostsza znacznie, niż adekwatny poziom trudności w innych częściach (grałam na niskim, nie wiem, czy tak jest tez na innych poziomach trudności). Raz dlatego, że przeciwnicy są banalni, dwa, że każdy dostępny quest jest zaznaczony na mapie, trzy, że w dzienniku znajduje się dość dokładny opis dojścia do praktycznie każdego miejsca, gdzie trzeba go wykonać, nie ma w ogóle błądzenia w poszukiwaniu np. konkretnej jaskini.
Wrażenie ogóle:
Gra jest najgorszą zdecydowanie częścią serii, choć sama gra do najgorszych nie należy, spodziewałam się jednak czegoś lepszego, głównie w fabule. Grało się w sumie dość przyjemnie, nawaliła tylko końcówka, zarówno fabularnie, jak i ze względu na dużą ilość nużących już walk z powtarzającymi się w kółko przeciwnikami.. Grę jako RPGa w sumie nawet bym mogła polecić, natomiast jako część Gothica, zdecydowanie nie.
_________________ "Through the darkness of future's past
Magician longs to see.
One chants out between two worlds
FIRE WALK WITH ME"
Albo proponuje przejście GTA2 ze świetnym soundtrackiem w radiu
Żelazko: Panowie uważajcie, żeby nie zbaczać z tematu, miało być o konsolach i PC, a nie o grze. ;>
Posty przeniesione z tą http://www.psxzone.opalne...p?p=38724#38724
Wygląda na to, że przez najbliższe dni można się spodziewać promocji na Steamie. Dziś (jeszcze przez 16h) m.in. Deus Ex i Deus Ex Invisible War po 2,5 Euro. Kto nie ma ten niech więcej nie grzeszy i kupuje, przynajmniej część pierwszą.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum