Jeden z tematów, który najbardziej przykuł moją uwagę. Pytania w nim zawarte to jedne z tych, które mnie zawsze najbardziej ciekawiły w Silent Hillach, aczkolwiek myślę, że tak jak i trzy lata temu tak i teraz chyba jednoznacznie nie można stwierdzić w niektórych przypadkach, kto jest tam faktycznie człowiekiem, złudzeniem czy też wytworem wyobraźni danego bohatera. Można by pomyśleć, że jednej strony to trochę smutne iż nie można w 100% rozgryźć Silent Hilla, ale z drugiej strony to chyba właśnie jedna z najmocniejszych zalet tej serii...
Ja jestem zdania, że każdy gracz musi sobie na tego typu pytania odpowiedzieć sam według własnego poglądu i odczucia, ponieważ myślę, że tak jak twórcy gry zostawili wiele szeroko otwartych furtek w przypadku zakończeń to tak samo mogło być z tego typu zagadnieniami: potwór czy człowiek?
_________________ „Dimidium facti, qui bene coepit, sapere aude, incipe”
Ameryki nie odkryłeś.... ja wiem że moje posty wyglądaja jak spam dziecka neo... ale srsly... można/trzeba coś dodawać? Czy żeby wyrazić moją myśl, muszę pisać wielozdaniowe wypracowania? W internecie liczy się informacja, informacja to pieniadz, a pieniadz to czas... czy jakos tak... I tak właśnie zmarnowałem wam czas, tak jak wy marnujecie go mi codziennie. (Naprawdę, to nie ma na celu obrazić, poprostu miałem zostawić pierwsze wyrażenie, ale ze strachu przed modami, postawnowilem to jakos "rozwinać". What makes a good man? Fear...)
_________________ SH is in me...
Sometimes i feel like this...
Ostatnio zmieniony przez R4Zi3L 2011-01-14, 21:25, w całości zmieniany 2 razy
Wiek: 33 Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1759 Skąd: Niegrywalne Miasto Wolnego Świata
Wysłany: 2013-03-24, 20:56
Pierwszy zatłuczony przez James'a potwór na pewno był człowiekiem (do tego pewnie jakimś pijakiem).
:
Kiedy Sunderland tam wraca po jakimś czasie (nie opuszczając dzielnicy oczywiście), to wszystko jest ogrodzone taśmą policyjną.
Według złego endingu z Origins można wywnioskować,
:
że Alessa (lub Kult) zmusiła Travisa do zamordowania przynajmiej dwójki ludzi,
a w Downpour jeden z potworów po zabiciu
:
zamienia się w martwą kobietę.
Oczywiście nie wszystkie potwory to ludzie (są także zwierzęta), ale na pewno KAŻDY z protagonistów serii ma na sumieniu jakąś osobę, którą wziął za potwora (człowiek zabity świadomie w tym temacie sie nie liczy). No może poza Henrym...
_________________ Damage done to the flesh, what they said, in the name of the...
Damage done to the heart, is the start, of the end!
Damage done to my soul, and you know, it knows where my...
Damage done to my life, cursing loud, as the chaos!
Co do SHD, którego potwora masz na myśli? Pamiętam tylko, że Sanchez znęcał się nad Screamerem, co Murphy w pierwszej chwili odebrał jako atak na kobietę.
_________________ "As long as a single one of us stands, we are legion..." ~Kain
Alice, napisalas tak, jakby bylo rozronienie tylko na potwory-ludzie, i zwierzaki, a przeciez...
Wg Lost Memories, potwory w SH1 to manifestacje Alessy, w 2 odjazd Jamesa.
W 3 raczej Vincent widzi w potworach ludzi, niz Heather potwory w ludziach, dlatego zamet powstal - tez Lost Memories o tym pisze. Inna sprawa, ze inny pacjent scenariusz pisal i troche zamieszek powstalo z tego powodu.
Co do policji - akcja gry dzieje sie, kiedy miasteczko jest wymarle, kultystow juz dawno nie ma, a Silent Hill wzywa Jamesa aby dokonal rytualu. Policji tam nie znajdziesz, to ghost town.
:razz:
_________________
Ye know of cpt Savior? A man of the sea. A great sailor. Until he ran afoul of that which vexes all men…
Wiek: 33 Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1759 Skąd: Niegrywalne Miasto Wolnego Świata
Wysłany: 2013-04-09, 15:17
kriss80858 napisał/a:
Co do SHD, którego potwora masz na myśli? Pamiętam tylko, że Sanchez znęcał się nad Screamerem, co Murphy w pierwszej chwili odebrał jako atak na kobietę.
W piwnicy jednego domu znajduje się potwór, którego jak sie zabije, to potem ciało się przemienia w normalne ludzkie.
Nie mówię, że wszystkie potwory to ludzie, tylko kilkoro (dwoje, pięciu na gre w tym znalezione trupy), ale w mieście oprócz protagonisty są też inni ludzie (jak Angela, Eddie czy Ricks) oraz cienie dawnych mieszkańców ( JP, Howard Blackwood, Maria, Ernest i jego córka) jak i manifestacje wspomnień (Lisa, Mery, Frank, Charlie). Nie każdy człowiek widziany jest jako potwór, ale większość potworów to po prostu powietrze.
_________________ Damage done to the flesh, what they said, in the name of the...
Damage done to the heart, is the start, of the end!
Damage done to my soul, and you know, it knows where my...
Damage done to my life, cursing loud, as the chaos!
Maria nie jest cieniem mieszkanca, tylko fantazja seksualna (i nie tylko) Dzejmsa
Generalnie czlowiek w tej serii nigdy nie byl jako takim przeciwikiem. Ale calkiem sporo sie ich paleta, racja. Przynajmniej w "glownej" sadze (1,2,3,4).
_________________
Ye know of cpt Savior? A man of the sea. A great sailor. Until he ran afoul of that which vexes all men…
To sa bossowie, a ja pisalem "jako taki przeciwnik". Bez przesady, nie dalbym tak spektakularnie dupy, aczkolwiek jakas przyczyna, ze mi grupe usuneli musi byc
_________________
Ye know of cpt Savior? A man of the sea. A great sailor. Until he ran afoul of that which vexes all men…
Wiek: 33 Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1759 Skąd: Niegrywalne Miasto Wolnego Świata
Wysłany: 2014-04-16, 21:53
Cieszę się, że nie tylko ja zauważyłam, że już w pierwszym Silent Hill'u często gracze dostają sugestie, że to z czym walczą, bądź to co już zatłukli nie było zmutowaną kupą miecha z Innego Świata. Wydaje mi się nawet, że pielęgniarki i lekarze z pierwszego Silent Hilla są po prostu takimi samymi ofiarami PTV jak Cybil, kiedy spotykamy ją na karuzeli, ale przypadek Lisy sprawia, że to dosyć niepewna teoria.
_________________ Damage done to the flesh, what they said, in the name of the...
Damage done to the heart, is the start, of the end!
Damage done to my soul, and you know, it knows where my...
Damage done to my life, cursing loud, as the chaos!
Wiek: 33 Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1759 Skąd: Niegrywalne Miasto Wolnego Świata
Wysłany: 2014-09-20, 10:39
http://youtu.be/Wz2Ka2CY3f8
Nie ma polskich napisów więc może być problem ze zrozumieniem. Obala to teorię, że Laura w ogóle nie widziała żadnych ludzi poza Jamesem.
_________________ Damage done to the flesh, what they said, in the name of the...
Damage done to the heart, is the start, of the end!
Damage done to my soul, and you know, it knows where my...
Damage done to my life, cursing loud, as the chaos!
Wiek: 33 Dołączyła: 20 Mar 2013 Posty: 1759 Skąd: Niegrywalne Miasto Wolnego Świata
Wysłany: 2014-10-18, 11:47
StuntmanMikeL napisał/a:
SH4 łamie wiele zasad rządzących światem serii? A co to tak właściwie znaczy? Koleś chyba spędza za dużo czasu w piwnicy.
Możesz napisać do czego się odniosłeś?
_________________ Damage done to the flesh, what they said, in the name of the...
Damage done to the heart, is the start, of the end!
Damage done to my soul, and you know, it knows where my...
Damage done to my life, cursing loud, as the chaos!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum