Wiek: 37 Dołączył: 16 Lis 2007 Posty: 129 Skąd: prosto z 1967, yoh
Wysłany: 2007-11-16, 23:05 Audio
Witam.
No to jak mamy takie fajne forum, to postanowilem kontynuować dyskusję tutaj, bo pewno paru nowych doszło, paru starych zapomniało itd. itd.
Jakie jest Wasze zdanie na temat sprzętu grającego? Co macie, co lubicie, co sobie chwalicie?
Ja bez owijania muszę przyznać, że jestem wielkim miłośnikiem Hi-Fi z lat 70. oraz 80. Może to z racji tego, że sam takowy posiadam i porównywanie do dzisiaj dostępnego w sprzedaży sprzętu audio, nawet tego wyższej klasy zawsze w moich oczach, a raczej uszach stawiało wyżej starusieńki sprzęt. Może to i nostalgia, dużo też dłubię w starym sprzęcie i jednak coś w tym jest. Ten sprzęt ma swój niepowtarzalny styl i charakterystyczne brzmienie.
Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi,
Gordon Commodore.
_________________ feed feed feed eat eat eat head head head long long long hair hair hair smokin' smokin' smokin' caterpillar caterpillar caterpillar run run run
[linki do zdjęć usunięto - nieaktywne]
To nie Hi-Fi, ale służy mi od dobrych paru lat. Jakbym chciał to sprawiłbym sobie zestaw o jakim piszesz w pierwszym poscie, ale po pierwsze nie pogram, chyba że moi sąsiedzi się wyprowadzą, a po drugie, to różnice w dźwięku nie są kolosalne - to raczej zależy od muzyki jakiej się słucha.
GordonCommodore napisał/a:
co lubicie, co sobie chwalicie?
Hmmm... no na pewno sprzęt który "wyszedł już z mody"... Na poczciwych staruszkach można sobie całkiem nieźle posłuchać. Przy lepszych kolumnach muzykę się nie tylko słucha, ale się ją czuje.
Ja osobiście słucham muzyki w 95% w słuchawkach, a pokazany wyżej sprzęt zazwyczaj się kurzy. Po prostu mam je pod ręką, nikomu to nie przeszkadza, no i usłyszeć w nich da się zazwyczaj więcej niż na sprzęcie, którego nie możemy akurat podgłośnić, a i słuchać można w nich nawet w nocy co jest dodatkowym plusem.
Wiek: 37 Dołączył: 16 Lis 2007 Posty: 129 Skąd: prosto z 1967, yoh
Wysłany: 2007-11-17, 17:16
To na mnie kolej.
Ale... za tą drugą kolumnę zamorduję xD Toż to Unitra Tonsil ZG15C jeżeli dobrze kojarzę, tylko że wstawiłeś chiński głośnik xD Lepiej się przyznaj co tam wsadziłeś, może można to jeszcze odkręcić. Widzę w tej kolumnie wysokotonowca GDWK 9/80, albo 9/40 one wyglądały tak samo. Ty jesteś pewien, że nie masz po piwnicach gdzieś czegoś fajnego?
Poza tym z wymianą sprzętu w Twoim przypadku nie chodzi o moc, a o jakość dźwięku. Pewnie ta miniwieża w której posiadaniu jesteś parę tych wacików ma. Radmor, Meluzyna, Kleopatra - to nie były mocne sprzęty ale powalały swoim stonowanym, równym i ciepłym brzmieniem. Zawsze możeśz kupić coś słabszego i zarazem tańszego. Po wymianie głośnika niskotonowego na nowy (gdzieś ze 30zł sztuka) te kolumny będą grały dobrze, jako zbieracz sprzęty Unitry znam ten model. A jak Ci będzie brakowało to kupisz efektywniejsze i tyle. Jakiś słabszy wzmacniacz do tego i będzie git. Słuchawki zawsze możesz podłączyć. Poza tym, nawet jeśli słuchasz muzyki z komputera to możesz komputer, czy co tam innego podłączyć i będzie grało.
A skąd wiesz, że sąsiedzi tacy nerwowi? Z tego co wiem, to za wiele nie mogą Ci robić jeżeli nie grasz tak, że spadają rzeczy z półek przed godziną 22.
Poza tym,
Mój zestaw (parę zdjęć będzie moich).
Wzmacniacz Technics SU-V90D z roku 1989 o mocy 2x100W IHF 8Ω
Zdjęcie
Odtwarzacz CD Technics SL-PS50 wyprodukowany w roku 1990.
Zdjęcie
Gramofon Technics SL 230 wyprodukowany w 1979r. z wkładką Grado Prestige Black
Zdjęcie
Magnetofon szpulowy Unitra ZRK M 2403 SD z 1981r.
Zdjęcie
Zestaw głośnikowy Tonsil Sub Sat 2.1 (subwoofer 1992r. satelity 2003r.)
Kolumny głośnikowe Unitra Tonsil ZG 30 C 114 z 1980r.
Zdjęcie
Ostatnio kupiłem moje wymarzone i oczekiwane już od lat kolumny Unitra Tonsil ZG886 "Altus 120". Niestety jeszcze nie wiem jak się sprawdzają, bo czekam na głośnik średniotonowy do nich ale wyglądają kapitalnie. Jeszcze ta data produkcji: 28 listopada 1980. Wielkie to i ciężkie (32 kg sztuka).
Ale o jaką ankietę chodzi?
Pozdrawiam,
Gordon Commodore.
_________________ feed feed feed eat eat eat head head head long long long hair hair hair smokin' smokin' smokin' caterpillar caterpillar caterpillar run run run
Ostatnio zmieniony przez GordonCommodore 2007-11-17, 22:42, w całości zmieniany 1 raz
Głośnik wysokotonowy dokładnie to GDWK 9/40/3. W tych kolumnach oryginalnego niskotonowego Tonsila nie widziałem od wieków... Przed wymianą też było coś a'la "NoName", ale było już stare i uszkodzone.
Miałem całkiem inne plany wcześniej co do całego zestawu (Altus 75\120 + wzmacniacz Unitry), ale przestało mnie to bawić i teraz jest jak jest. Modernizacji nie chce mi sie robić, ale jak wspomniałem mało korzystam z tego sprzętu - może kiedyś.
Gdzieś miałem zdjęcia mojego byłego wzmacniacza Unitry (którego sprzedałem), ale sobie poszły. Jak znajdę to wrzucę.
GordonCommodore napisał/a:
Ale o jaką ankietę chodzi?
Coś w stylu: "Co preferujecie?" no i tam możliwości wyboru od słuchawek przez zestawy 5.1 aż do starszych unikatowych sprzętów itp.
Wiek: 37 Dołączył: 16 Lis 2007 Posty: 129 Skąd: prosto z 1967, yoh
Wysłany: 2007-11-18, 11:57
Altus 120? To by Cię dopiero wyeksmitowali... To są kolumny na dobre 25m2 powierzchni...
Ankietę zaraz dodam.
_________________ feed feed feed eat eat eat head head head long long long hair hair hair smokin' smokin' smokin' caterpillar caterpillar caterpillar run run run
Może to nic wielkiego ale jak ją kupywałem to kosztowała dobre 3000zl i wtedy to było coś! :grin2: Ogólnie teraz czekam na lepsze czasy żeby jakiś doby amplituner AC3/DTS5.1 kupić ale sądząc z moich zarobków prędko to nie nastąpi. Bo tu trza kompa zmienić, gitare nowa kupić... Ciężkie życie Polaka :razz:
Przy telewizorze mam to:
http://www.rueducommerce..../LG-LHT6345.jpg
LH-T6345 Całkiem ładnie grają w sumie... ale niestety wybór nie należał do mnie... ja bym normalnie kupił amp'a i odtwarzacz oddzielnie...
Wiek: 37 Dołączył: 16 Lis 2007 Posty: 129 Skąd: prosto z 1967, yoh
Wysłany: 2008-02-07, 18:47
A ja dzisiaj uznałem dopiero, że nadszedł ten dzień. Zawieszenie głośnika niskotonowego zmiękczało i zrobił się huragan.
W skrzyniach które kupiłem nie było orginalnych głośników tylko przetworniki, zwrotnica od Altus 140, które są troche gorszej jakości. Zdobyłem wysokotonowe i średniotonowe od ZG-886 oraz orginalną zwrotnicę. Niestety, odnalezienie orginalnych basowców do tych kolumn jest niemożliwe. Wstawiłem więc głośnik Tonsila od Altusów 300 xD Najbardziej pasował parametrami.
GRZMI.
_________________ feed feed feed eat eat eat head head head long long long hair hair hair smokin' smokin' smokin' caterpillar caterpillar caterpillar run run run
Hello Big Speakers - dostałem linka do tej nuty od QDC'a i w takich chwilach żałuję, że wyniosłem sprzęt w cholerę. Najlepszy bas test jaki słyszałem do tej pory.
Jeśli chodzi o sprzęt audio to ogólnie zrezygnowałem z cieżkiego sprzętu i korzystam tylko ze słuchawek, które niedługo będzie trzeba zmienić bo zaczynają powoli odchodzić... Mam na oku takie.
Wiek: 37 Dołączył: 16 Lis 2007 Posty: 129 Skąd: prosto z 1967, yoh
Wysłany: 2008-02-08, 13:48
Behringer to dobra firma. Tylko nieco przegiął z opisem, studyjne to one raczej nie są, co nie znaczy że są złe.
Ja mam nieco wysłużone Tonsile SD-409A, do komputera mi wystarczają.
_________________ feed feed feed eat eat eat head head head long long long hair hair hair smokin' smokin' smokin' caterpillar caterpillar caterpillar run run run
Thompson HED550 to najlepsze słuchawki zamknięte jakie miałem... niestety konstrukcja była do dupy i się rozleciały (najpierw zawias przy pałaku pęk i jeden głosnik dyndał a potem to wogóle się urwał) kosztowały 99zł. Ale brzemie miały takie jakie dotąd się nie spotkałem... BTW czym się różnią słuchawki "studyjne" od innych?
_________________ SH is in me...
Sometimes i feel like this...
Wiek: 37 Dołączył: 16 Lis 2007 Posty: 129 Skąd: prosto z 1967, yoh
Wysłany: 2008-02-08, 14:01
Te studyjne to takie które są na tyle ultra mega, mają na tyle płaskie pasmo i na tyle dobre parametry (oraz równie mega cenę) że profesjonalne studia nagraniowe je kupują. Akurat nikt normalny nie będzie kupował ich do home use, przede wszystkim ze względu na cenę. Dlatego mówię, że te Behringery które podał Dev ze studiem mogą nie mieć nic wspólnego.
_________________ feed feed feed eat eat eat head head head long long long hair hair hair smokin' smokin' smokin' caterpillar caterpillar caterpillar run run run
Ze słuchawek najbardziej lubię Sennheisery. Niezawodne i przeważnie ładnie grają. Jednak zwieńczeniem mojego życiowo Hi-Fiowego questa byłoby posiadanie czegoś takiego :grin2:
_________________ feed feed feed eat eat eat head head head long long long hair hair hair smokin' smokin' smokin' caterpillar caterpillar caterpillar run run run
W stylu retro Huh? Ja kiedyś miałem zestaw Unitry "Diora" (wzmachol, tuner, deck) plus kolumny "Milton". Fajny sprzęcik swego czasu był. Przynajmniej dla mnie.
A jeśli chodzi o Nautiliusy to nie fantazja :grin2: . Ponoć parę lat opracowywali ten kształt i teraz ponoć takie kolumny ślimakowe to najlepszy sprzęt na świecie. Nic dziwnego że za sztuke trzeba wybulić 100 000 dolców :grin2:
Wiek: 37 Dołączył: 16 Lis 2007 Posty: 129 Skąd: prosto z 1967, yoh
Wysłany: 2008-02-08, 18:10
Retro, a i owszem ale za to jakie. Taki zestaw miał kosztować ponoć 2x tyle co Fiat 125p a jedna kolumna ZGB-5050 ważyła ponad 60kg. Oprócz tego nie pogardził bym tez:
Mildtony to całkiem, całkiem udane kolumny. Zwłaszcza model 110.
_________________ feed feed feed eat eat eat head head head long long long hair hair hair smokin' smokin' smokin' caterpillar caterpillar caterpillar run run run
Ostatnio zmieniony przez GordonCommodore 2008-02-08, 18:11, w całości zmieniany 1 raz
A już nie pamiętam jakie Miltony miałem. Szkoda ich bo rozpadać się zaczęły (tworzywo wokół głośników basowych się rozsypało:). Gramofon dobra rzecz tylko droga (chodzi mi o płyty). Zawsze ceniłem ten sprzęcik za znakomitą jakość dźwięku.
Wiek: 37 Dołączył: 16 Lis 2007 Posty: 129 Skąd: prosto z 1967, yoh
Wysłany: 2008-02-08, 19:13
Eee tam, droga. Drogie są nowe płyty, ja kupuję stare orginalne wydania po 25zł. A nuż się czasami trafi pierwsze wydanie albo inny ciekawy unikat.
_________________ feed feed feed eat eat eat head head head long long long hair hair hair smokin' smokin' smokin' caterpillar caterpillar caterpillar run run run
Behringer to dobra firma. Tylko nieco przegiął z opisem, studyjne to one raczej nie są, co nie znaczy że są złe.
To rekomendacja, bo ja bym pewnie kupił jakieś Philipsy czy Creative'y. Może opis przegięty, ale za taką cenę dostaje się sprzęt, który ociera się o doskonałość, a do zastosowań domowych spokojnie wystarczy.
Wiek: 37 Dołączył: 16 Lis 2007 Posty: 129 Skąd: prosto z 1967, yoh
Wysłany: 2008-02-28, 19:12
Mike-L napisał/a:
A już nie pamiętam jakie Miltony miałem. Szkoda ich bo rozpadać się zaczęły (tworzywo wokół głośników basowych się rozsypało:). Gramofon dobra rzecz tylko droga (chodzi mi o płyty). Zawsze ceniłem ten sprzęcik za znakomitą jakość dźwięku.
Oj, to będą baty... W ProTonsilu za maks. 100zł zregenerowaliby Ci głośniki i zaczął byś budzić strach u sąsiadów, hehe.
Chciałbym jeszcze parę słów napisać o ciekawym zjawisku, które ostatnio zauważyłem. Piję do kupowania "zabawkowych" zestawów komputerowych 5.1 za kosmiczne ceny sięgające 1500zł. Dla przykładu weźmy Logitech Z-5500, akurat taki zestaw miałem okazję testować. Za ponad 1000zł dostajemy niewielki jak na rozmiary przetwornika subwoofer, 4 jednodrożne satelitki, jednodrożny głośnik centralny w plastikowych pudełeczkach (za wyjątkiem suba) i magiczne 500W mocy. Żeby nie było, że to najlepsze w swojej cenie, to za podobną cenę możemy dostać normalny 5.1 zestaw z DVD marki Koda. Nie jest to żadne Hi-Fi ale przynajmniej nie zaprzecza prawom fizyki.
Wracając do Z-5500, po którym tak jadę... Ciekawostką jest, że producent nie podaje żadnej normy wg której zmierzono parametry i podaje tylko te mniej ważne właściwości. Nie znajdziemy w danych tecnicznych efektywności zestawu, czy też poziomu zniekształceń. Zestaw Z-5500 nie posiada separacji, więc jak zapalamy światło w pokoju czy cokolwiek innego włączamy to w głośnikach słyszymy głośny trzask. O brzmieniu nie ma co mówić, bo jak na 1200zł to go nie ma. O potędze wzmacniacza 500W też nie ma co się wypowiadać, transformatorek wielkości 4 pudełek zapałek, sam amp też jest śmieszny. A THX - bajer i nic więcej.
Napisałem to tylko dla przestrogi, żebyście nie walnęli babola i tego nie wybrali. Ciekawa jest kontrargumentacja posiadaczy takich zestawów, wypowiedzi w stylu "bas jest tak ultra soczysty, że mi podmuch wiatru z otworu wentylacyjnego [o bas reflex chodzi] portki ściągnął".
Żebyście mnie nie pogryźli, to moim zdaniem kupowanie zestawów do PC za 300-nawet 500zł nie jest bzdurą totalną, jeżeli ktoś przeważnie gra na kompie i ogląda filmy i chce troche tego surroundu.
_________________ feed feed feed eat eat eat head head head long long long hair hair hair smokin' smokin' smokin' caterpillar caterpillar caterpillar run run run
Oj, to będą baty... W ProTonsilu za maks. 100zł zregenerowaliby Ci głośniki i zaczął byś budzić strach u sąsiadów, hehe.
Kumplowi sprzedałem te kolumny i on sobie naprawił :razz: . Ja już w tym czasie miałem mojego Technicsa więc pomyślałem że nie ma co tak ich trzymać i pozwolić żeby rozpadły się do reszty.
A co do tych zestawików 5.1 to zawsze wzbudzały one u mnie uśmiech politowania. Klarowność dźwięku z takich popierdółek nawet do pięt nie dorasta choćby takim słabym kolumnom jak te co ja mam. A te "subwoofery" to totalny badziew bo zamiast głębokiego basu 60Hz dawać to dudnią tak, że jedyne co mi leci w dół to ręce i głowa która od tego dudnienia boli :\ . I pomyśleć że za to coś po 800 - 1000zł wołają.
Wiek: 37 Dołączył: 16 Lis 2007 Posty: 129 Skąd: prosto z 1967, yoh
Wysłany: 2008-02-28, 19:26
One nigdy by się nie rozpadły do reszty, tylko gąbka z zawieszenia parcieje, hyhy xD
_________________ feed feed feed eat eat eat head head head long long long hair hair hair smokin' smokin' smokin' caterpillar caterpillar caterpillar run run run
No nieważne. W każdym razie leżenie w kącie na pewno im dobrze nie robiło. To był słodki sprzęcik i nigdy go nie zapomne ale monogamia jest nudna :razz: .
I w dodatku bardzo tanie, kosztują jedyne okrągły milion dolarów. A więc, do salonów marsz!
_________________ feed feed feed eat eat eat head head head long long long hair hair hair smokin' smokin' smokin' caterpillar caterpillar caterpillar run run run
LOL "Plasma Ion Tweeters"?? Cholera czuje się jak w Star Treku :grin: . Może jeszcze zwrotnice ma z Dilithium Crystals zamiast miedzi? . No ale co to jest tam ten milion. Przecież taka kasa to na ulicy leży :grin2: .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum