[Daffodil]

Nie tak dawno temu, bo 11 marca tego roku, na serwisie Youtube powstał kanał pod nazwą Petscop. W krótkim czasie zyskał - można by powiedzieć - ogromną popularność: ponad 23 tysiące subskrybentów.. Naturalną reakcją jest postawienie pytanie o to, co przyciągnęło widzów do tego właśnie kanału. Odpowiedź jest bowiem bardzo prosta, gdyż jedyny typ materiału filmowego, który jest publikowany przez Petscop, to gameplay gry o tej samej nazwie, co kanał. Kolejna niewyróżniająca się niczym szczególnym stacja/platforma let's-playowa? Otóż nie. A nawet NIE (Caps Lock nie bez powodu użyty).
Wg autora, Petscop ma być znalezioną przez niego grą, która nie została ostatecznie dokończona. Pierwotnie tworzona była na platformę Playstation 1 przez firmę Garalina, której istnienia kiedykolwiek w przeszłości nic nie potwierdza. Internet okaże się bezsilny, gdy spróbujemy skorzystać z jego pomocy.
Istnieją dwie interpretacje nazwy tytułu. Pierwszą z nich jest oczywiście teoria mówiąca o tym, że Petscop składa się z dwóch wyrazów: Pets oraz cop, do pasuje do tego, co opisałem w akapicie poniżej. Druga natomiast głosi, iż Petscop to zlepek słów Pet oraz scop, który ma bardzo bliskie powiązania znaczeniowe z takimi słowami, jak scold, abuse, mock, derision, co znajduje odzwierciedlenie w dalszych etapach gry.
Postaram się pokrótce opowiedzieć, z czym mamy do czynienia. Na początku wita nas bardzo ładny ekran początkowy. Tak wygląda natomiast nasz główny bohater (fanart). Rozpocząwszy grę, wstępujemy do miejsca zwanego The Gift Plane, z którego mamy dostęp do różnych poziomów. Niestety, jako że gra domniemanie jest niedokończona (chociaż patrząc po tym, co dzieje się dalej w tym wszystkim, wcale nie powiedziałbym, że faktycznie tak jest...), do naszej dyspozycji jest tylko jedna lokacja o nazwie Even Care. Naszym zadaniem okazuje się łapanie "zwierzątek (bardziej trafne określenie to stworzonka, no ale w końcu pets w tytule)", co samo w sobie potrafi być czasem niezłą łamigłówką, oraz zbieranie różnokształtnych znajdziek, które owocują przyznawanymi punktami w lewym górnym rogu ekranu (cel i przeznaczenie punktacji na razie nie są znane, choć wraz z postępem gry można się domyślać z wielką dozą prawdopodobieństwa, gdyż istnieją mocne przesłanki, ale póki co nic nie wiadomo). Gracz po zaprezentowaniu tego, co do zaoferowania miało Even Care, ujawnia notę dołączoną do gry, na której - w skrócie - zawarta jest m.in. kombinacja przycisków zmieniająca wszystko po jej wykonaniu. I to właśnie tutaj zaczyna się właściwa zabawa, gdyż na jaw wychodzi skryta warstwa Petscop, która jest definitywnie creepy i jednocześnie niesztampowa, ale z tym pozostawiam was samych, byście obejrzeli dotychczasowe odcinki. W końcu nie chodzi tu o to, bym robił tu wam streszczenie.
Mimo że rzecz sama w sobie jest świeża (i raczej nieznana jeszcze w Polsce), internet oszalał na punkcie owej serii. Do tego stopnia, iż Youtuberzy kręcą filmy z własnymi analizami i teoriami, a ponadto fandom dostał swoje subforum na Reddicie, które dosłownie pęka w szwach - co rusz widać jakieś nowe posty: czy to nowe spostrzeżenia, nowe teorie czy może fanarty! Dodatkowo prowadzona na bieżąco jest dokumentacja wszystkiego, co się dzieje wokół gry.
No dobra, dosyć tego pieprzenia, bo mógłbym esej napisać. Tutaj macie bezpośredni link do filmów. Na chwilę obecną odcinków jest 8, są one różnej długości, jednakże żaden nie przekroczył jeszcze 15 minut.
Zapraszam do oglądania! A gdy już to zrobicie, zapraszam do wspólnej dyskusji, bo warto. Liczę na wspólne analizowanie i łączenie faktów.

[Alice]

Trochę trudna sprawa. Na pewno była grupka dzieciaków. Trzymali się razem, a Tiara była najmądrzejsza z nich. Mogły to być dzieciaki z jednego sierocińca, które zostały adoptowane przez różne ale mieszkające blisko rodziny. Wydaje mi się, że dzieciaki dręczyły zwierzęta i młodsze dzieci i teraz za to pokutują. Ciężko mi się myśli.

[Daffodil]

O dzieciakach porozmawiamy później. Tobie radzę się skupić na notce "Do you remember being born?" z drugiego odcinka, bo to bardzo ważny motyw, który ma odniesienie do naszego świata. Dwa słowa-klucze: rebirthing therapy.

Swoją drogą, oglądałaś najnowszy odcinek, czyli dziewiąty? Jestem ciekaw twojej teorii, czemu gameplay ma cenzurę na niektórych elementach.

[Alice]

Oglądałam, a co do cenzury... To w simsach mam taki bug, że jak jakiś przedmiot ma źle wczytaną bitmapę lub nie ma jej wcale, to jest pokazany jako biały sześcian. Wydaje mi się, że niektóre obiekty w grze nie miały bitmapy, więc gra je ukazała jako czarne sześciany.

A co do rebirthing therapy... Czytałam o tym i słuchałam też (lepiej rozumiem ze słuchu angielski), ale nie jestem pewna, czy gra bazuje ściśle czy luźno na tej historii.

Poza tym nie wiem czemu, ale jeden z przedmiotów do zbierania, który nazywam "zapalniczką" kojarzy mi się trochę z dziecięcym penisem... To chyba wina anime.

[Alice]

https://www.youtube.com/watch?v=oC88jsc-wpg Game Theorist zrobił swoją analizę dziesięciu odcinków Petscope.

[Daffodil]

Ciekawe co spowodowało taką przerwę na kanale. Rzeczy, które się zadziały w związku z tą grą po ostatnim epizodzie, jeszcze bardziej hype'ują. M.in. zmieniano kilka razy zdjęcie kanału, ponadto nadpisano jego opis:

"Rainer" gave this gift to us on Christmas 1997 and 2000. It was the single longest day of our lives. We were all certain he was dead at the time. He had been missing since June 1997 and 2000.

We're not as concerned about these things now.

Please enjoy the recordings! We do.

Najciekawsza teoria tycząca tak długiej pauzy to chyba ta, która mówi, że w ostatnim odcinku na jednym z ocenzurowanych obiektów były współrzędne geograficzne prowadzące do młyna wspomnianego w grze, z czego Paul skorzystał i postanowił się tam bezpośrednio udać. Jeśli to prawda i faktycznie będzie z tego jakiś oddzielny film, to będę bardzo miło zaskoczony. Druga, choć już mniej ciekawa wg mnie, mówi o tym, że Paul czeka sześć miesięcy po oddaniu Care do Child Library, by zobaczyć efekty działań.
Nie wiem czy wspominano o tym wszystkim w filmie, ale chciałem o tym wspomnieć. Materiał niewątpliwie nadrobię, choć widzę po Reddicie, że raczej nic ciekawego się nie dowiem.
Swoją drogą fani strasznie się niecierpliwią. Do tego stopnia, że wysyłali wiadomości na kanał, postanowili zrobić własną rekonstrukcję gry, zaczęli robić fałszywe screeny, które miały być podobno leakami itd. Ostatnio nawet ludzie tworzą wątki mówiące o tym, że kiedyś za dzieciaka na pewno w tę grę grali. I nie jest to przypadek jednej osoby. Wiadomo oczywiście, iż jest to fake, ale może się z tego zrodzi drugie Candle Cove, kto wie?


Muszę skorzystać z przerwy w uploadzie i obejrzeć jeszcze raz dotychczasowe materiały, po czym wyciągnąć własne wnioski.

[Alice]

Drugie Candle Cove? Na pewno lepsza niż Morrowind. Ja tam mogę odczekać pół roku, żeby zobaczyć czy się ruszy.

[Daffodil]

Drugi Candle Cove pod tym względem, że ludzie zaczną być święcie przekonani, iż jednak kiedyś w tę grę grali i nie jest ona stworzona na potrzeby kanału.

Jestem cierpliwym widzem. Na Poradnik Uśmiechu chociażby potrafiłem czekać baaardzo długo, tutaj nie będzie odstępstw w tej kwestii.