Silent Hill Page
 
Forum Silent Hill Page 
 Strona główna  Regulamin  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Zaloguj  Rejestracja

Poprzedni temat «» Następny temat
Silent Dreams
Autor Wiadomość
owsik 
Cockroach



Dołączyła: 24 Lip 2009
Posty: 20
Skąd: znienacka
Wysłany: 2009-12-28, 19:52   Silent Dreams

Tak jak w tytule, opowiadajcie tu o swoich snach w których mieliście wrażenie, że jesteście w Silent Hill, gracie w SH itp. Mnie bardzo często po całym dniu grania śni się, że kontynuuję grę i widzę jakieś niestworzone potwory, które nigdy nie istniały. Często w snach widzę też postaci z serii, głównie protagonistów, którymi miałam okazję grać.
Raz we śnie byłam sobą, ale jakbym była częścią gry. Byłam w ciasnym korytarzu w Otherworld, gdy przede mną pojawił się mały potwór przypominający Larval Stalkera, tyle że ciągnął za sobą jakiś bagaż. Dostał trochę po łbie, po czym stwierdził, że lepiej ratować dupsko. Uciekł mi do jakiegoś pomieszczenia i zamknął za sobą drzwi na klucz... :shock: Jak się obudziłam, to śmiałam się sama z siebie.
_________________
Maurycy patrzył na nich i myślał: Jak to ludzie, znowu się kłócą. A mają się za panów stworzenia. Nie to co my, koty. My jesteśmy panami stworzenia. Czy ktoś kiedyś widział kota karmiącego człowieka? To niezbity dowód.
Ostatnio zmieniony przez owsik 2009-12-29, 01:15, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Statek 
Cockroach


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 63
Wysłany: 2010-01-02, 11:47   

Może sny to przesada,ale pamiętam,że jak grałem to potem zastanawiałem się co będzie dalej itp byłem bardzo ciekawy a często przerywałem grę bo już mi łepetyna siadała;).Ale nie pamiętam abym śnił;).
 
 
Doxepine 
Air Screamer
Panna Alessa Najświętrza



Wiek: 39
Dołączył: 20 Maj 2008
Posty: 766
Skąd: Gdybykózka - Tobynóżka
Wysłany: 2010-01-02, 12:34   

Muszę napisać, co mi się dziś śniło, bo nie wytrzymię. Z reguły nie pamiętam swoich snów, ale ten był strasznie realistyczny. Być może jest to wina leków, bo sporo tych tabletek łykam, przynajmniej tak to sobie tłumaczę... :)
Sen zaczął się dość "standardowo". Siedziałem w swoim pokoju z mamą i oglądaliśmy film na komputerze (nie wiem jaki, ale czułem we śnie, że jest bardzo nudny). W którymś momencie mama stwierdziła, że musi zrobić jakiś uroczysty obiad, więc w dużym pokoju rozłożyła na ławie jakiś wypasiony obrus i w jakimś ultrakrótkim czasie stały już półmiski pełne przednich mięs i wazy z pachnącą zupą. Zasiedliśmy do stołu (skądś się tato przypałętał, bo go wcześniej we śnie nie widziałem). Nagle tato gdzieś wyszedł, a mama stwierdziła, że musimy go znaleźć. Zadzwoniła moja komórka, odebrałem telefon - dzwonił tato i mówił, że potrzebuje pomocy, i to szybko. W tym momencie z głośników komputera dobył się jakiś straszliwy jazgot (tak, tak, ten z filmu, kiedy Rose wjeżdża do Silent Hill), potem usłyszałem jakieś głośne trzaski, jakby pękający lód. Wyjrzałem przez okno i zobaczyłem, jak wszystko zmienia się w lodowy świat rodem z Shattered Memories :shock: . Wziąłem moją mamę za rękę i zaczęliśmy uciekać; lód był coraz bliżej, a ja bałem się, że mnie zmrozi na amen. Nagle poczułem takie mocne szarpnięcie, odwróciłem głowę i okazało się, że zmroziło moją mamę! ;( Znów zadzwoniła komórka, więc odebrałem - dzwoniła moja koleżanka, która zapytała się mnie, czy widzę to samo, co ona. Odpowiedziałem, że tak. Po krótkiej rozmowie powiedziałem jej, żeby wzięła latarkę. Kiedy się rozłączyła, wszystko wokół wróciło do normy. Poszedłem pod jej blok i już w trybie cooperative (czy jak to się tam nazywa) biegaliśmy po Gorzycach z latarką w ręku, próbując dowiedzieć się, o co chodzi. Nagle znowu usłyszałem ten dziwny odgłos - zbliżała się alternatywna rzeczywistość. W sekundzie zmroziła wszystko wokół. Tym razem jednak zaczęło strasznie nawalać śniegiem. Ukryliśmy się w lesie :shock: , aż tu nagle słyszymy taki dziwny odgłos - mlaskanie połączone z jękami. Koleżanka krzyknęła, że musimy uciekać, bo jakieś potwory nas gonią. Biegliśmy ile sił w nogach, ale ją dopadły i zmroziły, ja nie wyrobiłem, poślizgnąłem się i chyba złamałem nogę. Potwory były coraz bliżej, aż nagle zatrzymały się, wydały z siebie jakieś odgłosy i zamarzły. Na horyzoncie pojawił się... Piramidek (tzn. nie wyglądał jak Piramidek, ale w śnie miałem pewność, że to jest właśnie on). I w tym momencie się obudziłem... :) W pokoju było zimno jak cholera, bo nie zamknąłem na noc okna, a moja lewa noga była kompletnie zdrętwiała... :D Nigdy więcej takich snów, musiałem wypalić 5 papierosów, zanim w końcu doszedłem do siebie... :grin:
_________________
My computer says no...

(cough)
 
 
Statek 
Cockroach


Dołączył: 23 Maj 2009
Posty: 63
Wysłany: 2010-01-02, 13:34   

OOO nieźle to są skutki grania w Silent Hill a potem śnią się takie rzeczy:D.Ja przyznaje jeszcze takiego snu nie miałem:P
 
 
wawmaster 
Wall Man


Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 208
Wysłany: 2010-01-03, 18:22   

ja dzisiaj miałem sen. Może nie silentowy, ale śniło mi sie, że rozwalam "z low-kick'a" :P ) całe hordy napalonych zombiaków. Tempe to było jak but, ale obudziłem się dość uhahany :P

Bersek: To może z tym tutaj: http://www.psxzone.opalne...wtopic.php?t=30 ?
_________________
........:::::::::::Jackson JS30 Warrior:::::::::::::.......

 
 
AlaV 
Lying Creature
WFRP Player



Wiek: 33
Dołączyła: 26 Paź 2009
Posty: 478
Skąd: Orsay, France
Wysłany: 2010-01-03, 20:52   

Też niedawno miałam sen, a raczej krótką przebitkę związaną z Silentem 4. Śniło mi się, ze jestem w jakiejś lokacji przypominającej Apartment Complex (do tej pory nie jestem pewna, czy to rzeczywiście było to - w każdym razie czerwono-rdzawe ściany i siatka zamiast podłogi, ale jakoś ciemno było przy tym). Z niewiadomych powodów uciekałam przed Sniffer Dogs (?) i 07&08. Schowałam się w jakiejś niszy, która się nagle pojawiła, pieski z Victimem poleciały dalej. Potem jakby przeniosłam się w czasie, bo potworków już nie było, a ja penetrowałam korytarze w poszukiwaniu wyjścia. Nagle pojawił się za moimi plecami Walter z piłą. No i znowu zaczęła się ucieczka. Pamiętam, ze długo kluczyłam, ale nie mogłam go zgubić, nie pamiętam nawet, czy mnie dopadł. Obudziłam się wtedy, z radością stwierdzając, że to tylko bł sen, jestem u siebie i żaden 07&08 nie czyha na mnie w szafie. Wszystko trwało bardzo krótko, ale raczej pamiętam samo wrażenie z wiania przed stworkami i Walterem, niż to gdzie wbiegałam itp.
_________________
"Through the darkness of future's past
Magician longs to see.
One chants out between two worlds
FIRE WALK WITH ME"
 
 
 
Mi 
Insane Cancer
Reservoir Dog



Wiek: 37
Dołączyła: 16 Lis 2007
Posty: 1269
Skąd: Saitama
Wysłany: 2010-01-03, 21:19   

AlaV napisał/a:
Nagle pojawił się za moimi plecami Walter z piłą. No i znowu zaczęła się ucieczka. Pamiętam, ze długo kluczyłam, ale nie mogłam go zgubić, nie pamiętam nawet, czy mnie dopadł. Obudziłam się wtedy, z radością stwierdzając, że to tylko bł sen, jestem u siebie i żaden 07&08 nie czyha na mnie w szafie. Wszystko trwało bardzo krótko, ale raczej pamiętam samo wrażenie z wiania przed stworkami i Walterem, niż to gdzie wbiegałam itp.

Mnie też kiedyś gonił Sullivan. Wszystko to działo się na pustej drodze otoczonej polami zbóż. Próbowałam uciekać autem (którym notabene jeździć nie umiem) a on szedł za mną spokojnie, zupełnie, jakby był pewien, że i tak nie uda mi się uciec. Coś się stało i auto się zatrzymało, ja wypadłam a Wally prawie już mnie dopadł, tyle, że się obudziłam :-] .
_________________
このようには偶然などないのかもしれない。 全てが必然である可能ように。
 
 
owsik 
Cockroach



Dołączyła: 24 Lip 2009
Posty: 20
Skąd: znienacka
Wysłany: 2010-01-06, 23:11   

Wreszcie jakieś odpowiedzi :grin: Nie no, ostatnio co i rusz mam jakieś sny związane z SH, tyle że przeważnie z gameplay'a, np. jak walczę z Memory of Alessa tylko że to jest niebieskie i przezroczyste jak duch i siedzi na huśtawce i nie mogę w to trafić z bazooki :?: albo jak chodzę i zabijam potwory. Dziwne, ale zazwyczaj nie odczuwam strachu w tych snach, jakbym to ja miała całą sytuację pod kontrolą, noi często jest tak, że śnię, że gram na komputerze w SH, a nie, że to się dzieje naprawdę. Chociaż może i tak lepiej lepiej, nie znoszę koszmarów...
_________________
Maurycy patrzył na nich i myślał: Jak to ludzie, znowu się kłócą. A mają się za panów stworzenia. Nie to co my, koty. My jesteśmy panami stworzenia. Czy ktoś kiedyś widział kota karmiącego człowieka? To niezbity dowód.
 
 
sebal 
Cockroach


Wiek: 27
Dołączył: 28 Kwi 2011
Posty: 30
Skąd: Łódź
Wysłany: 2011-05-19, 22:23   

??????????????
 
 
Amy Blue Rose 
Lying Creature
Zaprawiona w boju ;)



Pomogła: 1 raz
Wiek: 39
Dołączyła: 30 Gru 2013
Posty: 439
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-09-09, 15:36   

Mi się dziś nad ranem przyśnił całkiem ciekawy sen, otóż po tym jak się wczoraj naoglądałam GM SH3 na YT to ten sen przedstawiał się następująco:
Heather była w Alternatywnym szpitalu razem z ekipą z filmu "Grave Encounters'' tyle,że były to całkowicie nowe osoby i działy się tam masakryczniejsze rzeczy niż w filmie oraz grze, mnóstwo psychicznie chorych ludzi,że już o psychodelicznych pomieszczeniach nie wspomnę,aha i przez przypadek miałam krótką wizję wyjścia z Nawiedzonego Domu. I chociaż trwał ten sen parę minut to mimo tego go zapamiętałam.

PS.Najwidoczniej ta część gry się upomina o to abym ją zakończyła z sukcesem.
_________________
あがた-さん aka たけし-くん

I <3 Japan
 
 
Alice 
Caliban
Przywoływacz Dusz



Wiek: 32
Dołączyła: 20 Mar 2013
Posty: 1757
Skąd: Niegrywalne Miasto Wolnego Świata
Wysłany: 2014-09-10, 10:03   

Lepiej to zrób, albo czarnoskóry listonosz wręczy ci książkę ze skórzaną okładką.
_________________
Damage done to the flesh, what they said, in the name of the...
Damage done to the heart, is the start, of the end!
Damage done to my soul, and you know, it knows where my...
Damage done to my life, cursing loud, as the chaos!
 
 
 
Amy Blue Rose 
Lying Creature
Zaprawiona w boju ;)



Pomogła: 1 raz
Wiek: 39
Dołączyła: 30 Gru 2013
Posty: 439
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2014-09-10, 15:42   

W najbliższym czasie mam taki zamiar ;) Tyle na ten temat. Wracając do snów to kiedyś jak jeszcze młodsza byłam przyśnił mi się Piramidogłowy i był to erotyczny sen, na szczęście teraz już takich nie miewam.
_________________
あがた-さん aka たけし-くん

I <3 Japan
 
 
Alice 
Caliban
Przywoływacz Dusz



Wiek: 32
Dołączyła: 20 Mar 2013
Posty: 1757
Skąd: Niegrywalne Miasto Wolnego Świata
Wysłany: 2014-09-10, 15:47   

To mało normalne, ale facet dla normalnych kobiet i niektórych gejów jest ponoć sesksowny, a do tego zdarzają sie ponoć znacznie bardziej dziwaczne sny erotyczne.
_________________
Damage done to the flesh, what they said, in the name of the...
Damage done to the heart, is the start, of the end!
Damage done to my soul, and you know, it knows where my...
Damage done to my life, cursing loud, as the chaos!
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group