Silent Hill Page
 
Forum Silent Hill Page 
 Strona główna  Regulamin  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Zaloguj  Rejestracja

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Devinitum
2011-04-27, 18:05
Strategie Turowe
Autor Wiadomość
Wendigo 
Valtiel



Pomógł: 2 razy
Wiek: 32
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 996
Skąd: Dowództwo Galaktyczne Ashtar
Wysłany: 2008-09-20, 17:26   Strategie Turowe

Temat w którym możecie napisać cokolwiek, o jakiejkolwiek turówce, nie musi być znana, możecie np. polecić komuś grę o której nikt nie słyszał ,a jest bardzo dobra albo wprost przeciwnie, co prawda turówki nie cieszą się tak dużą popularnością jak RTS-y ale mimo wszystko nie powinno brakować chętnych do pisania(przynajmniej mam taką nadzieje)
 
 
 
Suavek 
Insane Cancer


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1245
Wysłany: 2008-09-21, 14:48   

Jeszcze trochę i nie będzie potrzeby trzymania tematu "Gry" przy takim rozdrabnianiu ;>. Dałbyś też przykład Wendigo, a nie tylko "weźmy się i piszcie".

Nic to, osobiście pojęcie 'strategia turowa', bardziej od wszelkich Cywilizacji czy Heroesów, kojarzy mi się z grami o nieco mniejszej skali, lecz wcale nie mniejszym rozbudowaniu.

Mam na myśli raczej pozycje japońskie, typu Disgaea, Jeanne d'Arc czy wielbione przeze mnie Super Robot Wars. Choć nie obejmujemy władzy nad ekonomią państwa/królestwa itp. to jednak wyzwanie wcale nie jest tym samym mniejsze. Lepszym określeniem ogólnie byłoby "strategiczne RPG". Jednostki poprzez swoje akcje zdobywają doświadczenie, zyskują nowe zdolności itp. a naszym zadaniem jest odpowiednie ich wykreowanie, aby radziły sobie nawet w najgorszych sytuacjach.
Parę takich tytułów już wymieniłem. Disgaea to małe mistrzostwo jeśli chodzi o rozbudowanie. Nigdy żadna strategia-rpg mnie tak nie przytłoczyła ilością opcji i możliwości. Wiele osób stawia Disgaea zaraz obok Final Fantasy Tactics, ale przyznam, że w tego grać mi dane jeszcze nie było.
Parę dni temu zakupiłem sobie Jeanne d'Arc. Choć rozgrywka wypada o wiele prościej niż w Disgaea, to jednak gra sama w sobie jest bardzo wciągająca i przyjemna. Może właśnie dzięki temu, iż gracz nie jest przytłoczony setkami statystyk i opcji, a wszystko jest bardzo przystępne i w dodatku okraszone całkiem ciekawą fabułą. Myślę, że pozycja warta uwagi, szczególnie dla laików.
O cyklu Super Robot Wars mógłbym się rozpisywać, ale doświadczenie pokazało, że nie ma to najmniejszego sensu, gdyż nie potrafię nikogo do gry zachęcić ;>. Niemniej jednak serię bardzo sobie cenię, nie tylko ze względu na tematykę (postacie i mechy z różnych anime wrzucone w jedną grę), ale także ciekawy system prowadzenia rozgrywki. Odsłon jest wiele, przez co tradycyjnie zdarzają się części lepsze i gorsze. Do moich ulubionych należy Super Robot Wars Original Generation 1 i 2 wydane na GameBoy Advance, oraz ich późniejszy remake na konsolę PS2 - Super Robot Wars Original Generations. Biorąc pod uwagę, że wersje na GBA zostały oficjalnie przetłumaczone i wydane na rynku amerykańskim, zachęcam do styczności z tym tytułem. Cechą charakterystyczną tej odsłony jest brak jakichkolwiek postaci z anime, a jedynie tworów zupełnie nowych, może i nawet lepszych od ich odpowiedników z anime. Fabuła jest ciekawa, rozgrywka rozbudowana i wciągająca, a muzyka wręcz świetna (bardzo melodyjne utwory, nawet jeśli nie grzeszą bogatą aranżacją).
Ciekawym podejściem do rozgrywki był też dobrze znany Metal Gear Acid. Z tak oryginalnym systemem nie miałem nigdy styczności, przez co rozgrywka wypada naprawdę ciekawie, a i jest jednocześnie wymagająca.
W pamięci mam też całkiem udane Ring of Red. Nie była to rewelacja, a misje strasznie się dłużyły, lecz mimo to połączenie strategii turowej z walkami mechów a'la WW2 było całkiem przyjemne.
Wspomniałbym także o serii SD Gundam G Generation, ale nie będę tu ukrywał, iż to akurat jest pozycja skierowana wyłącznie dla fanów serii. System jest dość unikatowy, nastawiony raczej na zdobywanie nowych, potężniejszych jednostek, aniżeli robienie postępów w fabule (też zależy od odsłony).

Oczywiście bardziej nam bliskie pozycje także są mi znane, i grzechem byłoby nie wymienienie chociażby takiego tytułu jak UFO: Enemy Unknown. Gdyby nie fakt, że są problemy z poprawnym funkcjonowaniem tej gry na dzisiejszych sprzętach, to nawet teraz bym sobie w nią zagrał, tak samo jak w następcę. To jest przykład gry ze świetnym i rozbudowanym systemem, jak i niepowtarzalnym klimatem.
Jeśli chodzi o pozycje bardziej "globalne", nastawione na prowadzenie całego gatunku/państwa, to bardzo mile wspominam Star Trek: Birth of the Federation. Ba, śmiem twierdzić, że ogółem jest to jedna z lepszych strategii w jakie dane mi było grać. Twórcy świetnie przeniesli dyplomację, ekonomię czy też walkę znaną z serialu do gry, dzięki czemu samemu mogliśmy poprowadzić jedną z sześciu stron konfliktu do zwycięstwa, w taki sposób jaki tylko chcieliśmy. Ciekawostką były także interaktywne bitwy, które nie polegały jedynie na wyświetleniu statystyk i rezultatów batalii, opartych o jakieś przeliczenia. Sami mogliśmy pokierować flotą, wydawać poszczególnym grupom/okrętom rozkazy, a następnie podziwiać efekty naszych decyzji. Gra miała (nadal ma) jedną poważną wadę - na niektórych (większości) sprzętach zaczyna ona drastycznie spowalniać wraz z postępem tur. Tym samym mając powiedzmy turę 150 i wydając rozkaz flocie przemieszczenia się w jakieś inne miejsce musimy trochę odczekać aż wszystko zostanie zatwierdzone. Gdyby nie to to pewnie do dzisiaj bym w to grał.
Także coś o tematyce kosmicznej - Galactic Civilizations 2. Produkcja dość nowa i bardzo pozytywnie oceniana przez większość serwisów internetowych. I faktycznie, rozbudowanie jest bardzo okazałe, opcji i stylów rozgrywki multum, a do tego twórcy dodali możliwość tworzenia własnych okrętów, w zależności od wymaganej sytuacji.

Na razie starczy. Może mi się coś przypomni lub poznam coś nowego to dopiszę.
 
 
_Music 
Closer



Wiek: 39
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 936
Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-09-21, 15:30   

Disgaea mnie początkowo zachwyciła, ale kurde- nie byłem w stanie przeskoczyć tej gierki. Po prostu nie dałem rady.
Absurdalna liczba statystyk, praw, leveli, rozbudowanie i wszystko jest od siebie zależne- system jest przemyślany i genialny, ale nie poświęciłem temu wystarczająco dużo czasu i zarzuciłem.
 
 
 
Karolpiotr 
Mumbler
trolling since 2004


Dołączył: 17 Lis 2007
Posty: 199
Wysłany: 2008-09-21, 17:19   

Pierwsza turówka, w jaką grałem, to było Final Fantasy Tactics. Spędziłem nad nią wspólnie ze znajomymi mnóstwo czasu i... to był przyjemnie spędzony czas. Pamiętam, że bardzo podobał mi się system rozwoju postaci w tamtej grze - przejrzysty, rozsądny, rozbudowany i motywujący do ciułania kolejnych job points celem poznania nowych umiejętności i odsłonięcia większej liczby profesji. Wyjątkowa gra, dziś już takich nie robią ;)

Później grałem też w Cywilizację i trochę mnie wciągnęła, ale jak się ma 13 lat, to trudno wysiedzieć przy turówce z paskudną grafiką i brakiem jakiejkolwiek historii, gdzie nic się nie dzieje, nie ma potworów, smoków, półbogów i nowych itemów.

No, ale najwięcej czasu siedziałem bez wątpienia przy Heroes of Might and Magic 3 (aż dziwne, że nikt tego jeszcze nie zdążył wspomnieć). Do dziś nie wiem czemu, ale gra mnie niesamowicie wciągnęła i normą były maratony z kilkoma osobami w trybie hot seat trwające po 8 i więcej godzin. Twórcom udało się doskonale połączyć różne elementy (produkcja, kontrola zasobów, kontrola mapy, walka, rozwój postaci, zdobywanie przedmiotów - niektóre z tych elementów były oczywiście bardzo ubogie, ale to wystarczało), czego rezultatem jest moja ulubiona strategia ever. To jedna z takich gier, w które nawet dziś bym zagrał, gdybym miał czas do zmarnowania.
_________________
so tell me the truth
 
 
Zaratul 
Valtiel



Wiek: 38
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 1338
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 2008-09-21, 18:23   

Karolpiotr napisał/a:
No, ale najwięcej czasu siedziałem bez wątpienia przy Heroes of Might and Magic 3 (aż dziwne, że nikt tego jeszcze nie zdążył wspomnieć).


High five Karol. :)
Dla mnie to jest jedna z najlepszych gier jakie grałem i bez wątpienia kamień milowy strategii turowych.
Co ja mogę powiedzieć?Gra jest idealna,nie zestarzałą się przez te wszystkie lata ani trochę.
Gram w tą grę do dziś,ta gra nigdy mi się nie znudzi.

http://www.wog.acidcave.net/
Btw Wiele graczy którzy grają w Heroesów musiało słyszeć o tym modzie.
Nazywa się In the wake of Gods i jest po prostu niesamowity.
Jakbym miał wymieniać nowości to by tu miejsca nie starczyło.
Powiem tylko że przez fanów ten mod jest nazywany jest Heroes 3.5 . :)
Kto jeszcze nie grał w tego moda niech się nie zastanawia i go ściąga. :)
_________________

 
 
 
Suavek 
Insane Cancer


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1245
Wysłany: 2008-12-26, 16:09   

Nareszcie jakiś pozytywny aspekt tych świąt.

Grupa Aeon Genesis wydała wersję beta patcha do gry Super Robot Wars Alpha Gaiden na PSX.

Link
News

Całe tłumaczenie z okazyjnymi bugami. Tak czy inaczej, bomba ;>.

Polecam, szczególnie, że bariera językowa problemem już nie jest. Nadal też zachęcam do gry w OG i OG2 na GBA - obie wydane oficjalnie po angielsku.
 
 
Moryc 
Cockroach



Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 96
Wysłany: 2009-01-02, 19:57   

Suavek z calym szacunkiem ale co ty widzisz w tej grze?

Wczesniej jak wrzucal ktos tu linki na youtube to myslal ze sobie jaja robil ze smiesznie to wyglada a japonce maja ubaw

a tu sie okazuje ze nawet wersje kolekcjonerska kupujesz :->

walka polegajaca na przedarciu ryja (zabije cie tym super mega turbo LASEREEEEM !!!! KAMEJAMEHA GINTASUKI!!!!!)
 
 
Suavek 
Insane Cancer


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1245
Wysłany: 2009-01-02, 21:05   

Po pierwsze, lubię gry strategiczne.
Po drugie, lubię RPG.
Po trzecie, lubię anime.
Po czwarte, mam sentyment do mechów wszelkiego rodzaju, jako że się na robocikach wychowałem.

Seria SRW łączy ze sobą wszystkie te elementy w jedną zgraną całość, a i tak najważniejsze zostają w sumie pierwsze trzy.

Z całą pewnością, SRW nie jest serią tak rozbudowaną jak Disgaea czy Final Fantasy Tactics, ale jej system mimo to jest nieźle urozmaicony i ładnie łączy ze sobą strategię turową z elementami RPG, całość uzupełniając całkiem ciekawą fabułą (albo wymyśloną, albo łączącą wydarzenia poszczególnych anime).

Seria charakteryzuje się właśnie tym, że wrzucane są do niej roboty z anime stworzonych na przestrzeni prawie 40 lat. Dzisiaj taki Mazinger Z może wydawać się śmieszny, ale kiedyś to był hit. Zresztą, któż z nas nie pamięta starego dobrego Daimosa emitowanego na Polonii 1? A SRW pozwala właśnie takim Kazuyą w Daimosie pokierować. Nie tylko nim zresztą, gdyż w różnych odsłonach serii znajdziemy bohaterów Neon Genesis Evangelion, Gundamów, Macrossa, Full Metal Panic i wielu innych.

Jak się anime nie lubi to można się krzywić, ale istnieje także seria Original Generations, która jak sama nazwa wskazuje zawiera oryginalne postacie, mechy i fabułę, nie oparte o żadne serie TV. Jednocześnie tą odsłonę lubię najbardziej, właśnie dzięki ciekawym, bardziej współczesnym bohaterom.

Już pomijając nawet otoczkę, gra jest naprawdę dobrą i ciekawą strategią. Większość odsłon zawiera kampanie składające się z kilkudziesięciu misji, z których część jest odmienna w zależności od wybranego na początku bohatera. Daje nam to nie tylko pozycję na wiele godzin zabawy, ale także możliwość powtórki rozgrywki obierając nieco inny styl. Misje nie są monotonne, gdyż wszelkie wydarzenia rozgrywają się na bieżąco, przez co w środku walki obserwujemy jakieś scenki czy dialogi, wróg otrzymuje posiłki, pojawia się boss itp. Większość współczesnych strategii tego typu opiera się o schemat, gdzie czytamy najpierw dialogi a następnie przechodzimy do prostej szarej misji gdzie musimy z reguły rozwalić wszystko i wszystkich bądź też bossa.

Nie polega to też na oglądaniu samych ataków. Te można całkowicie wyłączyć i w ogóle się nimi nie przejmować. Ba, sam animacje oglądam tylko okazyjnie, głównie aby zobaczyć jakiś nowy atak bądź też kiedy tak ustawiłem jednostki, że ich połączony szturm na bossa może okazać się efektowny.
I tak, jedne animacje są komiczne a inne efektowne. Oglądać ich jednak zmuszeni nie jesteśmy. I bez nich można przy jednym tytule spędzić kilkadziesiąt godzin (niektóre misje można przechodzić nawet 2h, jeśli nie więcej).
Cenię sobie także muzykę. Jeśli jest oparta o twory z anime to posłuchać można całkiem miłych dla ucha znanych melodii. Ta stworzona na potrzeby gry także jest nieraz świetna, dla przykładu - klik - z całą pewnością jest to o wiele lepsze i zagrzewające do "walki" niż to co brzdęka nam w innych konsolowych strategiach turowych. Przyznam, że czasem celowo uruchamiam jakiś atak postaci, po czym go wyłączam, tylko po to aby zmienić sobie melodię w tle.

Sama rozgrywka też nie jest wcale banalna, szczególnie w tych nowszych odsłonach. Kombinować musimy z odpowiednim levelowaniem naszych bohaterów, ulepszaniem i dobieraniem im mechów, gospodarowaniem SP (odpowiednik many), dobieraniem przedmiotów w celu uzyskania jak najlepszych efektów dla danego robota (chociażby abyśmy nie wysłali powolnego mecha na obszar lesisty, gdzie będzie się poruszał tempem ślimaka) i wiele innych. Kombinowania jest dużo a ja to cenię.

Zresztą, seria jest bardzo popularna, nie tylko w Japonii. Dwie odsłony zostały oficjalnie wydane po angielsku i zebrały bardzo dobre noty w popularnych serwisach. O proszę:
Original Generation - 8.3/10
Original Generation 2 - 8.4/10
Te dwie odsłony także polecam wszelkim sceptykom. Nie dość, że nie zawierają one żadnych postaci/mechów z anime, to jeszcze same w sobie są naprawdę dobre. Od nich właściwie zaczynałem tak naprawdę przygodę z serią.
Na zachętę zwiastun. Choć niestety (zwykle tak bywa) przedstawia same ataki.

I tak też mi już zostało. Ukończyłem kilka odsłon, resztę przechodzę. Teraz dorwałem się do eBay'a to kupuję oryginały, gdyż są to pozycje, które sobie cenię i do których na pewno jeszcze nieraz wrócę. I prawdę mówiąc śmieszne ataki to ostatnia rzecz jaką bym się sugerował przy ocenie tej serii.
Ostatnio zmieniony przez Suavek 2009-01-02, 21:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wendigo 
Valtiel



Pomógł: 2 razy
Wiek: 32
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 996
Skąd: Dowództwo Galaktyczne Ashtar
Wysłany: 2009-01-02, 22:26   

Właśnie ataki są bardzo fajnie zrobione :)
Zacząłem pobieranie Super Robot Wars Alpha Gaiden, ale po angielsku jest też Super Robot Wars 3, czy warto poświęcać czas obu grom?(jeśli są bardzo podobne to Super Robot Wars 3 sobie daruje). I jeszcze jedno pytanko, która z wersji SRW na GB jest najlepsza(bodajże 3 są)?
 
 
 
Suavek 
Insane Cancer


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1245
Wysłany: 2009-01-02, 22:53   

SRW3 jest jedną z wczesnych odsłon, wydana jeszcze na SNESa, przez co system nie jest tak rozbudowany jak w nowszych. Nie grałem w nią dlatego nie ocenię w pełni.

W Alpha Gaiden po angielsku przeszedłem na razie 9 misji na hard i niestety fabuła może wydać się nieco zakręcona, gdyż stanowi sequel pierwszej Alphy. Sama w sobie też jakoś nie zachwyciła mnie jak na razie, ale gra jest ok.

Jeżeli chodziło Ci o GBA to wydane na niego zostały dwie części Original Generation (obie oficjalnie po angielsku) oraz cztery zwykłe o podtytułach A, R, D i J. Sięgaj po OG najlepiej.

EDIT:
http://www.youtube.com/wa...9EE3F31&index=0
Ostatnio zmieniony przez Suavek 2009-01-02, 23:10, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Moryc 
Cockroach



Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 96
Wysłany: 2009-01-02, 23:19   

Masz racje nie lubie kazdego anime ale np serie Hellsing ogladalem z przyjemnoscia. Tak samo edycje OVA ale juz mnie wkurzaja te "smiesznosci". To tak jakby w srodek brookhaven hospital wkrecic dog ending i tak w paru miejscach.... :->

Wlasnie te "smiesznosci" i przesadyzm w ekspresji emocji wkurzaja w tego typu grach(i filmach) najbardziej.

//tekst usunięty - nie na temat//

//edit by Devlock//
 
 
Wendigo 
Valtiel



Pomógł: 2 razy
Wiek: 32
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 996
Skąd: Dowództwo Galaktyczne Ashtar
Wysłany: 2009-01-03, 23:58   

Przeszedłem pierwszy etap Super Robot Wars Alpha Gaiden i mówię Wam , że gra naprawdę niszczy. Walki są bardzo fajnie zrealizowane, a w chwilach kiedy nasz mech super efektownym atakiem niszczy wroga, a w tle brzmi Stand Up to The Victory, nie sposób nie krzyknąć ,,YEAH!!!". W OG zagrałem póki co, tylko po to by zobaczyć jak się prezentuje, a prezentuje się nieźle, jak siedzę na czacie i jest cisza to wtedy właśnie odpalam OG :P Chętnie zagrałbym w Super Robot Wars Gaiden: The Lord of Elemental ze względu na fajniejsze i bardziej poważne modele robotów, ale bariera językowa jest nie do pokonania. Jeśli sądzicie, że gra wygląda kretyńsko, zagrajcie, a na 99% zmienicie zdanie, poza tym cholernie wciąga:)
 
 
 
Suavek 
Insane Cancer


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1245
Wysłany: 2009-08-01, 22:37   

Przypadkiem trafiłem na dosyć ciekawy filmik, w którym gość przedstawia ogólne założenia systemu wszelkich gier z serii Super Robot Wars.

http://thatguywiththeglas...pt/10105-ycpt24

Trafił do TGWTG więc jakiś tam poziom prezentować musi ;) . Ogólnie polecam filmik osobom, które do całego pomysłu SRW podchodzą z dystansem, oraz tym, którzy uważają, że bariera językowa będzie dla nich problemem. Seria została ukazana całkiem obiektywnie, i zgadzam się z zaprezentowaną opinią w 95%.
 
 
Suavek 
Insane Cancer


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1245
Wysłany: 2010-12-29, 13:42   

Gdyby kogoś interesowało, to pojawił się fanowski patch zangielszczający SRW J na GBA. http://aerie.wingdreams.net/?p=154

 
 
Wendigo 
Valtiel



Pomógł: 2 razy
Wiek: 32
Dołączył: 07 Sie 2008
Posty: 996
Skąd: Dowództwo Galaktyczne Ashtar
Wysłany: 2010-12-29, 15:53   

Tani browar z Biedronki leci do Ciebie. Coś czuję, że gierka mi się spodoba, bo chciałem wreszcie jakiegoś SRW z postaciami z anime w zrozumiałym języku :) .
 
 
 
Zaratul 
Valtiel



Wiek: 38
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 1338
Skąd: Swarzędz
Wysłany: 2011-01-14, 17:28   

http://sites.google.com/site/heroes3hd/

W końcu po wielu latach doczekaliśmy się porządnego moda do Heroesów 3 który zwiększa rozdzielczość gry i to w dowolnej aż do 4000x4000. :) Ja wiem że to tylko teoretycznie ale miło że autor pomyślał o wszystkich.Jest także poprawiony tryb okienkowy,wyeliminowanie dużej ilości bugów z wersji podstawowej i kilka bardzo fajnych(opcjonalnych)nowych opcji w interfacie.

Działa ten mod z wszystkimi wersjami Heroes 3 które mają dodatki i last but not least:działa też z WoG. :)
_________________

 
 
 
Żelazko 
Superintendent
Plazi mnie pobił



Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 751
Wysłany: 2014-02-01, 20:17   

Cytat:
Shoutbox
[Dzisiaj 18:20] lolek00: Kiedyś pisałem tam pod nickiem Archen ale teraz nie mam czasu na to - modowałem H3 jakiś czas i mapowałem ale ręce mi zaczęły opadać przy tym
[Dzisiaj 18:22] lolek00: http://s29.postimg.org/aceauyl3b/Screen.png tutaj masz przykład np; lodowy zamek do Confluxa dodałem (nie skończyłem podmiany wszystkich plików, - ekranu bitwy etc)
[Dzisiaj 18:23] lolek00: ale to był mod wizualny tylko bo zależało mi żeby robić pod AB/ZłotąEdycje bez woga


Mi w zupełności mod Wake of the Gods wystarcza. Jest ogromna personalizacja opcji według upodobania, można grę uprościć lub utrudnić balans. Obczaiłem ostatnio moda Horn of the Abyss, ale poza nowym zamkiem, paroma budynkami i stworami oraz mapką XXL nic nowego nie oferuje. Taki mini mod ot co kto woli.

Nawet fajne ci to wyszło. To miała być jakaś modyfikacja Fortecy?
 
 
 
lolek00 
Lying Creature



Wiek: 34
Dołączył: 10 Sie 2011
Posty: 423
Wysłany: 2014-02-01, 20:27   

Zmieniałem Conflux - chodziło oto żeby po zamku lepiej było widać to że jego mieszkańcy władają żywiołami. W domyśle gildia magów też miała być lodowym budynkiem. To miasto zawsze jakoś mnie gryzło i z nim zabawę zacząłem.

Edytowałem też wygląd żywiołaka energii ale póki co to przeróbka ogniowego.

Teraz mam zwiechę bo nie mogę odnaleźć niektórych zasobów w grze ;| odpowiadających za grafiki które widzimy kiedy wybieramy struktury w townhall.
Żelazko napisał/a:
Obczaiłem ostatnio moda Horn of the Abyss, ale poza nowym zamkiem, paroma budynkami i stworami oraz mapką XXL nic nowego nie oferuje. Taki mini mod ot co kto woli.
Z tego co mi wiadomo jest jakaś kampania do tego - bo co jakiś czas wydają inną wersję. Jeśli chodzi o włożoną pracę to ogrom - ale nie grałem w HotA.

Tak naprawdę to w H3 brakuje mi ciekawych scenariuszy - kiedyś miałem do tego więcej cierpliwości.



Wiem że wygląda to dziwnie - ale już chciałem iść w totalną bajkę a ten zamek mi jakoś przypadł do gustu.

Co ciekawe bug wizualny związany z siedliskiem feniksa i żywiołaków wody jest też w domyślnym Confluxie ... muszę to naprawić żeby w mojej modyfikacji nie było.
_________________

 
 
Żelazko 
Superintendent
Plazi mnie pobił



Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 751
Wysłany: 2014-02-01, 21:32   

lolek00 napisał/a:
Tak naprawdę to w H3 brakuje mi ciekawych scenariuszy - kiedyś miałem do tego więcej cierpliwości.

Ja zawsze Hirołsy cisnąłem jako czystą strategię. Generator losowych map to najlepszy pomysł jaki chyba twórcy H3 wpadli.
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group