[Raq]

Na wstępie tylko napiszę, ze ten sam post zamieściłem na Horror Online, co by nie było, ze ktos mi potem wytyka

Witam,
Chciałem poprosić was o pomoc w zakupie prezentu dla mej dziewczyny.
Jako, ze zabrała się za czytanie, postanowiłem zakupić jej na zbliżające się urodziny jakąś dobrą książeczkę.
Więc co do konkretów to, lubi książki typu pamiętnik narkomanki, dzieci z dworca zoo itp. Ukończyła właśnie 'Weronika postanawia umrzeć' Paolo Coelho i jest w trakcie czytania '11 minut' tego samego autora. O obu pozycjach wypowiada się ciepło więc jest to kolejna wskazówka 'co i jak'. Poza tym, tematyka horrorowa odpada już w przedbiegach, za to ludzkie dramaty, narkomania, alkoholizm, prostytucja a przede wszystkim miłość są jak najbardziej na TAK.
tak więc był bym wdzięczny za propozycje książki na prezent która spełniała by te właśnie wymagania. Do tego dodam, ze nie jest ona zagorzałym czytelnikiem wiec książki objętościowo spore odpadają (powiedział bym nawet że 300-350 to górny pułap), a i było by miło gdyby dało się dorwać daną książkę bez większych problemów typu sprowadzanie z głębin oceanów, i gdyby książka była ładnie wydana (kto by chciał dostać pożółkłe kartki i okładkę z papieru śniadaniowego? No może ja i parę innych osób ;p).
W każdym razie był bym bardzo wdzięczny gdybyście zechcieli mi pomóc.

[StuntmanMikeL]

Z tematyki ćpuńskiej to tylko do głowy przychodzi mi William S. Burroughs, a konkretniej to "Ćpun", albo "Nagi Lunch" - bardzo dobre książki, obrazowo przedstawiające życie narkomana.

[Tomasz]

W takich ciężkich, a jednocześnie wciągających i niebanalnych tematach polecam książki, których autorem jest Haruki Murakami. Bardzo fajne, nierzadko pokręcone, absorbujące emocjonalnie - przynajmniej dla mnie. Moja ulubiona to "Norwegian Wood":
"Akcję umieścił autor w późnych latach 60-tych, symbolem etosu tych lat jest tytułowa piosenka Beatlesów "Norwegian Wood". Bohaterem jest młody człowiek, Toru, zafascynowany piękną Naoko. Ich uczucie jest obciążone samobójczą śmiercią wspólnego przyjaciela i słabą konstrukcją psychiczną Naoko."
za: http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=56950

Inne też są fajne.

[Suavek]

Nie mam od dłuższego czasu ochoty na nic szczególnie ambitnego czy głębokiego. Chciałbym poczytać jakąś książkę/serię kulturoznawczą, ale pisaną w nieco luźniejszym, bardziej humorystycznym stylu. Jedyne porównanie jakie przychodzi mi do głowy do twory Bruczkowskiego. Coś poświęcone obcym narodom (nie tylko Japonii/Azji), informatywne, ale lekkie w czytaniu. Zna ktoś coś w tym stylu co można jeszcze dostać w polskich księgarniach/empikach?

[PiK]

Cytat:

Chciałbym poczytać jakąś książkę/serię kulturoznawczą, ale pisaną w nieco luźniejszym, bardziej humorystycznym stylu.

Ze swojej strony śmiało mogę polecić przygodowo-podróżnicze książki Wojtka Cejrowskiego - "Gringo wśród dzikich plemion" i "Rio Anaconda".
Abstrahując już od poglądów politycznych i religijnych, Cejrowski pisze świetnie, w luźnym, właśnie humorystycznym stylu. Nie raz podczas lektury zdarzyło mi się wybuchnąć szczerym śmiechem. Nawet jeśli nie lubisz WC, i nie jesteś zainteresowany życiem indiańskich plemion, te książki powinny Cię wciągnąć jak chodzenie po bagnach.

[Say]

Znacie może jakieś książki klimatem albo elementami fabuły ocierające się o Silent Hill? Mroczna atmosfera, niepokojąca miejscówka, jakaś ciekawa wizja piekła, niejednoznaczna postać głównego bohatera (a'la Sunderland), anything?

[Wendigo]

Jestem antyliteratem, ale jeśli chodzi o mroczną miejscówkę to mogę polecić Zew Cthulhu, tyle że reszta Twoich wymogów nie za bardzo pasuje i zapewne znasz już tę książkę.

[Say]

Zew Cthulhu jak najbardziej znam.


Żeby była jasność - nie zależy mi na czymś kropka w kropkę podobnym do SH, bo nic takiego w postaci literackiej zapewne nie istnieje. Wystarczą pojedyncze elementy, jakieś delikatne nawiązania, ocierający się mniej lub bardziej (lepiej bardziej ) o Ciche Wzgórze klimat . Proza Lovecrafta jest tutaj dobrym przykładem.

[dolgo]

Dobra, może tu mi się uda poruszyć ten wątek
Jakie czytaliście książki, które wywarły na Was takie wrażenie, że nie mogliście spać po nocach itp itd. I nie chodzi mi tu o to, że przyczyną jest świetna fabuła albo cokolwiek innego, tylko... Hm, że była taka straszna. Że dziękowaliście wszystkiemu naokoło, że to tylko książka. Ehhh, trudno to wyjaśnić. Jeszcze się nie zdarzyło, żebym nie mogła zasnąć z powodu książki (no, chyba że lektur, których po prostu nie chciałam czytać), ale może podam przykłady, żeby wiadomo było o co chodzi:
Mechaniczna Pomarańcza
Wielki marsz
Malowany ptak
Władca Much
Wiem, że są takie tematy na różnych forach, ale stwierdzenie "straszna książka" jest niestety dość subiektywne. Czasami piszą mi gdzieś, że z wrażenia nie mogli normalnie funkcjonować po przeczytaniu "Gothicque", no błaaaagam! Albo "Pianistka". Naprawdę STRASZNE, nie ma co -.-
No, ale tu już nie chodzi o mnie (nie tylko), po prostu podzielmy się książkami, które warto przeczytać nawet kosztem zrytej psychiki

(No, to zrobiłam sobie reputację! ;p)

[imalaxyfox]

Jeżeli ktoś ma ochotę na bardziej psychologiczną podróż, ale równie przerażającą to zdecydowanie polecam Chucka Palahniuka "Opętani" i "Niewidzialne potwory".