Poprawka: 4 części wyszły, 1 na PC jest na bazie emulatora i nieoficjalna, a wyszły 2, 3, 4 i Homecoming.
Ja przestałam liczyć na wersje PC, przygotuje sie do zagrania na konsoli, ale będzie to chyba ostatnia cześć w która zagram, podejście Konami mnie zniechęca.
_________________ "Through the darkness of future's past
Magician longs to see.
One chants out between two worlds
FIRE WALK WITH ME"
Kiepska ta okładka, listonosz i związany pysk, nie podoba mi się. Mamy już wgląd na to co może być motywem przewodnim gry, ale niczego sensownego chyba narazie domyślić się nie można.
Na tej HD(SH2,3) jest Maria?? Jakoś niepodobna, za ładna.
Miho: Nazwa i opis tematu mówią same za siebie: "Silent Hill: Downpour Newsy- Posty inne niż newsy będą przenoszone!". Zwracaj uwagę na to, gdzie piszesz, poza tym, okładkę z Marią możesz skomentować w bardziej odpowiednim temacie, bo tam również ją umieściłam.
Wendigo: Przeniesione z tematu o newsach.
_________________ „Dimidium facti, qui bene coepit, sapere aude, incipe”
Przesunęli datę wydania gry. Można było się tego spodziewać. 90% dzisiejszych gier mają opóźnianą datę wydania by premiera wydania nie była bliska do gigantów, które mogłyby wtedy wygryźć mniej sprzedającą się grę. Ale także aby doszlifować grę.
Data nie wybiega, aż tak mocno w przyszłość. Niewielkie odchylenie więc raczej za krótko na zrobienie wersji PC. Jeżeli miałaby powstać najbardziej prawdopodobne to, że ogłoszą to po premierze i gra wyjdzie parę miesięcy później.
_________________
Ostatnio zmieniony przez Kwiatek1993 2011-08-30, 23:09, w całości zmieniany 1 raz
Pewnie problemy z koordynacją, transportem albo czymś podobnym, być może źle wyliczono czas pakowania.
Jutro 1 Września a gra wychodzi w Listopadzie - na tym etapie produkcji pewnie kończy się tłoczenie, pudełka też już pewnie są - może nie podpisano umów ze wszystkimi sklepami.
Tak czy inaczej mało istotne skoro to tylko kilka dni.
Utwór fajny. Nie podobny do Silent Hill, ale sam w sobie fajny.
Gra zapowiada się co najmniej dobrze. Ale co do samej gry i utworu Korna, to fani SH zapominają jedną ważną rzecz. Że Silent Hill nie żyje. Ta seria skończyła się na 3. SH4 to była gra inspirowana Silent Hill (też świetna) z tytułem Silent Hill za kasę. SH:homecoming to było nie porozumienie. SH Origins to był fan-service za kasę. SH:Shattered Memories to była gra inspirowana pierwszym Silent Hill'em (nawet nie musiała się nazywać Silent Hill, ale kasa misiu, kasa) i była moim zdaniem mega rewelacyjna. Taka rozbudowana visual novel, z imersją i interakcją z otoczeniem, takich gier mi brakuje.
Tu będzie podobnie będzie to Downpour inspirowany Silent Hill, i nazwany Silent Hill dla pieniążków. Tak czy siak gra i historia zapowiada się ciekawie (Murphy pedofil i morderca dzieci? To by było fajne i ciekawe, bo jeszcze nigdy nie było tak że graliśmy złym człowiekiem, a temat pedofilii i molestowania seksualnego jest w kulturze growej w ogóle nie ruszane, Kojima chciał coś zrobić, ale zbyt kontrowersyjne i głowy pod krawatem się nie zgodziły.) Ale o czym ja marzę. Pewnie miał dziecko które się utopiło w kałuży (JAK ZAWSZE, LOL SO DEEP 2deep4u) Ehh, zobaczymy. Mi się na razie podoba. Jako gra, bo SH już nie ma. Deal with it faggot.
Devinitum: Te, te, synek... Nie ma takiego pisania w tamtym temacie.
_________________ "To, że jestem online na forum nie znaczy, że siedze przed kompem. Pomyśl o tym zanim coś takiego napiszesz " - Józef Piłsudski, Biblia 14:23
to fani SH zapominają jedną ważną rzecz. Że Silent Hill nie żyje. Ta seria skończyła się na 3. SH4 to była gra inspirowana Silent Hill (też świetna) z tytułem Silent Hill za kasę. SH:homecoming to było nie porozumienie. SH Origins to był fan-service za kasę.
To akurat jest Twoje zadanie, a fani niczego nie zapominają tylko po prostu nie wszyscy patrzą na to z takiej samej perspektywy. KASA, KASA, KASA...ehh. Kasa była, jest i będzie, można się zagłębiać w to przy której części SH, jaki procent chęci zysku przykrył sam cel/idee gry, tylko po co.
Ciekawi mnie jakimi konkretnie, ale to bardzo konkretnie kryteriami się kierujesz ażeby oceniać to, na jakiej części Silent Hill się skończyło...
Ponieważ równie łatwo można uznać za ostatnią część: SILENT HILL 1.
Teraz z tej samej beczki, ale pod innym kątem. Zapomnijmy na chwilę o kasie, komercji itp... Jak niby powinno wyglądać jakieś tam nowe SILENT HILL, żeby w Twoim mniemaniu nim było/się nazywało w pełni? To co piszesz jest dla mnie czarną krytyką bez pokrycia, a ciągłe powielanie całkowicie tego samego motywu zbyt interesujące też by nie było.
_________________ „Dimidium facti, qui bene coepit, sapere aude, incipe”
Inne części piją do miasta a nawet się w nim dzieją. Myślę że zrzędzenie nie może wygrywać z rzeczywistym stanem rzeczy.
To właściciel Marki SH odpowiada za ten stan - i to on tak zadecydował o tej serii. To seria Konami i ono nią zawiaduje. Zgoda że późniejsze części nie dorównują 3ce itd.
Downpour wprowadza zmiany, np: ulewa informuje nas o tym że stwory są w okolicy.
Trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie - czy chce się zagrać w kolejnego SH - jeżeli odpowiedź brzmi tak - to trzeba się pogodzić z tym że nie jest rok 1999 ani 2001 ani 2003. No i z tym że SH2 i inne części już dawno istnieją - a zatem dostaniemy coś innego..
A pomysł z tytułową ulewą ... hmm nie podoba mi się.. dlaczego?
Bo deszcz nie pada podczas mgły - takie zjawisko wyglądało by co najmniej dziwnie - tak więc zapewne bohaterowi przyjdzie wypatrywać potworów w gęstym deszczu... a mgła to jednak mgła..
W sumie muszą to udźwiękowić bardzo bogato żeby było słychać deszcz obijający się o liście, ulice, dachy, blachy etc. Do tego efekt moczenia ubrania i włosów, woda płynąca ulicami O_o' No ciekawe czy zadbają... Bo jak będzie deszczyk bez interakcji to ja mam gdzieś taką ulewę :puppyeyes:
Ostatnio zmieniony przez lolek00 2011-09-17, 19:46, w całości zmieniany 2 razy
Bo deszcz nie pada podczas mgły - takie zjawisko wyglądało by co najmniej dziwnie - tak więc zapewne bohaterowi przyjdzie wypatrywać potworów w gęstym deszczu... a mgła to jednak mgła..
Dziwne...no raczej, w Silent Hill zazwyczaj dzieją się rzeczy ''nieco'' odbiegające od normy.(Silent Hill 1, śnieg w środku lata...)
Mało znacząca ciekawostka: deszcz już był w SH1.
(ups...chyba piszemy sobie tam gdzie nie trzeba)
_________________ „Dimidium facti, qui bene coepit, sapere aude, incipe”
Ostatnio zmieniony przez OldSnake 2011-09-17, 20:11, w całości zmieniany 1 raz
Przyznam szczerze, że jeśli chodzi o podkład muzyczny, to chyba w połączeniu z SH najlepiej się sprawdza ten od Yamaoki. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić innych tak schizofrenicznych i specyficznych dzwięków.
Chociaż zgaduję, że wiele innych formacji muzycznych mogłoby stworzyć lepszy OST do SH,niż KoRn. Daleko szukać nie trzeba:
Ergo moim zdaniem, źle postąpili biorąc KoRn. Nei chcę skreślać Downpour'a , ale dużo stracił w moim oczach.
lolek00 -> No wiesz, nie zawsze coś innego jest tym lepszym. Czasami lepiej pozostać przy sprawdzonych rozwiązaniach.
OldSnake -> Nie, nie można powiedzieć, że SH skończył się na 1-wszej części, bo nie spotkałem osoby, której 2-jka i 3-jka by się aż tak nie podobały ( i jestem prawie całkowicie przekonany, że ty też nie).
lolek00 -> No wiesz, nie zawsze coś innego jest tym lepszym. Czasami lepiej pozostać przy sprawdzonych rozwiązaniach.
Nie mówię że SH:D musi być lepsze bo jest nowsze - chodzi oto że twórcy mają na to jakiś pomysł, swoje przemyślenia, wykminili deszcz - to jest w ich rękach.
Ja też bym z chęcią pobiegał na "starej kamerze" w jakiej mgle ;d wiadomo.
EDIT:
Co do muzy to dla mnie fajne są spokojne i tajemnicze motywy np:
King Crimson - in the Court of Crimson King
King Crimson - Epitaph
W ten deseń tylko w tematyce SH mogło by być nieźle.
Ostatnio zmieniony przez lolek00 2011-09-17, 22:39, w całości zmieniany 2 razy
OldSnake -> Nie, nie można powiedzieć, że SH skończył się na 1-wszej części, bo nie spotkałem osoby, której 2-jka i 3-jka by się aż tak nie podobały ( i jestem prawie całkowicie przekonany, że ty też nie).
Z takiej perspektywy pewnie nie można, ale idąc tokiem rozumowania Plazior'a już tak.
Skreśla on SILENT HILL 4(''gra inspirowana'', też coś), którego fabuła była już grubo budowana w SILENT HILL 2.
_________________ „Dimidium facti, qui bene coepit, sapere aude, incipe”
Motyw Waltera Sullivana jest w 2 dlatego bo po zrobieniu 2 już ruszały prace nad The Room - tak więc wszystkie ortodoksyjne teorie "serii która się skończyła" - są tylko próbą utrzymania kryształowego wizerunku marki Silent Hill.
Częściowe seria wygląda tak jak wygląda także przez fanów/peudo fanów/fanatyków i ich mrzonki, ot przykład pierwszy z brzegu:
Cyceron napisał/a:
lolek00 -> No wiesz, nie zawsze coś innego jest tym lepszym. Czasami lepiej pozostać przy sprawdzonych rozwiązaniach.
Było SH 1, 2, 3, a później wielkie narzekania na SH 4, że to już nie to samo, więc zrobiono SH O. Prawie całkowity powrót do korzeni miasto Silent Hill od początku do końca tak jak w SH 1 i SH 2 schemat rozgrywki też niemal identyczny, bossowie, historia Alessy jest i prócz tego prywatne problemy bohatera jak w SH 2 i co...? Nie podobało się specjalnie, więc niech ktoś mi nie wyjeżdża z tekstami, że czasami lepiej pozostać przy sprawdzonych rozwiązaniach, ponieważ niezmienność jest niemożliwa do zaakceptowania i nie można w nieskończoność robić kopii kopii i dlatego powstaje Silent Hill Downpour i jak się nie podoba to nie trzeba grać, a jak już krytykować to ogólnie a nie względem poprzednich części.
_________________ „Dimidium facti, qui bene coepit, sapere aude, incipe”
Jak tak czytam waszą konwersacje to dochodzę do wniosku, że jest ona niepotrzebna. Każdy ma swoje zdanie co do tego kiedy skończył się SH a zaczęło się wykorzystywanie nazwy ,,silent hill'', aby zarobić trochę pieniążków. Moim zdaniem seria zakończyła się na 3 pierwszych częściach i basta. Późniejsze SH były już dużo słabsze nie straszyły tak jak poprzedniczki i ogólnie mówiąc to nie było to. Co do SH Downpour bardzo bym sobie życzył, aby wyszła na PC. Zresztą czytając wywiad z twórcami gry, że przeniesienie SH Downpour z konsol na Pc nie było by problemem daje mi nadzieje, że ujrzymy nowego SH na PC. A jaki on będzie? na razie, to drętwa gadka wpierw pograjmy potem dzielmy się opiniami. Trailery to za mało. aby móc coś powiedzieć.
pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony przez Felippe 2011-09-20, 08:42, w całości zmieniany 1 raz
Seria by się nie rozwijała, fani zaczęliby narzekać. Seria się rozwija, fani wciąż narzekają. Nie widzę granicy w której, cytuje ,,Silent Hill się skończył". Jak dla mnie, były lepsze, i gorsze części, ale takie "świeże powiewy z nutką zgnilizny" pomagają serii. Nie widzę tego na zasadzie ,,odcinanie kuponów od marki" czy innych negatywnych. Dla mnie przekazywanie serii różnym studiom daje nowe spojrzenie na serie, hm inną perspektywę do obejrzenia historii. Silent Hill jest zmienne i mistyczne więc czemu miałoby się nie zmieniać? Ja i tak się dziwię, że udało im się tak "z rozpędu" stworzyć trzy pierwsze części serii, o klimacie którego nie ma żadna gra. Seria musi ewoluować.
_________________ "And I am not frightened of dying, any time will do, I
Don't mind. Why should I be frightened of dying?
There's no reason for it, you've gotta go sometime."
"I never said I was frightened of dying."
Pink do końca się nie zgadzam z tym, dlaczego zmieniano coś co było dobre bądź bardzo dobre?. Przecież jak powstawał np homecoming to też mówili, że będzie ewolucja jak to wyszło? chyba nie będę wspominał. Moim zdaniem, aby powstał dobry bądź bardzo dobry SH powinien być wzorowany na pierwszych 3 częściach, ale dodając do niego różnego rodzaju innowacje. Jak na razie seria SH pokazuję, że różnego rodzaju rewolucje nie odnoszą sukcesu ba w przypadku wyżej wspomnianego Homecoming odnoszą wręcz klapę. Najlepszy SH to 1,2,3 i na tym powinni się wzorować twórcy tworząc nowe serie, nie jestem za kopiowaniem tego co było, ale totalne rewolucje to też nie rozwiązanie.
No pewnie, że w niektórych kwestiach powinni zachować wstrzemięźliwości i ich nie zmieniać, tego nie powiedziałem. Odnosiłem zawsze wrażenie, że obniżenie poziomu serii wiązało się ze zmianą silnika graficznego. Im gra wyglądała "lepiej" tym bardziej psuła się jej klimatycznośc.
_________________ "And I am not frightened of dying, any time will do, I
Don't mind. Why should I be frightened of dying?
There's no reason for it, you've gotta go sometime."
"I never said I was frightened of dying."
Nie myślę, że to nie ma znaczenia. Grafika nigdy nie była najważniejsza taka jaka jest przykładowo w Sh3 w zupełności wystarczy. Po prostu brakowało tego czegoś co miały wcześniejsze serie. przecież można zrobić grę z ładną grafiką, i klimatem który przeraża. Moim zdaniem rzecz, która wpłynęła na niski poziom SH to fakt, że tak jak w przypadku Homecoming za dużo strzelania, zabijania, no bo czym straszył nas przede wszystkim SH? klimatem, muzyką, uczuciem niepewności. I taki powinien być SH potwory powinny być dodatkiem do tego a nie mięsem armatnim.
Na pewno jest coś w tym co powiedziałeś.. Myślę, że w każdej części historia była bardzo ciekawa, nawet w Homecoming, tak gnojonym przez wszystkich. Hm w 4 brakło mi latarki i ciemności, poza tym fakt było za dużo maszkar, tak jak w Homecoming. No to jakby nie patrzeć mieliśmy "tylko" dwie słabe części. Nie liczę Origins czy SM, akurat te mi się podobały i były taką odskocznią od głównych części.
Żelazko: Offtopic! Proszę o zaprzestanie offtopic-u w tym temacie, albo dajcie mi zielone światło, to wam wydzielę temat o 'przyszłości serii Silent Hill'.
_________________ "And I am not frightened of dying, any time will do, I
Don't mind. Why should I be frightened of dying?
There's no reason for it, you've gotta go sometime."
"I never said I was frightened of dying."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum