Silent Hill Page
 
Forum Silent Hill Page 
 Strona główna  Regulamin  FAQ  Szukaj  Użytkownicy  Grupy  Zaloguj  Rejestracja

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Devinitum
2011-04-27, 19:13
Czasopisma o grach
Autor Wiadomość
Suavek 
Insane Cancer


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1245
Wysłany: 2010-06-19, 17:48   

Kupiłem sobie dzisiaj nowy numer PLAY - tylko i wyłącznie dla pełnych wersji, którymi są Gothic 3, Velvet Assassin oraz The Path. Za 14zł uznałem, że warto.

Pismo w sumie mnie nie obchodziło, ale właśnie je przekartkowałem. Dosłownie, bo po przeczytaniu paru losowo wybranych zdań i akapitów przeszła mi ochota na jakąkolwiek dalszą lekturę.

Pierwsze parę stron - nie wiem co idzie do czego. Wszystko porozmieszczane w chaotyczny sposób, obrazki powstawiane losowo, nie wiadomo gdzie się kończy jeden paragraf a gdzie zaczyna następny.

Dalej, artykuł "27 minut z betą starcraft 2". Wszystko pisane w trybie pierwszoosobowym. Wszystko. Jest to relacja z rozgrywki. Ni to informatywne, ni to interesujące. Gość przegrywa, artykuł się kończy. Tekst pisany niczym przez gimnazjalistę na blogu.

Parę stron później natykam się na "Megaranking 77 najbardziej przełomowych gier dekady. Nie będę się tutaj rozwodził i niech sam bezsens tworzenia tego typu subiektywnych rankingów mówi sam za siebie.

Następnie trafiam na recenzję Alpha Protocol - gry zjechanej równo przez wszystkich. Podobno ma to fajny tryb fabularny i rozwój postaci, ale cała reszta zawodzi, w czym zgodni są zarówno przeciętni gracze jak i recenzenci. Co wystawił PLAY? 80/100, jako minus podając "zbyt dużo graficznych śmieci" - co nawet nie wiem co oznacza. Ogólnie wszelkie recenzje są tak krótkie, że to wręcz wstyd. Parę akapitów a cała reszta to screeny i gigantyczne grafiki. Gdyby mi miał ktoś płacić za pisanie takich gówien to byłbym w siódmym niebie.

Dalej nie miałem już sił. Widziałem, że pismo próbuje się ratować parą cycków Lary Croft oraz jakimś komiksem. Nawet nie czytałem, w obawie, że prezentuje poziom podobny do reszty pisma.

Powiem krótko - GÓWNO! Kupiłem to tylko dla pełnych wersji, które wydały mi się opłacalne za taką cenę. Szkoda, że i tu płyty są w tekturowych kopertach, w dodatku posiadających błąd w druku (z tyłu na obu kopertach jest napisane "Velvet Assassin", podczas gdy na jednej powinno być Runes of Magic). Trudno.


Jeśli ktoś tu kiedyś narzekał, że PSX Extreme zaniżył poziom w stosunku do tego co było kiedyś, to niech się puknie w czoło i przemyśli swoje słowa, bo to jest naprawdę dobra i ambitna gazeta jak na dzisiejsze standardy. PLAY nie dorasta mu nawet do pięt i może co najwyżej posłużyć jako papier toaletowy w tym momencie. Jeśli za coś mogę magazyn pochwalić to za małą ilość reklam (i wspomniane pełne wersje w tym miesiącu). Ale nawet dyskretnie spuszczona kupa to nadal kupa.
 
 
R4Zi3L 
Caliban
NERD



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1433
Skąd: Kielce
Wysłany: 2010-06-19, 19:34   

Um, nie wiem czy wiesz, ale dzisiejsze czasopisma o grach PC zyja głownie dzieki Cover'om.... text jest malo istotny bo rzadko kto go czyta, proste....
_________________
SH is in me...
Sometimes i feel like this...
 
 
 
Suavek 
Insane Cancer


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1245
Wysłany: 2010-06-20, 14:43   

Błyskotliwa odpowiedź jak na Raziela przystało..........................

A na poważnie, gdyby utrzymywały się te pisma tylko z pełnych wersji to już dawno by zbankrutowały, szczególnie kiedy coraz powszechniejsze się robi tzw. czyszczenie magazynów (brak nowych pełnych wersji, wrzucanie losowo tego co pozostało). Wystarczy przejrzeć Markolfa aby zauważyć, że ludzie jednak to czytają. Co gorsza, wypowiadają się całkiem pochlebnie. Aż mnie kusiło by się tam zarejestrować tylko w celu zjechania PLAYa, bo to co się w tym piśmie znajduje powinno być rozdawane za darmo, co by nie powiedzieć, iż autorzy sami powinni innym płacić za lekturę takiego badziewia. Nie wiem nawet czy to przeszło przez jakąś kontrolę czy korektę, bo całość wygląda tak jakby autorzy po prosu mieli pisać cokolwiek, aby zapchać strony - a co to będzie i jak będzie wyglądało już nikogo nie obchodzi.

Kiedyś kupowałem CD-Action i nie żałowałem wydanych pieniędzy. Były to czasy kiedy Internet nie był jeszcze tak powszechny, pełne wersje robiły wrażenie, cieszyły duperele typu wersji Demo i dodatków na płycie, a samo pismo prezentowało w miarę sensowny poziom, zdatny do czytania. Potem jednak wszystko zaczęło się psuć - pismo drożało a jakość tekstów drastycznie spadła, przez co sobie odpuściłem. Gdy po paru latach przejrzałem jakiś nowszy numer tylko utwierdziłem się w przekonaniu, że to już jest tragedia - teksty jak dla dzieci, obrazki na 3/4 strony. Kiedyś tak nie było jednak. Jedno PSX Extreme teraz trzyma jako taki poziom, za sprawą obszernych i interesujących artykułów.

No ale skoro tak się sytuacja prezentuje, to może jakieś pismo chciałoby mnie przyjąć na redaktora? :D Pisać głupoty umiem, a jeśli mieliby mi za to płacić to już w ogóle się na to piszę.
 
 
Nazar 
Air Screamer


Wiek: 38
Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 700
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-06-20, 15:17   

Mnie taka sytuacja wcale nie dziwi - w końcu to odzwierciedlenie wieloletniego trendu panującego na rynku gier. To się lepiej sprzedaje, w końcu jest kapitalizm ;) Jacy gracze, takie gry. Jakie gry (i gracze), takie pisma o grach.
_________________
RHCP
Piszę poprawnie po polsku.
Ostatnio zmieniony przez Nazar 2010-06-20, 15:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Alex 
Remnant


Dołączył: 17 Cze 2009
Posty: 554
Wysłany: 2010-06-20, 15:19   

Suavek napisał/a:
wszystko zaczęło się psuć - pismo drożało a jakość tekstów drastycznie spadła, przez co sobie odpuściłem. Gdy po paru latach przejrzałem jakiś nowszy numer tylko utwierdziłem się w przekonaniu, że to już jest tragedia - teksty jak dla dzieci, obrazki na 3/4 strony.

Mnie to bardziej reklamy denerwują, a niżeli te obrazki. Co do CD-Action to faktycznie, poziom recenzji spadł dość mocno, IMO tylko Siekiera trzyma poziom, bo wciąż pisze świetnie recki które dobrze mi się czyta. I kompletna tragedią bym tego czasopisma nie nazwał - jest dość obszerne, z masą mniejszych/większych informacji o grach dzisiejszych, wczorajszych i tych co wyjdą. Jeszcze aż tak źle nie jest, choć oczywiście bez porównania do tego co było parę lat temu.
_________________
"You don't know anything about Silent Hill!"
Ostatnio zmieniony przez Alex 2010-06-20, 15:23, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Suavek 
Insane Cancer


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1245
Wysłany: 2010-06-20, 15:30   

Reklam jest pełno w PSX Extreme, a jednak przy takim poziomie tekstów nauczyłem się nie zwracać na nie uwagi. Popatrzmy na to z innej strony - z reklam jest kasa, z kasy jest lepsze pismo - w dużym uproszczeniu.
 
 
kraken11 
Mumbler



Dołączył: 13 Lis 2009
Posty: 105
Skąd: Dębnica Kaszubska
Wysłany: 2010-06-20, 18:39   

Kiedyś kupowałem taki miesięcznik KONSOLE. Wychodził on dość krótko, ale był fajny. Był Oficjalny Polski Magazyn PlayStation 2. Dawali demka do testowania i wszystkie ciekawostki dotyczące Czarnulki. Od około 10-u lat regularnie kupuję PSX Extreme i Neo +. Nie faworyzuję żadnego z nich.
Uważam, że oba pisma wręcz idealnie się uzupełniają. Każde ma swoich oszołomów (w bardzo pozytywnym tego słowa znaczeniu), których człek polubił na przestrzeni tych lat.
W przeciwieństwie do Suavka, w PSX'e najbardziej wypatruję tekstów Myszaqa. Kiedyś pisał więcej, sporo odjechanych historyjek i pozytywnie głupich opowiadań. Dzisiaj swoją działalność na łamach pisma ograniczył głównie do kącika filmowego, a bardzo szkoda. Dla mnie, Myszaq to najbardziej "pojechany" pacjent w tym miesięczniku i bardzo lubiłem czytać jego bzdury, hehe.
W Neo+ za to, najwyżej cenię felietony Grabarza. Na ostatniej stronie kliencik ów, serwuje oczom mym prawdziwą ucztę w tematach okołogrowych. Kiedyś także udzielał się więcej, dziś tylko na końcu, ale od tej właśnie strony zaczynam lekturę N+. I choć dawniej pozwalał sobie na bardziej pieprzne i dosadne refleksje, to jednak i dziś jeszcze zdaży się, że czytając jego "teorie" rechoczę na kiblu, a żona wchodzi i puka się w czoło.
Te dwa pisma w pełni zaspokajają moją ciekawość na temat branży. Jest w nich absolutnie wszystko, co tyczy się gier video, sprzętu, imprez z hobby naszym związanych, świetne felietony (gdzie zniknęły dziewczyny Kleksandra i Lady Luck z "Kobiecym okiem" w N+ ?), zapowiedzi, recenzje, spora dawka humoru. To wszystko na światowym poziomie.
_________________
kraken11
Ostatnio zmieniony przez kraken11 2010-06-20, 18:41, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Plazior 
Closer



Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 990
Wysłany: 2010-10-21, 17:30   

http://ppe.pl/news-3423-F...SX_Extreme.html

Dlaczego PSX Extreme było najlepszym pismem o grach na świecie? Tutaj małe co nieco, dla tych którzy nie mieli okazji zapoznania się z starym, śmiechowym i jeszcze bardziej śmiechowym PSX Extremimem. Kiedyś to pismo to było coś więcej niż tylko recenzje gier. To była ekipa i klimat sam w sobie. Jak dla mnie już legendarna 10 strona recenzja Gran Turismo 3. Komiksy które, faktycznie były śmieszne, a nie niby "śmieszne". Recki z gier na PSX'a czytało się z taką lekkością, że ciągle chciałeś więcej i więcej. Świetne czasy. Do dziś pamiętam okładki CG z "fajnala" i spółki. To se ne vrati.
 
 
R4Zi3L 
Caliban
NERD



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1433
Skąd: Kielce
Wysłany: 2010-10-21, 19:02   

To samo można powiedzieć o innych czasopismach o grach. Nawet CDA, które też jest ponad 14 lat na rynku (PSXE tylko ponad 13) i kupowałem je prawie od pierwszego nr nie majac nawet napedu CDROM w kompie (pierwsze czasopismo o grach dodajace stale CoverCD). Bardzo żałuje sprzedania tych pierwszych numerów.
_________________
SH is in me...
Sometimes i feel like this...
Ostatnio zmieniony przez R4Zi3L 2010-10-21, 19:06, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
Suavek 
Insane Cancer


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1245
Wysłany: 2010-11-02, 13:52   

Ciężko mi stwierdzić, czy aby PSX Extreme jest/było najlepszym czasopismem na świecie, biorąc pod uwagę, że nie znam światowych czasopism (ach ten obiektywizm), ale tak jak jest to obecnie jedyny kupowany przeze mnie magazyn, tak daleki jestem od stwierdzenia, że jest on idealny. Zarzucić mógłbym mu wiele, a pierwsze na liście znalazłyby się bardzo mocno subiektywne oceny, coraz większe nastawienie na biznes i podpasowanie recenzji gier do premier w firmowym sklepiku, a także dyskryminacja handheldów jako platform do gier. Redakcja robi wszystko pod publikę, a biorąc pod uwagę, że na PSP/NDS gra bardzo mały procent graczy, podobnie jak na Wii, to oni nie widzą potrzeby poświęcania im większej ilości stron. Podejście moim zdaniem godne pożałowania, bo potem mamy recenzje kolejnych Call of Duty czy Killzone'ów na pięć stron, a jedynie 1/2 strony dla jakiegoś RPGa na DSa.

Sama redakcja także specyficzna. Nie mogę się przekonać nadal do tekstów pisanych przez Kaliego, który zawsze zawyża oceny o kilka oczek jeśli do czynienia mamy z grą akcji, lub też w grze występuje para cycków. Tym ostatnim to obowiązkowo musi poświęcić osobny paragraf, co uważam wręcz za dziecinne. Koleś bodajże koło trzydziestki a pisze jak przeciętny gimbus, podniecając się byle wirtualną lalą.

Wspomniany humor to także kwestia subiektywna. Wiele osób zachwala sobie dawny klimat magazynu - gdzie autorzy nie szczędzili sobie wulgaryzmów ani nie przejmowali zbytnio cenzurą. Wszystko fajnie, ale to raz jeszcze był materiał dla nastolatków. Gdy tak teraz wracam do tych starych numerów od czasu do czasu, to chwilami pojąć nie mogę jak część tekstów przechodziła przez korektę. Szczególnie taki Shiva był kompletnym analfabetą i śmiem twierdzić, że sam piszę lepiej od niego - zarówno pod względem merytorycznym jak i stylistycznym. Okazyjne komiksy i żarciki były w porządku, ale także dość prostackie. Dziś natomiast (nieco) bardziej poważna forma czasopisma bardziej mi odpowiada. Kupuję je dla informacji, felietonów, recenzji. Oczekuję tym samym solidnej treści, a nie materiałów dla gimbusów. O ile poziom samych opisów gier pozostawia trochę do życzenia, tak wszelkie inne artykuły czyta się nieźle, tym bardziej, że je piszą już bardziej obeznane osoby, a nie amatorzy z "blogów" pokroju Polygamia. Do kibelka czy pociągu lektura jak znalazł.

Odnośnie CDA:
W sumie moja opinia o CD Action jest już przestarzała i pochodzi z czasów młodości. Wtedy czasopismo kupowałem i czytałem, aż do momentu gdy wszystko zaczęło kompletnie schodzić na psy. Nie wiem jednak jak bym postrzegał gazetkę gdybym teraz wrócił do jej starych numerów - być może też bym uznał, że była ona jednak dość prostacka, a z wiekiem po prostu forma przestała mnie bawić. Niemniej jednak pamiętam jak to w czasach gimnazjum potrafiłem latać o 7 rano do kiosku i wypytywać sprzedawcę czy jest już nowy numer. Dużą rolę odgrywał tutaj fakt, że dostęp do pełnych wersji i dem nie był taki łatwy (początki internetu). Przeglądanie Cover CD był jedną z głównych atrakcji, aczkolwiek i w czasopiśmie czytałem sporo. Bzdurne kąciki stanowiły całkiem niezłą odskocznię, a i grubość magazynu nawet tłumaczyła niezbyt niską cenę. No ale niestety, potem zacząłem odnosić coraz mocniejsze wrażenie, że czasopismo tworzą amatorzy, którzy albo nie potrafią pisać, albo piszą takie bzdury, że prędzej by się to na śHlIćNeGo Bl0g@sSkA nadawało. Gdy rynek powoli zaczęły dominować konsole, to już całkowicie wizerunek pisma legł w gruzach, gdy do recenzji i artykułów zaczęły się wdawać komentarze wywyższające "jedynego słusznego PC" ponad konsole (z obowiązkowymi argumentami dot. poziomu grafiki i tego, że PC służy nie tylko do grania). Jakiś czas po tym gdy przestałem magazyn kupować, dorwałem u kumpla jeden z nowszych wówczas numerów, gdzie znajdowała się "recenzja" MGS3. Recenzja gry konsolowej w czasopiśmie o PC + obowiązkowe narzekania na konsole i "wróżenie z fusów" jakoby wydanie wersji PC było tylko kwestią czasu. Oh joy... W tym właśnie momencie już całkowicie wykreowałem sobie swój wizerunek tego czasopisma, który tkwi mi we łbie do dzisiaj, a który wywołuje jedynie odruch bezwarunkowy wciskając mi na usta "CDA ssie", gdy tylko temat jest gdzieś podejmowany.
Ostatnio zmieniony przez Suavek 2010-11-02, 13:56, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
R4Zi3L 
Caliban
NERD



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1433
Skąd: Kielce
Wysłany: 2010-11-02, 14:34   

Dla 9 latka jakim ówcześnie byłem CDA było magicznym pismem gdzie z wypiekami na twarzy ogladalem i czytalem o grach i programach z ktorymi nie mialem nigdy stycznosci i byly dla mnie czyms nie osiagalnym. Szczegolnie ze z wiadomych wzgledów nie odwiedzalem sklepu z grami, bo sam sie tak daleko nie zapuszczalem, a i rodzice jakos specjalnie tam nie zagladali. CDA wprowadzil mnie w swiat elektronicznej rozrywki i zapewne mam do niego taki sam sentyment jak kazdy inny do "swojego pisma".
_________________
SH is in me...
Sometimes i feel like this...
 
 
 
Plazior 
Closer



Dołączył: 28 Gru 2007
Posty: 990
Wysłany: 2010-11-02, 16:11   

Suavek, co do PSX'a to, pierwsze zdanie bardzo wyolbrzymiłem i tam u mnie w poście jest napisane: "było najlepszym pismem na świecie" nie że "jest"

PSX skończył się na Kill'em All (czyt. koło 100 numeru) Potem ten cały klimacik i hyde park gdzieś uciekł i już się nie czytało tej gazetki jak "recenzji i opisów od kumpla dla kumpla na chłopski rozum" tylko już tak formalnie i często bez polotu. Co sprawia że taki pismo niczym się nie różni od całej reszty. Wszystkie inne pisma zagraniczne, to Suavku, uwierz mi że tam i teraz nie jest wcale lepiej jak było kiedyś w PSX'e pod względem stylistki czy ortografii. Wszystkie te gazetki, xbox coś tam, gamer coś tam, są jak teraz CDA Action, stek bzdur wypełniony durnymi akapitami w 50% i w następnych 50% zaje523bany jeszcze durniejszymi reklamami. Z tych zagranicznych pism to czytam tylko Eurogamer'a bo raz że porządnie piszą z klasą, to dwa nie patyczkują się z grą jaki ma hype, tylko jak jest spaprana to jest spaprana i 9 nie będzie (np. Killzone 2 = 7) O Playstation Magazine Ci nie powiem bo dawno nie kupiłem, chociaż zdaje by się że będzie porządne, bo tam Sony pcha kasę. Ale gdzie tam jak dawniej kupywałem to tylko dla jakieś płyty czy coś, tak to "awesome" i "bigger then" co drugie zdanie.

Wracając dp PSX'a, wyróżniał się on właśnie kiedyś tym klimatem, lekkością czytania, emocjami jakie wypchali w teksty, (zapowiedź MGS w Japonii, hohoho) i takim odczuciem że cały czas gadasz z kumplem. Tak jak napisałeś, to było pismo od nastolatków dla nastolatków (bo wtedy to redakcja była dorosła tylko ciałem, jak sam potrafisz stwierdzić gdy czytasz starsze numery) Nie mówię że nowy PSX jest taki zły, ale poza publicystką nic mnie w nim nie interesuje. Wszystko jest na necie, jedynie publicystyka w PSX'e mnie rajcuje i kąciki. No i jak pisałeś o zlewaniu Nin i Handheldów, tak to jest zachowanie godne pożałowania. Kolejna rzecz której można się czepić. Ale stary PSX koncentrował się głównie na Szaraku a potem na PS2, GC i Xboxie, także ani to tłoku nie było, ani nie trzeba było się specjalnie wciskać między inne konsole czy handheldy bo jak sama nazwa mówiła "PSX Extreme"

Co do Kaliego, nie wiem czy to jest dziecinne, gimbusowate czy jakie tam. Recki ma bardzo dobre, tylko jak pisałeś "są cycki, jest 9" Prowadzi też audycje Gramitacja (polecam) i tam też wraz z kolego przy recenzji WRC zaczęli się rozwodzić o rudych laskach itp. Gdzie głównego prowadzącego szlag trafiał. Profesjonalne to? Wcale. Ani to mądre, ani ładne, ani bezpieczne. Rozrywkowe? Jak najbardziej! Z bananem na twarzy słuchałem tekstów o rudej lasce, że są lepsze od samochodów i kupcie lepiej Enslaved, i denerwowanie prowadzącego. Było śmiesznie i jakże durnie. No bez przesady już tak ciągle z tym profesonalizmem ;> Poza tym jestem takiej płci jakiej jestem z większością osób czytających czy tam słuchających, jak to napisał na forum kiedyś Mike: "Nie wstydzę się swojej seksualności i że jestem facetem" (czy coś w ten deseń jak zakładał temat o "fajnych dupach", tego tematu już nie ma, to nie sprawdzę) Także gry czy nie gry, samochody czy nie samochody, gotowanie czy nie, o 'dupach' zawsze można pogadać czy to się ma 16 lat czy 30.

Kończąc posta, napiszę jeszcze że z tamtych czasów czasopism wspominam jeszcze dobrze "Playstation , i potem +) Pisali wręcz mistrzowskie opisy, tak dobre że konkurencja nawet kradła. Opis do Parasite Eve 2 miał chyba z 10 stron i był tak dokładnie opisany że strach się bać.
 
 
StuntmanMikeL 
Caliban
MARRY AND REPRODUCE


Dołączył: 02 Lut 2008
Posty: 1710
Wysłany: 2010-12-15, 12:20   

Nie powiedziałbym, że ekipa CDA to amatorzy (co innego stare PSX Extreme, tego nowego już nie czytam), oni po prostu są świadomi tego, do kogo to pismo jest kierowane, więc nie spodziewaj się zaraz prozy z najwyższej półki otwierając szmatławca o grach komputerowych. ;) Jak ich jeszcze czytałem, to zdarzały się bzdurne oceny, no ale w końcu każdy ocenia wg. własnych preferencji. Nobody's perfect. Po to się czyta i inne pisma, co by drugą stronę medalu poznać.
 
 
OldSnake 
Lying Creature
M.D.G.



Wiek: 34
Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 456
Skąd: W-w
Wysłany: 2011-09-06, 18:49   

Nie jest to może typowy dowcip, ale... warte przeczytania. :-]
_________________
„Dimidium facti, qui bene coepit, sapere aude, incipe”
 
 
_Music 
Closer



Wiek: 38
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 936
Skąd: Kraków
Wysłany: 2011-09-06, 22:18   

;|

Już w podstawówce dzieciaki mają lepsze teksty niż HIV powyżej- chłop naprawdę sprowadza wszystko w czym uczestniczy do poziomu piaskownicy. Zresztą- co on robi w psx extreme? Ponoc go wywalili.
 
 
 
Raq 
Closer



Wiek: 36
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 901
Skąd: Leszczyny
Wysłany: 2011-09-07, 15:17   

wywalili? wow...ile to się zmieniło od czasu kiedy kupowałem psx extreme. jakich to powodów? że sobie pozwolę zapytać
_________________
 
 
 
OldSnake 
Lying Creature
M.D.G.



Wiek: 34
Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 456
Skąd: W-w
Wysłany: 2011-09-09, 17:23   

_Music napisał/a:
Zresztą- co on robi w psx extreme? Ponoc go wywalili.

Wywalili? Kiedy to miało miejsce? Ten ucinek jest z dość świeżego numeru.
_________________
„Dimidium facti, qui bene coepit, sapere aude, incipe”
 
 
Suavek 
Insane Cancer


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1245
Wysłany: 2011-09-09, 17:27   

Odszedł (czy sam czy pod presją, nie wiem) jakiś czas temu. Ostatnio najwyraźniej wrócił, bo dzieciarnia na forum w majty popuściła.

PSX Extreme przestałem zbierać już jakiś czas temu. Przykład powodu takiej decyzji można przeczytać powyżej. Nie będę płacił po prostu 8zł miesięcznie na magazyn dla mało wymagających gimnazjalistów - a do takiego właśnie poziomu właśnie się pismo zniżyło (bardziej niż kiedyś). Zresztą, podobny poziom prezentuje ten ich cały portal internetowy. Cycki na główną i wio do przodu.
 
 
OldSnake 
Lying Creature
M.D.G.



Wiek: 34
Dołączył: 11 Lis 2010
Posty: 456
Skąd: W-w
Wysłany: 2011-09-09, 20:00   

Wszelkie poboczne artykuły PSX EX to może w większości kpina i czysta samowolka, ale recenzje gier wydają mi się dość trafne z reguły.
Gazetki tego typu kupowałem za czasów szaraka, a przestałem za czasów PS2. Tak fajnie wyszło, że od pewnego czasu większość świeżych numerów PSXa EX dostaje za Free więc czytam o grach, które mnie interesują.
_________________
„Dimidium facti, qui bene coepit, sapere aude, incipe”
 
 
_Music 
Closer



Wiek: 38
Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 936
Skąd: Kraków
Wysłany: 2011-09-09, 20:18   

Trochę ponad 2 lata temu przestałem kupowac extreme'a, głównie z powodów o jakich wspomniał Suavek- czyli poziom taki gimbusowy coraz bardziej zaczynał się robic. Nie wiem jak jest teraz, ale widząc przykłady jak powyżej widzę że linia zmian została niezachwiana.

Recenzjami nigdy imo nie szaleli, bardzo ulegali wszelkiemu hype'owi, ceniłem dosłownie kilku autorów (chociażby Zax'a- choc gusta ma inne jeśli chodzi o rpg).
 
 
 
Suavek 
Insane Cancer


Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 1245
Wysłany: 2011-09-09, 20:32   

_Music napisał/a:
Recenzjami nigdy imo nie szaleli, bardzo ulegali wszelkiemu hype'owi, ceniłem dosłownie kilku autorów (chociażby Zax'a- choc gusta ma inne jeśli chodzi o rpg).
No widzisz, jeszcze rok temu broniłem Zaxa głównie za samą formę jego wypowiedzi i recenzji, które były po prostu informatywne. W recenzji na stronę potrafił on zawrzeć więcej informacji o grze, niż inny autor rozpisany na czterech stronach. I choć jego oceny i opinie nie były dość typowe (sam często się nie zgadzałem), to jako autora go szanowałem. Ale i to się zmieniło, głównie gdy zaczął on pisać na PPE i zaniżył poziom praktycznie sięgając dna. Taki typowy newsman co wklei cycki na główną, jakieś pseudo-chwytliwe hasełko, rzuci beznadziejnym żartem itp. itd. Krótko mówiąc, wszystko pod publikę.

Ostatnio kupiłem sobie jeden numer PE do pociągu - chyba właśnie ten z powyższym listem. Przeczytałem raptem recenzję Deus Ex, Catherine i paru gier XBLA/Indie, plus artykuł o oryginalnym Deus Ex (całkiem ciekawy), ale to wszystko - reszta albo mnie nie interesuje, albo mogę to wyczytać za darmo w sieci. Po lekturze stwierdziłem, że szkoda mi jednak tych 8zł i lepiej by było przeczytać co chciałem w sklepie. ;>
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group